-
1. Data: 2013-04-17 02:02:13
Temat: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
http://www.wprost.pl/ar/395942/600-tys-zlotych-za-sm
ierc-19-latka-Adwokaci-powolywali-sie-na-Smolensk/
Tadeusz Zawora, ojciec zmarłego, czuje się usatysfakcjonowany wyrokiem. - Ta
kwota pozwoli nam stanąć na nogi, a pozostała dwójka naszych dzieci będzie
miała zabezpieczoną przyszłość - tłumaczy. Wcześniej firma ubezpieczeniowa
wypłaciła rodzinie... 50 tys. złotych. Na razie nie wiadomo czy ubezpieczyciel
odwoła się od wyroku.
Uzasadniając wniosek o przyznanie rodzinie odszkodowania w wysokości
miliona złotych adwokaci przypominali, że Skarb Państwa wypłacił
najbliższym ofiar katastrofy smoleńskiej po 250 tys. złotych.
"Wszyscy obywatele w obliczu doznanej krzywdy moralnej i cierpienia
fizycznego są równi wobec prawa i jako tacy powinni być jednakowo
traktowani. Śmierć Andrzeja Zawory jest taką samą tragedią z punktu
widzenia osób jemu najbliższych jak śmierć ofiar katastrofy smoleńskiej
dla ich rodzin" - argumentowała kancelaria.
19-latek zginął 21 sierpnia 2010 roku - został śmiertelnie potrącony przez
kierowcę podczas festiwalu rockowego w Cieszanowie. Sprawca wypadku był pijany.
arb, "Gazeta Wyborcza"
BTW -- myślałem, że Fiskus wypłacił 96 odszkodowań po ćwierć miliona za Smoleńsk,
tymczasem okazuje się, że nie 96, ale tyle, ilu było członków rodzin. Zatem Marta
Kaczyńska otrzymałaby więcej, gdyby zginął tylko jej ojciec, nie zaś oboje rodziców?
Ciekawe, ale IMO niesprawiedliwe.
Wkrótce stanie na tym, że jak zabijać -- to całe rodziny!
Albo ludzi samotnych. :)
O tym, że odszkodowań okołosmoleńskich wypłacono kilkaset/paręset,
dowiedziałem się niedawno w radiu polskim. Nigdy tym nie interesowałem
się, dlatego nada nie wiem, ile wypłacono i kogo uważano za najbliższa
rodzinę. I aby było jasne -- nadal mnie to nie interesuje, dlatego jeśli
ktoś napisze, to zapewne przeczytam, ale jeśli nikt nie napisze, raczej
nie będę szukał tej informacji.
Ponoć teraz rodziny starają się o prawdziwe zadośćuczynienie czy odszkodowanie.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
2. Data: 2013-04-17 04:30:57
Temat: Re: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: TrzyLinie <t...@o...pl>
W dniu 2013-04-17 02:02, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> Ponoć teraz rodziny starają się o prawdziwe zadośćuczynienie czy odszkodowanie.
Nie do końca skumałem, czyżbyś sugerował, że to nowy sposób na życie: zabić
członka rodziny w celu uzyskania odszkodowania?
--
TrzyLinie
-
3. Data: 2013-04-17 09:12:59
Temat: Re: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Wed, 17 Apr 2013 02:02:13 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> O tym, że odszkodowań okołosmoleńskich wypłacono kilkaset/paręset,
> dowiedziałem się niedawno w radiu polskim. Nigdy tym nie interesowałem
> się, dlatego nada nie wiem, ile wypłacono i kogo uważano za najbliższa
> rodzinę.
W sumie to interesujące, czy odszkodowanie za śmierć Janusza Kurtyki
otrzymała Katarzyna Hejke, czy Zuzanna Kurtyka, czy może jednak obie
sympatyczne panie.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl
"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku
http://picasaweb.google.com/gtracz64
-
4. Data: 2013-04-17 12:55:16
Temat: Re: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: "monter.FM" <s...@m...fm>
W dniu 2013-04-17 09:12, Olin pisze:
> Dnia Wed, 17 Apr 2013 02:02:13 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
>
>> O tym, że odszkodowań okołosmoleńskich wypłacono kilkaset/paręset,
>> dowiedziałem się niedawno w radiu polskim. Nigdy tym nie interesowałem
>> się, dlatego nada nie wiem, ile wypłacono i kogo uważano za najbliższa
>> rodzinę.
>
> W sumie to interesujące, czy odszkodowanie za śmierć Janusza Kurtyki
> otrzymała Katarzyna Hejke, czy Zuzanna Kurtyka, czy może jednak obie
> sympatyczne panie.
>
Te 250 tys. to było na waciki. Teraz przyjdzie czas na prawdziwsze
pieniądze.
http://tinyurl.com/czcz568
--
http://monter.fm/
-
5. Data: 2013-04-17 22:00:03
Temat: Re: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"TrzyLinie" kkl1bm$h5c$...@d...me
>> Ponoć teraz rodziny starają się o prawdziwe zadośćuczynienie czy odszkodowanie.
> Nie do końca skumałem, czyżbyś sugerował, że to nowy sposób na życie: zabić
> członka rodziny w celu uzyskania odszkodowania?
Do końca, do końca!!! Najpierw narodzić dzieci, później jedno poświęcić. :)
Tak właśnie śp. pani Maria Kaczyńska dała prawo do życia jakiejś islamskiej
rodzinie -- dopiero wtedy, gdy dwie dziewczynki zamarzły na śmierć w polskim
lesie. Wcześniej dla tego rodzaju ludzi nie było miejsca w Polsce.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
6. Data: 2013-04-17 22:02:56
Temat: Re: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Olin" 1j6tijfd0k0t.1tojq1gcpvlxq$....@4...net
>> O tym, że odszkodowań okołosmoleńskich wypłacono kilkaset/paręset,
>> dowiedziałem się niedawno w radiu polskim. Nigdy tym nie interesowałem
>> się, dlatego nada nie wiem, ile wypłacono i kogo uważano za najbliższa
>> rodzinę.
> W sumie to interesujące, czy odszkodowanie za śmierć Janusza Kurtyki
> otrzymała Katarzyna Hejke, czy Zuzanna Kurtyka, czy może jednak obie
> sympatyczne panie.
Śmiertelnie chory przeszedł na islam, ożenił się naraz z setką
kobiet, po czym zginął rozjechany przez pijanego kierowcę. Każda
z wdów otrzymała po 200 tysięcy pln? Chyba nie ma to sensu... Bo
lepiej by uczynił, gdyby miał z każdą po kilkoro dzieci. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
7. Data: 2013-04-17 22:08:31
Temat: Re: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"monter.FM" 516e7f94$0$1224$6...@n...neostrada.pl
>> W sumie to interesujące, czy odszkodowanie za śmierć Janusza Kurtyki
>> otrzymała Katarzyna Hejke, czy Zuzanna Kurtyka, czy może jednak obie
>> sympatyczne panie.
> Te 250 tys. to było na waciki. Teraz przyjdzie czas na prawdziwsze pieniądze.
> http://tinyurl.com/czcz568
Tak -- i właśnie przy okazji mówienia o wacikach, była mowa
także o tym, że nie 96 razy po ćwierć miliona, ale kilkaset
razy po ćwierć miliona, i że po tych wacikach będzie reszta
-- pewnie początkowo na chustki do nosa, po około 2.5 miliona.
-=-
Pomijając już fakt, że w Polsce chyba precedensowego postępowania
nie należy uskuteczniać, śmierć najwyższego urzędnika państwowego
zaistniała w czasie pełnienia obowiązków służbowych tegoż
urzędnika musi być wyżej wyceniona niż śmierć przeciętnego obywatela.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
8. Data: 2013-04-25 06:31:20
Temat: Re: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: TrzyLinie <t...@o...pl>
W dniu 2013-04-17 22:00, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
>
> "TrzyLinie" kkl1bm$h5c$...@d...me
>
>>> Ponoć teraz rodziny starają się o prawdziwe zadośćuczynienie czy odszkodowanie.
>
>> Nie do końca skumałem, czyżbyś sugerował, że to nowy sposób na życie: zabić
>> członka rodziny w celu uzyskania odszkodowania?
>
> Do końca, do końca!!! Najpierw narodzić dzieci, później jedno poświęcić. :)
> Tak właśnie śp. pani Maria Kaczyńska dała prawo do życia jakiejś islamskiej
> rodzinie -- dopiero wtedy, gdy dwie dziewczynki zamarzły na śmierć w polskim
> lesie. Wcześniej dla tego rodzaju ludzi nie było miejsca w Polsce.
Wydaje mi się, że to nic nowego... Jak moi przodkowie uciekali przed
dzikim zwierzem, to na pożarcie chyba też rzucali dzieciaka albo
starca... Dzieciaka zrobili sobie potem kolejnego, a i starcy też naturalną
koleją rzeczy się pojawili po chwili ;)
--
TrzyLinie
-
9. Data: 2013-04-25 17:18:04
Temat: Re: Sposób na życie w obliczu śmierci
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"TrzyLinie" klabct$et2$...@d...me
>> Do końca, do końca!!! Najpierw narodzić dzieci, później jedno poświęcić. :)
>> Tak właśnie śp. pani Maria Kaczyńska dała prawo do życia jakiejś islamskiej
>> rodzinie -- dopiero wtedy, gdy dwie dziewczynki zamarzły na śmierć w polskim
>> lesie. Wcześniej dla tego rodzaju ludzi nie było miejsca w Polsce.
> Wydaje mi się, że to nic nowego... Jak moi przodkowie uciekali przed dzikim
zwierzem, to na pożarcie chyba też rzucali dzieciaka
> albo starca... Dzieciaka zrobili sobie potem kolejnego, a i starcy też naturalną
koleją rzeczy się pojawili po chwili ;)
Po latach pojąłem, że ten model jest uskuteczniany na co dzień
niemal na moich oczach. Wielu ludzi w moim otoczeniu prowadzi
negatywną reklamę swoich znajomych -- ten bije żonę, tamten
nie kocha syna, ta sprząta byle jak i źle soli obiad, a tamta
miewa brudne majtki... ;) Po latach zrozumiałem zachowanie wielu
moich znajomych ukazujących mnie w złym świetle, i to nie
o światło lampy błyskowej w trakcie focenia chodzi. Pojąłem
też zachowanie wielu osób, które dołowały swoich najbliższych,
nierzadko braci rodzonych.
I często zastanawiam się nad tym, czy Jarosław Kaczyński
nie był spychany na margines przez swego brata...
Wielu ludziom dziś mówię -- nie warto było wadzić się ze mną,
nie warto było obijać mnie, wygadywać o mnie bzdur, bo ja nie
stosowałem takich chwytów i uważałem, że każdy człowiek nie
tylko znajdzie sobie dobre miejsce na świecie, ale nawet w tym
swoim miejscu przyniesie zysk otoczeniu.
Wielu na moich oczach zdołowało swoich braci (lub swoje siostry)
aby zająć jakieś stanowiska (na przykład dostać od rodziny szmal
na studia) po czym okazało się, że wybrańcy są bezwartościowi...
A już na pewno nie przynieśli zysku rodzinie zaciskającej pasa
na poczet wykształcenia pociechy.
-=-
Wracając do Twoich przodków [moi tez tak czynili?] powszechnie
wiadomo, że mieliśmy co najmniej jednego krewniaka mądrzejszego
od nas, ale zamordowanego przez naszego przodka. Motyw ten ma
także swe odbicie w Piśmie Świętym, gdzie co jakiś czas brat
(Kain -- Abla, ale nie tylko tam) zabija brata dla jakiegoś zysku.
Mam tu na myśli epokę człowieka neandertalskiego, neandertalczyka.
-=-
Ale mnie, na lekcjach religii, uczono, że człowiek jest istotą
myślącą i potrafi panować nad instynktem, który niby nie jest zły,
ale powinien ustępować rozumowi...
Dzięki instynktowi niemowlę ssie mleczko [później kupuje w realu
czy w Auchan] je, rozmnaża się... Ale ponoć nad tymi zachowaniami
należy panować rozumem...
-=-
Gdy byłem małym chłopcem, młodzi ludzie musieli służyć starym,
wysłużonym, chorym... Gdy rozchorowałem się -- okazało się, że
chorzy muszą umrzeć i dać miejsce młodym i zdrowym.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....