-
1. Data: 2012-05-31 13:39:13
Temat: SygmaBank - burdel albo proba wyludzenia...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ave!
Ręce opadają...
W kwietniu kupowałem parę rzeczy w Praktikerze... Część transakcji
rozłożyłem na 5 rat 0% (bo w sumie były niewielkie i nie łapały się na
limit na 20x0%) a dwie - na 20 rat 0%.
Pojawia się wyciąg - 600zł zamiast 430zł. Co się okazuje? Dwie co miały
być na 20 rat (na kwitkach kod jest prawidłowy) rozłożyli na 5 rat.
OK, błądzić rzecz ludzka - pojechałem przy okazji zakupów do ich punktu
w tym samym Praktikerze, odbębniliśmy papierkologię, reklamacja na obie
transakcje złożona... dziś dzwonię i poprawili tylko jedną, tę mniejszą.
No żesz k*.*a!!! Radośnie radzą mi jechać jeszcze raz reklamować... Czy
oni mają aż taki burdel u siebie, czy też to celowe działanie, żeby
wyłudzić jakieś "opłaty karne"??
Mam dość - wpłacę tyle, ile powinno być, a jak będą coś fikać, to
powiadomię nadzór bankowy i prokuraturę. Niech się tłumaczą przed organami!
Ktoś jeszcze miał z nimi podobny problem?
-
2. Data: 2012-05-31 14:02:43
Temat: Re: SygmaBank - burdel albo proba wyludzenia...
Od: "wiatrak" <w...@y...pl>
>
> Ktoś jeszcze miał z nimi podobny problem?
Przecież od dawna wiadomo, że Sygma jest dla tych, którzy szukają kłopotów.
-
3. Data: 2012-05-31 14:09:43
Temat: Re: SygmaBank - burdel albo proba wyludzenia...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 31.05.2012 14:02, wiatrak pisze:
>>
>> Ktoś jeszcze miał z nimi podobny problem?
>
> Przecież od dawna wiadomo, że Sygma jest dla tych, którzy szukają kłopotów.
Cóż, póki co od paru lat nie miałem problemów - raz tylko coś parę lat
temu kombinowali z rzekomo nieterminowymi płatnościami (księgowali u
siebie po 4 dniach), ale zmyłem im głowę, zagroziłem prokuraturą i się
uspokoili.
-
4. Data: 2012-05-31 22:00:38
Temat: Re: SygmaBank - burdel albo proba wyludzenia...
Od: "Q" <n...@s...org>
> oni mają aż taki burdel u siebie, czy też to celowe działanie, żeby
> wyłudzić jakieś "opłaty karne"??
Moim zdaniem tak.
> Mam dość - wpłacę tyle, ile powinno być, a jak będą coś fikać, to
> powiadomię nadzór bankowy i prokuraturę. Niech się tłumaczą przed
> organami!
Zaplacisz a oni w lipcu przysla Ci pismo z kara,
ze oplaciles, owszem, ale rate czerwcowa a majowej nie
i masz kare - wiem, ze to nie do uwierzenia,
ale tak wlasnie miala z nimi moja ciotka.
Kupila sobie na raty kabine prysznicowa w Praktikerze :)
a ratami "zajal sie" ten dziwny "bank".
> Ktoś jeszcze miał z nimi podobny problem?
Poczytaj na sieci - oni naprawde wyludzaja kase,
i to w bardzo prostacki, trudny do uwierzenia sposob.
Chyba trzeba naslac na nich TVN czy inne takie tam...
-
5. Data: 2012-05-31 23:22:12
Temat: Re: SygmaBank - burdel albo proba wyludzenia...
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4fc7585e$...@n...home.net.pl...
> No żesz k*.*a!!! Radośnie radzą mi jechać jeszcze raz reklamować... Czy
> oni mają aż taki burdel u siebie, czy też to celowe działanie, żeby
> wyłudzić jakieś "opłaty karne"??
To celowe działanie banku.
>
> Mam dość - wpłacę tyle, ile powinno być, a jak będą coś fikać, to
> powiadomię nadzór bankowy i prokuraturę. Niech się tłumaczą przed
> organami!
Do KNF zawiadomienie, do UOKiK zawiadomienie, ewentualnie do Arbitra skarga,
jak już naliczą te opłaty. Prokuratura nic do tego nie ma - strata czasu.