-
141. Data: 2009-06-12 18:26:23
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-06-12, Michał <r...@x...cy> wrote:
[...]
> Wojtek, z całym szacunkiem, ale zastanów się co napisałeś. Jakie to
> prawo wyboru jeśli istnieje całkowiecie jednoznaczny obowiązek w wielu
> przypadkach używania waluty krajowej.
A jak Ty byś chciał inaczej?
Nie ma _przymusu_ stosowania waluty, ale transakcja dotyczy _dwóch_
stron i _obie_ muszą się na daną walutę zgodzić. Ja np. dostaję wypłatę
w funtach i jest mi to na rękę, bo dzięki temu mam mniejsze ryzyko walutowe
przy braniu kredytów w walutach obcych, znacznie niżej oprocentowanych.
Nie mam przymusu posiadania złotówek.
> To przypomina jakąś nowomowę - "macie prawo, ale... tylko czasami".
Wolność charakteryzuje się tym, że nie możesz narzucić swojej woli
innym. A ewidentnie do tego zmierzasz.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
142. Data: 2009-06-12 18:40:29
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: "donald" <d...@k...corporation.pl>
"Mithos" <f...@a...pl> wrote in message news:h0s56d$92b$1@news.onet.pl...
> donald pisze:
>> Chcialbym znac adresy prezesow i ich telefony chocby po to, ze jak mnie
>> oszukaja to wiedziec gdzie isc po swoje, prezez banku zna wszelkie moje
>> dane.
>
> Prezes nie ma żadnych danych. Dane ma bank. W razie "czego" nie idziesz do
> prezesa tylko do banku.
W razie czego chce znac dane wlasciciela iczy tez zarzadcy banku. Co mi po
adresie budynku w ktorym miesci sie bank?
Czy ja tez moge w banku zostawic adres jako skrytke pocztowa? Dlaczego ja
musz pokazac dowod osobisty w banku a bank nic nie musi mi przedstawic? A
jesli bankiem beda kierowac zlodzieje ktorzy potem wyjada z moimi i towimi
pieniedzmi to gdzie mam ich sszukac jak ma tylko adres banku?
Czy prezesi banku boja sie czegos, ze sie ukrywaja? Dlaczego sie ukrywaja?
Czy cos zrobili, ze musza sie ukrywac?
-
143. Data: 2009-06-12 18:45:25
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: "donald" <d...@k...corporation.pl>
"krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
news:h0ssaj$4sn$2@news.wp.pl...
> bradley.st pisze:
>> On 11 Cze, 19:21, "donald" <d...@k...corporation.pl> wrote:
>>> Wiesz ile to jest 10 000 funtow w 20 funtowych banknotach? Zdziwil bys
>>> sie:)))
>>
>> 5 paczek po 100 sztuk. Malo poreczne.
>>
>> Smiem twierdzic, ze gdyby platnosci gotowkowe byly az tak
>> rozpowszechnione przy "wiekszosc operacji gdzie
>> jest wiecej niz 20 funtow", juz dawno bylyby w obiegu banknoty co
>> najmniej 200 funtowe. Albo i 500.
>
> Nie wtedy, gdy dazy sie wlasnie do utrudnienia korzystania i wrecz
> weliminowania operacji gotowkowych.
>
> Z tym, ze ciezko mi sobie wyobrazic jak np. kilka osob kupuje tego samego
> dnia samochod u dealera, kazdy stojac w kolejce do kasy z walizeczka
> banknotow.
Nie wiem u ktorego dealera samochodowego ustawia sie kolejka:)) ale ja bylem
swiadkiem kupna samochodu za gotoke, a dokladnie za 7500 funtow:) nie bylo
zadnej kasy, pan delare (byly trzy biurka) przy jednym biurku, pokazal
pojazd, potem przy biurku policzyl dwa razy gotoke i dal rabat w zwiazku z
platnoscia gotowka.
Nikt na nikogo krzywo nie patrzyl a wrecz przeciwnie. Wymieniono podpisy,
umowy czo co tam jeszcze i tyle.
Chyba w Polsce zapomnielismy juz, ze mozna calkiem sprawnie operowc gotowka,
inna sprawa, ze inne kwoty sa w Polsce.
-
144. Data: 2009-06-12 18:49:43
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: "donald" <d...@k...corporation.pl>
"krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
news:h0t7hs$4sn$3@news.wp.pl...
> Valdi.Pavlack pisze:
>> "krzysztofsf" news:h0ssaj$4sn$2@news.wp.pl
>>
>>> Z tym, ze ciezko mi sobie wyobrazic jak np. kilka osob kupuje tego
>>> samego dnia samochod u dealera, kazdy stojac w kolejce do kasy z
>>> walizeczka banknotow.
>>
>> A w takich przypadkach nie płaci się przelewem bankowym? - przynajmniej
>> ja
>> tak kupowałem samochdów + rodzina, znajomi itp. Dealer najchętniem ww.
>> przypadkach przystawał na takie rozwiązanie.
>
> Dlatego nie przemawia do mnie platnosc gotowka przy wiekszych zakupach.
> Wtedy wlasnie maga byc obawy co do zrodla pochodzenia pieniedzy.
Od tego sa sluzby by sprawdzic pochodzenie gotowki.
Sprzedaca samochodowy jest od sprzedawania samochodow a nie od analizy i
dochodzenia w sprawie gotowki.
Moze pora postawic wszystko na nogi?
>
>>> Pytanie, czy przy tych drobniejszych zakupach ale powyzej 20 funtow, nie
>>> jest czesta praktyka oferowanie rabatu za platnosc gotowka?
>>
>> Spotkałeś się z czym takim? - mam na myśli ogólnie sklepy spożywcze gdzie
>> najczęściej zostawia się pieniądze.
>
> Anlizuje po prostu mozliwosci i przyczyny wspomnianej tendencji do
> placenia gotowka przy nieco wiekszych zakupach. Osobiscie nie mialem do
> czynienia z taka tendencja, za wyjatkiem "niemania" terminala i juz.
Placenie gotowka jest bardzo korzystne dla obu stron. Ty nie zostawiasz
sladu i dostajesz rabat, kontrachent dostaje gotowke a wiec tez nie ma
zadnego sladu.
Mialem taki przypadek kiedys w hotelu. Kiedy wlasciciel zapytal czy place
karta, czekiem odpowiedzialem gotowka? Byl tylko usmiech i szczere slowa
"WITAMY"!
Jak juz wspomnialem, nie unikniesz korzystania z karty, ale mozna to bardzo
ograniczyc.
-
145. Data: 2009-06-12 18:56:45
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: Clegan <c...@g...com>
On 12 Cze, 20:40, "donald" <d...@k...corporation.pl> wrote:
> Czy prezesi banku boja sie czegos, ze sie ukrywaja? Dlaczego sie ukrywaja?
> Czy cos zrobili, ze musza sie ukrywac?
U nas jest coś takiego co się nazywa Krajowy Rejestr Sądowy -
wszystkie te dane są ogólnodostępne. Poza tym na stronach banków masz
jak wół napisane kto jest kim we władzach banku.
-
146. Data: 2009-06-12 18:57:49
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 12 Cze, 08:35, "MarekZ" <b...@a...pl> wrote:
> Użytkownik "bradley.st" <b...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:30d390bc-0e62-4427-bd1d-dc152a38abe4@
a5g2000pre.googlegroups.com...
>
> > Co z pieniedzmi z narkobiznesu/przemytu/prostytucji? Chyba wolalbym
> > zeby banki dysponowaly narzedziami zeby to wykrywac. Moze wprawdzie
> > nie az tak gorliwie jak Alior Bank albo Citi, ale jednak.
>
> Daj spokój, tu w ogóle nie o wykrywanie chodzi. Skuteczność tego
> "wykrywania" jest zerowa.
O co w takim razie chodzi bankowi, ktory powoluje sie na
"Ustawe z dnia 16 listopada 2000r. o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do
obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych
lub nieujawnionych źródeł oraz o przeciwdziałaniu finansowaniu
terroryzmu."?
Moglbys przyblizyc?
-
147. Data: 2009-06-12 19:00:46
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: "donald" <d...@k...corporation.pl>
> Wolność charakteryzuje się tym, że nie możesz narzucić swojej woli
> innym. A ewidentnie do tego zmierzasz.
Czy moge wiec za podatek zaplacic w muszelkach?
Czy panstwo zmusza mnie do zaplaty w walucie danego kraju?
W Polsce oboowiazujaca waluta jest zloty polski. Koniec kropka.
Inne formy platnosci mozesz stosowac z kumplem w grze w kapsle.
Bez monopolu na walute banki przestaly by istniec. Bank ma monopl na walute
ktra zabezpiecza panstwo pod grozba kary. Czyli przymus. Nie panstwu na tym
zalezy ale bankom.
Jesli nie bylo by monopolu waluty i kazdy region czy nawet sklep wydawal by
wlasna to banki by upadly i stracily kontrole.
-
148. Data: 2009-06-12 19:18:57
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: Mithos <f...@a...pl>
donald pisze:
> Czy prezesi banku boja sie czegos, ze sie ukrywaja? Dlaczego sie
> ukrywaja? Czy cos zrobili, ze musza sie ukrywac?
Po prostu nie rozumiesz podstawowych rzeczy :/
--
Mithos
-
149. Data: 2009-06-12 19:37:16
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-06-12, donald <d...@k...corporation.pl> wrote:
>
>> Wolność charakteryzuje się tym, że nie możesz narzucić swojej woli
>> innym. A ewidentnie do tego zmierzasz.
>
> Czy moge wiec za podatek zaplacic w muszelkach?
> Czy panstwo zmusza mnie do zaplaty w walucie danego kraju?
Ponieważ zachowałeś się jak troll i wyciąłeś, to pozwól że raz
jeszcze zacytuję:
"Nie ma _przymusu_ stosowania waluty, ale transakcja dotyczy _dwóch_
stron i _obie_ muszą się na daną walutę zgodzić."
Państwo jest stroną numer dwa.
[...]
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
150. Data: 2009-06-12 20:04:54
Temat: Re: Totalna inwigilacja
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 12 Cze, 12:54, Clegan <c...@g...com> wrote:
>
> To prawda. Ale przecież dotyczy to również papierosów, alkoholu,
> leków, hazardu, zakupów, itd.
Zapewne dlatego panstwo "bawi się w totalniaka i zabrania ludziom
robić to co chcą" - posilkujac sie terminologia Michala - i nie
umozliwia wszystkim wolnego i nieograniczonego dostepu do powyzszych?
Uzaleznienie od zakupow pozwole sobie pominac. Heroina w zestawieniu z
np. butami jest jakos trudno porownywalna.