-
11. Data: 2009-08-06 09:56:47
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: BK <b...@g...com>
Jeszcze warto wspomniec, ze w przypadku pracownikow bankow umowa o
poufnosci umowa o pufnosci [fajna jest bo mozna dac kary umowne] ale
jest jeszcze prawo bankowe i tajemnica bankowa.
A jej ujawnienie to juz sanki karne wchodza w gre.
Proste - wszystko kwestia negocjacji z bankiem i nie znajdziesz
argumentu natury prawnej w tym wypadku.
-
12. Data: 2009-08-06 09:58:11
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: "george" <g...@v...pl>
"karol" <k...@k...pl> wrote in message
news:h5dutu$91n$3@node1.news.atman.pl...
>> Ale jest tak, jak Ci BK napisal. Ty tez mozesz "zadac" okazania przez
>> bank umow, atestow z inspektoratu nadzoru budowlanego, czy czego tam
>> chcesz. Wszystko jest kwestia negocjacji.
>> Cos sie nie podoba, to albo negocjujesz inny wariant, albo szukasz innego
>> banku albo zaciskasz zeby i sie godzisz.
>
> To wszystko jest wiadome.
>
>> To nie na tej grupie masz argumentowac nonsensownosc okazywania umowy,
>> ale masz to zrobic podczas negocjacji z przedstawicielami banku.
>>
>
> Szukam argumentow na to, ze bank chyba jednak troche przesadza z
> dokladnoscia sprawdzenia kredytobiorcy.
sorry, ale widze ze mój depozyt jest zagrożony,
gdzie bierzesz ten kredyt ?
george
-
13. Data: 2009-08-06 10:02:11
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: karol <k...@k...pl>
depozyt? o rany
nie martw sie, na pewno nie w Twoim
>
> sorry, ale widze ze mój depozyt jest zagrożony,
> gdzie bierzesz ten kredyt ?
>
> george
>
-
14. Data: 2009-08-06 10:02:40
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: "george" <g...@v...pl>
"karol" <k...@k...pl> wrote in message
news:h5dul1$91n$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Jakos ludzie biora kredyty np. na start-upy gdzie im cholernie zalezy
>> na zachowaniu poufnosci i jakos sa w stanie dogadac sie z bankiem
>> jakie papiery maja pokazac.
>
> Podaj chociaz jeden przyklad gdzie byl brany kredyt na start-up + branza
> wymagała poufności!
>
>> Z bankiem tez mozna podpisac umowe typu NDA.
>
> Jasne. Nie chodzi o bank, bo ten spija smietanke z "tradycyjnych"
> instrumentow.
> Chodzi o ludzi. Nie slyszales nigdy o sytuacjach gdzie podchwycony został
> pomysl lub dostawca?
>
>> Jesli nie potrafisz negocjowac lub nie masz do tego warunkow - szukaj
>> innego banku lub zgodz sie na warunki tego banku.
>
> Negocjiuje, tylko potrzebne sa mi konstruktywne argumenty do rozmowy,
> ktorych tu szukam.
> Generalnie poszedlem w kierunku: "pokaze umowe, ale w ten sposob bede
> bardziej wiarygodny, wiec dajcie mi mniejsze oprocentowanie".
Karol, postaw sie na ich miejscu...
Czy TY udzieliłbyś komuś z ulicy kredytu z pozyczonej przez innych tobie
kasy na podstawie pliku faktur ktore ci koleś przyniósł i paru ciepłych słow
o jego przyszłej współpracy z firma X ?
(wolne żarty sobie stroisz chyba)
george
-
15. Data: 2009-08-06 10:04:43
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: "george" <g...@v...pl>
"karol" <k...@k...pl> wrote in message
news:h5e9gv$og3$1@node2.news.atman.pl...
> depozyt? o rany
> nie martw sie, na pewno nie w Twoim
>
>>
>> sorry, ale widze ze mój depozyt jest zagrożony,
>> gdzie bierzesz ten kredyt ?
>>
>> george
>>
Na szczęscie. uff odetchnałem z ulga.
A ten twój "poufny" pomysł pewne zna juz ze 20 osób,
skoro umowa powstała i została podpisana.
george.
-
16. Data: 2009-08-06 10:08:24
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: karol <k...@k...pl>
George!
Od 10 lat jestem w tym banku, tylko tym banku.
Wszyskie przeplywy pieniazne znaja, widza kiedy place ZUS i US itd.
Sami pracownicy mnie juz znaja... i co? Jakas umowa - po prostu bzdury.
Generalnie przesadzaja z ta dokladnoscia...
> Karol, postaw sie na ich miejscu...
> Czy TY udzieliłbyś komuś z ulicy kredytu z pozyczonej przez innych tobie
> kasy na podstawie pliku faktur ktore ci koleś przyniósł i paru ciepłych
> słow o jego przyszłej współpracy z firma X ?
> (wolne żarty sobie stroisz chyba)
>
> george
>
>
-
17. Data: 2009-08-06 10:12:37
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: spp <s...@o...pl>
karol pisze:
> Szukam argumentow na to, ze bank chyba jednak troche przesadza z
> dokladnoscia sprawdzenia kredytobiorcy.
Nigdy za dużo tej dokładności.
--
spp
-
18. Data: 2009-08-06 11:47:20
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: "jacko" <s...@t...com>
> Jasne. Nie chodzi o bank, bo ten spija smietanke z "tradycyjnych"
> instrumentow.
> Chodzi o ludzi. Nie slyszales nigdy o sytuacjach gdzie podchwycony został
> pomysl lub dostawca?
>
Jak ta twoja umowa jest taka hiper-poufna to chyba musisz poszukac pieniedzy
gdzie indziej. Slyszalem ze niedrogo mozna teraz kupic wykrywacze metalu, na
poszukiwanie zakopanego skarbu przyda sie jak znalazl (nomen omen).
Najlepiej uzyj tego w banku jako argumentu przetargowego - jak mi nie dacie
kredytu to pojde z wykrywaczem pod wasz skarbiec! Zobaczysz jak od razu
spuszcza z tonu.
:-)
-
19. Data: 2009-08-06 11:52:19
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: "george" <g...@v...pl>
"karol" <k...@k...pl> wrote in message
news:h5e9sk$ojm$1@node2.news.atman.pl...
> George!
>
> Od 10 lat jestem w tym banku, tylko tym banku.
> Wszyskie przeplywy pieniazne znaja, widza kiedy place ZUS i US itd.
> Sami pracownicy mnie juz znaja... i co? Jakas umowa - po prostu bzdury.
> Generalnie przesadzaja z ta dokladnoscia...
>
>
rozumiem frustracje, ale tego chyba jednak nie przeskoczysz.
Ma to tez swoje plusy. Potraktuj to jak darmowe konsultacje dotyczące umowy
z firma X i oólnego biznes planu.
Jak dadza kredyt bez jąkania tzn że biznes jest ok, umowa jest cacy i mozna
spokojnie sie rozwijać.
Jak będą kwękać to znaczy że umowa ma haczyki i biznes tez nie jest taki
złoty na jaki wygląda...
george
-
20. Data: 2009-08-06 12:53:50
Temat: Re: Umowa dla banku
Od: gr <j...@w...pl>
On 6 Sie, 11:55, karol <k...@k...pl> wrote:
> > Ale jest tak, jak Ci BK napisal. Ty tez mozesz "zadac" okazania przez bank
> > umow, atestow z inspektoratu nadzoru budowlanego, czy czego tam chcesz.
> > Wszystko jest kwestia negocjacji.
> > Cos sie nie podoba, to albo negocjujesz inny wariant, albo szukasz innego
> > banku albo zaciskasz zeby i sie godzisz.
>
> To wszystko jest wiadome.
>
> > To nie na tej grupie masz argumentowac nonsensownosc okazywania umowy, ale
> > masz to zrobic podczas negocjacji z przedstawicielami banku.
>
> Szukam argumentow na to, ze bank chyba jednak troche przesadza z
> dokladnoscia sprawdzenia kredytobiorcy.
To im to powiedz.