eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSymulacja Kredytów: CHF - PLN
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 11. Data: 2002-12-01 11:08:58
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: t...@p...onet.pl

    >
    > Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:6aec.000000d4.3de8d5f8@newsgate.onet.pl...
    >
    > >Założyłem wzrost kursu sprzedaży 1,5% co pół roku,
    > > co oznacza wzrost trochę ponad 12% w ciągu 4 lat. Czy taki będzie? Sądze
    > że
    > > większy.
    >
    > A jezeli sie pomylisz?
    >
    > Karol

    Przy przewidywaniach nigdy nie mozna mieć pewności. Sądzę jednak, że bardziej
    prawdopodobny jest wzrost kursu sprzedaży CHF (np. ponad 10%) niz wzrost WIBOR-
    u (kredyt w PLN jest na nim oparty). Dlatego też nie widzę powodów aby
    preferować kredyt mieszkaniowy w CHF oparty na LIBOR+marża (łącznie około 3,5%)
    w stosunku do kredytu w PLN opartego na WIBOR3M +marża (łącznie
    6,65+1,00=7,65%). Typowy błąd popełniany przy preferowaniu kredytu w CHF (tylko
    3,5%) polega na nie uwzględnianiu trzech faktów: (1) kredyt ten jest udzielany
    po kursie kupna a spłacany po kursie sprzedaży (tak jest w większości banków),
    (2) wzrost kursu sprzedaży w czasie spłaty kredytu (dotyczy to okresu do
    momentu ścisłego uzależnienia naszej waluty od EURO) oraz dodatkowo (3) z
    reguły wyższe prowizje dla kredytów w CHF. Co więcej niektórzy uważają!!!
    (nawet na tej liście), że wzrost kursu sprzedaży np. o 10% jest równoważny
    wzrostowi oprocentowania też o 10%, co w przypadku kredytu w CHF dawałoby
    oprocentowanie 3,50%+0,35%=3,85%. Jest to jednak "okropny bład" matematyczny i
    niędzy innymi dlatego przeprowadziłem symulację.
    Pozdrowienia Tensor1

    PS Gdyby ktoś był zainteresowany symulacją przy innych założeniach to chętnie
    podam wyniki.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 12. Data: 2002-12-01 13:06:47
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: c...@i...pl

    On 1 Dec 2002 12:08:58 +0100, t...@p...onet.pl wrote:

    >Jest to jednak "okropny bład" matematyczny i
    >niędzy innymi dlatego przeprowadziłem symulację.

    hej! A mozesz polecic jakas fachowa literature w tym temacie? Chetnie
    poczytalbym cos o ryzyku walutowym przy dlugoletnich kredytach.

    Pozdrawiam
    Tomasz


  • 13. Data: 2002-12-01 14:11:03
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>

    >
    >Przy przewidywaniach nigdy nie mozna mieć pewno?ci. S?dzę jednak, że
    bardziej
    >prawdopodobny jest wzrost kursu sprzedaży CHF (np. ponad 10%) niz wzrost
    WIBOR-
    >u (kredyt w PLN jest na nim oparty). Dlatego też nie widzę powodów aby
    >preferować kredyt mieszkaniowy w CHF oparty na LIBOR+marża (ł?cznie około
    3,5%)
    >w stosunku do kredytu w PLN opartego na WIBOR3M +marża (ł?cznie
    >6,65+1,00=7,65%). Typowy bł?d popełniany przy preferowaniu kredytu w CHF
    (tylko
    >3,5%) polega na nie uwzględnianiu trzech faktów: (1) kredyt ten jest
    udzielany
    >po kursie kupna a spłacany po kursie sprzedaży (tak jest w większo?ci
    banków),
    >(2) wzrost kursu sprzedaży w czasie spłaty kredytu (dotyczy to okresu do
    >momentu ?cisłego uzależnienia naszej waluty od EURO) oraz dodatkowo (3) z
    >reguły wyższe prowizje dla kredytów w CHF. Co więcej niektórzy uważaj?!!!
    >(nawet na tej li?cie), że wzrost kursu sprzedaży np. o 10% jest równoważny
    >wzrostowi oprocentowania też o 10%, co w przypadku kredytu w CHF dawałoby
    >oprocentowanie 3,50%+0,35%=3,85%. Jest to jednak "okropny bład"
    matematyczny i

    Nie jest to wcale taki "okropny blad". Zauwaz, ze przy wieloletnim kredycie
    ( nawet do 27 lat mozna wziac) w poczatkowym okresie splacasz glownie
    odsetki, kapital liczy sie mniej. Tak wiec kredytobiorce w CHF stac na
    wiekszy nominal kredytu. Poniewaz w wszystkich "biednych" krajach Unii po
    wprowadzeniu Euro ceny skoczyly jak szalone ( szczegolnie nieruchomosci) -
    zobacz Irlandie, Grecje czy Portugalie - zakladam, ze u nas bedzie tak samo,
    na razie nieruchomosci sa bardzo tanie (niezle lokalizacje 1000 $/m2
    mieszkania). Ludzie tak myslacy lepiej zrobia biorac kredyt w CHF-ach, byc
    moze za kilka lat kapital ich kredytu nie spadnie znaczaco, ale
    nieruchomosci beda znaczaco wiecej warte. Tych zas w tej chwili moga wiecej
    kupic wlasnie biorac kredyt w CHF. Licz i aktywa i pasywa.

    - Zdumiewa twoja pewnosc wzrostu 1,5 % polrocznie. Przez ostatnie 5 lat CHF
    wzrosl mniej niz 9 %, co daje okl 0,8 % polrocznie. Mozliwosci wzrostu
    wartosci naszej waluty w ogole nie dopuszczasz - dziwne. Uwazam, ze jest
    niedowartosciowana, wiele innych osob tez tak uwaza.

    - Przelicz oplacalnosc kredytu w dowolnej zachodniej walucie przez ostatnie
    10 lat - przekonasz sie, ze byl oplacalny, tak jak lokata w zlotowce, na
    czym opierasz swoje przekonanie o zmianie tej tendencji ??

    - Dlaczego uwazasz, ze inwestorzy kupujacy nasz dlug publiczny to
    krotkoterminowi spekulanci, ktorzy z pewnoscia nie maja racji, racje masz
    Ty. Naprawde nie widzisz zwiazku miedzy opalcalnoscia lokaty w PLN a
    nieoplacalnowscia kredytu w PLN ?


    pzdr
    wkg










  • 14. Data: 2002-12-01 14:38:00
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: t...@p...onet.pl

    > >
    > >Przy przewidywaniach nigdy nie mozna mieć pewno?ci. S?dzę jednak, że
    > bardziej
    > >prawdopodobny jest wzrost kursu sprzedaży CHF (np. ponad 10%) niz wzrost
    > WIBOR-
    > >u (kredyt w PLN jest na nim oparty). Dlatego też nie widzę powodów aby
    > >preferować kredyt mieszkaniowy w CHF oparty na LIBOR+marża (ł?cznie około
    > 3,5%)
    > >w stosunku do kredytu w PLN opartego na WIBOR3M +marża (ł?cznie
    > >6,65+1,00=7,65%). Typowy bł?d popełniany przy preferowaniu kredytu w CHF
    > (tylko
    > >3,5%) polega na nie uwzględnianiu trzech faktów: (1) kredyt ten jest
    > udzielany
    > >po kursie kupna a spłacany po kursie sprzedaży (tak jest w większo?ci
    > banków),
    > >(2) wzrost kursu sprzedaży w czasie spłaty kredytu (dotyczy to okresu do
    > >momentu ?cisłego uzależnienia naszej waluty od EURO) oraz dodatkowo (3) z
    > >reguły wyższe prowizje dla kredytów w CHF. Co więcej niektórzy uważaj?!!!
    > >(nawet na tej li?cie), że wzrost kursu sprzedaży np. o 10% jest równoważny
    > >wzrostowi oprocentowania też o 10%, co w przypadku kredytu w CHF dawałoby
    > >oprocentowanie 3,50%+0,35%=3,85%. Jest to jednak "okropny bład"
    > matematyczny i
    >
    > Nie jest to wcale taki "okropny blad". Zauwaz, ze przy wieloletnim kredycie
    > ( nawet do 27 lat mozna wziac)  w poczatkowym okresie splacasz glownie
    > odsetki, kapital liczy sie mniej. Tak wiec kredytobiorce w CHF stac na
    > wiekszy nominal kredytu.
    >Poniewaz w wszystkich "biednych" krajach Unii po
    > wprowadzeniu Euro ceny skoczyly jak szalone ( szczegolnie nieruchomosci) -
    > zobacz Irlandie, Grecje czy Portugalie - zakladam, ze u nas bedzie tak samo,
    > na razie nieruchomosci sa bardzo tanie (niezle lokalizacje 1000 $/m2
    > mieszkania). Ludzie tak myslacy lepiej zrobia biorac kredyt w CHF-ach, byc
    > moze za kilka lat kapital ich kredytu nie spadnie znaczaco, ale
    > nieruchomosci beda znaczaco wiecej warte. Tych zas w tej chwili moga wiecej
    > kupic wlasnie biorac kredyt w CHF. Licz i aktywa i pasywa.
    >
    > - Zdumiewa twoja pewnosc wzrostu 1,5 % polrocznie. Przez ostatnie 5 lat CHF
    > wzrosl mniej niz 9 %, co daje okl 0,8 % polrocznie. Mozliwosci wzrostu
    > wartosci naszej waluty w ogole nie dopuszczasz - dziwne. Uwazam, ze jest
    > niedowartosciowana, wiele innych osob tez tak uwaza.
    >
    > - Przelicz oplacalnosc kredytu w dowolnej zachodniej walucie przez ostatnie
    > 10 lat - przekonasz sie, ze byl oplacalny, tak jak lokata w zlotowce, na
    > czym opierasz swoje przekonanie o zmianie tej tendencji ??
    >
    > - Dlaczego uwazasz, ze inwestorzy kupujacy nasz dlug publiczny to
    > krotkoterminowi spekulanci, ktorzy z pewnoscia nie maja racji, racje masz
    > Ty. Naprawde nie widzisz zwiazku miedzy opalcalnoscia lokaty w PLN a
    > nieoplacalnowscia kredytu w PLN ?
    >
    >
    > pzdr
    >    wkg
    >
    Niestety zupełnie mnie nie rozumiesz. Ja bazuje na symulacji przy pewnych
    założeniach. Oczywiście mozesz je podważyć.
    ******************
    W Twoim długim wywodzie jest tylko jeden konkret: "Przez ostatnie 5 lat CHF
    wzrosł mniej niz 9 %, co daje okl 0,8 % polrocznie". Nie masz racji, zobatrz
    www.money.pl, kurs CHF w ciągu ostatnich 4 lat wzrósł ponad 10%; co więcej
    bardzo oscylował.
    *****************
    Inne uwagi w rodzaju: "Zauwaz, ze przy wieloletnim kredycie (nawet do 27 lat
    mozna wziac) w poczatkowym okresie splacasz glownie odsetki, kapital liczy sie
    mniej. Tak wiec kredytobiorce w CHF stac na wiekszy nominal kredytu." są nie na
    temat ale odpowiem. Tak stać na dzisiaj ale jakim kosztem jutro!!!!.
    Tensor1









    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2002-12-01 14:39:16
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: t...@p...onet.pl

    > On 1 Dec 2002 12:08:58 +0100, t...@p...onet.pl wrote:
    >
    > >Jest to jednak "okropny bład" matematyczny i
    > >niędzy innymi dlatego przeprowadziłem symulację.
    >
    > hej! A mozesz polecic jakas fachowa literature w tym temacie? Chetnie
    > poczytalbym cos o ryzyku walutowym przy dlugoletnich kredytach.
    >
    > Pozdrawiam
    > Tomasz
    Przykro mi ale nie znam. Tensor1

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2002-12-01 15:30:53
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: t...@p...onet.pl

    > >
    > >Przy przewidywaniach nigdy nie mozna mieć pewno?ci. S?dzę jednak, że
    > bardziej
    > >prawdopodobny jest wzrost kursu sprzedaży CHF (np. ponad 10%) niz wzrost
    > WIBOR-
    > >u (kredyt w PLN jest na nim oparty). Dlatego też nie widzę powodów aby
    > >preferować kredyt mieszkaniowy w CHF oparty na LIBOR+marża (ł?cznie około
    > 3,5%)
    > >w stosunku do kredytu w PLN opartego na WIBOR3M +marża (ł?cznie
    > >6,65+1,00=7,65%). Typowy bł?d popełniany przy preferowaniu kredytu w CHF
    > (tylko
    > >3,5%) polega na nie uwzględnianiu trzech faktów: (1) kredyt ten jest
    > udzielany
    > >po kursie kupna a spłacany po kursie sprzedaży (tak jest w większo?ci
    > banków),
    > >(2) wzrost kursu sprzedaży w czasie spłaty kredytu (dotyczy to okresu do
    > >momentu ?cisłego uzależnienia naszej waluty od EURO) oraz dodatkowo (3) z
    > >reguły wyższe prowizje dla kredytów w CHF. Co więcej niektórzy uważaj?!!!
    > >(nawet na tej li?cie), że wzrost kursu sprzedaży np. o 10% jest równoważny
    > >wzrostowi oprocentowania też o 10%, co w przypadku kredytu w CHF dawałoby
    > >oprocentowanie 3,50%+0,35%=3,85%. Jest to jednak "okropny bład"
    > matematyczny i
    >
    > Nie jest to wcale taki "okropny blad". Zauwaz, ze przy wieloletnim kredycie
    > ( nawet do 27 lat mozna wziac)  w poczatkowym okresie splacasz glownie
    > odsetki, kapital liczy sie mniej. Tak wiec kredytobiorce w CHF stac na
    > wiekszy nominal kredytu. Poniewaz w wszystkich "biednych" krajach Unii po
    > wprowadzeniu Euro ceny skoczyly jak szalone ( szczegolnie nieruchomosci) -
    > zobacz Irlandie, Grecje czy Portugalie - zakladam, ze u nas bedzie tak samo,
    > na razie nieruchomosci sa bardzo tanie (niezle lokalizacje 1000 $/m2
    > mieszkania). Ludzie tak myslacy lepiej zrobia biorac kredyt w CHF-ach, byc
    > moze za kilka lat kapital ich kredytu nie spadnie znaczaco, ale
    > nieruchomosci beda znaczaco wiecej warte. Tych zas w tej chwili moga wiecej
    > kupic wlasnie biorac kredyt w CHF. Licz i aktywa i pasywa.
    >
    > - Zdumiewa twoja pewnosc wzrostu 1,5 % polrocznie. Przez ostatnie 5 lat CHF
    > wzrosl mniej niz 9 %, co daje okl 0,8 % polrocznie. Mozliwosci wzrostu
    > wartosci naszej waluty w ogole nie dopuszczasz - dziwne. Uwazam, ze jest
    > niedowartosciowana, wiele innych osob tez tak uwaza.
    >
    > - Przelicz oplacalnosc kredytu w dowolnej zachodniej walucie przez ostatnie
    > 10 lat - przekonasz sie, ze byl oplacalny, tak jak lokata w zlotowce, na
    > czym opierasz swoje przekonanie o zmianie tej tendencji ??
    >
    > - Dlaczego uwazasz, ze inwestorzy kupujacy nasz dlug publiczny to
    > krotkoterminowi spekulanci, ktorzy z pewnoscia nie maja racji, racje masz
    > Ty. Naprawde nie widzisz zwiazku miedzy opalcalnoscia lokaty w PLN a
    > nieoplacalnowscia kredytu w PLN ?
    >
    >
    > pzdr
    >    wkg
    >
    Dodatkowa odpowiedz:
    Z rozumowamiem w Twoim stylu spotykam się batdzo często. Dużo słów nie na temat.
    W końcu konkretna rekomendacja - brać w CHF. Tak naprawdę to czy opłaca się
    wziąść kredyt w CHF czy w PLN zależy tylko od następujących czynników, które
    trzeba przewidzieć(od chwili obecnej do chwili usztywnienia złotówki z EURO):
    ************************
    (1) Jak zmieni się WIBOR?
    (2) Jak zmieni się LIBOR dla CHF?
    (3) Jak zmieni się kurs sprzedaży dla CHF?
    *************************
    Zrobiłem analizę przy następujących założeniach:
    (1) WIBOR bez zmian (jak spadnie, a tak uważam, tym gorzej dla kredytów w CHF)
    (2) LIBOR dla CHF bez zmian (jeżeli spadnie to lepiej dla kredytów w CHF, lecz
    aktualnie jest już bardzo mały na poziomie 0,75%)
    (3) wzrośnie o około 12%. (im większy wzrost tym gorzej dla kredytów w CHF)
    ****************************************
    Wobec powyższego możesz nie zgodzić się z jednym lub nawet wszystkimi
    zalożeniami. Jeżeli jednak podajesz inne argumenty w rodzaju "lokaty w dowolnej
    walucie zachodniej były opłacalne", "ceny nieruchomości wzrosną", robisz tylko
    wodę z mózgu ludziom, którzy chcą się coś dowiedzieć. Tensor1

    PS. Zakładam, że oprocentowanie kredytu w PLN i CHF jest oparte odpowiednio na
    WIBOR i LIBOR; sponsorzy banków mnie nie interesują

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 17. Data: 2002-12-01 15:34:06
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>

    Witam

    >>
    >> - Dlaczego uwazasz, ze inwestorzy kupujacy nasz dlug publiczny to
    >> krotkoterminowi spekulanci, ktorzy z pewnoscia nie maja racji, racje masz
    >> Ty. Naprawde nie widzisz zwiazku miedzy opalcalnoscia lokaty w PLN a
    >> nieoplacalnowscia kredytu w PLN ?
    >>

    No, jak widac, wiele osob mysli inaczej. To jest wlasnie rynek. Ale tu
    milczysz uparcie.

    >>
    >Niestety zupełnie mnie nie rozumiesz. Ja bazuje na symulacji przy pewnych
    >założeniach. Oczywi?cie mozesz je podważyć.
    >******************

    Oczywiscie, ze podwazam twoje zalozenia. Sa nierealistyczne.


    >W Twoim długim wywodzie jest tylko jeden konkret: "Przez ostatnie 5 lat CHF
    >wzrosł mniej niz 9 %, co daje okl 0,8 % polrocznie". Nie masz racji,
    zobatrz
    >www.money.pl, kurs CHF w ci?gu ostatnich 4 lat wzrósł ponad 10%; co więcej
    >bardzo oscylował.
    >*****************

    Nie opowiadaj o moich racjach czy nie racjach, ale obejrzyj tabele NBP :))
    Przez ostatnie 5 lat CHF wzrosl okl 8,74 %, fakt. 28 listopada 1997 -
    2.4830,
    dzis - 2.70 ( NBP ) . Różnica odsetek zas to kilkadziesiat %.

    >Inne uwagi w rodzaju: "Zauwaz, ze przy wieloletnim kredycie (nawet do 27
    lat
    >mozna wziac) w poczatkowym okresie splacasz glownie odsetki, kapital liczy
    sie
    >mniej. Tak wiec kredytobiorce w CHF stac na wiekszy nominal kredytu." s?
    nie na
    >temat ale odpowiem. Tak stać na dzisiaj ale jakim kosztem jutro!!!!.
    >Tensor1
    >

    Byc moze malym kosztem jutro. Nie widzisz mozliwosci, ze 1 m2 mieszkania
    skoczy np z 1000 $ do 3000 $ ? Znajomi irlandczycy i grecy mowia mi: Boze,
    ale u nas niedawno bylo darmo !!! Tak jak u was teraz. Potem przyszlo Euro.
    A mozna bylo takim malym kosztem !!!

    Zauwaz rowniez, ze wiele osob bierze kredyty na mieszkania w walucie tylko
    dlatego, ze rowniez w walucie biora czynsz za wynajem tych mieszkan. Wtedy
    kredyt w PLN naraza ich na ryzyko kursowe - przychody w Euro lub w $ a
    koszty w PLN.

    Na koniec: Zawsze badz krytyczny w stosunku do swoich zapatrywan na rynek,
    szczegolnie, ze przez ostatnie dziesiec lat ani razu sie nie sprawdzily. I
    idz tam skad przychodzi tlum - to podstawa. Wszyscy wieszcza krach zlotowki
    od lat a rzeczywistosc gra im na nosie. Ale to jest rynek wlasnie :))

    pzdr
    wkg














  • 18. Data: 2002-12-01 15:59:49
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: t...@p...onet.pl

    > Witam
    >
    > >>
    > >> - Dlaczego uwazasz, ze inwestorzy kupujacy nasz dlug publiczny to
    > >> krotkoterminowi spekulanci, ktorzy z pewnoscia nie maja racji, racje masz
    > >> Ty. Naprawde nie widzisz zwiazku miedzy opalcalnoscia lokaty w PLN a
    > >> nieoplacalnowscia kredytu w PLN ?
    > >>
    >
    > No, jak widac, wiele osob mysli inaczej. To jest wlasnie rynek. Ale tu
    > milczysz uparcie.
    >
    > >>
    > >Niestety zupełnie mnie nie rozumiesz. Ja bazuje na symulacji przy pewnych
    > >założeniach. Oczywi?cie mozesz je podważyć.
    > >******************
    >
    > Oczywiscie, ze podwazam twoje zalozenia. Sa nierealistyczne.
    >
    >
    > >W Twoim długim wywodzie jest tylko jeden konkret: "Przez ostatnie 5 lat CHF
    > >wzrosł mniej niz 9 %, co daje okl 0,8 % polrocznie". Nie masz racji,
    > zobatrz
    > >www.money.pl, kurs CHF w ci?gu ostatnich 4 lat wzrósł ponad 10%; co więcej
    > >bardzo oscylował.
    > >*****************
    >
    > Nie opowiadaj o moich racjach czy nie racjach, ale obejrzyj tabele NBP :))
    > Przez ostatnie 5 lat CHF wzrosl okl 8,74 %, fakt. 28 listopada 1997 -
    > 2.4830,
    > dzis - 2.70 ( NBP ) . Różnica odsetek zas to kilkadziesiat %.

    **********************
    Czyżbyś uważał, że wzrost kursu sprzedaży CHF o x% jest równoważny wzrostowi
    oprocentowania kredytu w CHF też o x% ????????????????????????????????????
    Jednak Cię o to nie posądzam.
    Tabele obejrzałem. Są duże oscylacje. W ciągu ostatnich czterech lat kurs CHF
    wzrósł o ponad 10%. Jednak uważam, że złotówka osłabnie. Przypomnij sobie
    niedawne pomysły Kołotki, co trzeba zrobić przed usztywnieniem kursu złotówki,
    ******************************


    > >Inne uwagi w rodzaju: "Zauwaz, ze przy wieloletnim kredycie (nawet do 27
    > lat
    > >mozna wziac)  w poczatkowym okresie splacasz glownie odsetki, kapital liczy
    > sie
    > >mniej. Tak wiec kredytobiorce w CHF stac na wiekszy nominal kredytu." s?
    > nie na
    > >temat ale odpowiem. Tak stać na dzisiaj ale jakim kosztem jutro!!!!.
    > >Tensor1
    > >
    >
    > Byc moze malym kosztem jutro.  Nie widzisz mozliwosci, ze 1 m2 mieszkania
    > skoczy np z 1000 $ do 3000 $ ? Znajomi irlandczycy i grecy mowia mi: Boze,
    > ale u nas niedawno bylo darmo !!! Tak jak u was teraz. Potem przyszlo Euro.
    > A mozna bylo takim malym kosztem !!!
    ***************
    Uwaga nie na temat. To samo można zrealizować biorąc dzisiaj kredyt w PLN.
    ***************
    > Zauwaz rowniez, ze wiele osob bierze kredyty na mieszkania w walucie tylko
    > dlatego, ze rowniez w walucie biora czynsz za wynajem tych mieszkan. Wtedy
    > kredyt w PLN naraza ich na ryzyko kursowe - przychody w Euro lub w $ a
    > koszty w PLN.

    ************
    Bzdura, to niech biorą w PLN.
    *************

    > Na koniec: Zawsze badz krytyczny w stosunku do swoich zapatrywan na rynek,
    > szczegolnie, ze przez ostatnie dziesiec lat ani razu sie nie sprawdzily. I
    > idz tam skad przychodzi tlum - to podstawa. Wszyscy wieszcza krach zlotowki
    > od lat a rzeczywistosc gra im na nosie. Ale to jest rynek wlasnie :))
    **************
    Jestem krytyczny.Ale rozumowanie w rodzaju "idz tam skad przychodzi tlum" jest
    chyba nie na miejscu na tej liście. Ukłony Tensor1.
    *************
    > pzdr    wkg


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 19. Data: 2002-12-01 16:02:20
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>

    >>
    >> - Zdumiewa twoja pewnosc wzrostu 1,5 % polrocznie. Przez ostatnie 5 lat
    CHF
    >> wzrosl mniej niz 9 %, co daje okl 0,8 % polrocznie. Mozliwosci wzrostu
    >> wartosci naszej waluty w ogole nie dopuszczasz - dziwne. Uwazam, ze jest
    >> niedowartosciowana, wiele innych osob tez tak uwaza.
    >>

    Zero reakcji


    >> - Przelicz oplacalnosc kredytu w dowolnej zachodniej walucie przez
    ostatnie
    >> 10 lat - przekonasz sie, ze byl oplacalny, tak jak lokata w zlotowce, na
    >> czym opierasz swoje przekonanie o zmianie tej tendencji ??
    >>

    Zero zastanowienia, nawet sie nie zajaknales


    >> - Dlaczego uwazasz, ze inwestorzy kupujacy nasz dlug publiczny to
    >> krotkoterminowi spekulanci, ktorzy z pewnoscia nie maja racji, racje masz
    >> Ty. Naprawde nie widzisz zwiazku miedzy opalcalnoscia lokaty w PLN a
    >> nieoplacalnowscia kredytu w PLN ?
    >>

    Zupelny brak refleksji, tylko slepa wiara.



    >Dodatkowa odpowiedz:
    >Z rozumowamiem w Twoim stylu spotykam się batdzo często. Dużo słów nie na
    temat.

    Sporo arogancji


    >W końcu konkretna rekomendacja - brać w CHF.

    Tak jak i Twoja - brac w PLN


    >(1) Jak zmieni się WIBOR?
    >(2) Jak zmieni się LIBOR dla CHF?
    >(3) Jak zmieni się kurs sprzedaży dla CHF?
    >*************************


    Nie wiesz tego - czyste spekulacje. Tak jak twoje 1,5 % na pol roku


    >Wobec powyższego możesz nie zgodzić się z jednym lub nawet wszystkimi
    >zalożeniami.

    I nie zgadzam sie. Uwazam je za wyssane z palca.

    Jeżeli jednak podajesz inne argumenty w rodzaju "lokaty w dowolnej
    >walucie zachodniej były opłacalne", "ceny nieruchomo?ci wzrosn?", robisz
    tylko
    >wodę z mózgu ludziom, którzy chc? się co? dowiedzieć. Tensor1
    >

    Znowu arogancja i zero argumentow. Lokaty w PLN byly bardziej oplacalne od
    lokat w walucie a kredyty w dowolnej z walut ( $, DM, potem E, CHF ) BYLY
    bardziej oplacalne od kredytow w PLN przez ostatnie 10 lat. To latwo
    sprawdzalny fakt. Sprawdz, przelicz, potem pisz. Ludzie myslacy tak jak Ty
    przez ostatnie 10 lat PERMANENTNIE WTAPIALI.

    >PS. Zakładam, że oprocentowanie kredytu w PLN i CHF jest oparte odpowiednio
    na
    >WIBOR i LIBOR;

    To sluszne zalozenie.

    > sponsorzy banków mnie nie interesuj?
    >

    Nie pisalem o sponsorach, nie zmieniaj watku.

    I zawsze, gdy mowisz o rynku pamietaj: gdy jestesmy czegos bardzo pewni -
    plata nam figla.







  • 20. Data: 2002-12-01 16:08:19
    Temat: Re: Symulacja Kredytów: CHF - PLN
    Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>


    >> Na koniec: Zawsze badz krytyczny w stosunku do swoich zapatrywan na
    rynek,
    >> szczegolnie, ze przez ostatnie dziesiec lat ani razu sie nie sprawdzily.
    I
    >> idz tam skad przychodzi tlum - to podstawa. Wszyscy wieszcza krach
    zlotowki
    >> od lat a rzeczywistosc gra im na nosie. Ale to jest rynek wlasnie :))
    >**************
    >Jestem krytyczny.Ale rozumowanie w rodzaju "idz tam skad przychodzi tlum"
    jest
    >chyba nie na miejscu na tej li?cie. Ukłony Tensor1.
    > *************
    >> pzdr wkg

    Witam

    Nie wiem, czy na tej liscie, czy nie. Ale sam zaczales mowic o przyszlosci -
    twoje 1,5 %. To jest spekulacja. A jezeli zaczynasz spekulowac - mysl
    wlasnie tak :))

    pzdr
    wkg


strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1