W ciągu ostatnich dwóch tygodni kupiłem poprzez mbank trochę jednostek tfi.
Kupiłem PZU Krakowiak, WIOF Russian Opportunities Fund, DWS Rosja , UniKorona
Akcje. Prawie wszystkie lekko tracą na wartości. Czy teraz jest dobry okres żeby
kupować? Oczywiście nie licze na miesięczny zysk, ale chciałbym aby w ciągu pół
roku czy roku coś urosło.

Pozdrawiam
difek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "difek" <d...@o...eu> napisał w wiadomości
news:5f67.0000002a.4a845d9f@newsgate.onet.pl...
>W ciągu ostatnich dwóch tygodni kupiłem poprzez mbank trochę jednostek tfi.

Dopiero kupiłeś i już się posrałeś ze strachu ?
Co cię skłoniło do kupna teraz, a nie wcześniej lub później i co będzie
powodem wyboru momentu sprzedaży?
To jest ruleta. Wygrasz lub przegrasz.
Odpowiedzi udzieli Ci wróżka, może anale wpuszczą cię w maliny.

do góry

śOn Aug 13, 8:38 pm, "difek" <d...@o...eu> wrote:
> W ciągu ostatnich dwóch tygodni kupiłem poprzez mbank trochę jednostek tfi.
> Kupiłem PZU Krakowiak, WIOF Russian Opportunities Fund, DWS Rosja , UniKorona
> Akcje. Prawie wszystkie lekko tracą na wartości. Czy teraz jest dobry okres żeby
> kupować? Oczywiście nie licze na miesięczny zysk, ale chciałbym aby w ciągu pół
> roku czy roku coś urosło.
>
> Pozdrawiam
> difek
>
> --
Diffek, wróżką nie jestem ale myślę że średnioterminowo warto poczekać
- za miesiąc powinny być już jakieś zyski na fundach.

Ja mam trochę umoczone w KGHM, jutro ogłoszenie wyników z drugiego
kwartału zobaczymy czy będe tak optymistycznie spoglądał na świat :)

do góry

Uciekaj z fundów - sposób w jaki oni "zarządzają" to rozbój w biały dzień.
Twój rachunek zostanie pożarty przez prowizje a na koniec dostaniesz list,
że powinieneś się cieszyć, bo "WIG20 spadł 90% a Ty straciłeś TYLKO 80%".
Tu masz skromny dowód: http://www.youtube.com/watch?v=sTlvI46tghg
A cały test na: http://www.stopazwrotu.pl/tekst.php?tid=63

Aha! Rynek finansowy to taka wredna rzecz, że przede wszystkim naraża Cię na
ryzyko. Zyski to tylko miły dodatek, który jednak pojawia się rzadko (i
trzeba umieć ten dodatek wykorzystać). Więc źle patrzysz na swoje inwestycje
i może Cię spotkać typowa sytuacja: najpierw zarobisz, uwierzysz, że to
takie proste, a następnie doniesiesz forsę i... właśnie wtedy trafisz na
50-procentową zwałę na rynku. Widziałem to dziesiątki razy.
Pozdrawiam
Dombrek

do góry

Kłamiesz Dombrek, że widziałeś to dziesiątki razy...
Widziałeś to SETKI RAZY
DJ

do góry

> Kłamiesz Dombrek, że widziałeś to dziesiątki razy...
> Widziałeś to SETKI RAZY
> DJ
>
>
widziec dziesiatki razy nie zaprzecza widziec setki razy-po co tak ostro...
kroovka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> widziec dziesiatki razy nie zaprzecza widziec setki razy-po co tak
> ostro...
> kroovka

Spoko spoko... DJ ma rację, Kroovka też. Problem jest nagminny, naganiacze
kuszą klientów(można powiedzieć "frajerów" ale to nie do końca prawda, bo
nie każdy musi się na tym znać i wierzy przystojniakom w garniturach, że ten
im chce dobrze doradzić, tymczasem owi sprzedawcy wciskają kit) i oczywiście
żadnej odpowiedzialności za nic nie biorą. A skoro tak chętnie mówią, że
"teraz, to jest najlepszy moment", to w ramach zarządzania ryzykiem powinni
też określić kiedy wyjść, jeśli zacznie się wszystko walić. Ale który
początkujący klient akceptuje stratę?!
Dombrek

do góry

Użytkownik "Dombrek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h63iv7$14e$1@news.onet.pl...

> początkujący klient akceptuje stratę?!

Zarządcy funduszy zarządzają chyba tylko własna wypłatą. Klient to dojna
krowa.
Nawet tzw. zrównoważone, stabilnego zysku i inne mające reagować na trendy
są do dupy.
Klient "owca do strzyżenia" ma sam sobie wybrać kiedy kupić, sprzedać,
spośród mnóstwa propozycji.
Samodzielne kupowanie akcji może jest zyskowniejsze i pozbawione prowizji
TFI, ale wymaga częstego doglądania, by nie dać się zaskoczyć, np. upływem
terminu PP, brakiem dywidendy z powodu braku odpowiedniego konta, itp.

do góry

"u" <...@w...yz> wrote in message news:h63jp3$6k7$1@news.wp.pl...
>
> Użytkownik "Dombrek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h63iv7$14e$1@news.onet.pl...
>
>> początkujący klient akceptuje stratę?!
>
> Zarządcy funduszy zarządzają chyba tylko własna wypłatą. Klient to dojna
> krowa.
> Nawet tzw. zrównoważone, stabilnego zysku i inne mające reagować na trendy
> są do dupy.
> Klient "owca do strzyżenia" ma sam sobie wybrać kiedy kupić, sprzedać,
> spośród mnóstwa propozycji.
> Samodzielne kupowanie akcji może jest zyskowniejsze i pozbawione prowizji
> TFI, ale wymaga częstego doglądania, by nie dać się zaskoczyć, np. upływem
> terminu PP, brakiem dywidendy z powodu braku odpowiedniego konta, itp.

jasne, a TFI należy zakupić i zapomnieć przynajmniej na 10 lat.
Bez przesady z tym dogladaniem akcji, no chyba że "inwestujemy" w
Dragowskiego albo inne takie "cuda na kijku".

george.

do góry

> jasne, a TFI należy zakupić i zapomnieć przynajmniej na 10 lat.
> Bez przesady z tym dogladaniem akcji, no chyba że "inwestujemy" w
> Dragowskiego albo inne takie "cuda na kijku".

To fakt, obecnei jest łatwiej doglądać choćby z uwagi na technologię - taka
magiczne rzecz jak SMS rozwiązuje dużo problemów: dla niektórych pilnowanie
PP, dla innych możliwość zjedzenia obiadu bez laptopa przed oczami (skąd ja
to znam...? ;) ).
Ale tak czy siak, pieniędzy trzeba pilnować i poświęcić przynajmniej 10
minut dziennie na rzucenie okiem na rachunek. A 10 minut każdy znajdzie,
można np. nie oglądać tv przez ten czas ;)
Dombrek

do góry