Czy to normalne, że przy płaceniu KK, na wydruku który dostaję do
podpisania, drukowany jest pełny numer karty? Na kopii dla mnie
są drukowane (prawidłowo) tylko 4 ostatnie cyfry.

KK Citi (Visa Silver), termainal (CardPoint) na małej stacji paliw.
Tankowałem tam już wcześniej, ale nie zwróciłem na to uwagi - jak na
razie nie było z tego powodu żadnych nieprawidłowości na KK, ale mam
wątpliwości co do bezpieczeństwa takich praktyk, oraz ich celowości
(terminal przesyła numer KK do banku, po co go dodatkowo drukuje?).

Marek

do góry

MM <s...@a...gda.pl.invalid> napisał(a):


> (terminal przesyła numer KK do banku, po co go dodatkowo drukuje?).
>
> Marek
Żeby sprzedający mógł porównać numer karty wydrukowany na potwierdzeniu z
numerem widniejącym na karcie. Inaczej mógłbyś skopiowanymi kartami płacić do
woli.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Filip Lach <f...@g...pl> wrote:
> Żeby sprzedający mógł porównać numer karty wydrukowany na potwierdzeniu z
> numerem widniejącym na karcie. Inaczej mógłbyś skopiowanymi kartami płacić do
> woli.

Ale nie w każdym punkcie sprzedaży tak jest. Jak to robią tam, gdzie
pełny numer nie jest drukowany?

do góry

Dnia 2007-05-27 17:45, MM stwierdził, że:
>> Żeby sprzedający mógł porównać numer karty wydrukowany na potwierdzeniu z
>> numerem widniejącym na karcie. Inaczej mógłbyś skopiowanymi kartami płacić do
>> woli.
>
> Ale nie w każdym punkcie sprzedaży tak jest. Jak to robią tam, gdzie
> pełny numer nie jest drukowany?

Numer pojawia się na terminalu w momencie przeciągnięcia karty
(obowiązkiem obsługującego jest porównaniu numeru karty z numerem
wyświetlonym na terminalu), więc drukowanie go z w/w powodu imho nie ma
sensu.

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

On Sun, 27 May 2007 12:53:45 +0000 (UTC), MM
<s...@a...gda.pl.invalid> wrote:

>Czy to normalne, że przy płaceniu KK, na wydruku który dostaję do
>podpisania, drukowany jest pełny numer karty? Na kopii dla mnie
>są drukowane (prawidłowo) tylko 4 ostatnie cyfry.

Tak. Niedrukowanie na kopii dla klienta jest stosowane dlatego, że
klienci w większości są ignorantami i wydaje im się, że tak nei
powinno być.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

On Sun, 27 May 2007 18:24:44 +0200, Marcin Nowakowski
<m...@...sygnaturce.pl> wrote:

>Numer pojawia się na terminalu w momencie przeciągnięcia karty
>(obowiązkiem obsługującego jest porównaniu numeru karty z numerem
>wyświetlonym na terminalu), więc drukowanie go z w/w powodu imho nie ma
>sensu.

Raczej - ukrywanie go nei ma sensu.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> writes:

> Tak. Niedrukowanie na kopii dla klienta jest stosowane dlatego, że
> klienci w większości są ignorantami i wydaje im się, że tak nie
> powinno być.

Niedrukowanie na kopii dla klienta jest elementem kampanii
propagandowej, mającej na celu wdrukowanie klientowi, że numer jest
czymś tajnym. Kulminacją tego jest obciążanie klienta transakcjami
dokonanymi przez osoby trzecie, na zasadzie "skoro złodziej znał
numer, to znaczy, że klient numeru nie pilnował".

MJ

do góry

On Mon, 28 May 2007 11:42:41 +0200, Michal Jankowski
<m...@f...edu.pl> wrote:

>czymś tajnym. Kulminacją tego jest obciążanie klienta transakcjami
>dokonanymi przez osoby trzecie, na zasadzie "skoro złodziej znał
>numer, to znaczy, że klient numeru nie pilnował".

Istotnie. A klienci są dzięki temu przekonani, że bank ma rację, miast
stac na stanowisku, że transakcja bez podpisanego przeze mnie slipa
powinna być przez bank traktowana jako fraud, chyba, że szprzedawca
dowiedzie, że to jednak ja kupowałem.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> napisał(a):

>
> Istotnie. A klienci są dzięki temu przekonani, że bank ma rację, miast
> stac na stanowisku, że transakcja bez podpisanego przeze mnie slipa
> powinna być przez bank traktowana jako fraud, chyba, że szprzedawca
> dowiedzie, że to jednak ja kupowałem.
Fascynuje mnie jedna rzecz, ostatnio w stanach kilkukrotnie spotkałem się z
sytuacją, że przy małej kwocie transakcji <10 USD kilkutkrotnie nie wymagano
ode mnie ani podpisu, ani PINu. Po prostu wraz z rachunkiem dostawałem wydruk
z terminala i dowidzenia.
Żeby było jasne - nie chodzi mi po głowie reklamowanie tych transakcji, bo
chciałem ich dokonać, ale intryguje mnie jak to wygląda to od strony
formalnej. Wydawałoby się, że takie transakcje są nieważne w świetle prawa...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Filip Lach" <f...@g...pl> writes:

> Fascynuje mnie jedna rzecz, ostatnio w stanach kilkukrotnie spotkałem się z
> sytuacją, że przy małej kwocie transakcji <10 USD kilkutkrotnie nie wymagano
> ode mnie ani podpisu, ani PINu. Po prostu wraz z rachunkiem dostawałem wydruk
> z terminala i dowidzenia.

"Od zawsze" na lotniskach w USA byly budki telefoniczne na karty
platnicze. Wkladasz karte i dzwonisz. Zadnego pinu, zadnego nic.

MJ

do góry