Markus Sprungk <m...@g...com> wrote:

> Sugerujesz, że ktoś ma konto w Polsce a mieszka za granicą?

Oczywiscie. Znam wielu takich ludzi.

--
Przemysław Maciuszko

do góry

Markus Sprungk <m...@g...com> wrote:

> Tak. Dlaczego Bank ma tworzyć/zmieniać procedury pod kogoś kto nie mieszka
> w Polsce? Widzisz tu jakąś logikę?

Ja przepraszam, ale jakie to ma znaczenie kto i gdzie mieszka albo gdzie
przebywa? Jest klientem i to jest jedyne, co sie powinno liczyc.

> Rozumiem. Wyjechał na miesiąc i od razu wyłączył polską komórkę, sprzedał
> mieszkanie i nie mówi po polsku. Masz jeszcze jakąś teorię pod ręką? :)

Wystarczy, ze nie uzywa (nie ma) polskiego numeru komorki.


--
Przemysław Maciuszko

do góry

Przemysław Maciuszko napisał(a):


> Ja przepraszam, ale jakie to ma znaczenie kto i gdzie mieszka albo gdzie
> przebywa? Jest klientem i to jest jedyne, co sie powinno liczyc.

..czyli Bank ma tworzyć kilkadziesiąt różnych procedur pod każdego klienta
bo przecież każdy jest ważny? Jak rozumiem Ci, którzy mieszkają np. w
Puszczy mają zostać ekstra obdarowani nadajnikiem by być w zasięgu sms-ów z
bramki Banku :>

Czy Deutsche Bank na przykład też tworzy procedury pod hojnych klientów z
Polski?


> Wystarczy, ze nie uzywa (nie ma) polskiego numeru komorki.

Zaraz się rozpłaczę z wrażenia :>

Myślę, że Bank powinien mu kupić tę komórkę bo "klient jest ważny" :))))




--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098

do góry

Sat, 10 Sep 2005 22:24:02 +0200, w <dfvf57$j8g$1@srv.cyf-kr.edu.pl>, MarekM
<m...@w...interia.i-to.pl> napisał(-a):

> r...@a...net.pl napisał(a):
>
> >>Nie. Chocby z tego powodu, ze nie wszyscy wszedzie chodza z telefonem
> >>i nie wszyscy maja polskie numery komorek...
> > Akurat koszt smsa jest taki sam niezależnie od "zagraniczności" sieci.
>
> Tzn. gdzie? Różne są taryfy, ale fakt: są takie, gdzie nie ma to
> znaczenia. Ale coraz ich mniej... Może bank mógłby sobie taką wytargować ;-)

Mógłby z pewnością. I dlatego cała ta dyskusja o bankach i smsach nie ma w
ogóle sensu :)).

do góry

Markus Sprungk <m...@g...com> wrote:

> ..czyli Bank ma tworzyć kilkadziesiąt różnych procedur pod każdego klienta

Nie. Bank ma stworzyc jedna dobra procedure i jeden uniwersalny system.

> bo przecież każdy jest ważny? Jak rozumiem Ci, którzy mieszkają np. w
> Puszczy mają zostać ekstra obdarowani nadajnikiem by być w zasięgu sms-ów z
> bramki Banku :>

Nie. W zwiazku z tym taka autoryzacja jest tym bardziej pomyslem kiepskim.

> Czy Deutsche Bank na przykład też tworzy procedury pod hojnych klientów z
> Polski?

Nie wiem. UBS nie mial problemow z zarejstrowaniem polskiego numeru telefonu
w ich systemie komputerowym.

> Zaraz się rozpłaczę z wrażenia :>

Chusteczke?

> Myślę, że Bank powinien mu kupić tę komórkę bo "klient jest ważny" :))))

Coz. Prezentujesz tutaj bardzo popularny w Polsce punkt widzenia.
"Liczy sie tylko moja sytuacja, a sytuacje innych - mam w dupie".


--
Przemysław Maciuszko

do góry

r...@a...net.pl <r...@a...net.pl> wrote:

> Akurat koszt smsa jest taki sam niezależnie od "zagraniczności" sieci.

BPH wdrozyl system, w ktorym mozna wybrac tylko polski prefix.


--
Przemysław Maciuszko

do góry

Przemysław Maciuszko napisał(a):


> Nie. Bank ma stworzyc jedna dobra procedure i jeden uniwersalny system.

...dla klientów tego kraju, w którym Bank ma siedzibę


> Chusteczke?

Dwie :)


> Coz. Prezentujesz tutaj bardzo popularny w Polsce punkt widzenia.
> "Liczy sie tylko moja sytuacja, a sytuacje innych - mam w dupie".

Nie. Prezentuję punkt widzenia, że naczelnym zadaniem banku nie jest
działalność charytatywna a zarabianie kasy i niekoniecznie bank musi stawać
na rzęsach by zadowolić *każdego* klienta




--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098

do góry

Sun, 11 Sep 2005 17:01:57 +0000 (UTC), w <dg1nu5$4jb$2@inews.gazeta.pl>,
Przemysław Maciuszko <s...@h...pl> napisał(-a):

> r...@a...net.pl <r...@a...net.pl> wrote:
>
> > Akurat koszt smsa jest taki sam niezależnie od "zagraniczności" sieci.
>
> BPH wdrozyl system, w ktorym mozna wybrac tylko polski prefix.

No, to BPH, więc specjalnie nie dziwi... zresztą nie widzę potrzeby, by extra
zadowalać klientów z zagranicznymi numerami.

do góry

Mithos wrote:
> Kamil Jońca napisał(a):
>
>> Nie. Tak zaplanować żeby to nie było potrzebne.
>
>
> Nie da sie zaplanowac wszystkiego. Czasem moze wyskoczyc cos czego
> zaplanowac sie naprawde nie da.
Że użyję Twojego argumentu: ja jakoś potrafiłem :-P
KJ


--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy
http://strony.aster.pl/kjonca/#f4y
Kontakt JID: k...@j...aster.pl

do góry

Markus Sprungk <m...@g...com> wrote:

> ...dla klientów tego kraju, w którym Bank ma siedzibę

Dla _wlasnych_ klientow.

> Nie. Prezentuję punkt widzenia, że naczelnym zadaniem banku nie jest
> działalność charytatywna a zarabianie kasy i niekoniecznie bank musi stawać
> na rzęsach by zadowolić *każdego* klienta

Uwzglednienie mozliwosci wysylania na inne numery niz polskie, to stawanie
na rzesach? Faaaaajnie.
Idz Ty moze potrolluj gdzie indziej, co?

--
Przemysław Maciuszko

do góry