-
11. Data: 2003-08-14 13:48:16
Temat: Re: SKOK + BIK = KŁOPOTY - pomóżcie !!!
Od: RobertS <r...@g...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
>
> | > 1. Nie wiem skąd oni wzięli to, że możesz się zwracać do nich raz na 6
> | > miesięcy. Ja w ustawie nic takiego nie znalazłem.
> | ustawa o ochronie danych osobowych
>
> Podaj artykuł, bo jeszcze raz to przeczytałem i nie znalazłem.
Rozdział 4
art. 32.5
--
roberts
c:\Program Files\Netscape\sygnatura.txt
-
12. Data: 2003-08-14 14:36:37
Temat: Dzięki za pomoc, wiem już więcej !
Od: "Kuba" <b...@p...onet.pl>
Dziękuje za zainteresowanie moim problemem, chyba zacznę odwiedzać częściej tę
grupę :).
Wysmarowałem pismo do SKOK-u, zobaczymy, poczekamy.
A tak nawiasem mówiąc to chyba wiem gdzie jest cała sprawa!
Przyjrzałem się dokładniej tym kredytom z wyciągu z BIK-u (teoretycznie
czterem) i co widzę ? To właściwie są dwa kredyty tylko że zdublowane. Jeden
mój spłacony raz występuje jeszcze z saldem kilkuset złotych (mimo że spłaciłem
i od tego czasu minęło dobrze ponad miesiąc, no ale być może tak trafiłem
niefartownie w okres aktualizacji, i drugi też mój TEN SAM kredyt z dużo
większym saldem i datą salda rachunku 31.03.2003 !!! Ten kredyt jakby się
zduplikował a aktualizacje późniejsze dotyczą już tylko pierwszego kredytu.
Identyczna sytuacja jest z kredytem który żyrowałem, też jest zduplikowany i
też figuruje dwa razy, raz w miarę normalnie (abstrahuję tu już że stan
zaległości jest nieco nieświeży, na pewno nie sprzed miesiąca) a drugi raz jako
klon i znów data salda rachunku 31.03.2003, kwota zaległości oczywiście dużo
wyższa, mimo że data ostatniej aktualizacji jest czerwcowa.
Coś mi się wydaję że SKOK coś mieszał w swoim systemie na przełomie marca i
kwietnia. Ciekawę tylko czy to mój oddział i czy takich
nieświadomych/poszkodowanych jest więcej ...
A i jeszcze taka dywagacja, to straszne jak przeciętny człowiek jest bezbronny
w takich sprawach. Przecież większość ludzi nie wie nawet że istnieje coś
takiego jak BIK i można tam sprawdzić jakie to właściwie dane przekazują od nas
banki czy instytucje bankowopodobne. A teraz jeszcze ten Krajowy Rejestr
Długów, to dopiero będzie bajzel. Przecież tu muszą być jakieś mechanizmy
weryfikacji przekazywanych danych!!!
A ja? Cóż, pieniądze pożyczyłem od teściowej, co jak wiecie do przyjemności nie
należy.
Pzdr. Kuba
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2003-08-15 12:41:00
Temat: Re: SKOK + BIK = KŁOPOTY - pomóżcie !!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Ale zauważ, że to ograniczenie dotyczy tylko danych ogólnych. A więc:
1) uzyskania wyczerpującej informacji, czy taki zbiór istnieje, oraz do
ustalenia administratora danych, adresu jego siedziby i pełnej nazwy, a w
przypadku gdy administratorem danych jest osoba fizyczna - jej miejsca
zamieszkania oraz imienia i nazwiska,
2) uzyskania informacji o celu, zakresie i sposobie przetwarzania danych
zawartych w takim zbiorze,
3) uzyskania informacji, od kiedy przetwarza się w zbiorze dane jej
dotyczące, oraz podania w powszechnie zrozumiałej formie treści tych danych,
4) uzyskania informacji o źródle, z którego pochodzą dane jej dotyczące,
chyba że administrator danych jest zobowiązany do zachowania w tym zakresie
tajemnicy państwowej, służbowej lub zawodowej,
5) uzyskania informacji o sposobie udostępniania danych, a w szczególności
informacji o odbiorcach lub kategoriach odbiorców, którym dane te są
udostępniane,
Tego ograniczenia nie mają już wnioski o których mowa w art. 33 ustawy. A
zatem pytanie o to, jakie dane zawiera zbiór mogę przesyłać nawet co miesiąc
(nie częściej, bo odpowiedzą raz na wszystkie zapytania).
Taka wykładnia wydaje mi się sensowna o tyle, że cel prowadzenia zbioru czy
też sposób udostępniania danych raczej nie zmienia się często. Ale
ograniczenie tego do danych, to już przesada, choćby z przyczyn będących
początkiem tego wątku.
Pomijam fakt, iż BIK ma obowiązek informować osoby umieszczone w Bazie
Danych o dokonaniu zapisu stosownie do art. 24 bez jakiegokolwiek żądania z
ich strony. Nic mi nie wiadomo, by przepis innej ustawy zezwalał na
przetwarzanie danych bez ujawniania faktycznego celu ich zbierania, a jak
wynika z postów najprawdopodobniej Kuba również nie udzielał im tych
błędnych informacji.
-
14. Data: 2003-08-17 09:48:04
Temat: Re: SKOK + BIK = KŁOPOTY - pomóżcie !!!
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bhflcc$iu5$5@inews.gazeta.pl...
> | zarówno poręfczniee jak i posiadanie np. dodatkowej karty kredytowej
> obciąża
> | twoją zdolność kredytową i taka informacja powinna być w BIK
> |
> A tutaj się zgadzam.
A posiadanie dodatkowej karty kredytowej, to niby na jakiej zasadzie ma
obciążać posiadacza? Przecież to posiadacz karty głównej jest jedynym
odpowiedzialnym za cały dług. W każdym razie w znanych mi w tym zakresie
bankach.
Pozdrawiam,
Washko
-
15. Data: 2003-08-17 20:38:21
Temat: Re: SKOK + BIK = KŁOPOTY - pomóżcie !!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| A posiadanie dodatkowej karty kredytowej, to niby na jakiej zasadzie ma
| obciążać posiadacza? Przecież to posiadacz karty głównej jest jedynym
| odpowiedzialnym za cały dług. W każdym razie w znanych mi w tym zakresie
| bankach.
Nie bardzo rozumiem i odnoszę wrażenie, że napisałeś nie to, co miałeś na
myśli. nie wdając się w kwestie merytoryczne i odnosząc się do twojego
postu:
Skoro piszesz w drugim zdaniu, że "posiadacz karty głównej jest jedynym
odpowiedzialnym za cały dług", to zupełnie niezrozumiałe dla mnie jest
wyrażony w zdaniu pierwszym kategoryczny sprzeciw przeciwko obciążaniu
posiadacza tym obowiązkiem. Bez jakiejkolwiek złośliwości z mojej strony,
sam sobie przeczysz. Mogę się jedynie domyślać, że pewnie problem tkwi w
definicji posiadacza kart. A zatem czy posiadaczem jest osoba, w ciężar
konta której rozliczane są transakcje, czy też posiadaczem karty jest osoba,
na której nazwisko wydano kartę dodatkową. No i oczywiście w BIK zdolność
kredytową powinno się obciążyć osobie, w ciężar rachunku której są
realizowane transakcje.
-
16. Data: 2003-08-19 09:31:37
Temat: Re: SKOK + BIK = KŁOPOTY - pomóżcie !!!
Od: RobertS <r...@g...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
>
> Ale zauważ, że to ograniczenie dotyczy tylko danych ogólnych. A więc:
<ciach>
> 3) uzyskania informacji, od kiedy przetwarza się w zbiorze dane jej
> dotyczące, oraz podania w powszechnie zrozumiałej formie treści tych danych,
to juz nie sa dane ogolne
> Tego ograniczenia nie mają już wnioski o których mowa w art. 33 ustawy. A
> zatem pytanie o to, jakie dane zawiera zbiór mogę przesyłać nawet co miesiąc
> (nie częściej, bo odpowiedzą raz na wszystkie zapytania).
nie mozna powolac sie na art 33 ustawy jezeli chodzi o swoje dane bo:
Art. 34. W sprawach informowania i udostępniania danych osobie, której dane
dotyczą, stosuje się przepisy art. 30.
> Taka wykładnia wydaje mi się sensowna o tyle, że cel prowadzenia zbioru czy
> też sposób udostępniania danych raczej nie zmienia się często. Ale
> ograniczenie tego do danych, to już przesada, choćby z przyczyn będących
> początkiem tego wątku.
>
> Pomijam fakt, iż BIK ma obowiązek informować osoby umieszczone w Bazie
> Danych o dokonaniu zapisu stosownie do art. 24 bez jakiegokolwiek żądania z
> ich strony. Nic mi nie wiadomo, by przepis innej ustawy zezwalał na
> przetwarzanie danych bez ujawniania faktycznego celu ich zbierania, a jak
> wynika z postów najprawdopodobniej Kuba również nie udzielał im tych
> błędnych informacji.
imho nie, zwroc uwage na moje podkreslenie
<cytat>
art. 24 W przypadku zbierania danych osobowych od osoby, której one dotyczą,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
administrator danych jest obowiązany poinformować tę osobę o:
</cytat>
--
roberts
c:\Program Files\Netscape\sygnatura.txt
-
17. Data: 2003-08-19 10:58:04
Temat: Re: Dzięki za pomoc, wiem już więcej !
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Kuba <b...@p...onet.pl> wrote:
> A i jeszcze taka dywagacja, to straszne jak przeciętny człowiek jest bezbronny
> w takich sprawach. Przecież większość ludzi nie wie nawet że istnieje coś
> takiego jak BIK i można tam sprawdzić jakie to właściwie dane przekazują od nas
> banki czy instytucje bankowopodobne. A teraz jeszcze ten Krajowy Rejestr
> Długów, to dopiero będzie bajzel. Przecież tu muszą być jakieś mechanizmy
> weryfikacji przekazywanych danych!!!
Najgorsze jest to, że bank odmówi kredytu bez podania przyczyny. W
efekcie klient nie mając pojęcia o co chodzi musi sam sprawdzić
wszystkie potencjalne źródła problemów, a często nei wie jakie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
18. Data: 2003-08-19 17:47:39
Temat: Re: SKOK + BIK = KŁOPOTY - pomóżcie !!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| nie mozna powolac sie na art 33 ustawy jezeli chodzi o swoje dane bo:
| Art. 34. W sprawach informowania i udostępniania danych osobie, której
dane
| dotyczą, stosuje się przepisy art. 30.
A co to ma do rzeczy? Sugerujesz, że ujawniając mi po raz drugi w ciągu
6-ciu miesięcy dane spowodowałoby to:
1) ujawnienie wiadomości stanowiących tajemnicę państwową,
2) zagrożenie dla obronności lub bezpieczeństwa państwa, życia i zdrowia
ludzi, mienia lub bezpieczeństwa i porządku publicznego,
3) zagrożenie dla podstawowego interesu gospodarczego lub finansowego
państwa,
4) istotne naruszenie dóbr osobistych osób, których dane dotyczą, lub innych
osób.
Oświeć mnie, która wersja ewentualnie jest prawdziwa, bo nijak nie mogę
zrozumieć, dla czego ten art. 30 ma wykluczać prawo do częstszego podania
informacji.
| imho nie, zwroc uwage na moje podkreslenie
| <cytat>
| art. 24 W przypadku zbierania danych osobowych od osoby, której one
dotyczą,
|
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
| administrator danych jest obowiązany poinformować tę osobę o:
| </cytat>
Moja wina. Nie przeczytałem dokładnie. Oczywiście powinienem się powołać na
art. 25 ustawy:
Art. 25. 1. W przypadku zbierania danych osobowych nie od osoby, której one
dotyczą, administrator danych jest obowiązany poinformować tę osobę,
bezpośrednio po utrwaleniu zebranych danych, o:
1) adresie swojej siedziby i pełnej nazwie, a w przypadku gdy
administratorem danych jest osoba fizyczna - o miejscu swojego zamieszkania
oraz imieniu i nazwisku,
2) celu i zakresie zbierania danych, a w szczególności o odbiorcach lub
kategoriach odbiorców danych,
3) źródle danych,
4) prawie wglądu do swoich danych oraz ich poprawiania,
5) uprawnieniach wynikających z art. 32 ust. 1 pkt 7 i 8.
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się, jeżeli:
1) przepis innej ustawy przewiduje lub dopuszcza zbieranie danych osobowych
bez wiedzy osoby, której dane dotyczą,
2) dane przewidziane do zebrania są ogólnie dostępne,
3) dane te są niezbędne do badań naukowych, dydaktycznych, historycznych,
statystycznych lub badania opinii publicznej, ich przetwarzanie nie narusza
praw lub wolności osoby, której dane dotyczą, a spełnienie wymagań
określonych w ust. 1 wymagałoby nadmiernych nakładów lub zagrażałoby
realizacji celu badania,
4) administrator danych nie przetwarza dalej zebranych danych po ich
jednorazowym wykorzystaniu,
5) dane są przetwarzane przez administratora, o którym mowa w art. 3 ust. 1,
na podstawie przepisów prawa,
6) osoba, której dane dotyczą, posiada informacje, o których mowa w ust. 1.
-
19. Data: 2003-08-19 17:49:23
Temat: Re: Dzięki za pomoc, wiem już więcej !
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| A i jeszcze taka dywagacja, to straszne jak przeciętny człowiek jest
bezbronny
| w takich sprawach. Przecież większość ludzi nie wie nawet że istnieje coś
| takiego jak BIK i można tam sprawdzić jakie to właściwie dane przekazują
od nas
| banki czy instytucje bankowopodobne. A teraz jeszcze ten Krajowy Rejestr
| Długów, to dopiero będzie bajzel. Przecież tu muszą być jakieś mechanizmy
| weryfikacji przekazywanych danych!!!
Ten mechanizm, to ma być oparcie ewidencji na prawomocnych tytułach
wykonawczych.
-
20. Data: 2003-08-19 20:52:48
Temat: Re: Dzięki za pomoc, wiem już więcej !
Od: "Krab" <k...@h...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bhsvrr$c3s$14@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Najgorsze jest to, że bank odmówi kredytu bez podania przyczyny. W
> efekcie klient nie mając pojęcia o co chodzi musi sam sprawdzić
> wszystkie potencjalne źródła problemów, a często nei wie jakie.
zgadzam sie, ale uwazam, ze glownie jest to prawie-stalinowski nawyk
olewania czlowieka
'nie musze informowac, wiec olewam na calej dlugosci', gdyby im zalezalo, to
nie widzisz chyba zadnej przeszody, aby w takiej odmowie napisac - powod: ze
wskazaniem zrodla -> bik (lub inny)
W bankowosci jest jakas tam konkurencja, ale swiadomosc spoleczna tej
konkurencji jest znikoma, spoleczenstwo jest zacofane - w efekcie banki
(znajac ten stan rzeczy) doprowadzaja do szalu - np w nieustajacym
drenowaniu mozliwosci i wytrzymalosci klientow, a najgorsze jest to, ze
klienci sie daja, bo uwazaja, ze nie maja innego wyjscia :(
Takie przynajmniej jest moje stanowisko - i dlatego tez z wielka
przyjemnoscia zawsze czytam wypowiedzi polakow na obczyznie :-) jak to
wyglada w innych krajach, ale takich wypowiedzi jest tu jednak bardzo bardzo
malo,
moze po tej wypowiedzi - ktos dolozy swoj opis ?
:-)