-
1. Data: 2002-10-04 08:59:39
Temat: Tani przelew w BZ WBK
Od: "AMRA" <a...@a...com>
Oficlajna odpowiedz (cytuje)
"Czas realizacji przelewów zgodny jest z postanowienami umowy zawartej z
Bankiem. Przy czym pragnę podkreślić, ze okres 3 dni roboczych na wykonanie
"taniego" przelewu jest maksymalny i uzależniony od wielu czynników.
Bardzo proszę zatem o branie pod uwagę przy zlecaniu przelewów poprzez
kanały elektroniczne czasu realizacji dyspozycji."
Jednym slowem niech sie wypchaja - bede chodzil do KB troche dalej i wplacal
gotowke. Wg. dzisiajeszych standardow 1,5 zl to juz jest przesada...
--
----
Amra the Freelancer
www.prnews.pl - swiat e-bankow
-
2. Data: 2002-10-04 09:11:24
Temat: Re: Tani przelew w BZ WBK
Od: "Wilczek" <w...@a...net.pl>
> Oficlajna odpowiedz (cytuje)
Tez mi powiedzieli w oddziale, ze "zawsze bylo _do_ 3 dni"
tyle tylko ze przed wprowadzeniem ICBS'u _zawsze_ szlo
2 dni a teraz zawsze idzie _3_ dni. Strata na odsetkach
nie rekompensuje jednak 1 zl roznicy w cenie przelewu
dla niskich sum. Dopiero od okolo 2500-3000 zl lepiej
wyslac elixirem za 1,5 zeta.
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
-
3. Data: 2002-10-04 09:24:54
Temat: Re: Tani przelew w BZ WBK
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> 2 dni a teraz zawsze idzie _3_ dni. Strata na odsetkach
> nie rekompensuje jednak 1 zl roznicy w cenie przelewu
> dla niskich sum. Dopiero od okolo 2500-3000 zl lepiej
> wyslac elixirem za 1,5 zeta.
2 dni jeszcze buylo do przyjecia, ale 3 dni juz nie - bo w tym momencie moge
wyslac tylko w poniedzialek lub wtorek i srode....
-
4. Data: 2002-10-04 09:26:20
Temat: Re: Tani przelew w BZ WBK
Od: "Wilczek" <w...@a...net.pl>
> 2 dni jeszcze buylo do przyjecia, ale 3 dni juz nie - bo w tym momencie moge
> wyslac tylko w poniedzialek lub wtorek i srode....
no, tyz racja
przy czym i tak od dawna wysylam wszystko via multibank ew. ingbsk
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
-
5. Data: 2002-10-04 09:32:56
Temat: Re: Tani przelew w BZ WBK
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> no, tyz racja
> przy czym i tak od dawna wysylam wszystko via multibank ew. ingbsk
ale ja BZ WBK traktowalem jako kasa ;) do przelewania dalej. Przy okazji
mialem jednak i VC i VE i Maestro i token i jakas tam kasa zawsze byla. A
teraz - nie daja Mastercarda, przelewy takie a nie inne - chyba sie
przeniose do KB w takim razie i mnie w nos niech caluja :)
-
6. Data: 2002-10-04 11:50:41
Temat: Re: Tani przelew w BZ WBK
Od: "Pete" <n...@n...com>
AMRA <a...@a...com> wystukal(a) :
A sprobuj puscic po godz. 0.00 ;-)
--
Pete
misiek at bigfoot dot com
-
7. Data: 2002-10-04 11:54:29
Temat: Re: Tani przelew w BZ WBK
Od: "Darek W." <a...@p...pop.pl>
Użytkownik "AMRA" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:anjl57$f4j$1@news.onet.pl...
>
> Jednym slowem niech sie wypchaja - bede chodzil do KB troche dalej i
wplacal
> gotowke. Wg. dzisiajeszych standardow 1,5 zl to juz jest przesada...
>
Zdaje się, że masz konto dla ludności więc i tak masz lepiej niż ja. Przelew
składany drogą elektroniczną kosztuje Cię 0,50 PLN (tani) lub 1,50 PLN
(ELIXIR). Ja mam konto firmowe i płacę 2 PLN za przelew tani i 3 PLN za
ELIXIR (składane przez internet). Mam niejakie wątpliwości czy w świetle
przepisów prawa takie zróżnicowanie opłat jest dopuszczalne.
Poza tym nie podoba mi się, że zapłaciłem 70 zł za token, który jest
_własnością_ banku i powinien być zwrócony na każde jego żądanie. O zwrocie
opłaty nie ma mowy.
Nie podoba mi się punkt w regulaminie usług elektronicznych, który zwalnia z
odpowiedzialności bank w razie wykorzystanie łącz telekomunikacyjnych
niezgodnie z prawem czyli po prostu w razie włamania przez hakera i
wyczyszczenia mi konta. Ciekawe czy tak samo bank nie odpowiada za skutki
napadu i kradzieży pieniędzy albo włamania do skrytek depozytowych. "Sorry,
ale pańskie pieniądze ukradli złodzieje, spadaj pan na drzewo, ale zanim pan
to zrobi proszę opłacić zaległą prowizję za usługi bankowe. "
Ostatnia wpadka wyszła wczoraj. Jak zakładałem konto w 98 to jeszcze był
WBK. Potem połączył się z BZ, potem zmienili system numeracji kont i obecnie
moja umowa konta jest zupełnie niepodobna do stanu rzeczywistego. Na logikę
po każdej takiej zmianie powinnien być robiony aneks do umowy, ale widać im
się nie chciało. Zostałem tylko łaskawie _poinformowany_ o tym, że zmieniła
się strona umowy jaką zawarłem i że przyniesie mi to same korzyści. Z
korzyści zanotowałem jedynie lawinowy wzrost wszystkich opłat i prowizji,
ale nie wydaje mi się żeby były to korzyści dla mnie. O zmianie numeru nawet
żadnego oficjalnego pisma nie było. Zmieniło się i już. Parę dni temu
okazało się, że muszę zaktualizować dane dotyczące mojej firmy w urzędzie
celnym. W ich skład wchodzi numer rachunku bankowego. Nie wystarczy jednak
tylko go podać, musi być dokument. Moja umowa rachunku bankowego się do tego
nie nadaje, bo opiewa na nie istniejący bank i nieaktualny numer konta.
Jedyne co mogę zrobić to wystąpić z pismem do banku żeby wydał mi
zaświadczenie o posiadaniu rachunku. Za to zaświadczenie mówiące o tym, że
mój bank pozmieniał sobie różne rzeczy w umowie mam zapłacić 16 zł.
Zaczynam się lekko wkurwiać.
--
Pozdrawiam
Darek