"krzysztofsf" 9...@b...goog
legroups.com

: W grudniu dostalem rachunek za gaz z terminem platnosci 01-01-2008 :)))

Pół roku temu ,,gazaownia'' przysłała mi w jednej kopercie trzy różne
stany mego zadłużenia. Wg jednego -- byliśmy kwita i nikt nikomu nie
zalegał, na drugim była nadpłata (niecałe trzy złote) a trzecie żądało
ode mnie zaległych pieniędzy...

Gdy przystąpiłem ;) do sprawdzania wpłat (a wpłacałem z różnych banków)
okazało się, że owa ,,gazownia'' zmieniła numer swojego rachunku bankowego
kilka razy w ciągu jednego roku...

W końcu uznałem, że najlepszym rozwiązaniem jest rezygnacja z gazu. :)

--
____
| | _| Eneuel Leszek Ciszewski
| ||_ 858739937 858739178 .-.
| |__| 665 363835 _[##] ~~~_@_
|____| moj eneuel_at_gmail.com

polecam stronę --> http://www.virustotal.com/pl/

do góry

On 28 Sty, 22:40, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
> "krzysztofsf" 9...@b...goog
legroups.com
>
> : W grudniu dostalem rachunek za gaz z terminem platnosci 01-01-2008 :)))
>
> Pół roku temu ,,gazaownia'' przysłała mi w jednej kopercie trzy różne
> stany mego zadłużenia. Wg jednego -- byliśmy kwita i nikt nikomu nie
> zalegał, na drugim była nadpłata (niecałe trzy złote) a trzecie żądało
> ode mnie zaległych pieniędzy...
>
> Gdy przystąpiłem ;) do sprawdzania wpłat (a wpłacałem z różnych banków)
> okazało się, że owa ,,gazownia'' zmieniła numer swojego rachunku bankowego
> kilka razy w ciągu jednego roku...

W gazowni trzeba wystapic o przyznanie niezmiennego rachunku ,
argumentujac, ze bedzie sie oplacac samemu z konta internetowego -
przysylaja pisemniepotwierdzenie i numer i juz caly czas fakturowanie
idzie na ten jeden rachunek.

Tez trwalo, zanim sie spostrzeglem, ze sa comiesieczne zmiany czesci
rachunku, ale podawalem i nr faktury i nr klienta - to widocznie
przeksiegowywali recznie i nie mialem niezgodnosci.
Staly numer zamowilem w zwiazku z karta Citi - inaczej comiesiac
musialbym modyfikowac odbiorce w Citiphone.

do góry

"krzysztofsf" a...@s...goo
glegroups.com

: W gazowni trzeba wystapic o przyznanie niezmiennego rachunku ,
: argumentujac, ze bedzie sie oplacac samemu z konta internetowego -

Ja im wyargumentuję rezygnacją z gazu. :)

Jajecznicę usmażę na elektrycznej płytce a energetyka i tak
od dawna już ledwo zipie i ponoć ostatnie podwyżki idść mają
na budowanie nowej infrastruktury. :)

: przysylaja pisemniepotwierdzenie i numer i juz caly czas fakturowanie
: idzie na ten jeden rachunek.

: Tez trwalo, zanim sie spostrzeglem, ze sa comiesieczne zmiany czesci
: rachunku, ale podawalem i nr faktury i nr klienta - to widocznie
: przeksiegowywali recznie i nie mialem niezgodnosci.
: Staly numer zamowilem w zwiazku z karta Citi - inaczej comiesiac
: musialbym modyfikowac odbiorce w Citiphone.

W moim przypadku było inaczej -- zmieniał się chyba i bank, nie
tylko fragment numeru konta. :) Teraz mi przysłali nowe papierki
i widzę, że numer jest na nich taki, jak na poprzednich. :)

Piekarnik mam elektryczny, wodę gotuję w elektrycznym czajniku,
obiadów nie robię, więc po co mi ten cały gaz? :) Elektryczność
nie będzie tak dużo kosztowała jak ten gaz. :) A problemów nie
będzie wcale. :) Jeden problem -- płytka elektryczna kosztuje
od 1000 do 2000 złotych. :) No i nie mam tu ,,siły'', ale to
już mniejszy problem. :)

Tyle tylko, że gazu ludzie boją się, więc lubią przeglądać instalację.
A smrodu z cudzych mieszkań :) już nie boją się, więc aby mieć przegląd
niesprawnych :) od zawsze kominów, trzeba mieć i gaz...

Na początku miało być inaczej... Miałem mieszać niemal (albo i mal)
w ekskluzywnej dzielnicy... Ale wyszło jak wyszło i niemal mieszkam
w slamsach. :) Wszystko można popsuć -- wystarcz tylko odrobina ;)
głupoty administratorów, i innych zarządców, którym brakuje oleju w głowie. :)
(którzy uważają, że kominem ciągnie do góry, bo na mniejszej wysokości jest
wyższe ciśnienie niż na wyższej)

Pewnie takich samych magistrów, doktorów i profesorów będzie kształcić ksiądz
ojciec wielebny dyrektor Tadeusz Rydzyk ;) w swojej szkole kultury. Zapłacisz
-- i otrzymasz tytuł, a że pozostaniesz głąbem, to już problem ludzkości. :)

Ale przynajmniej wiem, że tragedią Polski nie był NKWD/KGB, Sowieci,
Stalinizm itd., ale czysta :) głupota polska, :) bo tych intruzów od
dawna w naszym kraju nie ma, a jednak głupota triumfuje. :)

-=-

BTW gazowni -- gdy podłączałem się do rury publicznej, szczelność w mieszkaniu
sprawdzono zdalnie. :) Sprawdzono, ;) opisano to sprawdzenie, :) i skasowano za
to zdalne ,,sprawdzenie'' 50 złotych. :) Słyszałem ;) o telemetrii, ale nie
o czymś takim. :)

A BTW telemetrii -- od kilku lat (może i od ponad dziesięciu) są gotowe
rozwiązania przemysłowe do telemetrii, ale głąby :) nie potrafią ich
wykorzystać. :) Na dodatek ta cała telemetria to polski wynalazek. :)
Co z tego, że znajdzie się kilku mądrych Polaków, skoro toną w głupocie
innych? :) Może nawet głąby nie tyle nie potrafią, co nie chcą, bo wolą
zbierać za ogrzewanie i wodę, aby przekazywać te pieniądze dalej (czyli
wolą obracać cudzymi pieniędzmi) niż pozwolić na to, aby wodociągi czy
EMPECe pobierały bezpośrednio od poszczególnych ludzi...

O tym, że obracanie cudzymi pieniędzmi opłaca się, nie trzeba przekonywać
bankierów, :) Można nakraść do woli, :) gdy się zbiera za ogrzewanie (choć
w blokach są ciepłomierze i stosowne grzewcze instalacje jednorurowe) i za
wodę (wszędzie są wodomierze ma klatkach i stosowne instalacje) i przekazuje
dalej... Łatwiej ukryć szmal, gdy jest go bardzo dużo, :) niż wówczas, gdy
jest go tylko tyle, ile powinno być -- czyli tyle, ile wystarcza na opłacanie
wspólnych celów :) osiedla...

--
____
| | _| Eneuel Leszek Ciszewski
| ||_ 858739937 858739178 .-.
| |__| 665 363835 _[##] ~~~_@_
|____| moj eneuel_at_gmail.com

polecam stronę --> http://www.virustotal.com/pl/

do góry

"krzysztofsf" a...@s...goo
glegroups.com

: W gazowni trzeba wystapic o przyznanie niezmiennego rachunku ,
: argumentujac, ze bedzie sie oplacac samemu z konta internetowego -

Ja im wyargumentuję rezygnacją z gazu. :)

Jajecznicę usmażę na elektrycznej płytce a energetyka i tak
od dawna już ledwo zipie i ponoć ostatnie podwyżki idść mają
na budowanie nowej infrastruktury. :)

: przysylaja pisemniepotwierdzenie i numer i juz caly czas fakturowanie
: idzie na ten jeden rachunek.

: Tez trwalo, zanim sie spostrzeglem, ze sa comiesieczne zmiany czesci
: rachunku, ale podawalem i nr faktury i nr klienta - to widocznie
: przeksiegowywali recznie i nie mialem niezgodnosci.
: Staly numer zamowilem w zwiazku z karta Citi - inaczej comiesiac
: musialbym modyfikowac odbiorce w Citiphone.

W moim przypadku było inaczej -- zmieniał się chyba i bank, nie
tylko fragment numeru konta. :) Teraz mi przysłali nowe papierki
i widzę, że numer jest na nich taki, jak na poprzednich. :)

Piekarnik mam elektryczny, wodę gotuję w elektrycznym czajniku,
obiadów nie robię, więc po co mi ten cały gaz? :) Elektryczność
nie będzie tak dużo kosztowała jak ten gaz. :) A problemów nie
będzie wcale. :) Jeden problem -- płytka elektryczna kosztuje
od 1000 do 2000 złotych. :) No i nie mam tu ,,siły'', ale to
już mniejszy problem. :)

Tyle tylko, że gazu ludzie boją się, więc lubią przeglądać instalację.
A smrodu z cudzych mieszkań :) już nie boją się, więc aby mieć przegląd
niesprawnych :) od zawsze kominów, trzeba mieć i gaz...

Na początku miało być inaczej... Miałem mieszać niemal (albo i mal)
w ekskluzywnej dzielnicy... Ale wyszło jak wyszło i niemal mieszkam
w slamsach. :) Wszystko można popsuć -- wystarcz tylko odrobina ;)
głupoty administratorów, i innych zarządców, którym brakuje oleju w głowie. :)
(którzy uważają, że kominem ciągnie do góry, bo na mniejszej wysokości jest
wyższe ciśnienie niż na wyższej)

Pewnie takich samych magistrów, doktorów i profesorów będzie kształcić ksiądz
ojciec wielebny dyrektor Tadeusz Rydzyk ;) w swojej szkole kultury. Zapłacisz
-- i otrzymasz tytuł, a że pozostaniesz głąbem, to już problem ludzkości. :)

Ale przynajmniej wiem, że tragedią Polski nie był NKWD/KGB, Sowieci,
Stalinizm itd., ale czysta :) głupota polska, :) bo tych intruzów od
dawna w naszym kraju nie ma, a jednak głupota triumfuje. :)

-=-

BTW gazowni -- gdy podłączałem się do rury publicznej, szczelność w mieszkaniu
sprawdzono zdalnie. :) Sprawdzono, ;) opisano to sprawdzenie, :) i skasowano za
to zdalne ,,sprawdzenie'' 50 złotych. :) Słyszałem ;) o telemetrii, ale nie
o czymś takim. :)

A BTW telemetrii -- od kilku lat (może i od ponad dziesięciu) są gotowe
rozwiązania przemysłowe do telemetrii, ale głąby :) nie potrafią ich
wykorzystać. :) Na dodatek ta cała telemetria to polski wynalazek. :)
Co z tego, że znajdzie się kilku mądrych Polaków, skoro toną w głupocie
innych? :) Może nawet głąby nie tyle nie potrafią, co nie chcą, bo wolą
zbierać za ogrzewanie i wodę, aby przekazywać te pieniądze dalej (czyli
wolą obracać cudzymi pieniędzmi) niż pozwolić na to, aby wodociągi czy
EMPECe pobierały bezpośrednio od poszczególnych ludzi...

O tym, że obracanie cudzymi pieniędzmi opłaca się, nie trzeba przekonywać
bankierów, :) Można nakraść do woli, :) gdy się zbiera za ogrzewanie (choć
w blokach są ciepłomierze i stosowne grzewcze instalacje jednorurowe) i za
wodę (wszędzie są wodomierze ma klatkach i stosowne instalacje) i przekazuje
dalej... Łatwiej ukryć szmal, gdy jest go bardzo dużo, :) niż wówczas, gdy
jest go tylko tyle, ile powinno być -- czyli tyle, ile wystarcza na opłacanie
wspólnych celów :) osiedla...

--
____
| | _| Eneuel Leszek Ciszewski
| ||_ 858739937 858739178 .-.
| |__| 665 363835 _[##] ~~~_@_
|____| moj eneuel_at_gmail.com

polecam stronę --> http://www.virustotal.com/pl/

do góry

Pete pisze:
> Michal Jankowski pisze:
>> jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> writes:
>>
>>> Dnia Sun, 27 Jan 2008 13:32:15 -0800, Rafal M napisał(a):
>>>
>>>> W przypadku zwyklych rachunkow typy prad telefon, jesli termin
>>>> platnosci wypada na dzien wolny to z godnie z KC jest on przenoszony
>>>> na nastepny dzien roboczy.
>>> Proszę o konkretny artykuł z KC.
>>
>> Art. 115
>
> A teraz wytęż wzrok i znajdź jeden szczegół którym różnią sie 2 obrazki.
"Art. 115. Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na
dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego."

Czy coś się zmieniło?
KJ

do góry

Kamil Jońca pisze:
> Pete pisze:
>> Michal Jankowski pisze:
>>> jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> writes:
>>>
>>>> Dnia Sun, 27 Jan 2008 13:32:15 -0800, Rafal M napisał(a):
>>>>
>>>>> W przypadku zwyklych rachunkow typy prad telefon, jesli termin
>>>>> platnosci wypada na dzien wolny to z godnie z KC jest on przenoszony
>>>>> na nastepny dzien roboczy.
>>>> Proszę o konkretny artykuł z KC.
>>>
>>> Art. 115
>>
>> A teraz wytęż wzrok i znajdź jeden szczegół którym różnią sie 2 obrazki.
> "Art. 115. Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na
> dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego."
>
> Czy coś się zmieniło?
> KJ

Art 115 KC nadal obowiązuje, ale zawiera jedno bardzo istotne słowo:
*ustawowo*.

--
Pete

do góry

Pete pisze:
[...]

>>> A teraz wytęż wzrok i znajdź jeden szczegół którym różnią sie 2 obrazki.
>> "Art. 115. Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na
>> dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego."
>>
>> Czy coś się zmieniło?
>> KJ
>
> Art 115 KC nadal obowiązuje, ale zawiera jedno bardzo istotne słowo:
> *ustawowo*.
>

Oczywiście. Co nawet było wspomniane w tym wątku.

KJ

do góry

Kamil Jońca pisze:
> Pete pisze:
> [...]
>
>>>> A teraz wytęż wzrok i znajdź jeden szczegół którym różnią sie 2
>>>> obrazki.
>>> "Art. 115. Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na
>>> dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego."
>>>
>>> Czy coś się zmieniło?
>>> KJ
>>
>> Art 115 KC nadal obowiązuje, ale zawiera jedno bardzo istotne słowo:
>> *ustawowo*.
>>
>
> Oczywiście. Co nawet było wspomniane w tym wątku.

Sam o tym pisałem. Chciałem tylko co poniektórym podpierającym się tym
artykułem zwrócić uwagę, że nie zawsze można go zastosować.

--
Pete

do góry

Pete pisze:
[...]

> Sam o tym pisałem. Chciałem tylko co poniektórym podpierającym się tym
> artykułem zwrócić uwagę, że nie zawsze można go zastosować.

Podeprzeć się można zawsze. Co najwyżej należy uświadomić, że dzień
"wolny" dla tego artykułu oznacza niedziele + parę świąt, ale już np.
soboty nie.

KJ

do góry

Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> writes:

> Podeprzeć się można zawsze. Co najwyżej należy uświadomić, że dzień
> "wolny" dla tego artykułu oznacza niedziele + parę świąt, ale już np.
> soboty nie.

Jak już jesteśmy przy tym, to warto zauważyć, że nie ma nigdzie
odgórnie powiedziane, że to soboty mają być wolne. Jest tylko zapis,
że tydzień pracy ma (średnio) 5 dni.

A to, że większość ludzi ma wolną akurat sobotę, to tylko taki
zwyczaj.

MJ

do góry