-
1. Data: 2012-01-30 02:54:17
Temat: Rodzeństwo śmierci...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Jakże wielkie muszą być grzechy ciążące na Eurobanku,
skoro nie ogarnia go brat śmierci -- zwany w narodowej
epopei rozprawiającej o ostatkach -- snem...
Tak zwycięzców zwyciężył w końcu sen, brat śmierci.
W podstawówce tłoczono nam do głów, że AMickiewicz w tym
dziele wskazywał na to, co minęło bezpowrotnie, poczynając
już w tytule od ostatniego zajazdu na Liwie, idąc poprzez
ostatniego z rodu Horeszków aż do ukazania, że nigdy już
nie powróci do życia Rzeczypospolita obojga narodów...
Udało się mi w środku czasowym nocy przelanie środków
finansowych z oszczędnego konta w EB na rozrzutne tamże
umiejscowione, a stamtąd zlecenie przelewu do sedna...
[nie, nie do sedna... do meritum?... wszystko plącze
się mi niemiłosiernie...] A to nieomylny znak, że EB
ma nieczyste sumienie i nie śpi, choć za oknami noc
głucha i czarna niczym sumienie szata...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
2. Data: 2012-02-02 22:44:23
Temat: Re: Rodzeństwo śmierci...
Od: eisenberg <e...@n...pl>
On 30 Sty, 03:54, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
> Jakże wielkie muszą być grzechy ciążące na Eurobanku,
> skoro nie ogarnia go brat śmierci -- zwany w narodowej
> epopei rozprawiającej o ostatkach -- snem...
>
> Tak zwycięzców zwyciężył w końcu sen, brat śmierci.
>
> W podstawówce tłoczono nam do głów, że AMickiewicz w tym
> dziele wskazywał na to, co minęło bezpowrotnie, poczynając
> już w tytule od ostatniego zajazdu na Liwie, idąc poprzez
> ostatniego z rodu Horeszków aż do ukazania, że nigdy już
> nie powróci do życia Rzeczypospolita obojga narodów...
>
> Udało się mi w środku czasowym nocy przelanie środków
> finansowych z oszczędnego konta w EB na rozrzutne tamże
> umiejscowione, a stamtąd zlecenie przelewu do sedna...
> [nie, nie do sedna... do meritum?... wszystko plącze
> się mi niemiłosiernie...] A to nieomylny znak, że EB
> ma nieczyste sumienie i nie śpi, choć za oknami noc
> głucha i czarna niczym sumienie szata...
>
> --
> .`'.-. ._. .-.
> .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
> `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
> o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Rzeczywiście możliwości EB są kolosalne. Przed chwilą się loguję i co
widzę? - wewnętrzny przelew zlecony wczoraj (sic!) na "oszczędne"
wprawdzie dotarł przepisowo, ale z "rozrzutnego" nie zszedł :))) Kasa
dalej figuruje w kolumnie "Saldo", tylko "Dostępne środki" są
pomniejszone. Co ciekawe w jego historii figuruje jako "Przelew
wychodzący wewnętrzny". Nie wiem co myśleć - przecież cały dzisiejszy
dzień był!
-
3. Data: 2012-02-07 08:13:32
Temat: Re: Rodzeństwo śmierci...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"eisenberg" f...@v...goo
glegroups.com
: Rzeczywiście możliwości EB są kolosalne. Przed chwilą się loguję i co
: widzę? - wewnętrzny przelew zlecony wczoraj (sic!) na "oszczędne"
: wprawdzie dotarł przepisowo, ale z "rozrzutnego" nie zszedł :))) Kasa
: dalej figuruje w kolumnie "Saldo", tylko "Dostępne środki" są
: pomniejszone. Co ciekawe w jego historii figuruje jako "Przelew
: wychodzący wewnętrzny". Nie wiem co myśleć - przecież cały dzisiejszy
: dzień był!
IMO EB tak ma. :) Swego rodzaju rozwiązaniem jest trzymanie 3 tałzenów
podręcznego szmalu w KB. Stale oprocentowane na 7% brutto z możliwością
skutecznego (jak dotąd) zlecania przelewów odroczonych. Róży wiatru bez
kolców nie ma -- albo jakoś podobnie -- w KB są kody papierowe zamiast
kodów SMS czy podobnych. Ponadto debetówką trzeba zapłacić co najmniej
5 razy, aby była za free, ale w zamian -- jest możliwość bezpłatnego
brania z bankomatów w Polsce.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....