eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSantander i wczesniejsza splata kredytu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2008-02-27 20:28:46
    Temat: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: "Aga" <a...@o...pl>

    Witam.
    W dniu 31 stycznia udałam sie do banku w celu uzyskania informacji, jaką
    kwotę pieniędzy powinnam wpłacić aby wczesniej spłacić kredyt samochodowy. W
    dniu 1 lutego płatność została dokonana. Dzisiaj otrzymałam pismo z banku,
    nadane 18 lutego o treści:
    "Uprzejmie informujemy, że w dniu 1-2-2008 na rachunek spłaty rat kredytu z
    należnymi odestkami wpłynęla kwota 8076,96, Informujemy, że powyższa kwota
    nie jest wystarczająca do rozliczenia kredytu.
    Kwota wymagana do całkowitej spłaty kredytu na dzien 4-3-2008 wynosi 62,80
    [kapitał pozostały do spłaty i odsetki naliczone do dnia 4-3-2008] i 0,00
    [tytułem naliczonych kosztów/opłat]. Prosimy o uregulowanie niedopłaty w
    terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego pisma"

    Moje pytania:
    1. na jakiej podstawie bank naliczył odsetki na okres lutego, skoro z dniem
    1 lutego otrzymali całość zadłużenia wraz z odsetkami, co potwierdzają w
    powyższym piśmie
    2. pismo otrzymałam dziś czyli 27, siódmy dzień do którego powinnam odsetki
    uregulować odsetki to 5 marca, natomiast odsetki bank naliczył na 4 marca,
    czyli na 5-3-2008 nadal narosłyby odsetki?

    Jak to ugryźć?

    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2008-02-28 07:48:13
    Temat: Re: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: s...@g...com

    On 27 Feb, 21:28, "Aga" <a...@o...pl> wrote:
    > Witam.
    > W dniu 31 stycznia udałam sie do banku w celu uzyskania informacji, jaką
    > kwotę pieniędzy powinnam wpłacić aby wczesniej spłacić kredyt samochodowy. W
    > dniu 1 lutego płatność została dokonana. Dzisiaj otrzymałam pismo z banku,
    > nadane 18 lutego o treści:
    > "Uprzejmie informujemy, że w dniu 1-2-2008 na rachunek spłaty rat kredytu z
    > należnymi odestkami wpłynęla kwota 8076,96, Informujemy, że powyższa kwota
    > nie jest wystarczająca do rozliczenia kredytu.
    > Kwota wymagana do całkowitej spłaty kredytu na dzien 4-3-2008 wynosi 62,80
    > [kapitał pozostały do spłaty i odsetki naliczone do dnia 4-3-2008] i 0,00
    > [tytułem naliczonych kosztów/opłat]. Prosimy o uregulowanie niedopłaty w
    > terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego pisma"
    >
    > Moje pytania:
    > 1. na jakiej podstawie bank naliczył odsetki na okres lutego, skoro z dniem
    > 1 lutego otrzymali całość zadłużenia wraz z odsetkami, co potwierdzają w
    > powyższym piśmie
    > 2. pismo otrzymałam dziś czyli 27, siódmy dzień do którego powinnam odsetki
    > uregulować odsetki to 5 marca, natomiast odsetki bank naliczył na 4 marca,
    > czyli na 5-3-2008 nadal narosłyby odsetki?
    >
    > Jak to ugryźć?
    >
    > Pozdrawiam

    a) idz do oddzialu - byc moze zle wyliczyli Ci kwote do zamkniecia
    kredytu, co kosztowalo Cie odsetki za kolejny miesiac.
    b) wplac im te kwote bezposrednio w oddziale lub przelewem, ale 2-3
    robocze przed 4 marca, zeby miec pewnosc, ze dotrze i zaksieguja przed
    4.03

    A na jaki dzien tygodnia przypadala Ci platnosc raty? Na 4-go? Byc
    moze podali ci wysokosc raty i odsetki narosle do 31.01, a
    'zapomnieli', ze rozliczenie mozliwe jest (strzelam) tylko w dniach
    zapadalnosci rat. Wiec na 4.02 zabraklo kilka zl odsetek, kredyt sie
    nie rozliczyl i masz przyjemnosc byc miesiac dluzej ich klientem.

    Sprawa ciekawa, czekam na wiesci :-)

    Pzdr

    MS


  • 3. Data: 2008-02-28 08:15:59
    Temat: Re: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: "Aga" <a...@o...pl>


    >a) idz do oddzialu - byc moze zle wyliczyli Ci kwote do zamkniecia
    >kredytu, co kosztowalo Cie odsetki za kolejny miesiac.
    >b) wplac im te kwote bezposrednio w oddziale lub przelewem, ale 2-3
    >robocze przed 4 marca, zeby miec pewnosc, ze dotrze i zaksieguja przed
    >4.03

    W oddziale otrzymaliśmy informację o wysokości do spłaty, lecz Pani
    poinformowała nas, że mogą jeszcze przyjść odsetki w wys. około 4, 5
    złotych. Ok ta wysokośc jest do przyjęcia...


    >A na jaki dzien tygodnia przypadala Ci platnosc raty? Na 4-go? Byc
    >moze podali ci wysokosc raty i odsetki narosle do 31.01, a
    >'zapomnieli', ze rozliczenie mozliwe jest (strzelam) tylko w dniach
    >zapadalnosci rat. Wiec na 4.02 zabraklo kilka zl odsetek, kredyt sie
    >nie rozliczyl i masz przyjemnosc byc miesiac dluzej ich klientem.

    Płatnośc raty przypada na 28 każdego miesiąca. Rata styczniowa została w
    terminie wpłacona, czyli około 25 stycznia, po czym spłacilismy resztę
    kredytu po zapytaniu w banku.

    Zaświadczenie o zamknięciu kredytu powinno było dotrzeć do nas w terminie 14
    dni, zatem skoro nie przyszło to zaczęliśmy interweniować. 20 lutego
    zadzwoniliśmy do Wrocławia i tam informację otrzymaliśmy że brakuje trochę
    do spłaty i dlatego nie zamknęli kredytu, pismo wysłali i na 20tego odsetki
    były na 56 zł. Przelew wyszedł ode mnie w czwartek i o dziwo Santander
    pieniądze dopiero zaksięgował w poniedziałek po południu...

    Póki co czekam na zaświadczenie o spłaconym kredycie. Napewno wystosuje do
    nich pismo na jakiej podstawie naliczyli te odsetki. Pewnie KNB tez
    poinformuje bo odsetki od kwoty 0zł dla nich rosną w obłędnym tempie i jak
    widać bank na siłę trzyma klientów.

    Pozdrawiam




  • 4. Data: 2008-02-28 13:44:54
    Temat: Re: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: s...@g...com

    On 28 Feb, 09:15, "Aga" <a...@o...pl> wrote:
    > >a) idz do oddzialu - byc moze zle wyliczyli Ci kwote do zamkniecia
    > >kredytu, co kosztowalo Cie odsetki za kolejny miesiac.
    > >b) wplac im te kwote bezposrednio w oddziale lub przelewem, ale 2-3
    > >robocze przed 4 marca, zeby miec pewnosc, ze dotrze i zaksieguja przed
    > >4.03
    >
    > W oddziale otrzymaliśmy informację o wysokości do spłaty, lecz Pani
    > poinformowała nas, że mogą jeszcze przyjść odsetki w wys. około 4, 5
    > złotych. Ok ta wysokośc jest do przyjęcia...
    >
    > >A na jaki dzien tygodnia przypadala Ci platnosc raty? Na 4-go? Byc
    > >moze podali ci wysokosc raty i odsetki narosle do 31.01, a
    > >'zapomnieli', ze rozliczenie mozliwe jest (strzelam) tylko w dniach
    > >zapadalnosci rat. Wiec na 4.02 zabraklo kilka zl odsetek, kredyt sie
    > >nie rozliczyl i masz przyjemnosc byc miesiac dluzej ich klientem.
    >
    > Płatnośc raty przypada na 28 każdego miesiąca. Rata styczniowa została w
    > terminie wpłacona, czyli około 25 stycznia, po czym spłacilismy resztę
    > kredytu po zapytaniu w banku.
    >
    > Zaświadczenie o zamknięciu kredytu powinno było dotrzeć do nas w terminie 14
    > dni, zatem skoro nie przyszło to zaczęliśmy interweniować. 20 lutego
    > zadzwoniliśmy do Wrocławia i tam informację otrzymaliśmy że brakuje trochę
    > do spłaty i dlatego nie zamknęli kredytu, pismo wysłali i na 20tego odsetki
    > były na 56 zł. Przelew wyszedł ode mnie w czwartek i o dziwo Santander
    > pieniądze dopiero zaksięgował w poniedziałek po południu...
    >
    > Póki co czekam na zaświadczenie o spłaconym kredycie. Napewno wystosuje do
    > nich pismo na jakiej podstawie naliczyli te odsetki. Pewnie KNB tez
    > poinformuje bo odsetki od kwoty 0zł dla nich rosną w obłędnym tempie i jak
    > widać bank na siłę trzyma klientów.
    >
    > Pozdrawiam

    Regulaminy kredytowe Santandera mowia:

    "Kredytobiorca może dokonać wcześniejszej całkowitej spłaty Kredytu,
    pod warunkiem doręczenia Bankowi przynajmniej na 3 dni przed planowana
    data spłaty pisemnego zawiadomienia, z zastrzeżeniem postanowień § 10
    ust. 2"

    Czy tak zrobilas? To ze pytalas sie w banku, ile musisz zaplacic, zeby
    splacic i mowilas, ze zaplacisz nic nie dowodzi - za progiem moglas
    sie rozmyslic, mogli ci te kase ukrasc w miedzyczasie zlodzieje itp.
    Jezeli nie zlozylas w banku pisma, spowodowalo to przedluzenie umowy o
    kolejny miesiac - do zapadalnosci raty w dniu 25 marca. Tak wiec
    naliczyli Ci odsetki zgodnie ze starym harmonogramem. Natomiast
    wprowadzili Cie w blad, podajac odsetki na dzien 4/3 (chyba, ze
    zaproponowali naprawde, ze rozlicza Ci kredyt juz teraz, a nie w dniu
    zapadalnosci najblizszej raty). Moim zdaniem, powinnas byla kilka dni
    przed zapadalnoscia raty (25 dzien miesiaca) dokonac wplaty kwotu w
    wysokosci sumy kapitalu z rat po 25 plus pelnej raty przypadajacej na
    najbliszy 25 dzien (czyli za ten ostatni okres musisz zaplacic kapital
    i odsetki) - oczywiscie zakladajac, ze nie masz zaleglosci i
    naliczonych oplat dodatkowych.

    Przeczytaj regulamin i idz ich przycisnij. Jak juz bedziesz pewna, ze
    cos robia nie tak i Cie oszukuja, zloz reklamacje z potwierdzeniem
    przyjecia w oddziale (data, podpis przyjmujacego).

    Jesli chcesz pisac do nadzoru, to od 1.1.2008 juz do KNF, KNB juz nie
    dziala.

    Pzdr

    MS


  • 5. Data: 2008-02-28 13:55:01
    Temat: Re: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: "Aga" <a...@o...pl>


    >Czy tak zrobilas?
    Tak w banku pismo zostało podpisane i przesłane do Wrocławia, za co pobrano
    opłatę w wysokości 25 zł.

    >To ze pytalas sie w banku, ile musisz zaplacic, zeby
    >splacic i mowilas, ze zaplacisz nic nie dowodzi - za progiem moglas
    >sie rozmyslic, mogli ci te kase ukrasc w miedzyczasie zlodzieje itp.

    Wiadomo :-) Niejeden przychodzi i pyta informacyjnie...
    Pozdrawiam



  • 6. Data: 2008-02-28 15:09:45
    Temat: Re: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: s...@g...com

    On 28 Feb, 14:55, "Aga" <a...@o...pl> wrote:
    > >Czy tak zrobilas?
    >
    > Tak w banku pismo zostało podpisane i przesłane do Wrocławia, za co pobrano
    > opłatę w wysokości 25 zł.
    >
    > >To ze pytalas sie w banku, ile musisz zaplacic, zeby
    > >splacic i mowilas, ze zaplacisz nic nie dowodzi - za progiem moglas
    > >sie rozmyslic, mogli ci te kase ukrasc w miedzyczasie zlodzieje itp.
    >
    > Wiadomo :-) Niejeden przychodzi i pyta informacyjnie...
    > Pozdrawiam

    Gdybym byl upierdliwym bankiem, to bym powiedzial, ze zlozylas pismo
    31.1, a wplacilas 1.2 - nie poczekalas przynajmniej 3 dni - bank
    zostal zaskoczony sytuacja i stad te wszystkie perturbacje :-)


  • 7. Data: 2008-02-29 21:02:41
    Temat: Re: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: "Aga" <a...@o...pl>



    >Gdybym byl upierdliwym bankiem, to bym powiedzial, ze zlozylas pismo
    >31.1, a wplacilas 1.2 - nie poczekalas przynajmniej 3 dni - bank
    >zostal zaskoczony sytuacja i stad te wszystkie perturbacje :-)

    niech nie robia zaskoczonych tylko niech sie wezma do roboty!



  • 8. Data: 2008-03-01 12:17:07
    Temat: Re: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: "Aga" <a...@o...pl>


    >Gdybym byl upierdliwym bankiem, to bym powiedzial, ze zlozylas pismo
    >31.1, a wplacilas 1.2 - nie poczekalas przynajmniej 3 dni - bank
    >zostal zaskoczony sytuacja i stad te wszystkie perturbacje :-)

    Zreszta skoro jestem w banku, to podpisuję to pismo i jest ono faksowane do
    centrali - czas dojścia faxu to 1 minuta?. I w moim interesie jest nadać
    pieniądze jak najszybciej, bo gdy się okaże, że zaksięgowali oni pieniądze w
    czwartym dniu a nie trzecim to znowu mogą jakieś chore odsetki zaksięgować.
    A jak widać w moim przykładzie: pieniądze przelane przeze mnie z banku
    Millenium w czwartek po południu oni dopiero zaksięgowali w poniedziałek po
    południu [fax już mieli!!!], więc się nie spieszą z niczym.
    Opinia pani w banku: Ci we Wrocławiu się nie spieszą bo mają wszystko w d...
    gdyz są zatrudnieni na umowę o dzieło, ale... to już nie mój problem tylko
    banku.

    Pozdrawiam



  • 9. Data: 2008-03-03 08:33:42
    Temat: Re: Santander i wczesniejsza splata kredytu.
    Od: s...@g...com

    On 1 Mar, 13:17, "Aga" <a...@o...pl> wrote:
    > >Gdybym byl upierdliwym bankiem, to bym powiedzial, ze zlozylas pismo
    > >31.1, a wplacilas 1.2 - nie poczekalas przynajmniej 3 dni - bank
    > >zostal zaskoczony sytuacja i stad te wszystkie perturbacje :-)
    >
    > Zreszta skoro jestem w banku, to podpisuję to pismo i jest ono faksowane do
    > centrali - czas dojścia faxu to 1 minuta?. I w moim interesie jest nadać
    > pieniądze jak najszybciej, bo gdy się okaże, że zaksięgowali oni pieniądze w
    > czwartym dniu a nie trzecim to znowu mogą jakieś chore odsetki zaksięgować.
    > A jak widać w moim przykładzie: pieniądze przelane przeze mnie z banku
    > Millenium w czwartek po południu oni dopiero zaksięgowali w poniedziałek po
    > południu [fax już mieli!!!], więc się nie spieszą z niczym.
    > Opinia pani w banku: Ci we Wrocławiu się nie spieszą bo mają wszystko w d...
    > gdyz są zatrudnieni na umowę o dzieło, ale... to już nie mój problem tylko
    > banku.
    >
    > Pozdrawiam

    No wiesz, ksieguje sie na podstawie przelewow, a nie faksu. Skoro
    wyslalas w czwartek po poludniu, wyszly sesja w piatek rano, mogly byc
    zaksiegowane najwczesniej w piatek po ok. 12ej. Nie mialas szczescia
    (nie wiem, jak szybko dziala Millenium i Santander w kwestii
    rozliczen), pojawil sie weekend i pieniadze zaksiegowano w
    poniedzialek.

    Jednak skoro tak, to nie powinni byc zaskoczeni, bo pismo zlozylas w
    czwartek, a pieniadze wplynely w poniedzialek - po 3 dniach.
    Natomiast, zdaje sie, ich pracownicy to nogi - musisz to uwzgledniac i
    wyprzedzac ich myslenie (niestety), bo to Ty ponosisz koszty. Jak
    mozna wyliczac komus kwote do splaty kredytu na dzis, skoro wiadomo,
    ze rozliczenie nastapi najwczesniej za 3 dni. Sposob prosty - idz do
    oddzialu wczesniej niz zapada kolejna rata, wplac ile chca plus 10 zl,
    za 2 dni (chyba, ze po drodze jest weekend) zloz dyspozycje przelewu z
    tytulu ostatecznego rozliczenia kredytu na rachunek - rozlicza, zwroca
    ci te nadplacone pare zlotych i bedzie po klopocie.

    To moze smieszne, ale w banku, w ktorym pracowalem (nie Santander) nie
    udalo sie wprost rozwiazac tego samego problemu - klient dzwoni, chce
    splacic wczesniej, konsultant mowi, ze wystarczy 1000 zl, klient robi
    przelew, ale nastepnego dnia potrzeba splacic 1001 zl 20 gr.
    Ostatecznie jest po prostu zapis, ze, jesli strony nie oswiadcza
    inaczej, nadplaty/niedoplaty do kwoty 5 zl (chyba) nie sa rozliczane
    (mniej wiecej koszt przelewu). I kredyt sie zamyka, bez meczenia
    klienta, tudziec zaskakiwania go za miesiac info o niedoplacie i
    naliczeniu kolejnej raty z odsetkami :-)
    Oczywiscie, jeslie klient sie upomni, nawet 10 gr mu sie przeleje.
    Bywali tacy :-)
    Pzdr
    MS

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1