Pester wrote:

> "skippy" <m...@o...the.moon> wrote in message
> news:gojvft$t85$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>> U

do góry

"george"

> oj obawiam sie ze najpierw doczekasz ery rozwoju duchowego w kartonie po
> telewizorze...
Wojny raczej nie bedzie.
Przynajmniej u nas, w UE.

Pester

do góry

"mwojc"

> No właśnie mieliśmy już erę rozwoju duchowego: średniowiecze. Wielki Post
> jest jednym z osiągnięć ...
>
No to wlasnie pisalem juz, ze Sredniowiecze powroci.
A ponowny rozwoj, taki jak byl pod koniec wieku XX, nastapi pod koniec wieku
XXX.

Pester

do góry

Pester pisze:
> Ciesze sie, ze konsumpcja spada. Swiat materialnych pokus

konsumpcja spada bo materialne pokusy nie mogą być zaspokojone a to
wywołuje frustrację. frustracja jest z kolei przyczyną agresji...
jeśli nowa era przyjdzie to stara musi najpierw zostać zrównana z
ziemią. i ty i ja mamy małe szanse żeby tego doczekać.

g.

do góry

> Uwaga!
> SP&500 ma juz 6 z przodu.
> Czekam teraz na piateczke.
> Hip hip hurraaaaaaa!

aktualna rzeczywistość może być frustrująca, szczególnie dla
zakompleksionych ludzi którzy nie potrafią się w niej totalnie odnaleźć

ludzi którzy mogą ale nie chcą bo nie widzą w tym sensu jest naprawdę
niewielu,
zdecydowanie wiecej jest takich którzy by bardzo chcieli ale poprostu im sie
z różnych przyczyn nie udało,

natomiast liczenie na to, że bezboleśnie przejdziemy do jakiegoś innego
systemu jest skrajną naiwnością by nie powiedzieć wprost : głupotą

wystarczy odrobina znajomości historii by zauważyć że takie zjawiska nigdy
nie działy się ot tak,
zmiany systemów wykluwały się w drodze wielkich wojen, rewolucji,
a taka rewolucja czy wojna ma zwyczaj takim małym pionkom jak ty czy ja
dawać mocno po dupie ,
niezależnie od tego za jak dużego spryciarza się uważasz

więc reasumując, twoja radość jest olbrzymią naiwnością, gdyby ziścił się
twój sen, to sam byś głośno płakał za pare lat i wspominał jakie to złote
czasy były

do góry

Pafcik wrote:

> więc reasumując, twoja radość jest olbrzymią naiwnością, gdyby ziścił się
> twój sen, to sam byś głośno płakał za pare lat i wspominał jakie to złote
> czasy były

Wiec spadek indeksu do poziomu 500 to - wedlug Ciebie - jakas wielka
tragedia, zaloba narodowa i nie powinno sie o tym na glos mowic ?

--
in

do góry

sorden pisze:
> Pafcik wrote:
>
>> więc reasumując, twoja radość jest olbrzymią naiwnością, gdyby ziścił się
>> twój sen, to sam byś głośno płakał za pare lat i wspominał jakie to złote
>> czasy były
>
> Wiec spadek indeksu do poziomu 500 to - wedlug Ciebie - jakas wielka
> tragedia, zaloba narodowa i nie powinno sie o tym na glos mowic ?

Kiedyś spadł do 6 z przodu, ale z tyłu nic prawie nie było.
Nie na długo jednak

do góry

Pester wrote:
> Ciesze sie, ze konsumpcja spada. Swiat materialnych pokus i pożądań odchodzi
> do lamusa historii. Nadchodzi nowa era, era rozwoju duchowego ludzkosci.

Wlasnie! i wazne, zeby minusy nie przeslonily nam plusow :)
MaciejZ

do góry

"Pafcik"

> natomiast liczenie na to, że bezboleśnie przejdziemy do jakiegoś innego
> systemu jest skrajną naiwnością by nie powiedzieć wprost : głupotą
>
> wystarczy odrobina znajomości historii by zauważyć że takie zjawiska nigdy
> nie działy się ot tak,
> zmiany systemów wykluwały się w drodze wielkich wojen, rewolucji,
> a taka rewolucja czy wojna ma zwyczaj takim małym pionkom jak ty czy ja
> dawać mocno po dupie ,
> niezależnie od tego za jak dużego spryciarza się uważasz
>
> więc reasumując, twoja radość jest olbrzymią naiwnością, gdyby ziścił się
> twój sen, to sam byś głośno płakał za pare lat i wspominał jakie to złote
> czasy były
>
Nie badz takim pesymista!
Jesli beda wojny to w III swiecie.

Pester

do góry

"sorden" <s...@w...pl> wrote in message
news:golett$s7d$1@mx1.internetia.pl...
> Pafcik wrote:
>
>> więc reasumując, twoja radość jest olbrzymią naiwnością, gdyby ziścił się
>> twój sen, to sam byś głośno płakał za pare lat i wspominał jakie to złote
>> czasy były
>
> Wiec spadek indeksu do poziomu 500 to - wedlug Ciebie - jakas wielka
> tragedia, zaloba narodowa i nie powinno sie o tym na glos mowic ?
>
Pafcik pewnie zatopil....

Pester

do góry