eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSąd unieważnia kredyt frankowicza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 393

  • 61. Data: 2016-11-25 14:41:48
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:58383afa$0$5162$6...@n...neostrada
    .pl...
    W dniu 2016-11-25 o 13:51, Wojciech Bancer pisze:
    >> Chodzi, chodzi. Bajanie o przestrzeganiu prawa jest tylko i
    >> wyłacznie
    >> na pokaz. Jakby Ci wszyscy frankowcy chcieli być tacy mega uczciwi,
    >> to nie powoływaliby się na fakt przedawnienia roszczeń z tyt. umowy
    >> przedawnienia.
    >
    >A myślisz ze jak frank spadłby do 1 zł czy 50 groszy to nie byłoby
    >larum i lobby bankowe nie wylobbowałoby sobie pomocy od państwa dla
    >ratowania systemu bankowego.
    >Wszak system bankowy rzecz święta a to że pazerni marketingowcy znowu
    >narobili szamba...

    Mozliwe, ale panstwo mogloby za darmo nie dac tej pomocy.

    Poza tym ... frank spadl z 3zl w 2004 do 2zl w 2008 i banki jakos
    pomocy sie nie domagaly.

    >> Prawo nie kreuje rzeczy i usług, tylko zajmuje się doprecyzowaniem
    >> tych działających nieprawidłowo. Ale to jest zupełnie coś innego
    >> niż działanie "wbrew prawu", to jest działanie w warunkach
    >> niedoprecyzowanego prawa, o co można mieć pretensje wyłacznie
    >> do posłów, a nie banków.

    >Wolno Ci mieć takie zdanie.
    >Sądy jednak zaczynają mieć pretensje również do banków :-)

    No ba, jak prawo jest nieprecyzyjne i jest 100 tys spraw, to iles
    wyrokow na pewno bedzie po mysli obywateli, pardon - kredytobiorcow.
    Ale potem jest apelacja i sie prawo sądowe wyrownuje.

    J.



  • 62. Data: 2016-11-25 14:43:31
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-11-25, z <...@...pl> wrote:

    >> Chodzi, chodzi. Bajanie o przestrzeganiu prawa jest tylko i wyłacznie
    >> na pokaz. Jakby Ci wszyscy frankowcy chcieli być tacy mega uczciwi,
    >> to nie powoływaliby się na fakt przedawnienia roszczeń z tyt. umowy
    >> przedawnienia.
    >>
    > A myślisz ze jak frank spadłby do 1 zł czy 50 groszy to nie byłoby larum
    > i lobby bankowe nie wylobbowałoby sobie pomocy od państwa dla ratowania
    > systemu bankowego.

    Nie byłoby. Sprawdź może jak działają takie mechanizmy, co? Dla banku
    wysokość kursu CHF jest bardzo neutralna, jest to wskaźnik, a same transakcje
    są zabezpieczone odpowiednio instrumentami pochodnymi. Co zresztą wychodziło
    w raportach finansowych.

    I zresztą było tak, w pierwszych latach "działania" kredytów walutowych,
    gdzie banki również chętnie ich udzielały (kurs w takim 2004 wynosił ~3 zł,
    w 2005 spadł do ~2,5, w 2007, był nawet 2,11, a w 2008, był najniżej
    w okolicach 1,94). I rabanu nie było, bo takie rzeczy były normalnie
    wkalkulowane i zabezpieczone.

    Całość ryzyka (ale też i zysku) ponosił klient. Jednym się udało
    i nie piszczą, nie chcą się odwoływać i nie mówią że umowy są niezgodne
    z prawem. Innym się nie udało i drą szaty. Tyle.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 63. Data: 2016-11-25 15:18:00
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-11-25 o 14:41, J.F. pisze:
    > No ba, jak prawo jest nieprecyzyjne i jest 100 tys spraw, to iles
    > wyrokow na pewno bedzie po mysli obywateli, pardon - kredytobiorcow.
    > Ale potem jest apelacja i sie prawo sądowe wyrownuje.
    >

    Co to znaczy wyrównuje?
    W sądach pierwszej instancji wydają wyroki debile bez wykształcenia? :-)

    z


  • 64. Data: 2016-11-25 15:20:04
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-11-25 o 14:43, Wojciech Bancer pisze:
    > Całość ryzyka (ale też i zysku) ponosił klient.

    Pozwolisz że sobie zapiszę to stwierdzenie na inną dyskusję ;-)

    z


  • 65. Data: 2016-11-25 15:46:04
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-11-25, z <...@...pl> wrote:

    [...]

    >> Całość ryzyka (ale też i zysku) ponosił klient.
    > Pozwolisz że sobie zapiszę to stwierdzenie na inną dyskusję ;-)

    Jak nie będziesz wyrywał z kontekstu, to mi wszystko jedno.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 66. Data: 2016-11-25 18:27:48
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Wojciech Bancer" s...@p...org

    > Całość ryzyka (ale też i zysku) ponosił klient.

    Bank nic nie zyskiwał?

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 68. Data: 2016-11-25 18:46:31
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...

    >>> [...]
    >>>
    >>>>> A szaty drą, bo zwietrzyli okazję do zrobienia banku w jajo i
    >>>>> tyle.
    >>>> Ja tam sie nie znam ale widocznie nie jest taki tani skoro wszyscy
    >>>> protestuja.
    >>>
    >>> Nie wszyscy. Znam frankowców, którzy nie protestują i są/byli
    >>> zadowoleni ze swoich decyzji. A kredyty już mają dawno spłacone.
    >>> Jak w życiu, przy ryzykownych zagrywkach ktoś wygrywa, ktoś
    >>> przegrywa.
    >>>
    >> Ok, zjamijmy się w takim razie tymi ktorzy protestuja - widocznie
    >> tylko czesc czuje sie oszukana.
    >
    > Pod publiczkę. Zwietrzyli klimat polityczny, dostrzegli okazję by
    > zarobić. to konsekwentnie to realizują. Czym się tu zajmować?
    >
    Ja to widze inaczej - mieli obiecane jedno, wyszło z tego drugie to zaczeli
    drazyc.
    Nie widze w tym nic az tak dziwnego - gdyby było do konca umowy tak jak
    bank obiecywał to pewnie nikt by sie nie czepiał.

    >> Jak ktos wział w korzystnym momencie i spłacił z zyskiem to nic
    >> dziwnego ze nie protestuje - deal okazał sie zgodny z zapewnieniami
    >> banku a nawet dał dodatkowy zysk, to dlaczego mieliby prostestowac i
    >> strzelac sobie sami w stope?
    >
    > Mówisz że coś jest niezgodne z prawem i jest "oszustwem", zależnie od
    > tego czy komuś przyniesie zysk, czy nie? Fascynujące. :)
    >
    Nie.
    Ja po prostu cały czas odnoszę obietnice do skutku.
    Jak bank obiecywał ze to dobry deal i tak sie stało to ok.
    Jak bank obiecywał stabilnosc, bezpieczenstwo a nagle mamy franka 2 x w
    góre to obietnice poszły się...

    Mam paru znajomych frankowiczów - twierdza ze bank NIGDY nie wykonał do
    nich ani jednego telefonu czy innego podejscia zeby zastanowili sie nad
    przewalutowaniem kredytu jak frank zaczał drozeć.
    To dziwne biorac pod uwage ze do mnie dzownia raz na miesiac zeby sprzedac
    kredyt, wcisnac karte, ubezpieczenie etc.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"


  • 67. Data: 2016-11-25 18:46:31
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...

    > [...]
    >
    >>>> I znów - nie trzeba było przekonywac klientów ze ich stac na taki
    >>>> dom proponujac zamiast kredytu, ryzykowne instrumenty finansowe
    >>>> dodatkowo przekonujac ze one ryzykowne nie sa.
    >>>
    >>> a/ nikt nie przekonywał, że ryzykowne nie są
    >>
    >> Wybaczysz Wojtku, ale akurat wiem z autopsji, bo byłem na spotkaniach
    >> dotyczacych hipotecznego w 7 czy 8 bankach i wszedzie gadka była taka
    >> sama - ze bank wie co robi, ze dlatego własnie wybrał franka,
    >> sratata.
    >
    > Mylisz czynniki. Wybór stabilne waluty z niskimi stopami vs ryzyko
    > kursowe. Też byłem, też słuchałem.
    >
    Nie, nie myle.
    Nie chodzi o to co dokładnie mowił sprzedawca.
    Chodzi o to co chciał przez to powiedziec i jaka była w tym zawarta
    obietnica.
    Oczywiście Ty jako bankowiec rozumiesz róznice ale 99% ludzi nie rozumie.
    Takie naciaganie to dla mnie zwykłe oszustwo - mowiłem to juz wielokrotnie.
    Kwestia standardów.

    >>> b/ klienci sami chcieli "jak najwięcej" za "jak najmniej"
    >>>
    >> W tym akurat nie ma nic dziwnego. W koncu to tylko klient - w
    >> przeciwienstwie do wyspecjalizowanej instytucji jaka jest bank.
    >
    > Wybacz ale to jest wymówka najczystszej postaci, nad którą nie
    > ma się co rozwodzić. Kto chciał, ten się mógł dowiedzieć, pojęcie
    > ryzyko kursowe to nie jest coś co wymaga specjalizacji w bankowości
    > i doktoratu.
    >
    Wymówki to mamy jednak najczesciej po stronie banków.
    Przeciez to banki twierdza ze nie wiedziały, nie przewidziały.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
    braku władzy." Niels Bohr


  • 69. Data: 2016-11-25 21:44:31
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-11-25 o 18:27, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > Bank nic nie zyskiwał?
    >

    No pacz pan. Na to wychodzi. ;-)

    z


  • 70. Data: 2016-11-25 23:00:55
    Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-11-25, Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:

    [...]

    >> Całość ryzyka (ale też i zysku) ponosił klient.
    > Bank nic nie zyskiwał?

    Na *samej zmianie kursu waluty* nie. Zyskiwał na różnicy jaką
    klienci płacili między kursem kupna, a sprzedaży waluty.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 30 ... 40


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1