-
1. Data: 2004-05-31 16:06:24
Temat: Tęgie głowy z Inteligo (długie)
Od: "Krzysztof Hajduk" <k...@g...pl>
Cześć,
nigdy tu nie pisałem, ale nie mogłem się powstrzymać, choć post raczej
powinien iść na pl.rec.humor.
Mam konto w Inteligo, mam tam też przyznany limit debetowy. Wg regulaminu,
musi on być spłacony do końca okresu miesięcznego od momentu jego
wykorzystania. Szczerze mówiąc nawet o tym nie wiedziałem, ponieważ zawsze i
tak spłacałem go z bieżących wpływów wcześniej. Pewnego razu jednak opóźniła
mi się wypłata i na kilka dni przed upływem tego okresu dostałem SMS i
e-mail z informacją, że za kilka dni upływa ten termin. Grzecznie wpłaciłem
w ostatnim dniu pieniądze, miałem dodatnie saldo (mam to na wyciągu), a
chwilę później, jeszcze w ten sam dzień, wykorzystałem znowu część tego
limitu. Zapomniałem o sprawie, a kilka dni później, gdy chciałem podjąć
pieniądze z bankomatu pokazało mi brak środków dostępnych - bank zablokował
mi konto. Gdy poprosiłem ich o wyjaśnienie, napisano mi, że (cytat z
korespondencji z Inteligo):
Spłata wykorzystanych środków jest uznana, jeśli środki pokrywające całość
zadłużenia będą na rachunku głównym w wyznaczonym dniu spłaty przez czas
potrzebny na tzw. przetwarzanie danych, które ma miejsce każdego dnia około
północy. Po uznaniu spłaty debetu pole "Data spłaty" jest kasowane
automatycznie i nie jest już ona widoczna na liście rachunków Klienta z
przyznanym debetem.
Bardzo mnie to rozczuliło i poprosiłem grzecznie o pokazanie punktu
regulaminu, w którym jest mowa o "przetwarzaniu danych około północy".
Szukali tego punktu 2 miesiące (mimo, iż wg. swojego regulaminu na
rozpatrzenie reklamacji mają 30 dni) i dzisiaj dostałem odpowiedź, w której
piszą, że:
Zgodnie z par. 11 Regulaminu, dniem spłaty zadłużenia z tytułu limitu
debetowego jest dzień wpływu środków na rachunek główny Konta Inteligo.
Zgodnie z przepisami Kodeksu Cywilnego, art. 111§ 1 termin oznaczony w
dniach kończy się z upływem ostatniego dnia. Zgodnie z wykładnią wyrażenie
"z upływem dnia", oznacza północ, dzień liczy się bowiem od północy do
północy, dzień ma 24 godziny, co stanowi dobę. Z powyższych względów, aby
dotrzymać ustalony w Regulaminie termin spłaty debetu należało zapewnić
środki na rachunku z upływem dnia, czyli do godz. 23.59 danej doby.
Jak oni na to wpadli?
Macie jakieś pomysły co z tym zrobić?
Pozdrawiam
Krzysztof Hajduk
-
2. Data: 2004-05-31 16:11:27
Temat: Re: Tęgie głowy z Inteligo (długie)
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
Użytkownik Krzysztof Hajduk napisał:
> Jak oni na to wpadli?
Hmmm ... Jużbym się czepił terminu , że mieli na odpowiedź 30 dni i
nara nara ;)
Pozdrawiam
--
Stasio Podróżnik
e-mail: http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg
WWW (co? gdzie? w Przemyślu): http://www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i nakarm głodne dziecko ! => http://www.pajacyk.pl/
-
3. Data: 2004-05-31 16:13:38
Temat: Re: Tęgie głowy z Inteligo (długi e)
Od: "yayco" <i...@s...com>
A ja bym się spytał kto dokonał wykładni i na jakiej podstawie może być ona
uznana za wiążacą dla klienta
yayco
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
4. Data: 2004-05-31 16:32:27
Temat: Re: Tęgie głowy z Inteligo (długie)
Od: "Artek" <a...@e...one.pl>
Użytkownik "Krzysztof Hajduk" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c9fl6h$8ss$1@inews.gazeta.pl...
> Zgodnie z par. 11 Regulaminu, dniem spłaty zadłużenia z tytułu limitu
> debetowego jest dzień wpływu środków na rachunek główny Konta Inteligo.
> Zgodnie z przepisami Kodeksu Cywilnego, art. 111§ 1 termin oznaczony w
> dniach kończy się z upływem ostatniego dnia. Zgodnie z wykładnią wyrażenie
> "z upływem dnia", oznacza północ, dzień liczy się bowiem od północy do
> północy, dzień ma 24 godziny, co stanowi dobę. Z powyższych względów, aby
> dotrzymać ustalony w Regulaminie termin spłaty debetu należało zapewnić
> środki na rachunku z upływem dnia, czyli do godz. 23.59 danej doby.
>
> Jak oni na to wpadli?
>
> Macie jakieś pomysły co z tym zrobić?
"termin mija z upływem dnia" to oznacza, że _najpóźniej_ do północy
musisz spłacić. Jeśli spłaciłeś wcześniej, to jest OK.
To powyżej to bardzo naciągana interpretacja.
Pozdrawiam,
Artur
-
5. Data: 2004-05-31 16:35:52
Temat: Re: Tęgie głowy z Inteligo (długie)
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Mon, 31 May 2004 18:06:24 +0200, Krzysztof Hajduk naskrobał(a):
> Zgodnie z par. 11 Regulaminu, dniem spłaty zadłużenia z tytułu limitu
> debetowego jest dzień wpływu środków na rachunek główny Konta Inteligo.
> Zgodnie z przepisami Kodeksu Cywilnego, art. 111§ 1 termin oznaczony w
> dniach kończy się z upływem ostatniego dnia. Zgodnie z wykładnią wyrażenie
> "z upływem dnia", oznacza północ, dzień liczy się bowiem od północy do
> północy, dzień ma 24 godziny, co stanowi dobę. Z powyższych względów, aby
> dotrzymać ustalony w Regulaminie termin spłaty debetu należało zapewnić
> środki na rachunku z upływem dnia, czyli do godz. 23.59 danej doby.
>
> Jak oni na to wpadli?
>
> Macie jakieś pomysły co z tym zrobić?
Bzdurna interpretacja bo z niej wynikało by ze wpłata sie liczy wtedy gdy
jest dostępna do końca doby? Który kretyn to napisał bo chyba nie prawnik?
W art 111§1 chodzi o to ze dłużnik ma czas do końca doby (23:59:59) aby
spłata była uznana na określony dzień.
Napisz odwołanie i poproś w wskazanie źródeł komentarza do KC bo ich chyba
pani Kasia od kawy pisała.
--
www.grid.org
l...@a...pl
-
6. Data: 2004-05-31 17:12:41
Temat: Re: Tęgie głowy z Inteligo (długie)
Od: SebCz <a...@K...pl>
Przypomina mi się scena z filmu:
- Ależ on jest anglikiem!
- Masz rację.
- Nie mogę byc anglikiem skoro jestem amerykaninen!
- Masz rację.
- Nie może być tak być, że i ja i on mamy rację!
- Masz rację!
Hmm. Gdy jednego dnia wypłacasz kwotę i robisz sobie debet i tego samego
dnia go wyrównasz, nie zapłacisz ani grosza odsetek. System banku tego po
prostu nie widzi, dopóki nie zamknie dnia. Wiele osób korzysta z tej
sympatycznej cechy banków :)
No więc załóżmy, że zadłużyłeś się na 1000zł. Wpłacasz z powrotem 1000zł i
wypłacasz 50zł. Dla systemu to jest tak, jakbyś wpłacił 950, a więc nie
pokryłeś debetu.
I tu widzę rację banku.
Twoja racja polega IMHO na tym, że nigdzie w (przytoczonym) regulaminie
nie ma mowy o tych niuansach (chyba) i określenie 'ma nastąpić wpłata' w
Twoim przypadku zostało to dotrzymane, bo wpłaciłeś. A że tego samego dnia
wypłaciłeś, hmm, nie wiem czy jakiś bank zareagowałby inaczej ?
--
---
Pozdrawiam
Sebcz
---
zanim napiszesz na 'priv', zdejmij kapelusz :)
-
7. Data: 2004-05-31 17:19:53
Temat: Re: Tęgie głowy z Inteligo (długie)
Od: "yayco" <i...@s...com>
>>Napisz odwołanie i poproś w wskazanie źródeł komentarza do KC bo ich chyba
>pani Kasia od kawy pisała.
>
Nie komentarza, ale wykładni. To takie pojęcie prawnicze oznaczające wiązącą
(czasem i niektóre podmioty) wykładnię (to jest - interpretację prawniczą).
Tak naprawdę, to do 1997 roku prawo udzielania powszechnie wiązącej wykładni
miał Trybunał Konstytucyjny, a teraz nie ma nikt (bo taką mamy zabawną
Konstytucję). Może też być, że wykładnię ustalił Sąd Najwyższy, albo minister
finansów. Zasięg takiej wykładni może być bardzo różny, ale to co napisali to
chyba napisał jakiś praktykant studiujący prawo wieczorowo.
Summa sumarum: napisałbym odwołanie, zarzucił niedotrzymanie terminu i
zarządał przedstawienie podstawy prawnej i źródła tak osobliwej wykładni
(interpretacji). Oczywiście pod warunkiem, że chcesz się z nimi bawić...
yayco
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl