On Sat, 28 Feb 2015 10:09:48 +0100, Imka <s...@g...pl>
wrote:
> Skąd założenie że nosił przy sobie kartę kodów?
> Jestem bardzo ciekawa - skąd wzięło się przekonanie, że trzeba i
należy
> być w każdej chwili w stanie łączności z bankiem i mieć możliwość
> zrobienia przelewu/zaciągnięcia pożyczki? :)))
> Z bankowości internetowej korzystam już kilkanaście lat. Ani razu
nie
> zdarzyła mi się sytuacja żebym musiała zrobić przelew "już, tu i
> natychmiast".

Słabo korzystasz ;) Ja mam takie sytuacje min. raz na tydzień.
Prowadząc dział. gosp. często potrzeba zapłacić dostawcy już teraz
natychmiast bo się awanturuje. Najczęściej zdaża się to właśnie poza
biurem/domem itp. To przykład wymagający autoryzacji kodem. Ale
oczywiście są sytuacje, że zdefiniowany przelew trzeba zrobić bo np.
żonie brakło na zakupach i żąda natychmiast kasy (a mąż w korku
stoi).
Absolutnie nie wyobrażam sobie korzystania z banku jedynie z jednego
miejsca stacjonarnego (biuro/dom), gdzie trzymam kartę kodów, to
absurd.

--
Marek

do góry

On 2015-02-28, Marek <f...@f...com> wrote:

[...]

>> zdarzyła mi się sytuacja żebym musiała zrobić przelew "już, tu i
>> natychmiast".
>
> Słabo korzystasz ;) Ja mam takie sytuacje min. raz na tydzień.
> Prowadząc dział. gosp. często potrzeba zapłacić dostawcy już teraz
> natychmiast bo się awanturuje.

Nigdy tak nie miałem. Wiadomo że pieniądze nie dojdą od razu przecież.

> Najczęściej zdaża się to właśnie poza biurem/domem itp. To przykład
> wymagający autoryzacji kodem. Ale oczywiście są sytuacje, że
> zdefiniowany przelew trzeba zrobić bo np. żonie brakło na zakupach
> i żąda natychmiast kasy (a mąż w korku stoi).

IMHO kwestia złej organizacji. Przyczyn nie dociekam (najczęściej
jest to albo przesadna optymalizacja, albo nadmierna paranoja ;).

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia Sat, 28 Feb 2015 11:01:30 +0100, Marek napisał(a):

> On Sat, 28 Feb 2015 10:09:48 +0100, Imka <s...@g...pl>
> wrote:
>> Skąd założenie że nosił przy sobie kartę kodów?
>> Jestem bardzo ciekawa - skąd wzięło się przekonanie, że trzeba i
> należy
>> być w każdej chwili w stanie łączności z bankiem i mieć możliwość
>> zrobienia przelewu/zaciągnięcia pożyczki? :)))
> > Z bankowości internetowej korzystam już kilkanaście lat. Ani razu
> nie
>> zdarzyła mi się sytuacja żebym musiała zrobić przelew "już, tu i
>> natychmiast".
>
> Słabo korzystasz ;) Ja mam takie sytuacje min. raz na tydzień.
> Prowadząc dział. gosp. <cut>

Ale przecież nie wszyscy prowadzą działalność gospodarczą.

Nie jest moim zamiarem udowadnianie że bankowość "tu i teraz" jest w
ogóle niepotrzebna i że nikt jej nie potrzebuje.

Śmieszy mnie tylko założenie, że jest bezwarunkowo potrzebna wszystkim.
I że ktoś posługujący się kartą kodów na pewno nosi ją z sobą.

> Ale oczywiście są sytuacje, że zdefiniowany przelew trzeba zrobić bo np.
> żonie brakło na zakupach i żąda natychmiast kasy (a mąż w korku
> stoi).

A to już kwestia organizacji, przewidywania, ilości posiadanej kasy,
kont i kart. Widać jestem z TZ-em lepiej zorganizowana :)


--
Imka

do góry

Dnia Sat, 28 Feb 2015 09:59:45 +0100, Marek napisał(a):
> On Sat, 28 Feb 2015 09:54:05 +0100, "J.F."
>> No, ja bym tam troche polemizowal z tym "wygodniejsze" :-)
>
> Rozumiem, że "książkę" kodów zawsze nosiłeś przy sobie, w portfelu

Oczywiscie.

> tuż obok kartki z pinem do karty i loginem+hasłem do systemu
> transakcyjnego? :-)

Ale nie wprost.

Z drugiej strony - utrata komorki sie zdarza.

J.

do góry

On Sat, 28 Feb 2015 11:18:20 +0100, Wojciech Bancer <p...@p...pl>
wrote:
> Nigdy tak nie miałem. Wiadomo że pieniądze nie dojdą od razu
przecież.

W mBanku natychmiast, większość moich kontrahentów to mBank, taka
moja specyfika.


> IMHO kwestia złej organizacji. Przyczyn nie dociekam (najczęściej
> jest to albo przesadna optymalizacja, albo nadmierna paranoja ;).

Wszystkie pieniądze udostępniasz żonie?

--
Marek

do góry

Dnia Sat, 28 Feb 2015 11:29:59 +0100, Imka napisał(a):
> Dnia Sat, 28 Feb 2015 11:01:30 +0100, Marek napisał(a):
>> Słabo korzystasz ;) Ja mam takie sytuacje min. raz na tydzień.
>> Prowadząc dział. gosp. <cut>
>
> Ale przecież nie wszyscy prowadzą działalność gospodarczą.
> Nie jest moim zamiarem udowadnianie że bankowość "tu i teraz" jest w
> ogóle niepotrzebna i że nikt jej nie potrzebuje.
> Śmieszy mnie tylko założenie, że jest bezwarunkowo potrzebna wszystkim.

Bywa ze sie przydaje.
Niespodziewany przelew w czasie urlopu, awaria samochodu w trasie itp.

> I że ktoś posługujący się kartą kodów na pewno nosi ją z sobą.

No wiesz, skoro juz jest taka mozliwosc, to czemu nie nosic.
Szczegolnie ze te z MB sie latwo kopiuje.
Jedna kartka w porfelu wiecej, a juz i tak gruby :-)

Za to zdecydowanie latwiej wpisac kod z karty w strone ogladana na
telefonie, niz kod z sms na tymze telefonie :-)

J.

do góry

W dniu 2015-02-28 08:33, Imka pisze:
> Dnia Fri, 27 Feb 2015 22:25:30 +0100, Krystek napisał(a):
>
>> Szybkie pytanie o kody jednorazowe w mBanku: ile trzeba zużyć kodów
>> jednorazowych z (ostatniej) listy kodów, by automatycznie mBank
>> wyprodukował dla nas do wysyłki kartę z listą tychże?
>
> Czterdzieści. Nie zauważyłam dokładnie zużycie którego kodu "wyzwalało"
> wysyłkę nowej listy - czterdziestego czy czterdziestego pierwszego.

OK. Dzięki. Niby tam piszą o 40-tu, ale kto by im tam wierzył
krwiopijcom ;) No to trzeba się pospieszyć z przechodzeniem na SMS-owe,
bo 39-ty już wykorzystany ;)

K.


PS: Kto pisał, że SMS-owe kody są wygodniejsze. Co do zasady - tak, bo
komórkę ma się z reguły zawsze przy sobie. Jednak kody z listy miały tę
zaletę, że wiedziało się jakie będą kody naprzód i można było przekazać
komuś zaufanemu, czy członkowi rodziny, te kody listy np. do zakupu
przez nasze konto biletów, czy innych rzeczy. Jednak - IMHO - nie jest
to warte 19 zł za każdą listę.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

On Sat, 28 Feb 2015 11:29:59 +0100, Imka <s...@g...pl>
wrote:
> Śmieszy mnie tylko założenie, że jest bezwarunkowo potrzebna
wszystkim.

Absolutnie nie wyobrażam sobie aby było inaczej, chyba jesteśmy z
innych planet. Podobnie nie wyobrażam sobie, że można bez smartfonu
iść do toalety ;). Ogromna strata czasu.

> I że ktoś posługujący się kartą kodów na pewno nosi ją z sobą.

To wytłumacz w czym może być wygodniejsza karta kodów, bo od tego
wyszło. W moim pytaniu była zawarta humorystyczna sugestia.

> A to już kwestia organizacji, przewidywania, ilości posiadanej kasy,
> kont i kart. Widać jestem z TZ-em lepiej zorganizowana :)

Gratuluję :).

--
Marek

do góry

On Sat, 28 Feb 2015 11:40:48 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> Oczywiscie.

O co Ty na to, Imka?

--
Marek

do góry

> Więc jak to jest? Naprawdę jestem jakimś dzikim wyjątkiem?

Nie - jestes wsrod osob korzystajacych "slabo" z bankowosci el.,
czyli jestes w wiekszosci :).

do góry