eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiUmowa dla banku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2009-08-07 09:50:57
    Temat: Re: Umowa dla banku
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Thu, 6 Aug 2009 12:04:43 +0200, george napisał(a):
    > "karol" <k...@k...pl> wrote in message
    >> depozyt? o rany
    >> nie martw sie, na pewno nie w Twoim
    >>> sorry, ale widze ze mój depozyt jest zagrożony,
    >>> gdzie bierzesz ten kredyt ?
    > Na szczęscie. uff odetchnałem z ulga.
    > A ten twój "poufny" pomysł pewne zna juz ze 20 osób,
    > skoro umowa powstała i została podpisana.

    I co to ma do rzeczy? Zapłacisz za niego ewentualną karę za naruszenie umowy
    o poufności? Nie licz na tłumaczenia "bo bank mi kazał..."

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 22. Data: 2009-08-07 09:54:41
    Temat: Re: Umowa dla banku
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Thu, 6 Aug 2009 02:27:28 -0700 (PDT), BK napisał(a):
    > On Aug 6, 11:18 am, karol <k...@k...pl> wrote:
    >> > A czy ma prawo 'zadac" zaswiadczenia Kowalskiego o dochodach z pracy?
    >> Oczywiście, że ma.
    >> W przypadku firm odpowiednikiem tego jest deklaracja podatkowa roczna,
    >> KPiR z 3 ostatnich miesiecy i amortyzacyjna za osiągniete dochody.
    >> Rozumiesz już sens pytania o zawartą umowę?

    [...]

    > Zrozum, ze i ty, i bank to przedsiebiorstwa, podmioty profesjonalne.
    > Bank moze Cie prosic o jakies papiery i ty mozesz bank prosic o jakies
    > papiery. Wasza sprawa jak sie dogadacie i nikt tu was w niczym
    > zasadniczo nie ogranicza.

    Owszem, ogranicza ewentualne NDA podpisane z inną firmą.

    > Jakos ludzie biora kredyty np. na start-upy gdzie im cholernie zalezy
    > na zachowaniu poufnosci i jakos sa w stanie dogadac sie z bankiem
    > jakie papiery maja pokazac.
    > Z bankiem tez mozna podpisac umowe typu NDA.

    Umowy NDA nie warunkują zapłaty odszkodowania od tego czy kontrahent
    zdradził tajemnicę podpisując z kimś jakąś umowę czy nie ;)

    > Wszystko kwestia biznesowych negocjacji.
    > Jesli nie potrafisz negocjowac lub nie masz do tego warunkow - szukaj
    > innego banku lub zgodz sie na warunki tego banku.

    Tu się zgadzam. Banku nikt nie zmusi do udzielenia kredytu. Można jedynie
    im powiedzieć że nie zobaczą umowy ze względu na NDA - chyba że zgodzą się
    na zapłatę przewidzianych kar z góry przed obejrzeniem tej umowy ;)

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 23. Data: 2009-08-07 10:08:17
    Temat: Re: Umowa dla banku
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 6 Aug 2009 02:27:28 -0700 (PDT), BK napisał(a):

    > Dzizas.

    Izi men ;)
    Nie broń tak za bardzo banków, bo one mają swoje za uszami i to nie jedno
    :)
    Sięgnij choćby do historii i zerknij jakie dile robił KB wespół z syndykami
    wyznaczanymi przez pewnego sędziego Sądu Gospodarczego w Warszawie.
    Bank (znając szczegóły umów swoich klientów) pod byle powodem żąda
    natychmiastowej spłaty kredytu - czego kredytobiorca nie jest w stanie
    zrobić. Wówczas składa wniosek o ogłoszenie upadłości. W ten czas wchodzi
    syndyk, opyla co się da z majątku kredytobiorcy za grosze, albo przejmuje
    to bank w ramach zajęcia. Następnie bank sprzedaje te fanty - wiadomo ze
    nie byle komu, tylko znajomym królika, albo firmom w których radach
    nadzorczych, zarządach zasiadają "odpowiedni osobnicy" ;)
    A przez co to wszystko?
    Przez to że banki maja wgląd w m.in. umowy i strategię swoich
    kredytobiorców.


  • 24. Data: 2009-08-07 10:13:05
    Temat: Re: Umowa dla banku
    Od: BK <b...@g...com>

    On Aug 7, 12:08 pm, Herald <h...@o...eu> wrote:
    > Dnia Thu, 6 Aug 2009 02:27:28 -0700 (PDT), BK napisał(a):
    >
    > > Dzizas.
    >
    > Izi men ;)
    > Nie broń tak za bardzo banków, bo one mają swoje za uszami i to nie jedno
    > :)
    > Sięgnij choćby do historii i zerknij jakie dile robił KB wespół z syndykami
    > wyznaczanymi przez pewnego sędziego Sądu Gospodarczego w Warszawie.
    > Bank (znając szczegóły umów swoich klientów) pod byle powodem żąda
    > natychmiastowej spłaty kredytu - czego kredytobiorca nie jest w stanie
    > zrobić. Wówczas składa wniosek o ogłoszenie upadłości. W ten czas wchodzi
    > syndyk, opyla co się da z majątku kredytobiorcy za grosze, albo przejmuje
    > to bank w ramach zajęcia. Następnie bank sprzedaje te fanty - wiadomo ze
    > nie byle komu, tylko znajomym królika, albo firmom w których radach
    > nadzorczych, zarządach zasiadają "odpowiedni osobnicy"  ;)
    > A przez co to wszystko?
    > Przez to że banki maja wgląd w m.in. umowy i strategię swoich
    > kredytobiorców.

    Nie bronie banko ale wglad w umowy i strategie kredytobiorcow to dla
    mnie "czywista oczywistosc" alczyc trzeba z patologiami w bankach ale
    nie z sama koncepcja badania zdolnosci kredytowej :)

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1