eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRodzina na swoim
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2010-04-13 10:08:32
    Temat: Re: Rodzina na swoim
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Karol MARCHEWKA" <K...@S...pl> napisał w
    wiadomości news:hpvqv6$5ho$1@news.onet.pl...
    >>
    > Dziś kiedy WIBOR3M wynosi +/- 4% dopłata wynosi połowę WIBORU i połowę z
    > 2% czyli +/- 3%. Nie potrzeba kończyć żadnego fakultetu z matematyki, żeby
    > obliczyć, że płacę oprocentowanie 1%.

    Coś tu nie tak
    WIBOR 3,92%+ marża 0,1%= 4,02%
    Dopłata to połowa odsetetk czyli połowa z 4,02% wiec wychodzi 2,01% a nie 3
    jak piszesz.


    > Wszelkie zapasowe złotówki jakie zostają mi na koniec miesiąca wolę
    > wsadzić na lokatę 4-5% niż spłacić kredyt 1%

    A wpłacasz na tą lokate czy moze jednak konsmujesz.
    Bo nie każdy ma dyscypline finansową.,

    >
    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 12. Data: 2010-04-13 14:11:47
    Temat: Re: Rodzina na swoim
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Tue, 13 Apr 2010 12:08:32 +0200, kris napisał(a):

    > Coś tu nie tak
    > WIBOR 3,92%+ marża 0,1%= 4,02%
    > Dopłata to połowa odsetetk czyli połowa z 4,02% wiec wychodzi 2,01% a nie 3
    > jak piszesz.

    (WIBOR3M + 2pp) / 2

    (3,92+2)/2 = 2,96

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 13. Data: 2010-04-13 20:55:50
    Temat: Re: Rodzina na swoim
    Od: Karol MARCHEWKA <K...@S...pl>

    W dniu 2010-04-13 11:05, owp pisze:

    > Czegoś nie rozumiem. Co to jest połowa z 2% ?

    Dopłata przez państwo to nie jest połowa odsetek naliczonych tobie przez
    bank lecz ściśle wyliczona kwota. Jest ona każdorazowo podawana do
    publicznej wiadomości na stronie BGK a liczy się ją następująco:
    z całego kwartału kalendarzowego sumuje się wszystkie stawki WIBOR3M i
    dzieli przez ich ilość - innymi słowy liczy się średnią stawki WIBOR3M
    za cały poprzedni kwartał. Do tak obliczonej wartości dodaje się owe 2%
    i otrzymaną wartość dzielimy na dwa. Właśnie uzyskaliśmy wyrażoną w
    punktach procentowych dopłatę Państwa.
    Niezależnie od tego czy bank naliczy Ci 5 czy 10% dofinansowanie zawsze
    będzie wyliczane w ten sposób.

    > Marża 0,1% ?? No to nieźle, teraz uzyskanie 2% to sukces :-)

    Jak trzy lata temu brałem kredyt to WIBOR wynosił 6-7% i bank
    dysponujący kapitałem mógł sobie pozwolić na marżę nawet zerową.
    Dziś jak WIBOR oscyluje w granicach 4% bank aby zarobić tyle samo (a już
    na pewno nie mniej) nie może z marżą spaść poniżej 3%, a przy DUŻYM
    wkładzie własnym i wykupieniu dodatkowych produktów bankowych można
    wynegocjować 2-2,5 p.p.

    Takie czasy :-)

    --

    Pozdrawiam
    Karol


  • 14. Data: 2010-04-14 19:29:33
    Temat: Re: Rodzina na swoim
    Od: "owp" <o...@g...pl>

    > Dopłata przez państwo to nie jest połowa odsetek naliczonych tobie przez
    > bank lecz ściśle wyliczona kwota. Jest ona każdorazowo podawana do
    > publicznej wiadomości na stronie BGK a liczy się ją następująco:
    > z całego kwartału kalendarzowego sumuje się wszystkie stawki WIBOR3M i
    > dzieli przez ich ilość - innymi słowy liczy się średnią stawki WIBOR3M za
    > cały poprzedni kwartał. Do tak obliczonej wartości dodaje się owe 2% i
    > otrzymaną wartość dzielimy na dwa. Właśnie uzyskaliśmy wyrażoną w punktach
    > procentowych dopłatę Państwa.
    > Niezależnie od tego czy bank naliczy Ci 5 czy 10% dofinansowanie zawsze
    > będzie wyliczane w ten sposób.
    >
    Dzięki. Nie wiedziałem, że to sie tak oblicza.
    Czyli jak wynegocjuję 2% marży, to dostanę połowę odsetek :-) (pomijając
    proporcję do metrów pow. użytkowej).
    Tak więc teraz jest gorzej, ale i tak się opłaca.


  • 15. Data: 2010-04-14 19:53:32
    Temat: Re: Rodzina na swoim
    Od: Karol MARCHEWKA <K...@S...pl>

    W dniu 2010-04-14 21:29, owp pisze:


    > Czyli jak wynegocjuję 2% marży, to dostanę połowę odsetek :-) (pomijając
    > proporcję do metrów pow. użytkowej).

    Teoretycznie, ponieważ:
    _primo_: bank pokrywa Ci tylko i wyłącznie wyliczone wcześniej odsetki
    ale tylko za tę część kredytu, która odpowiada powierzchni mieszkania
    nie większej niż 50m2. Innymi słowy jeżeli kupujesz mieszkanie o
    powierzchni do 50m2 to dopłatę masz do całego kredytu. Sprawa się
    komplikuje przy mieszkaniu w przedziale 50-70m2 - podam przykład
    załóżmy, że kupujesz mieszkanie 60m2 i pożyczasz na nie 210.000 PLN
    czyli na każdy jeden metr mieszkania pożyczasz 210.000/60 = 3.500zł
    Dopłatę dostaniesz tylko i wyłącznie na pierwszych 50m2 mieszkania czyli
    na część kredytu o wartości 50*3500 = 175.000zł. Od pozostałych 35.000
    będziesz płacił odsetki do banku w pełnej wysokości (do nich nie ma dopłaty)
    _secondo_: jak liczy się dopłatę opierając się na stawce WIBOR3M -
    wiesz. Ale każdy bank inaczej liczy oprocentowanie swoich kredytów nawet
    opierając się na tej samej stawce WIBOR3M - np. PKOBP liczy także
    średnią ale nie z całego kwartału ale tylko z okresu od 25 drugiego
    miesiąca do 24 trzeciego miesiąca kwartału. A i tak zmiana
    oprocentowania następuje tylko jeżeli różnica w nowo obliczonym
    oprocentowaniu jest większa niż 0,2p.p. w stosunku do obowiązującego do
    tej pory oprocentowania. Co bank to inny sposób liczenia haraczu...
    Różnica pomiędzy WIBOREM dopłaty a WIBOREM oprocentowania może wynieść
    nawet 0,2-0,3p.p. co przy kredycie kilkuset tysięcy złotych zwiększa
    ratę o 100-150zł :-)


    --

    Pozdrawiam
    Karol


  • 16. Data: 2010-04-15 16:53:22
    Temat: Re: Rodzina na swoim
    Od: "Lukasz W." <w...@i...pl>


    >> Marża 0,1% ?? No to nieźle, teraz uzyskanie 2% to sukces :-)
    >
    > Jak trzy lata temu brałem kredyt to WIBOR wynosił 6-7% i bank dysponujący
    > kapitałem mógł sobie pozwolić na marżę nawet zerową.
    > Dziś jak WIBOR oscyluje w granicach 4% bank aby zarobić tyle samo (a już
    > na pewno nie mniej) nie może z marżą spaść poniżej 3%, a przy DUŻYM
    > wkładzie własnym i wykupieniu dodatkowych produktów bankowych można
    > wynegocjować 2-2,5 p.p.


    Kompletnie tego nie rozumiem, możesz rozwinąć to co opisałeś powyżej?
    Dokładniej, chodzi o marże praktyczne zerową 3 lata temu przy WIBOR 6-7%.
    Jaki tutaj bank miał zarobek skoro marża jest praktycznie zerowa - wydaje
    sie ze zarobek praktycznie zerowy a nie porównywalny z dzisiejszymi czasami
    gdy WIBOR oscyluje w granicach 4% i bank nie może z marżą spaść poniżej
    3%...

    L.W.




  • 17. Data: 2010-04-15 17:22:06
    Temat: Re: Rodzina na swoim
    Od: Karol MARCHEWKA <K...@S...pl>

    W dniu 2010-04-15 18:53, Lukasz W. pisze:

    >
    > Kompletnie tego nie rozumiem, możesz rozwinąć to co opisałeś powyżej?
    > Dokładniej, chodzi o marże praktyczne zerową 3 lata temu przy WIBOR 6-7%.
    > Jaki tutaj bank miał zarobek skoro marża jest praktycznie zerowa -
    > wydaje sie ze zarobek praktycznie zerowy a nie porównywalny z
    > dzisiejszymi czasami gdy WIBOR oscyluje w granicach 4% i bank nie może z
    > marżą spaść poniżej 3%...
    >

    Z podstaw bankowości: zarobek banku to różnica pomiędzy odsetkami jakie
    płacę ja a ich kosztami własnymi (oddziały, płace, marmurowe schody)
    oraz _ewentualnie_ kosztami zdobycia pieniędzy jeżeli nie posiadają
    własnych.
    Zatem jeżeli bank chcący pożyczyć klientowi pieniądze którymi nie
    dysponuje sam najpierw musi je zdobyć na rynku międzybankowym biorąc
    pożyczkę w innym banku i płacąc temu innemu bankowi jakiś tam procent.
    Aby coś zarobił musi narzucić swoją marżę klientowi. Bez tego ani rusz.
    Zatem jego zarobek to odsetki jakie płaci klient minus WIBOR jaki
    zapłaci innemu bankowi za pożyczoną kasę minus marmurowe schody...

    Sytuacja się zmienia, kiedy bank jest bogatszy i dysponuje jakimś tam
    kapitałem. Wtedy może się zadowolić mniejszą marżą aniżeli powyżej
    ponieważ równowartość WIBOR-u i tak zostaje u niego w kieszeni.
    Tutaj jego zarobek to to co odda klient minus tylko i wyłącznie
    marmurowe schody...


    --

    Pozdrawiam
    Karol


  • 18. Data: 2010-04-15 19:50:55
    Temat: Re: Rodzina na swoim
    Od: "Lukasz W." <w...@i...pl>

    > Z podstaw bankowości: zarobek banku to różnica pomiędzy odsetkami jakie
    > płacę ja a ich kosztami własnymi (oddziały, płace, marmurowe schody) oraz
    > _ewentualnie_ kosztami zdobycia pieniędzy jeżeli nie posiadają własnych.
    > Zatem jeżeli bank chcący pożyczyć klientowi pieniądze którymi nie
    > dysponuje sam najpierw musi je zdobyć na rynku międzybankowym biorąc
    > pożyczkę w innym banku i płacąc temu innemu bankowi jakiś tam procent. Aby
    > coś zarobił musi narzucić swoją marżę klientowi. Bez tego ani rusz.
    > Zatem jego zarobek to odsetki jakie płaci klient minus WIBOR jaki zapłaci
    > innemu bankowi za pożyczoną kasę minus marmurowe schody...
    >
    > Sytuacja się zmienia, kiedy bank jest bogatszy i dysponuje jakimś tam
    > kapitałem. Wtedy może się zadowolić mniejszą marżą aniżeli powyżej
    > ponieważ równowartość WIBOR-u i tak zostaje u niego w kieszeni.
    > Tutaj jego zarobek to to co odda klient minus tylko i wyłącznie marmurowe
    > schody...

    dziekuje za precyzyjne wyjaśnienie
    w takim przypadku nic tyko zapożyczać się w takich momentach :)

    L.W.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1