Witam,

Zamierzam spłacić całość kredytu przed terminem, np. po roku.
Jaki wariant będzie korzystniejszy?

1/ raty malejące
2/ raty równe (uśrednione)

Domyślam się, iż bank przy spłacie całości przy ratach równych każde
dopłacić mi brakujące odsetki.

Pomijam oczywiście opłatę za wcześniejszą spłatę, która jest niezależną
od rodzaju rat.


I druga kwestia: czy zakładając spłatę kredytu po roku, brać kredyt w
PLN czy w walucie?

Dzięki z góry za pomoc,
pbjs

do góry

On 7 Sie, 14:47, pbjs <p...@w...pl> wrote:
> Witam,
>
> Zamierzam spłacić całość kredytu przed terminem, np. po roku.
> Jaki wariant będzie korzystniejszy?
>
> 1/ raty malejące
> 2/ raty równe (uśrednione)

Przy ratach malejacych 'szybciej' splacasz kapital. W przypadku rat
rownych, co zrobisz z 'zaoszczedzonymi' pieniedzmi? Jesli je przejesz
to lepiej wybierz p. 1, jesli zainwestujesz z zyskiem wiekszym niz
koszt kredytu to p. 2

> Domyślam się, iż bank przy spłacie całości przy ratach równych każde
> dopłacić mi brakujące odsetki.

Zle sie domyslasz. Po pierwsze - jaki wtedy bylby sens wczesniejszej
splaty? Po drugie - zakladam ze masz zmienne oprocentowanie a w banku
brak wrozek, ktore poprawnie przewidza oprocentowanie na przestrzeni
najblizszych kilku dziesiecioleci (hint: jesli nie splacisz wczesniej
kredytu to bez wzgledu na to czy bedziesz mial raty rowne czy malejace
to ich wysokosc moze sie zmieniac).

>
> Pomijam oczywiście opłatę za wcześniejszą spłatę, która jest niezależną
> od rodzaju rat.

I ktora moze nie wystepowac (ponizej pewnej kwoty, chyba 80k, przy
wyzszych kwotach - zalezy od negocjacji).

>
> I druga kwestia: czy zakładając spłatę kredytu po roku, brać kredyt w
> PLN czy w walucie?

1) Co zrobisz z 'oszczednosciami' wyniklymi z wziecia kredytu w
walucie? Jesli przejesz...
2) Co Cie bedzie mniej kosztowac przez ten rok jesli w tym czasie
LIBOR/WIBOR pozostana niezmienione oraz nie zmieni sie kursy walut?

do góry

Użytkownik "pbjs" <p...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c5d55df$...@n...home.net.pl...
> Witam,
>
> Zamierzam spłacić całość kredytu przed terminem, np. po roku.
> Jaki wariant będzie korzystniejszy?
>
> 1/ raty malejące
> 2/ raty równe (uśrednione)

Raty malejące.

> I druga kwestia: czy zakładając spłatę kredytu po roku, brać kredyt w PLN
> czy w walucie?

W PLN.

do góry

On 7 Sie, 18:27, badzio <b...@g...com> wrote:
> On 7 Sie, 14:47, pbjs <p...@w...pl> wrote:
>
> > Witam,
>
> > Zamierzam spłacić całość kredytu przed terminem, np. po roku.
> > Jaki wariant będzie korzystniejszy?
>
> > 1/ raty malejące
> > 2/ raty równe (uśrednione)
>
> Przy ratach malejacych 'szybciej' splacasz kapital. W przypadku rat
> rownych, co zrobisz z 'zaoszczedzonymi' pieniedzmi? Jesli je przejesz
> to lepiej wybierz p. 1, jesli zainwestujesz z zyskiem wiekszym niz
> koszt kredytu to p. 2

Wlasciwie to zle Ci poradzilem. Bez wzgledu na to co zrobisz z kasa,
jesli stac Cie na wyzsze raty - bierz malejace.

do góry

W dniu 2010-08-07 14:47, pbjs pisze:
> Witam,
>
> Zamierzam spłacić całość kredytu przed terminem, np. po roku.
> Jaki wariant będzie korzystniejszy?
>
> 1/ raty malejące
> 2/ raty równe (uśrednione)

Praktycznie nie ma to znaczenia (jeśli chcesz szybko spłacić).

>
> Domyślam się, iż bank przy spłacie całości przy ratach równych każde
> dopłacić mi brakujące odsetki.
>
> Pomijam oczywiście opłatę za wcześniejszą spłatę, która jest niezależną
> od rodzaju rat.

Właśnie.
Różne banki mają różne prowizje, często malejące wraz z upływem czasu.


> I druga kwestia: czy zakładając spłatę kredytu po roku, brać kredyt w
> PLN czy w walucie?

Zdecydowanie w PLN.
Na kredycie walutowym jesteś na starcie parę % w plecy o tzw. spread,
bo bank walutę Ci sprzedaje (kurs sprzedaży) przy wypłacie kredytu,
ale przy spłacie już od Ciebie ją kupuje (kurs kupna).
ZTCW nie ma w tej chwili kredytów konsumenckich bez powyższej "opcji".
Co więcej - jeśli porównasz marże i prowizje to zobaczysz, że dla
kredytów walutowych są większe.

Oczywiście jeśli złotówka porządnie się umocni korzystniejszy może
okazać się kredyt walutowy, ale to już inna kwestia (hazardowa :)).

do góry