On Thu, 11 Sep 2014, Wojciech Bancer wrote:

> On 2014-09-11, Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Nie. Nie jest. Kwestią gustu to jest co najwyżej kolor na
>>> tymże.
>>
>> Usprawnienie to jest wtedy kiedy użytkownik oczekuje zmian rezultatów
>> wpisywania w trakcie wpisywania,. Jak tego nie oczekuje a obraz na ekranie
>> mu skacze i nie może się skupić na wypełnianiu formularza to to jest żadne
>> usprawnienie tylko utrudnienie.
>
> Grzecznie proszę nie robić z użytkowników idiotów z IQ na poziomie doniczki
> i podzielnością uwagi rzędu systemu DOS.

Preferencja co do wyszukiwania wyników i ich prezentowania (lub nie) w
trakcie wpisywania kryteriów wyszukiwania ma raczej niewielki związek z IQ
użytkownika. A nawet jak jest taki związek to w tej dyskusji nie był on
podany, dowiedziony itd.
Ja tego nie lubię i mam IQ wyższe od poziomu doniczki (chyba, ze mówimy o
takiej doniczce palmowej). Podzielność uwagi może mam rzędu systemu DOS.

do góry

On 2014-09-11, Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl> wrote:

[...]

>> Grzecznie proszę nie robić z użytkowników idiotów z IQ na poziomie doniczki
>> i podzielnością uwagi rzędu systemu DOS.
>
> Preferencja co do wyszukiwania wyników i ich prezentowania (lub nie) w
> trakcie wpisywania kryteriów wyszukiwania ma raczej niewielki związek z IQ
> użytkownika. A nawet jak jest taki związek to w tej dyskusji nie był on
> podany, dowiedziony itd.

Ale wmawianie że wszystko rozprasza to już tak.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On Thu, 11 Sep 2014, Wojciech Bancer wrote:

> On 2014-09-11, Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Grzecznie proszę nie robić z użytkowników idiotów z IQ na poziomie doniczki
>>> i podzielnością uwagi rzędu systemu DOS.
>>
>> Preferencja co do wyszukiwania wyników i ich prezentowania (lub nie) w
>> trakcie wpisywania kryteriów wyszukiwania ma raczej niewielki związek z IQ
>> użytkownika. A nawet jak jest taki związek to w tej dyskusji nie był on
>> podany, dowiedziony itd.
>
> Ale wmawianie że wszystko rozprasza to już tak.

No ale to po co podnosić taki argument, skoro nikt nie wmawiał, że
wszystko rozprasza? Ja tylko pisałem, że zmieniająca kontent strona
podczas wypełniania formularza (a nie wszystko) może rozpraszać, a ja
dodatkowo tego nie lubię.

do góry

On 2014-09-11, Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl> wrote:

[...]

>>> podany, dowiedziony itd.
>>
>> Ale wmawianie że wszystko rozprasza to już tak.
>
> No ale to po co podnosić taki argument, skoro nikt nie wmawiał, że
> wszystko rozprasza? Ja tylko pisałem, że zmieniająca kontent strona
> podczas wypełniania formularza (a nie wszystko) może rozpraszać, a ja
> dodatkowo tego nie lubię.

Że zacytuję "[...] Jak tego nie oczekuje a obraz na ekranie
mu skacze i nie może się skupić na wypełnianiu formularza [...]"

To po pierwsze trzeci rodzaj prawdy (bo nic nie skacze, nic
nie mruga), po drugie znacznie przyspiesza operacje, po trzecie
jest to po prostu rozwinięta forma auto complete, która jest
od lat już znana i powszechna i zaakceptowana.

Inna sprawa, że interfejs jest zoptymalizowany pod szybkość operacji.
Wykonanie przelewu własnego pomiędzy 2 rachunkami to kwestia 2 do 4
klików i wpisania kwoty, bez odświeżania strony, przeładowywania
list itd.

Podobnie wygląda kwestia przelewów krajowych, dużo prostsza jest
kwestia wykonywania przelewów jednorazowych oraz tego, że w trakcie
wpisywania możemy jednak zechcieć zamienić jednorazowy na stały.

Przeglądanie historii jest z ajaxem i JS o wiele wygodniejsze
(brak ciągłego odświeżania strony i szukania "gdzie to się było",
po powrocie na listę).

Drukowanie więcej niż 1 potwierdzenia za 1 klikiem również.

W nowym interfejsie jest dużo fajnych smaczków, tylko trzeba
go używać, a nie się brandzlować że ktoś smiał wrzucić 300 kb
obrazków.

Nie mówię, że interfejs jest idealny. Widać, że miejscami jest
niedopracowany i cierpi na choroby wieku dziecięcego, ale jest
to generalnie krok do przodu w stosunku do tego co było.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On Thu, 11 Sep 2014, Wojciech Bancer wrote:

> On 2014-09-11, Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>>> podany, dowiedziony itd.
>>>
>>> Ale wmawianie że wszystko rozprasza to już tak.
>>
>> No ale to po co podnosić taki argument, skoro nikt nie wmawiał, że
>> wszystko rozprasza? Ja tylko pisałem, że zmieniająca kontent strona
>> podczas wypełniania formularza (a nie wszystko) może rozpraszać, a ja
>> dodatkowo tego nie lubię.
>
> Że zacytuję "[...] Jak tego nie oczekuje a obraz na ekranie
> mu skacze i nie może się skupić na wypełnianiu formularza [...]"
>
> To po pierwsze trzeci rodzaj prawdy (bo nic nie skacze, nic
> nie mruga), po drugie znacznie przyspiesza operacje, po trzecie
> jest to po prostu rozwinięta forma auto complete, która jest
> od lat już znana i powszechna i zaakceptowana.

Autocomplete można zrobić dobrze albo spasztecić. Przykład dobrego
autocomplete jest np. w oknie wyszukiwania google'a kiedy fraza jest
podpowiadana i trzeba np. zjechać strzałką na dół żeby ją zaakceptować.
Przykład spaszteconego autocomplete jest w pasku adresu chrome'a gdzie
wystarczy wpisać część frazy a chrome sam ją dopełni po naciśnięciu ENTERa
i user musi zastosować dodatkową akcję przed naciśnięciem ENTERa żeby
zostało wysłane jedynie to co wpisał.

Wyszukiwanie w trakcie wpisywania też na pewno można zrobić lepiej albo
gorzej, chociaż ja osobiście nie uważam tego za usprawnienie i wolę nie
mieć tego wcale. Chociażby z tego względu, że czasem coś wklejam do
formularza ze schowka, a w schowku mam czasem coś innego niż mi się wydaje
i wolałbym mieć jakąś kontrolę nad tym czy to się wyśle w świat czy nie.

Jak to jest w mBanku zrobione to nie wiem i się nie wypowiadam. Do nowego
interfejsu zalogowałem się raz i zaraz się wylogowałem. Z usług bankowych
korzystam jakieś 2 razy w miesiącu po parę minut więc guzik mnie obchodzą
ich wątpliwe usprawnienia i pedalski layout, jak mi wyłączą stary
interfejs to pewnie zmienię bank.

W mBanku może bym został z tym nowym interfejsem gdyby nie to, że tam na
każdym kroku próbują mnie wydymać na kilka PLN. Wczoraj np. wysłali mi
jakiś papierowy wyciąg do karty kredytowej, którego nigdy nie dostawałem i
nigdy nie zamawiałem i dopiero złożenie reklamacji spowodowało, że
zwrócili mi te 7.50 PLN, ale trwało to tyle, że pewnie podobną kwotę
wydałem na komórkę w t-mobile, którzy są takimi samymi złamasami jak
mBank.

do góry

On 2014-09-11, Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl> wrote:

[...]

> Jak to jest w mBanku zrobione to nie wiem i się nie wypowiadam.

I to jest właśnie clue wszystkich krytykantów, jak już o konkrety zapytam.

[...]

> W mBanku może bym został z tym nowym interfejsem gdyby nie to, że tam na
> każdym kroku próbują mnie wydymać na kilka PLN. Wczoraj np. wysłali mi
> jakiś papierowy wyciąg do karty kredytowej, którego nigdy nie dostawałem i
> nigdy nie zamawiałem i dopiero złożenie reklamacji spowodowało, że
> zwrócili mi te 7.50 PLN, ale trwało to tyle, że pewnie podobną kwotę
> wydałem na komórkę w t-mobile, którzy są takimi samymi złamasami jak
> mBank.

A to nie ma nic wspólnego z interfejsem.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On Sat, 13 Sep 2014, Wojciech Bancer wrote:

> On 2014-09-11, Rafal Jankowski <j...@o...wsisiz.edu.pl> wrote:
>
> [...]
>
>> Jak to jest w mBanku zrobione to nie wiem i się nie wypowiadam.
>
> I to jest właśnie clue wszystkich krytykantów, jak już o konkrety zapytam.

Ale ja nie tyle krytykowałem interfejs mBanku co zastosowane w nim
rozwiązania, wymienione w dyskusji, które same w sobie jednak są mi
względnie dobrze znane. O interfejsie mBanku napisałem jedynie, że ma
pedalski layout (żeby to stwierdzić wystarczy się raz zalogować) i że jest
do dupy (to dość umiarkowana krytyka).

> [...]
>
>> W mBanku może bym został z tym nowym interfejsem gdyby nie to, że tam na
>> każdym kroku próbują mnie wydymać na kilka PLN. Wczoraj np. wysłali mi
>> jakiś papierowy wyciąg do karty kredytowej, którego nigdy nie dostawałem i
>> nigdy nie zamawiałem i dopiero złożenie reklamacji spowodowało, że
>> zwrócili mi te 7.50 PLN, ale trwało to tyle, że pewnie podobną kwotę
>> wydałem na komórkę w t-mobile, którzy są takimi samymi złamasami jak
>> mBank.
>
> A to nie ma nic wspólnego z interfejsem.

Ale to kolejny kamyczek do ogródka mBanku, a w moim przypadku pewnie
gwóźdź do trumny (mojej współpracy z tą firmą).

do góry