eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[Prasowka] Upadlosc konsumencka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 316

  • 251. Data: 2009-01-02 21:16:13
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 21:42:26 +0100, Szymon napisał(a):

    >> Znaczy, w zakresie szkoły podstawowej nie bło różnicy, prawda?
    >
    > Nieprawda. Teraz musi skończyć trzeci etap edukacyjny. Pierwszy to SP, drugi
    > gimnazjum, trzeci zawodówka/średnia. Oczywiście tak się planuje - jeśli ktoś
    > ma 18 lat i tkwi w gimnazjum to można go skreślić z listy. Kiedyś
    > wystarczyło skończyć pierwszy etap edukacyjny i tyle.

    Kiedyś wystarczyło skończyć podstawówkę. Teraz też trzeba skończyć
    podstawówkę.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 252. Data: 2009-01-02 21:18:06
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: "Szymon" <n...@o...pl>

    > Kiedyś wystarczyło skończyć podstawówkę. Teraz też trzeba skończyć
    > podstawówkę.

    ufff... no własnie nie. Kończysz podstawówkę, masz 13 lat dziś. I jeszcze 5
    lat MUSISZ się uczyć. Kumasz różnicę?



  • 253. Data: 2009-01-02 21:19:12
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 21:52:52 +0100, Szymon napisał(a):

    >>> Zgadza się, bo sam tok kształcenia jest bardzo indywidualny.
    >>> Z tym, że jestem za tym, aby jednak jakiś poziom wymagań był ustalony
    >>> wspólny dla wszystkich uczelni.
    >>
    >> Po co?
    >
    > Na tym polega standaryzacja. Zauważ, że już od III klasy SP masz egzaminy

    Ja wiem na czym polega standaryzacja. Pytam, po co? Komu to potrzebne?

    > zewnętrzne. Jeśli każda szkoła miałaby uczyć czego innego (bo w jednej
    > program układa - według Waszego postulatu - tokarz, w drugiej elektryk, w
    > trzeciej fizyk czy matematyk) to jak chciałbyś przeprowadzić egzamin
    > zewnętrzny?

    Normalnie - jawne kryteria i tyle.

    > haha... Przeciętny licencjat na polonistyce ma ok. 70 stron, a praca
    > magisterska ok. 100. To powiedz ile w ciągu tych 5h starej matury
    > wypłodziłeś, że do magisterium się porównujesz :-))

    Ja mówię ile trzeba umieć, a nie ile spłodzić. Dostaję na biurko CV ludzi z
    licencjatem i magisterium, w których dowodzą, że nie potrafią po polsku
    pisać. Matury z lat 80-tych by nie zdali.

    > Na etapie szkoły podstawowej tak jest. Matura to trochę więcej niż tylko
    > posługiwanie się językiem polskim.
    >
    > podstawowym aparatem matematycznym i logicznym,

    Obecnie, to dużo mniej.

    > A to z kolei poziom klasy III SP, bo tam są podstawowe funkcje matematyczne.

    Mylisz matematykę z arytmetyką, w sumie nic dziwnego...
    Dalsze wynurzenia pominę z litości.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 254. Data: 2009-01-02 21:25:03
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Adam Płaszczyca wrote:
    >
    > Kiedyś wystarczyło skończyć podstawówkę. Teraz też trzeba skończyć
    > podstawówkę.
    >
    koń by się uśmiał. już widac ile wiesz. a raczej jak dużo nie wiesz.



  • 255. Data: 2009-01-02 21:32:39
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: "Szymon" <n...@o...pl>

    >> Na tym polega standaryzacja. Zauważ, że już od III klasy SP masz egzaminy
    >
    > Ja wiem na czym polega standaryzacja. Pytam, po co? Komu to potrzebne?

    No właśnie do przeprowadzenia egzaminu. Po to są standardy egzaminacyjne.

    >> zewnętrzne. Jeśli każda szkoła miałaby uczyć czego innego (bo w jednej
    >> program układa - według Waszego postulatu - tokarz, w drugiej elektryk, w
    >> trzeciej fizyk czy matematyk) to jak chciałbyś przeprowadzić egzamin
    >> zewnętrzny?
    >
    > Normalnie - jawne kryteria i tyle.

    ufff... no właśnie jawne kryteria są opisane w standardach egzaminacyjnych.
    Te wchodzą w podstawę programową, a ta w program nauczania.

    >> haha... Przeciętny licencjat na polonistyce ma ok. 70 stron, a praca
    >> magisterska ok. 100. To powiedz ile w ciągu tych 5h starej matury
    >> wypłodziłeś, że do magisterium się porównujesz :-))
    >
    > Ja mówię ile trzeba umieć, a nie ile spłodzić. Dostaję na biurko CV ludzi
    > z
    > licencjatem i magisterium, w których dowodzą, że nie potrafią po polsku
    > pisać. Matury z lat 80-tych by nie zdali.

    Wątpliwa sprawa. Wiele osób na wieść o nowej maturze rzuciło się zaliczać,
    gdy można było jeszcze zdawać starą. Był taki czas przejściowy. Ale niestety
    musiałbyś mieć trochę więcej wiedzy na ten temat, aby zrozumieć mechanizm.
    Polecam EWD i przyjrzenie się kluczowi odpowiedzi w CKE.

    >> Na etapie szkoły podstawowej tak jest. Matura to trochę więcej niż tylko
    >> posługiwanie się językiem polskim.
    >>
    >> podstawowym aparatem matematycznym i logicznym,
    >
    > Obecnie, to dużo mniej.

    Ciekawa koncepcja. Pewnie dlatego jest taki opór uczniów przed obowiązkową
    maturą z matmy, że ona taka prosta i łatwa.

    >> A to z kolei poziom klasy III SP, bo tam są podstawowe funkcje
    >> matematyczne.
    >
    > Mylisz matematykę z arytmetyką, w sumie nic dziwnego...

    Arytmetyka nie jest zatem - według Ciebie - składową matematyki... hmm...
    OK. Ale może jednak przejrzyć standardy egzaminacyjne to zrozumiesz co to sa
    podstawowe funkcje matematyczne.

    > Dalsze wynurzenia pominę z litości.

    Bardzo dobry, merytoryczny, argument. Nawiasem mówiąc argumentacja to tez
    standard egzaminacyjny, więc być może zdałeś maturę lat 80-tych, ale już
    sprawdzian po szkole podstawowej w 2008 roku stanowiłby problem, o ile CKE
    zdecydowałaby się na wykorzystanie właśnie tego standardu.



  • 256. Data: 2009-01-02 21:43:55
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:1lzze6okjdnx$.dlg@oldfield.org.pl...
    > Dnia Fri, 2 Jan 2009 04:16:12 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):
    >
    >> Podsumowując, kupujący za akt zapłaci 7.767,70 zł, z tego notariusz
    >> weźmie
    >> 1.285 zł od którego odprowadzi 19% podatku do Skarbu Państwa (244 zł). I
    >> kto
    >> nas tak naprawdę okrada? Wcale nie notariusz, tylko państwo.
    >
    > 1285zł za jakieś 2-3 godziny pracy. Tak, to malutko.
    >
    No wiesz ostatnio byłem świadkiem jak hydraulik za 20 minut pracy 360 zł
    skasował.

    Nie chcę tu bronić notariuszy, bo fakt, że zarabiają oni wiele w
    stosunku do ogółu społeczeństwa. Ale z aktami jest jak to w życiu, 80%
    swojego czasu poświęcamy na rzeczy, które zapewniają 20% dochodu. Notariusz
    nie tylko sprzedażami lokali mieszkalnych żyje, akty o wartości transakcji w
    okolicy 100 - 10.000 zł też trzeba robić, a stawka notarialna w tym
    przypadku wynosi 100 - 300 zł i najczęściej dużo więcej z nimi roboty, bo to
    albo podział geodezyjny trzeba ujawnić, udziały w drodze posprzedawać, a to
    sprawy spadkowe uregulować i/lub też księgę wieczystą na podstawie decyzji z
    lat siedemdziesiątych założyć.

    Spójrz na to od innej strony notariusz ponosi za to odpowiedzialność,
    musi utrzymać kancelarię, przechowywać akty przez 10 lat, a Skarb Państwa i
    tak z tego 6/7 złupi nie dając nic w zamian. Do dnia dzisiejszego nasze
    państwo nawet wglądu on-line do ksiąg wieczystych notariuszom nie zapewniło.


  • 257. Data: 2009-01-02 21:50:24
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 22:43:55 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):

    > Spójrz na to od innej strony notariusz ponosi za to odpowiedzialność,

    Żadnej nie ponosi. W tym problem.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 258. Data: 2009-01-02 21:58:17
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 2 Jan 2009 22:32:39 +0100, Szymon napisał(a):

    >> Ja wiem na czym polega standaryzacja. Pytam, po co? Komu to potrzebne?
    > No właśnie do przeprowadzenia egzaminu. Po to są standardy egzaminacyjne.

    A po co standaryzacja egzaminu? Komu potrzebna?


    >> Normalnie - jawne kryteria i tyle.
    >
    > ufff... no właśnie jawne kryteria są opisane w standardach egzaminacyjnych.
    > Te wchodzą w podstawę programową, a ta w program nauczania.

    Niepotrzebnie. Po cholerę program, skoro wystarczy ustandaryzować egzamin?

    > Wątpliwa sprawa. Wiele osób na wieść o nowej maturze rzuciło się zaliczać,
    > gdy można było jeszcze zdawać starą. Był taki czas przejściowy. Ale niestety
    > musiałbyś mieć trochę więcej wiedzy na ten temat, aby zrozumieć mechanizm.
    > Polecam EWD i przyjrzenie się kluczowi odpowiedzi w CKE.

    Przyjrzałem się - nowa matura wymaga w zasadzie opanowania pamięciowego i
    szczątkowej zdolności myślenia.
    Podtrzymuję to, co napisałem powyżej, dodam, że przy rozmowach
    kwalifikacyjnych okazuje się, że zdolność myślenia to bardzo rzadka cecha.
    Ludzie którzy mają wyższe wykształcenie i zaliczyli statystykę nie widzą
    różnicy między średnią, medianą, o średniej ważonej już nie wspominając.
    Wybacz, to poziom poniżej mojej szkoły średniej,

    >> Obecnie, to dużo mniej.
    >
    > Ciekawa koncepcja. Pewnie dlatego jest taki opór uczniów przed obowiązkową
    > maturą z matmy, że ona taka prosta i łatwa.

    Pewnie dlatego, że trzeba się uczyć. A do tego belferstwo nie umie nauczać.

    >> Mylisz matematykę z arytmetyką, w sumie nic dziwnego...
    >
    > Arytmetyka nie jest zatem - według Ciebie - składową matematyki... hmm...

    Ok, jak widzę, logika to nie jest to, co widziałeś choćby z daleka.
    Arytmetyka to część matematyki. Ergo - arytmetyka nei jest matematyką, jest
    podzbiorem. A ja pisałem o podstawowej _matematyce_ - czyli tej do
    początków matematyki wyższej.


    >> Dalsze wynurzenia pominę z litości.
    >
    > Bardzo dobry, merytoryczny, argument. Nawiasem mówiąc argumentacja to tez

    Bardzo dobry, bo dalsze Twoje tezy zbudowane zostały na fałszywym
    twierdzeniu, a gdybyś znał podstawy logiki, to bys wiedział, że z fałszu
    prawda nei wynika...
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 259. Data: 2009-01-02 22:07:07
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Adam Płaszczyca wrote:
    > Dnia Fri, 2 Jan 2009 22:32:39 +0100, Szymon napisał(a):
    >
    >>> Ja wiem na czym polega standaryzacja. Pytam, po co? Komu to potrzebne?
    >> No właśnie do przeprowadzenia egzaminu. Po to są standardy egzaminacyjne.
    >
    > A po co standaryzacja egzaminu? Komu potrzebna?

    po to zeby klucz nr 10 pasował do śruby nr 10.

    zadajsze głupie pytania.


  • 260. Data: 2009-01-02 22:09:25
    Temat: Re: Upadlosc konsumencka
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Adam Płaszczyca wrote:
    > Dnia Fri, 2 Jan 2009 22:43:55 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):
    >
    >> Spójrz na to od innej strony notariusz ponosi za to odpowiedzialność,
    >
    > Żadnej nie ponosi. W tym problem.


    BZDURA. Ponosi odpowiedzialność, finansową również.
    Coraz bardziej sie ośmieszasz swoimi postami.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1