-
261. Data: 2016-12-04 17:37:14
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-12-04, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...]
>>> Ja tylko uwazam, ze uczciwie bedzie szale pochylic troche w druga
>>> strone, zeby złapała pion. Wiec teraz w strone banków.
>>
>> Należy zakładać równowagę, tzn. że obie strony wiedziały co podpisują
>> i były świadome. W *indywidualnych* przypadkach można oceniać
>> niepoczytalność klientów, ich lekkomyślność i podważać umowy w sądach.
>> Wszystkie inne przypadki odbieram jak demagogię uzasadniąjącą skok na
>> kasę podatników.
>
> Czyli 100% winy klientów.
> cóż, nie mogę się zgodzic z takim podejsciem, mam inne wyczucie
> sprawiedliwości.
Ale sąd i owszem, może:
http://samcik.blox.pl/2015/11/Znany-frankowicz-znow-
przegrywa-w-sadzie-Czy-jest.html
I to by było na tyle dyskusji o biednych nierozumiejących świata frankowiczach.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
262. Data: 2016-12-04 18:27:48
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-12-04 o 17:37, Wojciech Bancer pisze:
> Ale sąd i owszem, może:
> http://samcik.blox.pl/2015/11/Znany-frankowicz-znow-
przegrywa-w-sadzie-Czy-jest.html
> I to by było na tyle dyskusji o biednych nierozumiejących świata frankowiczach.
>
Komentarz pod linkiem:
"sadlik to ciut inna sytuacja. on wziął kredyt jako przedsiębiorca i
przez sąd jest traktowany tak samo jak wielkie korporacje, które mają
setki prawników. Czy to ma sens to inna sprawa.
"
Pamiętaj że w socjalistycznej UE _konsument_ jest pod szczególną ochroną ;-)
z
-
263. Data: 2016-12-04 18:37:11
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: z <...@...pl>
Dzięki za ciekawy link :-)
"
Tak się składa, że niektóre banki wkomponowały abuzywny zapis stanowiący
o dowolności kursu w jedyną klauzulę w której pojawia się mechanizm
indeksacyjny. Taka też łączna treść pojawia się w wyroku SOKiK. W ten
sposób, zgodnie z ogólną zasadą nieważności klauzul abuzywnych, w
niektórych umowach kredytowych (tych gdzie mechanizm indeksacyjny
połączony był z zapisem o jednostronnym kształtowaniu kursu waluty)
prawidłowe usunięcie klauzul abuzywnych będzie skutkować automatycznym
usunięciem zapisów o indeksacji. No ale żeby się o tym dowiedzieć,
trzeba się było trochę zainteresować tą tematyką...
"
z
-
264. Data: 2016-12-04 18:39:10
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: z <...@...pl>
"
Spróbuj jako "zwykły przedsiębiorca" użyć klauzuli abuzywnej w swojej
umowie, wyleci w całości z hukiem z umowy, bez zastępowania jej innym
zapisem.
Natomiast poszukiwanie "godziwego zysku" dla strony wprowadzającej takie
zapisy jest zaprzeczeniem ogólnej idei karnego charakteru eliminowania
takich zapisów.
Dlaczego jeżeli jedna strona umowy wprowadza zapisy abuzywne, czerpiąc z
tego tytułu zysk (BANK) to jest to powszechnie akceptowane, natomiast
jeżeli z powodu karnego wyeliminowania tych zapisów druga strona miałaby
odnieść korzyść (KONSUMENT) to już jest: "Cwaniakowanie", "Nie do
przyjęcia", "Świat stoi na głowie" itp.? Przecież to nie KONSUMENT w
taki sposób uformował umowę, że akurat zapis indeksacyjny został
zespolony z zapisem abuzywnym. Sh*t happens, cytując klasyka.
"
z
-
265. Data: 2016-12-04 18:55:53
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 4 grudnia 2016 14:49:03 UTC+1 użytkownik Kamil Jońca napisał:
>
> Jak się klient chce dopytać to mu powiedzą.
Sprzedawcy powiedzą?
Zwykły operator cnc czy inny profesor nie ma szans.
Parenaście postów wyżej podałem dwa przykłady pożyczek- tu( grupa o finansach)niby
ludzie bardziej świadomi a Wojtek np nie wiedział jak w bankach prowizje liczą. Podał
jak on by chciał ale tak nie jest.
> Ale musi się chcieć dopytac, tudzież wiedzieć o co pytać.
> I znowu wracamy do tego, że jednak warto sprawdzać różne źródła.
Pewnie że warto. Co "inne zrodła" o wibor mowią?
O rolowaniu długu w tych żrodlach jest? Bo ta bomba lada chwila wybuchnie.
Dorośli ludzie opowiadają za swoje decyzje.
Ale jak ktoś pisze że banki ostrzegały, informowały o ryzyku przy kredytach chf to z
tym się nie zgodzę.
>
> PS. Dziwne wydawało mi się, że miałem Cię w KF, muszę sprawdzić
A sprawdzaj. Szczerze mówiąc ani mnie to grzeje ani ziębi.
> PPS. A co do uświadamiania: rządowi też ślepo wierzysz? Przecież to taka
> szanowana i poważna instytucja.
A notariuszowi np?
Ja tam widzę rożnice pomiędzy bankiem a Mietkiem co lombard ma. Ale ja truskawki
cukrem.
Nie sprowadzajmy dyskusji na poziom pręgierza bo Ghost i społka tu zlecą zaraz.
>
>
> --
> http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
> QOTD:
> "What I like most about myself is that I'm so understanding
> when I mess things up."
-
268. Data: 2016-12-04 19:01:05
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...
>>>> Ja tylko uwazam, ze uczciwie bedzie szale pochylic troche w druga
>>>> strone, zeby złapała pion. Wiec teraz w strone banków.
>>>
>>> Należy zakładać równowagę, tzn. że obie strony wiedziały co
>>> podpisują i były świadome. W *indywidualnych* przypadkach można
>>> oceniać niepoczytalność klientów, ich lekkomyślność i podważać umowy
>>> w sądach. Wszystkie inne przypadki odbieram jak demagogię
>>> uzasadniąjącą skok na kasę podatników.
>>
>> Czyli 100% winy klientów.
>> cóż, nie mogę się zgodzic z takim podejsciem, mam inne wyczucie
>> sprawiedliwości.
>
> Ale sąd i owszem, może:
> http://samcik.blox.pl/2015/11/Znany-frankowicz-znow-
przegrywa-w-sadzie-
> Czy-jest.html I to by było na tyle dyskusji o biednych
> nierozumiejących świata frankowiczach.
Rozumiem, ze dla Ciebie Wojtku przegrana w sadzie i uczciwośc to jedno i to
samo.
Przykre to, wobec faktu, ze sam stałes się obiektem takiego bankowego
oszusta ktory próbował ci wmawiac jak to bedzie z frankami i tylko twoje
wyczucie, zapewne wyzsza inteligencja od przecietnej oraz znajomosc
sztuczek sprzedawców pozwoliła się nie dac nabrac.
To troche tak, jakby pobitemu w zaułku wmawiac, ze przeciez mogł isc na
kurs samoobrony.
Pewnie ze mogł, pewnie, ze to byłoby madre a on osioł zaufał ze od
bronienia obywateli jest policja.
Reasumujac - mam nadzieje, ze kiedys dozyjemy czasów w ktorych sprzedawca
bedzie rzeczywiście odpowiadał za swoje słowa (nie tylko dosłownie), ze
wszelkiej masci sprzedawców garnków, poscieli, leczenia pradami czy panów z
telekomunikacji sprzedajacych usługi innych firm niz TP pogonimy w trzy
dupy.
Wiesz, ja tez sie raczej nie daje nabierac, ale np. moja biedna stara
babcia oddała paru takim oszustom kilka swoich emerytur ktore i tak były
głodowe. Nigdy takich oszustów nie bede nazywał dobrymi, "odrobine
nieetycznymi" sprzedawcami.
Gówno to gówno!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."
-
266. Data: 2016-12-04 19:01:05
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...
>> *Jeżeli* uznamy, ze banki ponoszą czesc winy za wpuszczenie klientów
>> w maliny to należy uznac, ze czesciowa musza te winę zadoścuczynic.
>
> Aha, w 2005-2008 jakiś światły rząd/urząd twierdził, że to było
> nieuczciwe? Czyli jak kurs spadnie do 3 zł, to wszyscy nagle się staną
> uczciwi? Czy dopiero jak spadnie do 2 zł?
W sumie wtedy wrocilibysmy do momentu w ktorym bank obiecywał, ze ryzyka
nie ma.
>
>> Jak? A to juz jest ich problem. Było się zastanowic nad swoja "lekką
>> nieuczciwością" odrobine wczesniej.
>
> Aha. Założenie że ktoś nie jest debilem i wie co robi, to dzisiaj
> jest nieuczciwość?
>
Jak sie go w jego niewiedzy utrzymuje, widzac ja a nawet sie ta niewiedze
pogłebia?
Oczywiście. Nazywa sie to kłamstwem.
>> Jak dla mnie - mogą oddawać przez 10 lat majac w tym czasie minimalny
>> zysk. Gdybym ja kogoś okradł to tez musiałbym spłacać przez x lat i
>> nikt by sie tym nie przejmował skąd mam wziąc.
>
> Demagogia. A rząd weźmie od Ciebie, z podatków, już się nie bój.
A tego akurat jestem pewien.
Tak samo jak bierze na górników, rolników, siebie.
A mimo to nie przeszkadza mi nazywac uczciwosci uczciwością a gówna gównem
:)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO
-
267. Data: 2016-12-04 19:01:05
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...
>>>> Jak kupujesz samochód to sam się rozglądasz, a nie pytasz dealera
>>>> samochodowego. A mechanika wybierasz sprawdzonego i poleconego
>>>> przez znajomych.
>>>
>>> Jak kupuję kompakta z małym oszczędnym silnikiem a dostaję pickupa 4
>>> litrowego z paką to jest chyba coś nie halo.
>>>
>>> Wybieranie mechanika to jak wybieranie banku.
>>> Tu mówimy o usłudze którą ten bank sprzedał.
>>> Pod nazwą kredytu hipotecznego sprzedał bardzo ryzykowny instrument
>>> spekulacyjny i w dodatku zrobił to niezgodnie z prawem bankowym.
>>
>> Skoro juz szukamy analogii do motoryzacji to zaproponuje taka:
>> - ide i mowie ze chce oszczednego diesla z mała moca bo chce nim
>> przejchac duzo kilometrów, nie spiesze sie, jezdze oszczednie etc.
>
> Czyli tu wykazujesz się wiedzą.
>
Wiedzaodnoszącą się do moich potrzeb a nie do technikaliów.
Moge okreslic je jeszcze ogólniej: chce samochód, chce nim przejechac
milion kilometró, nie jezdze agresywnie. Prosze o dobór.
Tak jak klient ktory przychodził i chciał mieszkanie a nie produkt
wysokiego ryzyka kursowego polegajacy na zakładzie o kurs franka
zabezpieczony po stronie banku cirsami z dodatkowym zyskiem w postaci......
Gwarantuje ci, oni chcieli mieszkania...
>> - dostaje wyzyłowanego małego diesla z moca 150KM z 1,2 litra.
>> - nie zauwazam róznicy bo na autach sie nie znam.
>
> A tu wygodnie wykazujesz się niewiedzą i ignorancją.
> Bo te parametry masz spisane i możesz sobie sprawdzić, czy wszystko
> jest jak chcesz.
>
Znaczy chcesz powiedziec, ze dało się sprawdzic, ze ryzyko drastycznego
wzrostu franka jest pomijalne?
Gdzie, na tabliczce znamionowej?
>> - jezdze, na poczatku wszystko jest cacy, nawet lepiej bo autko
>> niespodziewanie zwawe, oszczedne.
>> - jednak po dwustu tysiacach km silnik pada.
>> - jade do mechanika a ten mowi: panie, czego sie pan spodziewałes po
>> wyzyłowanym silniku?
>> - ja na to, ze przeciez chciałem oszczedne, niewyzyłowane 75km z 1,4.
>
> O, a a tu znowu się wykazujesz wiedzą. W dziwnym momencie.
>
>> - Sprzedawca: I co? Przeciez przez 200kkm pan nie protestował...
>> - ja: bo przez 200kkm było tak jak sie umawialismy... Teraz wyszły
>> niezgodnosci...
>
> A tu znowu rżniesz idiotę co "nie wiedział co kupował".
>
Moze taka maniera, moze sztuczka psychologiczna polegająca na kopiowaniu
tego co robi rozmówca - skoro sprzedawca w banku rznie idiote...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau
-
269. Data: 2016-12-04 19:01:06
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...
> [...]
>
>>> No więc było to Twoje jedyne źródło informacji, czy nie?
>>> Znałeś termin "ryzyko kursowe", czy nie?
>>
>> Chleb kupując trzeba doktorat z peczenia chleba robić?
>> Do dentysty idąc też się doktoryzujesz ze stomatologi?
>> W Instytucji Zaufania Publicznego był nie u Metka "Pożyczki Kredyty"
>
> Żeby zrozumieć czym jest ryzyko kursowe wystarczy wiedza
> z podstawówki i szkoły średniej.
>
Widzisz Wojtku, tak łatwo rzucasz obelgami a nie rozumiesz, ze to nie jest
kwestia rozumienia "co to jest ryzyko kursowe" a rozumienia jakie ono jest
duze...
A to juz nie jest prosta sprawa do oszacowania.
Tymczasem nasze banki podjeły się tego i przekonywały klientów z
przekonaniem graniczacym z pewnoscią to ryzyko jest pomijalne.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta
-
270. Data: 2016-12-04 19:08:12
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 4 grudnia 2016 16:15:35 UTC+1 użytkownik Wojciech Bancer napisał:
"
>
> Żeby zrozumieć czym jest ryzyko kursowe wystarczy wiedza
> z podstawówki i szkoły średniej.
Tu zgoda, ale pytanie jest czy banki informowały, wyjaśnały czy nie.
Ja uważam że nie informowały
>
> No ale wymówkę dla chęci wydymania podatników trzeba znaleźć,
> więc wszyscy teraz pozują na nieuświadomionych kretynów.
>
Też jestem przeciwny ustawowym rozwiązaniom.
Sprawne sądownictwo i ludzie sobie poradzą.
Banki za to prędzej czy później odpowiedzą. Kwestia czasu wg mnie.