Dnia Wed, 14 Apr 2004 15:57:18 +0200, Jarek Andrzejewski
<j...@d...com.pl> napisał(a):

>a myślisz, że nie będą mieli zgody?
>A poza tym (to raczej nie tenprzypadek) mogą wkroczyć kiedy mają
>podejrzenie popełnienia przestępstwa (i pewnie jeszcze parę warunków),
Jest coraz bardziej [OT], ale niech tam.
Jest to trzecia możliwa podstawa przeszukania (na podstawie okazanej
legitymacji służbowej),.

>ale potem niezwłocznie muszą uzyskać nakaz.
Nakaz jest już niepotrzebny, gdyż przeszukanie się odbyło :)
Przeszukiwany może jedynie żądać (w terminie 7 dni) zatwierdzenia
przeszukania przez prokuratora. Jeżeli wynik przeszukania był
pozytywny (przy czym nie musi to być wcale przedmiotowy komputer, lecz
każda inna rzecz której posiadanie narusza prawo - np. programy
"legalne inaczej") to z zatwierdzeniem nie powinno być problemu.

--
Piotr

do góry

> Rozumiem ze komputer chcieli zabrac ten ktory byl wziety na raty, jednak
czy
> moga zabrac inny ktory podarowala rodzina...? potrzebny jest mi do pracy
> ktora wykonuje. Czy w ogole musze tego przedstawiciela wpuscic?

Do momentu splaty calkowitej komputer jest wlasnoscia banku (GE). Jezeli
bedziesz sie upierac ze to nie jest ten komputer - nie moze Ci go zabrac
(odmow zlozenia podpisu pod protokolem).
Na umowie jest wyszczegolniony towar jezeli sa nr seryjne lub dokladny typ i
model ( w co watpie - zazwyczaj jest komputer celeron, athlon 2000 itp itd)
moze sam sprawdzic czy to ten, jezeli nie to nie sprawdzi :). Zalezy jednak
od niego czy skieruje wniosek do windykacji. Moja rada - wplac chociaz czesc
tego co masz zalegle wowczas nic ci nie zrobi.
pzdr
Patyk

do góry

Użytkownik "krab" <_...@k...pl> napisał w wiadomości
news:c5jev5$kis$1@nemesis.news.tpi.pl...

To, czy policja nadużywa tego, czy nie podlega kontroli sądu. Nie zmienia
to postaci rzeczy, że wejść ma prawo. Możesz się co najwyżej zażalić po
jej wyjściu, na co masz z reguły 7 dni.

W praktyce nikt dla błahej sprawy drzwi Ci wysadzać nie będzie, więc
możesz chojrakować i ich nie otwierać. Ale nigdy nie wiesz, czy to akurat
o tę błahą sprawę chodzi, czy może jakiś imbecyl powiadomił, że jesteś
terrorystą. Jak to drugie, to konsekwencje nieotwarcia drzwi mogą być
cokolwiek drastyczne. I marną pociechą będzie to, że Cię na Kubę nie
wywiozą jako terrorysty. Stawianie oporu policji nie upoważnia do żądania
naprawienia szkód przez nią wyrządzonych podczas przełamywania rzeczonego
oporu. A w takim wypadku niekoniecznie muszą wchodzić drzwiami. Czasem
jakąś ściankę wyburzą :-))

do góry

Użytkownik "Piotr" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:9rmq70569hm95ii4c3d819k54mo4gppsc2@4ax.com...

> >ale potem niezwłocznie muszą uzyskać nakaz.
> Nakaz jest już niepotrzebny, gdyż przeszukanie się odbyło :)
> Przeszukiwany może jedynie żądać (w terminie 7 dni) zatwierdzenia
> przeszukania przez prokuratora. Jeżeli wynik przeszukania był
> pozytywny (przy czym nie musi to być wcale przedmiotowy komputer, lecz
> każda inna rzecz której posiadanie narusza prawo - np. programy
> "legalne inaczej") to z zatwierdzeniem nie powinno być problemu.

W wypadku rozpatrywanej sprawy pozytywnym efektem będzie również
stwierdzenie, że rzeczonego komputera w mieszkaniu nie ma. Dowód na to, że
został ukryty, czyli przywłaszczony. Zresztą akurat w sprawach o
przywłaszczenie, to nikt przeszukania nie robi, tylko żąda się na początku
wydania rzeczy. Jeśli pacjent odmawia, to dalszą konsekwencją jest
przeszukanie. No i takie przeszukanie wykonane w tej kolejności prokurator
zatwierdzi. Co więcej w tym wypadku raczej nikt nie pójdzie tego robić na
legitymację, bo po co. W prowadzonym postępowaniu otrzyma nakaz wydania
rzeczy od prokuratora. Zwłoka cirkla koło godziny przy właściwie
funkcjonującej współpracy na linii prokuratura-policja, bo podstawy są
niezaprzeczalne.

do góry