eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › SKOKi vs Banki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2004-11-13 23:39:47
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>

    Użytkownik "Jacek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5e1e.00000d61.41968ca4@newsgate.onet.pl...
    > > I właśnie stąd wzięły się SKOKi i inne Providenty.
    >
    > SKOKi i Providenta wrzucać do jednego wora? Tu się trochę zagalopowałeś.

    Niby dlaczego? I jedni i drudzy klienci nie mają zwykle w bankach czego
    szukać, więc powstały przedsięwzięcia, które umożliwią takim osobom dostęp
    do gotówki.

    > I wcale nie stąd się wzięły SKOKi, Provident pewnie tak, ale SKOKi (czy
    Credit
    > Unions,...) wyrosły z idei samopomocy maluczkich.

    Nie mieszajmy idei do biznesu, bo to się zawsze kończy jak w przypadku
    mBanku.
    Celem każdego biznesu jest maksymalizacja zysków i w przypadku SKOKów było i
    jest tak samo. Doskonale widać to na przykładzie zmian w strukturze SKOKów.
    Obecnie nie powstają już żadne nowe, bo rynek się nasycił i trwa obecnie
    zakrojona na szeroką skalę konsolidacja. Na koniec zostanie pewnie z 50
    największych, najlepiej zarządzanych i najbardziej _dochodowych_ Kas. To
    wszystko pokazuje jak dla mnie jasny cel rozwoju "przedsiębiorstwa" zwanego
    SKOK.

    Oczywiście, różne są sposoby dochodzenia do zysków, ale to temat na inną
    rozmowę. Poza tym główne, imo, różnice między SKOKami a providentami
    zaczynają się dopiero na etapie wydawania tego, co się zarobiło. Klientów to
    już jednak nie dotyczy, bo nie mają na to ani wpływu, ani - w zasadzie -
    profitów z tego.

    Idee Unii kredytowych są mi obce, ale nie zdziwiłbym się, gdyby zostały
    wypaczone w naszym pięknym kraju.

    --
    Pozdrawiam,
    Washko


  • 42. Data: 2004-11-14 00:37:30
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Tomasz Waszczyński <w...@w...org> wrote:
    > Nie mieszajmy idei do biznesu, bo to się zawsze kończy jak w przypadku
    > mBanku.
    > Celem każdego biznesu jest maksymalizacja zysków i w przypadku SKOKów
    > było i jest tak samo. Doskonale widać to na przykładzie zmian w
    > strukturze SKOKów. Obecnie nie powstają już żadne nowe, bo rynek się
    > nasycił i trwa obecnie zakrojona na szeroką skalę konsolidacja. Na
    > koniec zostanie pewnie z 50 największych, najlepiej zarządzanych i
    > najbardziej _dochodowych_ Kas. To wszystko pokazuje jak dla mnie
    > jasny cel rozwoju "przedsiębiorstwa" zwanego SKOK.

    Khem. Wiesz - nie do konca jest tak jak piszesz. Maksymalizacja zyskow nie
    jest zawsze celem.
    Podam ci przyklad.
    a) banki spoldziecze czy wlasnie SKOKi - mimo, ze tak jak piszesz -
    skomercjalizowaly sie ostatnio, ale jednak dzialaja na zupelnie innym
    prawie i ich glownym celem dzialania nie jest wcale zysk.
    b) co do tej maksymalizacji zyskow - moze lepiej maksymalizacji wartosci
    firmy, albo cos w tym stylu, bo zaraz sie ktos odezwie, ze zysk mozna
    owszem zmaksymalizowac, ale tylko raz ;) (zwalniajac polowe ludzi - zysk ci
    urosnie, ale zaraz spadnie bo nie bedziesz w stanie obsluzyc klientow).

    Co do nowych SKOKow - nie powstaja - bo tak jak banki spoldziecze powstaja
    nowe wymagania co do wielkosci kapitalu itp. Idee byly inne (wszyscy sie
    znaja itp), ale zasady pozostaly podobne. To, ze SKOKi czy BS kieruja się
    zasadami rynkowymi nie moze oznaczac, ze mozna postawic znak rownosci
    pomiedzy nimi a bankami komercyjnymi. Zreszta widac to na przykladzie np
    Niemiec (moze tutaj chodzi Ci z tym wypaczeniem? ;)

    Warto spojrzec np na cele SKOKu.
    tutaj przykladowy - Stefczyka:

    Celem Kasy jest propagowanie oszczędności i gospodarności, upowszechnianie
    idei finansowej samopomocy, kształtowanie umiejętności zarządzania
    finansami w sposób efektywny i demokratyczny, jak również zapewnienie
    członkom Kasy źródła pożyczek o umiarkowanym oprocentowaniu.
    2. Przedmiotem działalności Kasy jest:
    1) gromadzenie środków pieniężnych wyłącznie swoich członków,
    udzielanie swoim członkom pożyczek i kredytów oraz przeprowadzanie na
    zlecenie swoich członków rozliczeń finansowych - PKD 6512B (pozostałe
    pośrednictwo pieniężne, gdzie indziej nie sklasyfikowane);
    2) pośredniczenie przy zawieraniu umów ubezpieczenia na zasadach
    określonych w ustawie z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności
    ubezpieczeniowej (jt. Dz.U. z 1996 r. Nr 11, poz. 62) oraz prowadzenie
    działalności akwizycyjnej na rzecz otwartych funduszy emerytalnych na
    zasadach określonych w ustawie z dnia 28.08.1997 r. o organizacji i
    funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz.U. Nr 139, poz. 934 z późn.
    zm.). - PKD 6720Z (działalność pomocnicza związana z ubezpieczeniami i
    funduszami emerytalno-rentowymi);
    3) prowadzenie działalności społecznej i oświatowo - kulturalnej na
    rzecz swoich członków i ich środowiska i współdziałanie w tym celu z
    organizacjami społecznymi i związkami zawodowymi.
    3. Kasa prowadzi działalność niezarobkową.

    oraz
    1. Nadwyżka bilansowa zostaje przeznaczona na zwiększenie funduszu
    zasobowego.
    2. Straty bilansowe pokrywane są z funduszu zasobowego, a w części
    przekraczającej fundusz zasobowy - z funduszu udziałowego.
    3. Gdyby fundusze własne Kasy nie wystarczyły na pokrycie strat, Walne
    Zgromadzenie może podjąć uchwałę zobowiązującą członków do wcześniejszego
    wpłacenia udziałów, niż to przewiduje statut.

    Reasumujac - zysk w bankach komercyujnych mozesz wyplacic jako dywidende -
    w SKOKach juz nie - wiec to jest zasadnicza roznica...

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || finansowy wortal public relations:
    http://www.PRnews.pl Najświeższe informacje na temat banków i ich
    oferty!


  • 43. Data: 2004-11-14 09:49:00
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    MXW <m...@n...here> wrote:
    > SKOKi to dobry kierunek ale dlaczego dalej nie liberalizowac ?
    > Czym zwykly ciulacz jest gorszy od banku ze nie moze sobie zalozyc
    > lokaty o % = WIBOR, miec wlasny SWIFT, siec (chocby kilka)
    > bankomatow, spekulowac walutami na rynku miedzybankowym, itd.
    > Bo ciulacz nie kradnie i nie wie komu dac lapowke ?

    Nikt Ci nie broni. Borni natomiast zebys bez pozwolenia oferowal to innym
    ciulaczom.

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || finansowy wortal public relations:
    http://www.PRnews.pl Najświeższe informacje na temat banków i ich
    oferty!


  • 44. Data: 2004-11-14 15:24:06
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Circulus Vitiosus <c...@n...polbox.com>

    On Sun, 14 Nov 2004 00:39:47 +0100, Tomasz Waszczyński wrote:

    >Nie mieszajmy idei do biznesu, bo to się zawsze kończy jak w przypadku
    >mBanku.

    A jak się to skończyło w przypadku mBanku? Ciekawi mnie też, dlaczego
    uważasz, że się skończyło?

    --
    Bogdan Młynarczyk [CV]
    "A christian should have only one
    spouse. This is called monotony."


  • 45. Data: 2004-11-14 15:42:15
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "MXW" <m...@n...here>

    SKOKi to dobry kierunek ale dlaczego dalej nie liberalizowac ?
    Czym zwykly ciulacz jest gorszy od banku ze nie moze sobie zalozyc
    lokaty o % = WIBOR, miec wlasny SWIFT, siec (chocby kilka)
    bankomatow, spekulowac walutami na rynku miedzybankowym, itd.
    Bo ciulacz nie kradnie i nie wie komu dac lapowke ?

    "Michal 'Amra' Macierzynski" <m...@p...pl> wrote in message
    news:cn4hbu$km$1@news.onet.pl...
    > http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33204,23893
    93.html
    >
    > Nie wiedziec czemu, ale ja tam chwale postepowanie rzadzacych w tym przypadku.
    Niech sie SKOKi rozwijaja. Banki posprzedawali za
    > jakies marne grosze, to niech teraz wspomagaja budowe organiczna - tak jak w
    Niemczech. Skoro za parenascie lat zostanie tylko
    > kilka najwikeszych bankow - to SKOKi beda dobra alternatywa przed swoistym
    "monopolem" globalizacji.
    >
    > --
    > Michał 'Amra' Macierzyński || finansowy wortal public relations:
    http://www.PRnews.pl
    > Najświeższe informacje na temat banków i ich oferty!



  • 46. Data: 2004-11-14 16:38:57
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>

    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:cn69d0$ar8$1@news.onet.pl...
    > Tomasz Waszczyński <w...@w...org> wrote:
    > > Nie mieszajmy idei do biznesu, bo to się zawsze kończy jak w przypadku
    > > mBanku.
    > > Celem każdego biznesu jest maksymalizacja zysków i w przypadku SKOKów
    > > było i jest tak samo. Doskonale widać to na przykładzie zmian w
    > > strukturze SKOKów. Obecnie nie powstają już żadne nowe, bo rynek się
    > > nasycił i trwa obecnie zakrojona na szeroką skalę konsolidacja. Na
    > > koniec zostanie pewnie z 50 największych, najlepiej zarządzanych i
    > > najbardziej _dochodowych_ Kas. To wszystko pokazuje jak dla mnie
    > > jasny cel rozwoju "przedsiębiorstwa" zwanego SKOK.
    >
    > Khem. Wiesz - nie do konca jest tak jak piszesz. Maksymalizacja zyskow nie
    > jest zawsze celem.
    > Podam ci przyklad.
    > a) banki spoldziecze czy wlasnie SKOKi - mimo, ze tak jak piszesz -
    > skomercjalizowaly sie ostatnio, ale jednak dzialaja na zupelnie innym
    > prawie i ich glownym celem dzialania nie jest wcale zysk.

    Formalnie masz rację. Działanie na innym prawie traktuje jednakże jako
    środek do celu, a nie cel sam w sobie.

    > b) co do tej maksymalizacji zyskow - moze lepiej maksymalizacji wartosci
    > firmy, albo cos w tym stylu, bo zaraz sie ktos odezwie, ze zysk mozna
    > owszem zmaksymalizowac, ale tylko raz ;) (zwalniajac polowe ludzi - zysk
    ci
    > urosnie, ale zaraz spadnie bo nie bedziesz w stanie obsluzyc klientow).

    Jeśli ta maksymalizacja wartości zawiera w sobie element maksymalizacji
    zysków, to zgoda. Bez tego, to trochę bez sensu wg mnie.

    > Co do nowych SKOKow - nie powstaja - bo tak jak banki spoldziecze powstaja
    > nowe wymagania co do wielkosci kapitalu itp. Idee byly inne (wszyscy sie
    > znaja itp), ale zasady pozostaly podobne. To, ze SKOKi czy BS kieruja się
    > zasadami rynkowymi nie moze oznaczac, ze mozna postawic znak rownosci
    > pomiedzy nimi a bankami komercyjnymi. Zreszta widac to na przykladzie np
    > Niemiec (moze tutaj chodzi Ci z tym wypaczeniem? ;)

    Ależ ja nie stawiam równości między SKOKami, a bankami komercyjnymi, tylko
    porównałem SKOKi i providenty!


    > Warto spojrzec np na cele SKOKu.
    > tutaj przykladowy - Stefczyka:
    >
    > Celem Kasy jest propagowanie oszczędności i gospodarności, upowszechnianie
    > idei finansowej samopomocy, kształtowanie umiejętności zarządzania
    > finansami w sposób efektywny i demokratyczny, jak również zapewnienie
    > członkom Kasy źródła pożyczek o umiarkowanym oprocentowaniu.

    ...a rzeczywistość sobie...

    > 2. Przedmiotem działalności Kasy jest:
    [...]
    > 3) prowadzenie działalności społecznej i oświatowo - kulturalnej na
    > rzecz swoich członków i ich środowiska i współdziałanie w tym celu z
    > organizacjami społecznymi i związkami zawodowymi.

    I jak przykładowy Stefczyk wywiązuje się z tego punktu programu? Bo sądzę,
    że jak się ma kilkaset (?) tysięcy klientów, to raczej nie ma się czasu na
    myślenie o takich "bzdetach" i wykonanie tego punktu pozostaje w sferze
    planów-nigdy-nie-realizowanych.


    > 3. Kasa prowadzi działalność niezarobkową.

    A o tym pisałem - w tym miejscu różnią się SKOKi od providentów i temu nie
    przeczę. Ale jeszcze raz - co z tego ma członek kasy?

    > oraz
    > 1. Nadwyżka bilansowa zostaje przeznaczona na zwiększenie funduszu
    > zasobowego.
    > 2. Straty bilansowe pokrywane są z funduszu zasobowego, a w części
    > przekraczającej fundusz zasobowy - z funduszu udziałowego.
    > 3. Gdyby fundusze własne Kasy nie wystarczyły na pokrycie strat, Walne
    > Zgromadzenie może podjąć uchwałę zobowiązującą członków do wcześniejszego
    > wpłacenia udziałów, niż to przewiduje statut.

    > Reasumujac - zysk w bankach komercyujnych mozesz wyplacic jako dywidende -
    > w SKOKach juz nie - wiec to jest zasadnicza roznica...

    Ale dla kogo ta różnica jest? Bo chyba nie dla szeregowego członka? On
    przecież i tak nic z tego nie ma. Identycznie jak klient.


    --
    Pozdrawiam,
    Washko


  • 47. Data: 2004-11-14 16:39:57
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>

    Użytkownik "Circulus Vitiosus" <c...@n...polbox.com> napisał w
    wiadomości news:c0uep0dqsbvvsr00u3t4efkdf9rd8jmio3@4ax.com...
    > On Sun, 14 Nov 2004 00:39:47 +0100, Tomasz Waszczyński wrote:
    >
    > >Nie mieszajmy idei do biznesu, bo to się zawsze kończy jak w przypadku
    > >mBanku.
    >
    > A jak się to skończyło w przypadku mBanku? Ciekawi mnie też, dlaczego
    > uważasz, że się skończyło?

    Polecam poczytać archiwum grupy z czasu wprowadzenia opłat za przelewy.
    Naprawdę wszystko zostało już powiedziane i nie ma powodu do tego wracać.


    --
    Pozdrawiam,
    Washko


  • 48. Data: 2004-11-14 17:01:35
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Tomasz Waszczyński <w...@w...org> wrote:
    > Jeśli ta maksymalizacja wartości zawiera w sobie element
    > maksymalizacji zysków, to zgoda. Bez tego, to trochę bez sensu wg
    > mnie.

    Maksymalizacja zyskow w czasie. Nie jednorazowo.

    > Ależ ja nie stawiam równości między SKOKami, a bankami komercyjnymi,
    > tylko porównałem SKOKi i providenty!

    No - przeciez sa podstawowe roznice. Provident to taki lombard z dojazdem
    do domu bardziej.

    > I jak przykładowy Stefczyk wywiązuje się z tego punktu programu? Bo
    > sądzę, że jak się ma kilkaset (?) tysięcy klientów, to raczej nie ma
    > się czasu na myślenie o takich "bzdetach" i wykonanie tego punktu
    > pozostaje w sferze planów-nigdy-nie-realizowanych.

    wystarczy ze dadza jakies ulotki czy w placowce beda im cos tam opowiadac
    ;)

    > A o tym pisałem - w tym miejscu różnią się SKOKi od providentów i
    > temu nie przeczę. Ale jeszcze raz - co z tego ma członek kasy?

    Latwiejszy dostep do kredytu, wyzsze oprocentowanie lokat... Chyba
    wystarczy?
    Dzialanosc prowadza taka sama jak banki komercyjne - zbieramy kase i ja
    pozyczamy na wiekszy procent, ale formalnie cele sa inne. Bank to firma
    nastawiona na zysk wlascicieli - SKOK samopomoc czlonkow.

    > Ale dla kogo ta różnica jest? Bo chyba nie dla szeregowego członka? On
    > przecież i tak nic z tego nie ma. Identycznie jak klient.

    No ma - wyzsze oprocentowanie lokat, latwiejszy dostep do kredytow
    (oprocentowanie raczej podobne)

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || http://www.PRnews.pl
    Najświeższe informacje na temat banków i ich oferty!
    Zadbaj o swoje pieniądze!


  • 49. Data: 2004-11-14 17:02:01
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Tomasz Waszczyński <w...@w...org> wrote:
    > Polecam poczytać archiwum grupy z czasu wprowadzenia opłat za
    > przelewy. Naprawdę wszystko zostało już powiedziane i nie ma powodu
    > do tego wracać.

    No ale teraz mozna ocenic te wypowiedzi. Z perspektywy czasu. ;D

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || http://www.PRnews.pl
    Najświeższe informacje na temat banków i ich oferty!
    Zadbaj o swoje pieniądze!


  • 50. Data: 2004-11-14 17:22:58
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>

    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:cn832d$kaj$1@news.onet.pl...
    > > Jeśli ta maksymalizacja wartości zawiera w sobie element
    > > maksymalizacji zysków, to zgoda. Bez tego, to trochę bez sensu wg
    > > mnie.
    >
    > Maksymalizacja zyskow w czasie. Nie jednorazowo.
    >
    > > Ależ ja nie stawiam równości między SKOKami, a bankami komercyjnymi,
    > > tylko porównałem SKOKi i providenty!
    >
    > No - przeciez sa podstawowe roznice. Provident to taki lombard z dojazdem
    > do domu bardziej.

    W zakresie kredytowania różnic nie widzę. Tu dają kasę i tam, tyle tylko, że
    w providencie nie trzeba żadnych zaświadczeń (chyba).

    > > I jak przykładowy Stefczyk wywiązuje się z tego punktu programu? Bo
    > > sądzę, że jak się ma kilkaset (?) tysięcy klientów, to raczej nie ma
    > > się czasu na myślenie o takich "bzdetach" i wykonanie tego punktu
    > > pozostaje w sferze planów-nigdy-nie-realizowanych.
    >
    > wystarczy ze dadza jakies ulotki czy w placowce beda im cos tam opowiadac
    > ;)

    No chyba, że tak ;>

    > > A o tym pisałem - w tym miejscu różnią się SKOKi od providentów i
    > > temu nie przeczę. Ale jeszcze raz - co z tego ma członek kasy?
    >
    > Latwiejszy dostep do kredytu, wyzsze oprocentowanie lokat... Chyba
    > wystarczy?

    Do kredytu łatwiejszy ma w providentach. Oprocentowanie lokat w dużych
    Kasach - jak Stefczyk - nie powala na kolana. Aktualna oferta: w okolicach
    7%. Przy czym to jest oczywiście oferta dla osób _mających_ pieniądze, a nie
    tych bez kasy. A Ci, którzy mają pieniądze, to mają też znacznie większy
    wybór. Poza tym w tym zakresie nie ma żadnego porównania z providentami z
    wiadomych względów.

    > Dzialanosc prowadza taka sama jak banki komercyjne - zbieramy kase i ja
    > pozyczamy na wiekszy procent, ale formalnie cele sa inne. Bank to firma
    > nastawiona na zysk wlascicieli - SKOK samopomoc czlonkow.
    >
    > > Ale dla kogo ta różnica jest? Bo chyba nie dla szeregowego członka? On
    > > przecież i tak nic z tego nie ma. Identycznie jak klient.
    >
    > No ma - wyzsze oprocentowanie lokat, latwiejszy dostep do kredytow
    > (oprocentowanie raczej podobne)

    Jak już tak bardzo chcesz porównywać z bankami kwestie depozytowe, to w
    bankach mają szeroki wybór funduszy, giełdę itp...


    --
    Pozdrawiam,
    Washko

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1