-
21. Data: 2005-08-17 14:08:35
Temat: Re: USTAWA ANTYLICHWIARSKA - GDZIE TKWI HACZYK?
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl>
z2872 <2...@...wp.pl> napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Ech ci niezależni specjaliści :-(
Nie wiem, na ile niezależna. Jakaś pani z uczelni ekonomicznej. Może
tylko umiejętnie (acz nie do końca rzetelnie?) :) podparła się
statystykami.
>A ja w TOKFM słysałem że dla gospodarki i dla większości społeczeństwa
> to jest bez znaczenia.
>Może jakiś promil nie dostanie przez to kredytu (może dla jego dobra).
No właśnie. Skoro "bez znaczenia" i dotyczy tylko "promila" i to po
licho wprowadzać. Zwłaszcza, że (sam dalej pisałeś) stanowi to pretekst
dla banków do podwyższania (a raczej nie obniżania) oprocentowania innym.
Jak RPP będzie dalej obniżać 100py %owe to ustawa z pretekstu stanie się
realnym powodem.
Jeżeli chodzi o pożyczki pozabankowe to raczej więcej niż promil...
To dalej ustawy nie usprawiedliwia. Niech prawo pozwoli ludziom decydować
co jest dla nich "dobre". Uważam, że lepszy legalny lichwiarz płacący
podatki niż nielegalny.
Arek
PS. Od tego co Sejm przed wyborami uchwala to się nóż w kieszeni
otwiera.