Dnia Sun, 12 Oct 2008 13:43:58 +0100, Piotr Gralak napisał(a):
> Mithos napisał(a):
>> Podobnie, czy znajdzie sie tu osoba, ktora powie ze kredyty w walutach
>> to byl dobry pomysl ? Osobiscie od zawsze bylem przeciwnikiem brania
>> kredytow w walucie innej, niz ta w ktorej sie zarabia.
>> 1 CHF 2.3326 + 5.84%
>> Prawie 6% w JEDEN dzien.
> Mój drogi, jak ktoś brał kredyt w CHF 4-5-6 lat temu to jest wciąż
> duuuuużo do przodu. I jeszcze długo będzie.

Nie mówiąc już o tym, że gdyby nie CHF to w ogóle by nie mógł wziąć
_żadnego_ kredytu...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

Mithos pisze:
> Czy jest tu jeszcze ktos, kto powie ze inwestowanie w fundusze
> inwestycyjne to byl dobry pomysl ? Osobiscie radzilem wszystkim uciekac
> z funduszy juz jakis czas temu, pomimo 20-30 % straty. Teraz straty sa
> gigantyczne i ich odrobienie zajmie przynajmniej lat kilkanascie, a moze
> i wiecej, bo przeciez kryzys nadal trwa.

Bez watpienia pinset lat, pieprzysz jak te trole w 2001.


--
Portal edukacyjny o inwestowaniu - http://www.inwestowanie.org.pl/

do góry

"Piotr Gralak"

> giełda ma więcej wspólnego z hazardem i piramidą finansową niż z
> gospodarką, wynikami spółek, analizą fundamentalną i tym podobnymi
> bzdurami.
>
> PG

Dokladnie tak. Ale to wynika moim zdaniem z faktu, ze na gieldzie oprocz
firm produkujacych pojawily sie spolki SA a charakterze finasowym oraz same
banki. I ro spowodowalo spekulacje i odplywa kapitalu ze spolek
"produjujacych" dobra materialne w sfere wirtualna i nadmuchiwana.
Juz jest najwyzszy czas na przeproadzenie gruntownej reformy swiatowego
systemu finansowego. Po pierwsze primo nalezy z gieldy wyrzucic wszystkie
banki i firmy ktorych jedyna dzialalnoscia jest handel akcjami, pochodnymi
czy nawet
sztucznym kredytowaniem niepewnych inwestycji. One bowiem sa rakiem na
zdrowym systemie finansowym. Wysysaja kapital z firm produkujacych i tworza
wirtualny swiat kapitalu, ktory peka jak przyslowiowa banka mydlana.
Do czego to moze doprowadzic, patrz Islandia.
A po drugie primo nalezy wprowdzic zasade 10% Pestera, tzn. "tylko 10%"
kapitalu akcyjnego firmy moze sie znajdowac w wolnym obrocie". Pozostale 90%
akcji to powinny byc akcje imienne, "nieruchome", ktore mozna wycofac
dopiero po 10, 15 czy 20 latach. Cos na wzor obligacji.
Nalezy mi sie Nobel czy nie??? Szkoda ze juz przyznany w tym roku.

Pester

do góry

> Prawie 6% w JEDEN dzien.
Synku, pomyśl zanim coś napiszesz, chyba że jesteś z tych co musza pisać
ciągle, na każdy temat i często bez sensu. Ja na ten przykład wziąłem kredyt
we frankach przed ponad 3 laty, jak frank stał ponad 2,6zł, masz rację ktoś
ma w plecy, ale na pewno nie ja......

do góry

Dnia Mon, 13 Oct 2008 15:42:57 +0200, Pester napisał(a):

> Nalezy mi sie Nobel czy nie???

Nie. Należy się nagroda im. Josifa Wissarionowicza Stalina.

do góry

jureq wrote:
> Dnia Mon, 13 Oct 2008 15:42:57 +0200, Pester napisał(a):
>
>> Nalezy mi sie Nobel czy nie???
>
> Nie. Należy się nagroda im. Josifa Wissarionowicza Stalina.

też miałem to napisać...

do góry

"jureq"

> Nie. Należy się nagroda im. Josifa Wissarionowicza Stalina.

Osieł jestes i tyle. Zobacz cymbale co sie dzieje na gieldzie.
To ty jestes komunista.
Ja jestem zdecydowanym ultraprawicowym radykałem z UPR Korwina Mikke.

Pester

do góry

"Marek Dyjor"

> też miałem to napisać...
No to też jestes osiełem.

Pester

do góry

Dnia Wed, 15 Oct 2008 16:18:36 +0200, Pester napisał(a):

> Osieł jestes i tyle. Zobacz cymbale co sie dzieje na gieldzie.

A co niby się takiego dzieje? Normalna faza cyklu rozwoju gospodarczego.
Gdyby nikt w to nie ingerował, to po mniej więcej roku recesji gospodarka
wróci do poprzedniego poziomu. Przy okazji padnie nieco najmniej
efektywnych instytucji finansowych. Niestety wpompowanie gigantycznych
pieniędzy np w system bankowy przez państwa spowoduje równie gigantyczny
wzrost podatków i ogólnoświatową recesja będzie trwała lat dziesięć albo
kilkanaście.

> To ty jestes komunista.
> Ja jestem zdecydowanym ultraprawicowym radykałem z UPR Korwina Mikke.

Ultraprawicowy radykał z UPR, który chce ograniczyć prawo własności
(cytat": "A po drugie primo nalezy wprowdzic zasade 10% Pestera, tzn.
'tylko 10%' kapitalu akcyjnego firmy moze sie znajdowac w wolnym obrocie'.
Pozostale 90% akcji to powinny byc akcje imienne, 'nieruchome', ktore
mozna wycofac dopiero po 10, 15 czy 20 latach.") i administracyjnie
decydować w co inwestorzy mogą inwestować (cytat: "Po pierwsze primo
nalezy z gieldy wyrzucic wszystkie banki i firmy ktorych jedyna
dzialalnoscia jest handel akcjami, pochodnymi czy nawet sztucznym
kredytowaniem niepewnych inwestycji.") Nigdy nie myślałem, że UPR tak
nisko upadła.

do góry

jureq wrote:

>> To ty jestes komunista.
>> Ja jestem zdecydowanym ultraprawicowym radykałem z UPR Korwina Mikke.
>
> Ultraprawicowy radykał z UPR, który chce ograniczyć prawo własności

Bo ty czytasz "UPR", widzisz prefix "ultra.." i sam sobie
doczytujesz "liberalny". A on napisał "ultraprawicowy". Nie
ultrakonserwatywnoliberalny, tylko ultraprawicowy, czyli tłumacząc z
polskiego na nasze - lewica pobożna.

> (cytat": "A po drugie primo nalezy wprowdzic zasade 10% Pestera, tzn.
> 'tylko 10%' kapitalu akcyjnego firmy moze sie znajdowac w wolnym obrocie'.
> Pozostale 90% akcji to powinny byc akcje imienne, 'nieruchome', ktore
> mozna wycofac dopiero po 10, 15 czy 20 latach.")

Ciekawy jestem co w takiej sytuacji ma zrobić ktoś, kto założył firmę,
rozwinął ją i nagle dojdzie do wniosku że ma dość, sprzedaje co ma i jedzie
w bieszczady hodować barany. Wychodzi na to że nie może - przymus
administracyjny, ma być właścicielem tej firmy jeszcze przez 10 lat i
basta.

p. m.

do góry