Dnia Thu, 06 Nov 2008 12:52:29 +0100, Tomasz Chmielewski napisał(a):

[...]

>> A co to za pokraczny argument za euro? Skoro chcemy decydować o losie
>> własnej waluty, to powinniśmy pozostać przy zł.
>
> Ale ciezko wyeliminowac wtedy ryzyko kursowe, bankierow, kantorowcow...

Za to łatwiej w ryzach utrzymać ryzyko polityczne.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

"Children always understand. They have open minds. They have built-in shit
detectors."

do góry

On Nov 6, 10:12 am, Michał Gancarski <wysyisb...@-spamywasz-
przegrywasz-.tlen.pl> wrote:
> Dnia Thu, 6 Nov 2008 00:07:51 -0800 (PST), Jarek Andrzejewski napisał(a):
>
> [...]
>
> > Nie wiem, czy zauważyliście, ale niedługo będzie można rozliczać się w
> > euro (http://dziennik3rp.blogspot.com/2008/10/kodeks-cywi
lny-umowy-
> > mona-zawiera-w.html). Moim zdaniem to wystarczy, bo znacznie lepsza
> > jest konkurencja (nawet tylko dwóch) walut niż jedna.
>
> Jednemu ciężarówkę, drugiemu coupe, trzeciemu skuter.

no pewnie, lepsze to niż "każdemu rower" :-)

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

Jan Strybyszewski <g...@...pl> writes:

>> I najważniejsze - każdy kraj może jednostronnie przyjąć euro, nie
>> będąc nawet w UE.
>>
>
> Złotówke tez i co z tego, kluczem nie jest euro tylko udzial w EBC ?

Kluczem jest euro. EBC jest tylko na otarcie lez politykow.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Michał Gancarski <w...@-...tlen.pl> writes:

>> Brak zwiazku, wolny wzrost PKB wynika z wiekszego bezwglednego PKB,
>
> Masz jakiekolwiek poparcie dla tej tezy? Co z USA?

Przeciez to jest ewidentne, przykladem sa takze USA oczywiscie.

> Zawsze są bliżej niż prezes EBC i jego mocodawcy.

To nie tak - to Polacy sa niestety blizej prezesa NBP :-(
--
Krzysztof Halasa

do góry

>
> A co to za pokraczny argument za euro? Skoro chcemy decydować o losie
> własnej waluty, to powinniśmy pozostać przy zł. Pomijając już fakt, że o
> euro będziemy mieli do powiedzenia o wiele mniej.

Pytales dlaczego nie jednostrone przyjecie euro.
Powody dlaczego euro juz padly wczesniej. Wiec nie krec kota Alika
>


--
Portal edukacyjny o inwestowaniu - http://www.inwestowanie.org.pl/

do góry

Dnia Thu, 06 Nov 2008 14:27:10 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

> Michał Gancarski <w...@-...tlen.pl> writes:
>
>>> Brak zwiazku, wolny wzrost PKB wynika z wiekszego bezwglednego PKB,
>>
>> Masz jakiekolwiek poparcie dla tej tezy? Co z USA?
>
> Przeciez to jest ewidentne,

W jaki sposób? Co to jest "bezwzględne PKB"?


> przykladem sa takze USA oczywiscie.

USA ze wzrostem wyższym niż w strefie Euro mogą być co najwyżej
kontrprzykładem, wskazującym, że kraje o wysokim poziomie rozwoju mogą
rozwijać się w bardzo różnym tempie.


>> Zawsze są bliżej niż prezes EBC i jego mocodawcy.
>
> To nie tak - to Polacy sa niestety blizej prezesa NBP :-(

Ważne, że dystans mniejszy.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

"How can a president not be an actor?"

do góry

Michał Gancarski <w...@-...tlen.pl> writes:

> W jaki sposób? Co to jest "bezwzględne PKB"?

Co to jest "Produkt Krajowy Brutto" (per capita w szczegolnosci)?

> USA ze wzrostem wyższym niż w strefie Euro mogą być co najwyżej
> kontrprzykładem, wskazującym, że kraje o wysokim poziomie rozwoju mogą
> rozwijać się w bardzo różnym tempie.

Cos pisali ostatnio o recesji?
Jak sie to ma do np. Chin?

>> To nie tak - to Polacy sa niestety blizej prezesa NBP :-(
>
> Ważne, że dystans mniejszy.

Jasne, tyle ze dla kogo to takie wazne?
--
Krzysztof Halasa

do góry

Michał Gancarski pisze:
> Dnia Thu, 06 Nov 2008 14:27:10 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
>
>> Michał Gancarski <w...@-...tlen.pl> writes:
>>
>>>> Brak zwiazku, wolny wzrost PKB wynika z wiekszego bezwglednego PKB,
>>> Masz jakiekolwiek poparcie dla tej tezy? Co z USA?
>> Przeciez to jest ewidentne,
>
> W jaki sposób? Co to jest "bezwzględne PKB"?

Nominalne Jak masz milion i zarobisz 1tys zlotych to twoj PKB rosnie
0,1% a jak masz 1 tys i zarobisz 1 tys to masz 100% wzrostu ale dalej
jestes biedakiem z 2 tys zlotych


--
Portal edukacyjny o inwestowaniu - http://www.inwestowanie.org.pl/

do góry

Dnia Thu, 06 Nov 2008 16:06:20 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):

> Michał Gancarski pisze:
>> Dnia Thu, 06 Nov 2008 14:27:10 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
>>
>>> Michał Gancarski <w...@-...tlen.pl> writes:
>>>
>>>>> Brak zwiazku, wolny wzrost PKB wynika z wiekszego bezwglednego PKB,
>>>> Masz jakiekolwiek poparcie dla tej tezy? Co z USA?
>>> Przeciez to jest ewidentne,
>>
>> W jaki sposób? Co to jest "bezwzględne PKB"?
>
> Nominalne Jak masz milion i zarobisz 1tys zlotych to twoj PKB rosnie
> 0,1% a jak masz 1 tys i zarobisz 1 tys to masz 100% wzrostu ale dalej
> jestes biedakiem z 2 tys zlotych

No i co z tego? Skąd pomysł, że ten, kto ma milion ma mniejsze możliwości
generowania zarobku z każdego PLNa niż ten kto ma tysiąc?


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

"Sell a man a fish, he eats for a day, teach a man how to fish, you ruin a
wonderful business opportunity."

do góry

Dnia Thu, 06 Nov 2008 16:00:10 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

> Michał Gancarski <w...@-...tlen.pl> writes:
>
>> W jaki sposób? Co to jest "bezwzględne PKB"?
>
> Co to jest "Produkt Krajowy Brutto" (per capita w szczegolnosci)?

No to bezwzględne? Względne? Per capita, nie per capita? Nie mam pojęcia co
masz na myśli.


>> USA ze wzrostem wyższym niż w strefie Euro mogą być co najwyżej
>> kontrprzykładem, wskazującym, że kraje o wysokim poziomie rozwoju mogą
>> rozwijać się w bardzo różnym tempie.
>
> Cos pisali ostatnio o recesji?
> Jak sie to ma do np. Chin?

Ale co to ma do rzeczy? Ja się pytam o twierdzenie o ponoć oczywistym
powiązanu "bezwzględnego PKB" z możliwością osiągania wzrostu.


>>> To nie tak - to Polacy sa niestety blizej prezesa NBP :-(
>>
>> Ważne, że dystans mniejszy.
>
> Jasne, tyle ze dla kogo to takie wazne?

No skoro nie jest ważne, to może zostać jak jest, nie? Natomiast jeśli nie
przykładasz wagi tego jak wygląda kwestia odpowiedzialności instytucji,
która zarządza dość ważnym aspektem Twojej rzeczywistości, to nie mam w
sumie już o co pytać.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

"We can evade reality, but we cannot evade the consequences of evading
reality"

do góry