Witam

Czy mając umowy o dzieło za pół roku wstecz za średnio 1800 pln do ręki
miesięcznie, umowy mają koszty uzyskania przychodu 50% mam szanse na
kredyt na jakąś nieruchomość w cenie 60 000 - 70 000 pln?

Kwestia tylko że do niedawna studiowałem i mimo braku wydatków
specjalnych czesne i dojazdy zmiejszały tą kwotę realnie do
zagospodarowania na 1300 pln i wiadomo że prawie nic nie zostawało...

Teraz dochody lekko wzrosły i miesięcznie mimo że wynajmuje pokój
powinno zostać 1000 pln - logicznie więc biorąc mam jakąś tam zdolność.

Umowy o dzieło są z powtarzającymi się klientami.

Czy mam w ogóle jakiekolwiek szanse na kredyt na takie mieszkanie za tak
małą kasę? Kawalerka poza dużym miastem...


Pozdrawiam

do góry

Michał <m...@o...pl> writes:

> Czy mając umowy o dzieło za pół roku wstecz za średnio 1800 pln do
> ręki miesięcznie, umowy mają koszty uzyskania przychodu 50% mam szanse
> na kredyt na jakąś nieruchomość w cenie 60 000 - 70 000 pln?

Nie wiem czy banki w ogole daja kredyty hipoteczne na takie kwoty.
Natomiast inne rodzaje kredytow sa duzo drozsze.

> Teraz dochody lekko wzrosły i miesięcznie mimo że wynajmuje pokój
> powinno zostać 1000 pln - logicznie więc biorąc mam jakąś tam
> zdolność.

Z tym, ze banki tego raczej nie oceniaja zbyt dobrze.

> Czy mam w ogóle jakiekolwiek szanse na kredyt na takie mieszkanie za
> tak małą kasę? Kawalerka poza dużym miastem...

Nie chcialbym byc pesymista, ale znam ludzi, ktorzy podobne problemy
rozwiazuja w taki sposob, ze przyjezdzaja jednak do tego duzego miasta,
zarabiaja tam np. 3000 zl na starcie, i albo wynajmuja na stale jakies
mieszkanie, albo biora kredyt (byc moze po jakims czasie).
--
Krzysztof Halasa

do góry

Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i321kf$71s$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Teraz dochody lekko wzrosły i miesięcznie mimo że wynajmuje pokój powinno
> zostać 1000 pln - logicznie więc biorąc mam jakąś tam zdolność.

... do przezycia - tak :)
A jak Ci sie noga powinie (doslownie) i bedziesz musial zabulic kilka-
(-nascie), (-dziesiat) tysiecy za leczenie szpitalne (wszak ubezpieczenia
zdrowotnego nie posiadasz), to kto bedzie splacal ten kredyt?
Bank bierze pod uwage rozne warianty.

Pozdrawiam
SDD

do góry

> ... do przezycia - tak :)
> A jak Ci sie noga powinie (doslownie) i bedziesz musial zabulic kilka-
> (-nascie), (-dziesiat) tysiecy za leczenie szpitalne (wszak ubezpieczenia
> zdrowotnego nie posiadasz), to kto bedzie splacal ten kredyt?
> Bank bierze pod uwage rozne warianty.
>

Tak łatwo się z tej mafii w Polsce wywinąć nie idzie niestety... póki co
ubezpieczanie mam.


Pozdrawiam

do góry