eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Stocznie - End of Story.....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2010-03-21 12:52:54
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: "Endriu" <n...@i...pl>

    > Che che z tymi ministrami to zapomniałem dodać "3/4" najważniejszych
    > ministrów. Już to kiedyś wklejałem ......

    Bo reszta to marionetki którym "starsi i mądrzejsi" wydają rozkazy ....

    Janusz Korwin Mikke w Bielsku-Białej
    http://tiny.pl/hgw2t

    "[...] ... Pan Grad wtedy nie wiedział o co chodzi, służby specjalne kazały
    mu to załatwić, on słuchał służb, no i teraz Pan Tusk obiecał że go
    wyrzuci,ale służby nie mogły dopuścić do tego żeby człowiek który lojalnie
    wykonuje polecenia służb specjalnych wyleciał z posady.... [...]"

    Zdrowiec na krótkiej zmyczy
    http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=vi
    ew&id=2407&Itemid=115

    "[...] Oto jeszcze w środę rano wydawało się, że pan Borowski jest
    najukochańszą duszeńką pana ministra sportu w rządzie miłościwego premiera
    Tuska, czyli Mirosława Drzewieckiego. "Lecz tymczasem na mieście inne były
    już treście" - jak przewidział Gałczyński i wczesnym popołudniem minister
    Drzewiecki pana Borowskiego zdymisjonował. [...]".


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 12. Data: 2010-03-21 12:54:59
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: "Endriu" <n...@i...pl>


    > Jeżeli czujesz się obrażony to przepraszam Cię najmocniej. Nie miałem
    > takiego zamiaru. Pisząc głupole miałem na myśli ludzi łatwych do
    > manipulacji, którzy nie zadają pytań i przyjmują publicystykę na wiarę.

    Ja też cię Totusie przepraszam, tak na wszelki wypadek - na przyszłość.
    Szanujmy się nawzajem - to nam się opłaci.


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/




  • 13. Data: 2010-03-21 12:57:27
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Endriu wrote:

    >
    >> No właśnie. Tak myślałem od początku. Nic nie stoi za Twoją wiarą we
    >> własną
    >> projekcję rzeczywistości. Również "3/4 rówieśników" sobie wymyśliłeś i
    >> "3/4
    >> ministrów"
    >
    > Che che z tymi ministrami to zapomniałem dodać "3/4" najważniejszych
    > ministrów. Już to kiedyś wklejałem ......
    >
    > Dobre rady starego Kulmera
    > http://www.asme.pl/122466743580775.shtml
    >
    > "[...] Zwłaszcza, że na straży naszych finansów stoi pan Jan
    > Vincent-Rostowski, zwany także Jackiem Rostowskim - opisany w katalogach
    > IPN jako "zarejestrowany 22.12.1982 r. przez Wydz. XI Dep. I MSW w
    > kategorii zabezpieczenie. Zdjęty z ewidencji 13.09.1989 r. z powodu
    > rezygnacji jednostki operacyjnej". Według słowniczka IPN kategoria
    > "zabezpieczenie" to: "wieloznaczna, nie przesądzająca o charakterze
    > >zainteresowania< forma rejestracji, mająca na celu >ochronę< osoby".
    > [...]."
    >
    > Prawda nie jest nigdy produktem głosowania....
    > http://waldemar-rajca.blog.onet.pl/2,ID367016957,RS1
    ,index.html
    >
    > "[ ...] W Pekao S.A. doradcą był też inny znany człowiek, a obecnie
    > minister finansów rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa,
    > jak najbardziej Ludowego- pan Jacek Vincent Rostowski, były wykładowca na
    > Uniwersytecie Środkowoeuropejskim w Budapeszcie, założonym i finansowanym
    > przez znanego filantropa i dobroczyńcę pana Georgesa Sorosa.. [...]".
    >
    >
    Co z tego wynika dla mnie? Dalej jest agentem, czy przestał być agentem. Jak
    ta jego agentura wpływa na jego pracę? Co zrobił dlatego, że był/jest
    agentem, czego nie zrobiłby gdyby nie był agentem? Umiesz na te pytania
    odpowiedzieć. Jak nie umiesz to to dla mnie nie ma żadnej wartości. Nie
    umiem ocenić czy to dobrze czy źle, że Rostowski jest/był agentem.
    Zakładając, że to prawda. Nie znam się na agenturze tak dobrze jak Ty.
    Bardzo Cie proszę o pomoc byś mi podpowiedział jakie krzywdy zrobił mnie lub
    Tobie lub nam wszystkim Rostowski przez to, że był jest agentem.


  • 14. Data: 2010-03-21 13:11:21
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: "Endriu" <n...@i...pl>

    > Bardzo Cie proszę o pomoc byś mi podpowiedział jakie krzywdy zrobił mnie
    > lub
    > Tobie lub nam wszystkim Rostowski przez to, że był jest agentem.

    Totusie drogi, nie rób z siebie publicznie pośmiewiska .....

    Nastaje godzina prawdy
    http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1553

    "[...] Premier Donald Tusk w dwa lata powiększył dług publiczny o około 200
    miliardów złotych, co w przeliczeniu na dolary oznacza grubo ponad 30
    miliardów rocznie. W tej chwili dług publiczny Polski oscyluje wokół 700
    miliardów złotych, powiększając się z szybkością około 1700 złotych na
    sekundę. W przeliczeniu na złote grecki dług publiczny wyniósłby 1140
    miliardów, ale przecież nasi dygnitarze w tej sprawie nie powiedzieli
    jeszcze ostatniego słowa. [...]".

    ...przecież to grupa o wysokiej aktywności. Ludzie to czytają.....

    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/




  • 15. Data: 2010-03-21 13:36:14
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Endriu wrote:

    >> Bardzo Cie proszę o pomoc byś mi podpowiedział jakie krzywdy zrobił mnie
    >> lub
    >> Tobie lub nam wszystkim Rostowski przez to, że był jest agentem.
    >
    > Totusie drogi, nie rób z siebie publicznie pośmiewiska .....
    >
    > Nastaje godzina prawdy
    > http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1553
    >
    > "[...] Premier Donald Tusk w dwa lata powiększył dług publiczny o około
    > 200 miliardów złotych, co w przeliczeniu na dolary oznacza grubo ponad 30
    > miliardów rocznie. W tej chwili dług publiczny Polski oscyluje wokół 700
    > miliardów złotych, powiększając się z szybkością około 1700 złotych na
    > sekundę. W przeliczeniu na złote grecki dług publiczny wyniósłby 1140
    > miliardów, ale przecież nasi dygnitarze w tej sprawie nie powiedzieli
    > jeszcze ostatniego słowa. [...]".
    >
    > ...przecież to grupa o wysokiej aktywności. Ludzie to czytają.....
    >
    Z tego co piszesz wnioskuję, że twierdzisz, że Tusk powiększył dług
    publiczny bo Rostowski jest/był agentem. Gdyby Tusk zrobił kogoś innego
    minfin kto nie był/ nie jest agentem toby tego długu nie było. Dobrze
    rozumiem Twój tok myślenia? Ty się o opinię o mnie nie troszcz. Zadbaj o
    swoja opinie, to wystarczy. Odpowiedz na moje pytanie.


  • 16. Data: 2010-03-21 17:17:09
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: " " <n...@g...pl>


    > I w tym cały problem. Ty przeczytałeś i wierzysz jak w pismo święte. Nie
    > masz żadnych innych źródeł na poparcie tych faktów poza artykułem.

    Też uważam, że opieranie się na jednym źródle jest kiepskie. I do dziś nie
    potrafię zrozumieć np. magii wiarygodności instytucji szumnie nazwanej
    Instytutem Pamięci Narodowej. A jednak to działa.

    > Nie jest
    > ważne dla Ciebie czy stocznie powinny być sprzedane czy nie. Nie jest ważne
    > czy Ty jako podatnik chcesz dalej do tego dokładać czy nie.

    Przecież nie o to chodziło w przywoływaniu wywiadu z JKM.
    Chodziło np. o to, że Grad się zarzekał w mediach. Potem się okazało co innego.

    Zaszło nieporozumienie, jesteśmy doradcą, nie inwestorem - twierdzi Shahzad
    Shahbaz, prezes QInvest, który przedstawiony został w Polsce jako nabywca
    stoczni. - Nie chciałbym dzisiaj zaglądać do "kuchni", do inżynierii
    finansowej - tłumaczy minister skarbu Aleksander Grad


    O to,że premier zapowiedział dymisję swojego ministra a potem skwitował:

    "Korona mi z głowy nie spadnie, jeśli przyznam, że wycofuję się z
    wcześniejszej zapowiedzi. Powiedziałem, że minister Grad straci stanowisko,
    jeśli do końca sierpnia nie znajdzie inwestora dla Stoczni Szczecińskiej. Po
    długim zastanowieniu zmieniam zdanie - powiedział premier."

    Do tych sytuacji Korwin-Mikke dopowiedział swoją historię. Nie pierwszy raz.
    Ja nie wiem czy prawdziwą. Być może. Jakoś po sądach czy więzieniach nikt go
    nie ciąga. Dziwne, nie? ;)
    Przecież gdyby to były kłamstwa, to siedziałby za kratami i/lub buliłby na
    mocy wyroków sądowych na PCK.


    Dopłaty Państwa (nas wszystkich) do państwowych przedsiębiorstw strategicznych
    Tobie nie odpowiadają. A jak z dopłatami Państwa do prywatnej (niebawem)
    spółki? ? ;)

    "Resort infrastruktury planuje podpisać umowę z PKP InterCity, na mocy której
    państwo przez 15 lat może dopłacać spółce do biletów na superszybkie
    połączenia. Wobec planowanej prywatyzacji państwowego przewoźnika
    pasażerskiego oznacza to, że pieniądze podatników zasilą budżet nowego
    właściciela przewoźnika &#8211; pisze &#8222;Gazeta Finansowa&#8221;."

    "http://www.rynek-kolejowy.pl/15026/Panstwo_doplaci_
    do_Deutsche_Bahn_Intercity.htm"

    Nie wierzę, że nie rozumiesz mechanizmów, gdzie Państwo do czegoś dopłaca
    (Polska nie jest tu żadnym wyjątkiem) a wiele podmiotów czerpie z tego
    korzyści. Z osiąganych korzyści płaci podatki w Polsce i tak kółko się zamyka.

    Zagraniczne podmioty czerpią korzyści i często albo są w PL z podatków
    zwolnione albo transferują zyski do kraju macierzystego i tam płacą podatki.
    Albo kombinują tak by wyjść oficjalnie w PL na stratę (poprzez inżynierię
    finansową - termin, który też min. Grad przywoływał w temacie stoczniowym)






    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2010-03-21 17:35:08
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    wrote:

    >
    >> I w tym cały problem. Ty przeczytałeś i wierzysz jak w pismo święte. Nie
    >> masz żadnych innych źródeł na poparcie tych faktów poza artykułem.
    >
    > Też uważam, że opieranie się na jednym źródle jest kiepskie. I do dziś nie
    > potrafię zrozumieć np. magii wiarygodności instytucji szumnie nazwanej
    > Instytutem Pamięci Narodowej. A jednak to działa.
    >
    >> Nie jest
    >> ważne dla Ciebie czy stocznie powinny być sprzedane czy nie. Nie jest
    >> ważne czy Ty jako podatnik chcesz dalej do tego dokładać czy nie.
    >
    > Przecież nie o to chodziło w przywoływaniu wywiadu z JKM.
    > Chodziło np. o to, że Grad się zarzekał w mediach. Potem się okazało co
    > innego.
    >
    > Zaszło nieporozumienie, jesteśmy doradcą, nie inwestorem - twierdzi
    > Shahzad
    > Shahbaz, prezes QInvest, który przedstawiony został w Polsce jako nabywca
    > stoczni. - Nie chciałbym dzisiaj zaglądać do "kuchni", do inżynierii
    > finansowej - tłumaczy minister skarbu Aleksander Grad
    >
    >
    > O to,że premier zapowiedział dymisję swojego ministra a potem skwitował:
    >
    > "Korona mi z głowy nie spadnie, jeśli przyznam, że wycofuję się z
    > wcześniejszej zapowiedzi. Powiedziałem, że minister Grad straci
    > stanowisko, jeśli do końca sierpnia nie znajdzie inwestora dla Stoczni
    > Szczecińskiej. Po długim zastanowieniu zmieniam zdanie - powiedział
    > premier."
    >

    Tu się różnimy. Dla mnie nie jest ważne co jeden urzędas z drugim chrzanią w
    telewizji liczy się dla mnie co robią. Ci zlikwidowali nierentowne państwowe
    spółki. To mi odpowiada. To jest dla mnie sedno sprawy. Dla Ciebie jest
    ważne jakiego koloru piana była przy tej okazji bita, a dla mnie jest
    kluczowe, że stoczniowcy przestali mnie walić w czekoladę.




    > Do tych sytuacji Korwin-Mikke dopowiedział swoją historię. Nie pierwszy
    > raz. Ja nie wiem czy prawdziwą. Być może. Jakoś po sądach czy więzieniach
    > nikt go nie ciąga. Dziwne, nie? ;)
    > Przecież gdyby to były kłamstwa, to siedziałby za kratami i/lub buliłby na
    > mocy wyroków sądowych na PCK.

    To, że nikt go nie pozwał do sądu to dla Ciebie świadectwo prawdy dla mnie
    nie. I przy tym zostaniemy.

    >
    >
    > Dopłaty Państwa (nas wszystkich) do państwowych przedsiębiorstw
    > strategicznych Tobie nie odpowiadają. A jak z dopłatami Państwa do
    > prywatnej (niebawem) spółki? ? ;)
    >
    > "Resort infrastruktury planuje podpisać umowę z PKP InterCity, na mocy
    > której państwo przez 15 lat może dopłacać spółce do biletów na
    > superszybkie połączenia. Wobec planowanej prywatyzacji państwowego
    > przewoźnika pasażerskiego oznacza to, że pieniądze podatników zasilą
    > budżet nowego właściciela przewoźnika &#8211; pisze &#8222;Gazeta
    > Finansowa&#8221;."
    >
    > "http://www.rynek-
    kolejowy.pl/15026/Panstwo_doplaci_do_Deutsche_Bahn_I
    ntercity.htm"
    >
    > Nie wierzę, że nie rozumiesz mechanizmów, gdzie Państwo do czegoś dopłaca
    > (Polska nie jest tu żadnym wyjątkiem) a wiele podmiotów czerpie z tego
    > korzyści. Z osiąganych korzyści płaci podatki w Polsce i tak kółko się
    > zamyka.
    >
    > Zagraniczne podmioty czerpią korzyści i często albo są w PL z podatków
    > zwolnione albo transferują zyski do kraju macierzystego i tam płacą
    > podatki.
    > Albo kombinują tak by wyjść oficjalnie w PL na stratę (poprzez inżynierię
    > finansową - termin, który też min. Grad przywoływał w temacie stoczniowym)
    >

    Żadne dopłaty z podatków do żadnych spółek mi nie odpowiadają. Do
    państwowych do prywatnych do spółdzielczych, do żadnych. Nie odpowiada mi
    również dopłata do kupna samochodu i nie odpowiada mi dopłata do misji w
    kulturze, która to dopłata sprowadza się do tego, że zmusza się mnie żebym
    bilet kupił ale na przedstawienie niekoniecznie mam iść. Państwo nie jest do
    tego by ingerować w gospodarkę i faworyzować jednych kosztem drugich tylko
    by zapewnić bezpieczeństwo i równe szanse. Jakiekolwiek dopłaty równe szanse
    przekreślają.

    >
    >
    >
    >


  • 18. Data: 2010-03-21 18:34:27
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: "skippy" <a...@n...ma>


    Użytkownik "Endriu"

    > "[...] Zwłaszcza, że na straży naszych finansów stoi pan Jan
    > Vincent-Rostowski, zwany także Jackiem Rostowskim - opisany w katalogach
    > IPN jako "zarejestrowany 22.12.1982 r. przez Wydz. XI Dep. I MSW w
    > kategorii zabezpieczenie. Zdjęty z ewidencji 13.09.1989 r. z powodu
    > rezygnacji jednostki operacyjnej". Według słowniczka IPN kategoria
    > "zabezpieczenie" to: "wieloznaczna, nie przesądzająca o charakterze
    > >zainteresowania< forma rejestracji, mająca na celu >ochronę< osoby".
    > [...]."

    Po pierwsze niekoniecznie osoby, po drugie co to ma do rzeczy?
    To ten sam rodzaj topienia ludzi, którzy mieli status "kandydat na TW" i
    zostali przez kumpli królika wykolegowani.
    Tylko już żaden kutas nie powiedział, że facet nie został TW, bo po prostu
    odmówił.

    Dziwne teksty, chyba ich odbiorcą mają być debile.


  • 19. Data: 2010-03-21 18:41:55
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: "skippy" <a...@n...ma>

    Mógł być np zabezpieczony, zeby go nie próbowała pozyskać inna służba.
    Tylko że powodów tu może być milion, a w poważna część taka, że
    zabezpieczony nic o tym nie wie.
    Tak bredzicie bredzicie, a zarazem panika zzera jak chcą otworzyć te teczki,
    żeby każdy sobie mógł przeczytać o co chodziło.
    Wygodniej wam sączyć takie poszarpane brednie.



  • 20. Data: 2010-03-21 21:43:36
    Temat: Re: Stocznie - End of Story.....
    Od: "Endriu" <n...@i...pl>


    > Do tych sytuacji Korwin-Mikke dopowiedział swoją historię. Nie pierwszy
    > raz.
    > Ja nie wiem czy prawdziwą. Być może. Jakoś po sądach czy więzieniach nikt
    > go
    > nie ciąga. Dziwne, nie? ;)
    > Przecież gdyby to były kłamstwa, to siedziałby za kratami i/lub buliłby na
    > mocy wyroków sądowych na PCK.

    Pamiętam w latach 90 Korwin wysnuł tezę, że okrągły stół to dzieło SB a
    koronnym dowodem na to miało być udział z ramiena kościoła bp. Orszulika.

    No i co po latach się okazało:

    http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=721


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1