eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTani domek - przykład z życia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 184

  • 91. Data: 2010-12-08 14:48:59
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Papuso Smurfo" <d...@b...pl>

    Órzytkownik "Jan Werbinski" napisał:
    > Nie da się. Nie mając gruntu nie wyżywisz się sam.

    mając grunty też sie nie wyżywisz bo są podatki (od gruntu, krusy, zusy, od
    paliwa, narzędzi, nawozów itp, itd:O)


    > Będziesz musiał kupić chleb w sklepie. A w chlebie jest 50% podatków.

    błędnie liczysz, to że wszystko jest opodatkowane 50% oznacza że kupując coś
    za 4zł, 3zł idą na podatki, a więc płacisz 75% jawnego podatku, a pszeciesz
    wiesz że jest zała masa podatkuf niejawnych, czylitakich o kturych nawet nic
    nie wiesz, i moze się okazać że tak naprawdę nie dość ze płącisz 100% swoich
    dochodów, to jeszcze do wszystkiego co kupujesz dopłacasz pracując za
    darmo:O(


  • 92. Data: 2010-12-08 14:49:01
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Papuso Smurfo" <d...@b...pl>

    Órzytkownik "quent" napisał:
    > Nie na darmo słyszy się tu i tam, że Żydzi kręcą tym światem. Oni są b.
    > często bankierami. To ogólnie bardzo inteligentny naród stąd często lądują
    > na samym szczycie finansowych korporacji. Przeciętny Polak nie wie jak
    > policzyć procent od pożyczki a Żyd wie.

    żydzi nie są inteligentni, to naarut cfaniakuf, nierobuf i złodzieii, to
    tacie ludzkie pasorzyty!:O(

    a to że pszeciętny polak nie wie jak policzyć procent od pożyczki wynika
    tylko i wyłącznie z faktu że przed polakiem ten system jest utajniony, nie
    policzy bo nic o nim nie wie:O(


  • 93. Data: 2010-12-08 14:49:03
    Temat: Re: Tani domek - przyklad z zycia
    Od: "Papuso Smurfo" <d...@b...pl>

    Órzytkownik "ptoki" napisal:
    > Tak, juz widze te miliony slumsow ktore powstana.
    > Widze tez bzdurne wymagania dotyczace dzialek
    > (sosenki wyciac nie moge ale jablonke rosnaca obok juz tak).

    ba, ty sosenki na wlasnym gruncie wyciac nie mozesz, ale taki urzedan moze
    wycinac cale lasy sosenek na gruncie publicznym i to na dodatek bez twojej
    zgody!:O(

    ty na swoim prywatnym gruncie nie mozesz wybudowac fabryki (bo nie
    odstaniesz pozwolenia, bo niby grunt rolny, bo niby 3cia klasa, bo inne
    pierdoly) natomiast jakis miedzynarodowy zydoski koncern bez problemu
    zbuduje fabryke na rolnym gruncie pierwszej klasy, po to sa te urzedasy
    darmozjady i te przepisy zebys ty (polak) nie stanowil konkurencji we
    wlasnym kraju dla nieroba zyda, ot cala filozofia!:O(


  • 94. Data: 2010-12-08 14:49:05
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Papuso Smurfo" <d...@b...pl>

    Órzytkownik "Marek Dyjor" napisał:
    >> to biestety nie mity!!!!:O(
    >> zioła i wszelka naturalna żywność zostanie zakazana, a łamanie tego
    >> zakazu będzie traktowane na równi z uprawą roślin narkotycznych
    >> obecnie:O(
    >
    > ale brednie opowiadasz... jakoś dziwnie unijnie wspiera sie programy
    > ekologicznego
    > i organicznego rolnictwa.

    wiem że to brzmi absurdalnie, ale cała unia i jej pszepisy są wielkim
    absurdem, więc nie wiem czemu się dziwisz?:O)
    ja mówię tylko że jusz sa taki hunijne pszepisy, jak wejdą (a wejdą bo
    pszepisy unijne są wprowadzane pocichu i żadne państwo na nie wpływu nie ma,
    a ma obowiązek ich pszestszegać) to jak posadzisz sobie koperek w ogrutku,
    bo będziesz miał jusz dość tej "ekologicznej żywności hunijnej" pełnej
    trującej chemi, gmo, hormonuf i lekuf, to jak wykryją u ciebie ten koperek w
    doniczce, czy w ogrutku to dostaniesz 15 lat więzienia, a może i
    dożywocie:O(


  • 95. Data: 2010-12-08 14:52:23
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:idn42v$r88$1@news.onet.pl...

    > taką patologię masz na całym świecie... jak jesteś biedny to cie nie stać
    > na dobrego prawnika i w sądzie przepadniesz.

    Normalne i naturalne prawo przyrody - przeżywa silniejszy ;)


  • 96. Data: 2010-12-08 15:04:50
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ido5pp$mbh$2@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-12-08 15:44, Kris pisze:
    > I to ma być argument przeciwko normalności?
    Moje pytanie brzmiało:
    "Co z tego ich głoszenia wynikło? Maja gdzieś tam raj na ziemi? Jeśli tak
    to napisz gdzie to jest."
    Jak widzisz pytałem czy "MAJĄ" "GDZIE TO JEST"
    A dostałem odpowiedż "MIELI" "50 LAT TEMU"

    Byś moze Quent żył 50lat temu w Ameryce lub w RFN po wojnie bo napisał "Jak
    ktoś nigdy nie żył w normalnym systemie to i socjalizm jawi mu się jako
    normalność"
    Wywnioskowałem z tego że Quent wie gdzie teraz jest "normalny system" i
    podzieli się tą wiedza ze mna.


  • 97. Data: 2010-12-08 15:29:15
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-12-08 16:04, Kris pisze:


    > Wywnioskowałem z tego że Quent wie gdzie teraz jest "normalny system" i

    No tak, z błędnej przesłanki może wynikać wszystko ;)

    --
    Liwiusz


  • 98. Data: 2010-12-08 15:42:18
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ido4a6$f8t$3@news.onet.pl...
    >
    > Z całym szacunkiem: nie porównujmy różnych walut. Jeśli już, to:
    >
    > - rodzice zarabiali 20gr i za to utrzymywali się przez cały miesiąc, więc
    > co się stało z wartością owych 20gr (czyli 2000 jednostek innej waluty o
    > nazwie "stary złoty").
    >
    Nie jestem ekonomistą. Na mój chłopski rozum to nie jest tak, że galopująca
    inflacja i potem przeliczenie wszystkiego przez 10000 spowodowała, że to, co
    ludzie sobie odłożyli po prostu zniknęło. Na moje to ktoś ukradł ich pracę
    włożoną w zdobycie tych oszczędności.
    A winię Wielkiego Brata, bo co nieco słyszałem o remontach statków (jako
    student zdarzyło mi się dorabiać w stoczni) gdzie całe wyposażenie (a na
    statku przychodzącym do remontu nie było ani jednego nie potłuczonego kibla)
    kupowaliśmy za $ (wymóg armatora), a płacone mieliśmy rublami transferowymi.
    Tamte czasy inaczej (znów na mój chłopski rozum):
    Ludzie pracują za 20$ (czarnorynkowo - czyli realnie) miesięcznie. Stać ich
    na życie, dzięki innym zaspokajającym ich potrzeby, a uzyskującym za to
    również te 20$. Nie wierzę aby realna wartość pracy ludzi była wtedy 20$.
    Takie rozumowanie przyszło mi do głowy jak w czasach gdy u nas trzeba było
    kilka nocy odstać aby kupić cokolwiek znalazłem w Karlsruhe nasze żelazko za
    14 marek (nie jestem pewien, ale sądzę, że mając ze 2 marki mógłbym je w tym
    samym czasie kupić w Polsce (jakby akurat rzucili do sklepu)). Mój wniosek:
    ktoś kradł z każdego wyeksportowanego żelazka 14-2-(koszty transportu itp.)
    czyli rzędu 80% wartości. Nie użyłbym słowa kradł, gdyby w tym samym czasie
    nie brakowało żelazek w Polsce i gdyby każdy mógł (płacąc rozsądne podatki)
    zająć się ich eksportem.
    Uważam, że ludzie w tamtym ustroju byli cały czas okradani z pracy, a
    złodzieje nie zostali nigdy oficjalnie ujawnieni.
    P.G.


  • 99. Data: 2010-12-08 16:01:13
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 8 Gru, 13:56, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > W dniu 08.12.2010 13:44, ptoki pisze:
    >
    > > Ale widzisz ze juz co najmniej 20 lat (jesli liczyc RPv3) albo i
    > > wiecej (PRL) ten system pracuje i nie daje rady. Trzeba go zmienic a
    > > nie udawac ze kolejne poprawki (czytaj dodatkowe przepisy) sytuacje
    > > poprawia.
    >
    > > A jak zmienic? Proste zmienic podmiot decydujacy i dopowiedzialny.
    >
    > Wiesz, był już taki jeden znakomity polityk, co szedł tą drogą -
    > odcięcie się stanowcze od "starego porządku" i rozpoczęcie wszystkiego
    > od nowa. Zdecydowanie i odpowiedzialnie.
    >
    > Zaraz... Jak on się nazywał? A, mam - Pol Pot.
    Dyskutujesz czy bredzisz?
    Cos na temat?
    Obron tezy ze urzednicze macki sa potrzebne w takim zakresie.
    Na poczatek przyklad z sosna i jablonka.
    Czas start.



  • 100. Data: 2010-12-08 16:04:05
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "quent" <x...@x...com>

    > Urzedasom zapłaciłes kilka setek
    > Reszte zamówiłes na tzw. wolnym rynku.

    Nie ma czegoś takiego w Polsce jak Wolny Rynek.
    Na wolnym rynku nie byłoby pozwoleń na budowę.

    > Ale to jest własnie wolny rynek, ktos miał towar ty zaakceptowałes cene i
    > kupiłes

    Powtarzam się, cena zwiera zbędny narzut za zbędną w normalnym systemie
    prawnym pracę.

    > Czy jak chleb jutro kosztowałby 100zł to ludzie by go kupowali?
    > Skoro go kupuja po 1,8-2zł to widocznie akceptuja ta cene

    Jedzenie, paliwo, edukację, lekarza itd kupują bo muszą.

    > I co teraz? Rozwoj sie zatrzymał? Dlaczego? Jakas rewolucja była?

    Wprowadzenie socjalizmu jes powodem. Wysokie podatki.
    Taka cicha rewolucja.

    > A było tak dobrze tylko ludziska głupie nie uszanowali tego.

    Poczytaj Marxa - to on bodaj napisał, że w demokracji z biegiem czasu zawsze
    zwycięży socjalizm.
    W socjalizmie decydują głupcy...

    > Myśle ze jednak ja lepiej wiem na czyj koszt zyje. W końcu pracuję płace
    > podatki, nawet do lekarza chodzę prywatnie.

    Nie widzisz tego co się dzieje wokół? Jak Państwo się zadłuża a Państwo jest
    odbiciem woli większości, demokracja. Większość wybrała socjalistów, ktorzy
    "pożyczają na % w połowie miesiąca aby dotrwać do jego końca, po czym w
    następnym miesiącu sytuacja się powtarza".
    Ciekawe ile to jeszcze potrwa...

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1