Chciałbym opowiedzieć Wam niemiłą przygodę, która przydarzyła mi się kilka dni
temu.
Otóż miałem okazję przejeżdżać przez przejście graniczne w Mikulovie, które
znajduje się na granicy czesko-austriackiej, na drodze z Brna do Wiednia. Na
przejściu znajduje się sklep wolnocłowy, dokąd skierowałem swoje kroki, by
uzupełnić domowe zapasy szlachetnych trunków. Sklep chyba był czeski, w takim
przynajmniej języku mówiły panie w kasie. Ceny produktów pokazane były zarówno
w euro, jak i w koronach. Gdy pani podsumowywała mnie w kasie ucieszyłem się,
bo zobaczyłem, że suma wyrażona jest w euro, a płacić zamierzałem KK EC/MC.
Jakież było moje zdziwienie, gdy suma na dowodzie transakcji kartą wyrażona
była w... koronach! Z pokerową miną podpisałem podsunięty mi świstek
zastanawiając się, za ile przewalutowań przyjdzie mi zapłacić.
A teraz fakty, czyli liczby:
1. Kursy kantorowe przed wyjazdem (kupno/sprzedaż): 1 EUR = 3,95/4,05 PLN, 1
CZK = 0,13/0,14 PLN.
2. W kasie pani podsumowała mnie na 84 EUR i zarazem na 2730 CZK. Daje to kurs
wymiany 1 EUR = 32,5 CZK wobec średniokantorowego 1 EUR = 29,6 CZK.
3. Z tytułu transakcji bank obciążył mnie kwotą 390,04 PLN. Dzielimy przez 84
EUR, co daje kurs wymiany 1 EUR = 4,64 PLN!!! 15 % drożej, niż gdybym kupił EUR
w kantorze i zapłacił gotówką...
4. W efekcie zapłaciłem za trzy przewalutowania (EUR -> CZK -> EUR -> PLN), w
tym pierwsze w sklepie po bardzo niekorzystnym kursie (patrz punkt 2).
Wnioski? Sam nie wiem, trochę szkoda, że jadąc do strefy euro (de facto na
styku strefy) człowieka spotykają takie niespodzianki. IMHO po to jest karta,
żeby zapomnieć o gotówce. Chciałoby się wypocząć, a tu trzeba zdwoić czujność!

Życzenia beztroskich wojaży dla wszystkich!
Michał


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Życzenia beztroskich wojaży dla wszystkich!
> Michał

nie wiem czy na tym czy nie natym przejsciu - ale karton fajek, (nie dla
mnie), 3 flaszki wodki i cos tam jeszcze mam za friko (od listopada ur)

do góry

Ufff :-) Dobrze że ja mialam wracając nadal nadmiar Euro i wypłaciłam się w
tym własnie sklepie gotówką :-)))

do góry

Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:727a.0000049c.3d2d8c6a@newsgate.onet.pl...
.
> Otóż miałem okazję przejeżdżać przez przejście graniczne w Mikulovie,
które
> znajduje się na granicy czesko-austriackiej, na drodze z Brna do Wiednia.
Na
[ciach]

Takie pytanko, czy w Mikulovie jest też sklep z elektroniką?
/sibek

do góry

Podobną sytuacje miałem na lotnisku w Budapeszcie:
ceny towarów tylko w DM
obciążenie karty w HUF
Potem przelicznia HUF na USD i z USD na PLN (Visa Shiti)
W sumie przeliczenie z HUF na PLN wyszło zblizone do kantorowego ale i tak dużo
drożej niż HUF pobierane z bankomatu kartą MC śp. PBK (mimo 4% prowizji). Co do
uczciwości przeliczenia z DM na HUF to trudno mi się wypowiadać bo ceny były
tylko w DM a nie miałem dostępu do aktualnego kursu DM/HUF. Wynika z tego że ta
przypadłość dotyczy sklepów wolnocłowych byłych krajów RWPG. BTW na lotnisku w
Meksyku miałem do wyboru obciążenie MC w USD lub w lokalnej walucie. Wybrałem
USD i obciążyliw USD. Z porównania kursów wynika że nie było żadnych
przewalutowań po drodze, ale było to dawno w 1997r.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:727a.000004c3.3d2d98a8@newsgate.onet.pl...
> Podobną sytuacje miałem na lotnisku w Budapeszcie:
> ceny towarów tylko w DM
> obciążenie karty w HUF
> Potem przelicznia HUF na USD i z USD na PLN (Visa Shiti)

Podobnie na lotnisku w Tunisie, tyle tylko, ze tam byly ceny w Frankach
Francuskich i $, na slipie wywalilo cene w $, skasowali w Dinarach
Tunezyjskich, Visa przeliczyla to na $, a w kraju Lukas na zlotowki.
Generalnie wyszlo o jakies 20gr na 1$ wiecej :-(

Pzdrwm.

--
Lopez de Bytom en Silesia
l...@p...onet.pl

do góry

>
> Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:727a.000004c3.3d2d98a8@newsgate.onet.pl...
> > Podobną sytuacje miałem  na lotnisku w Budapeszcie:
> > ceny towarów tylko w DM
> > obciążenie karty w HUF
> > Potem przelicznia HUF na USD i z USD na PLN (Visa Shiti)
>
> Podobnie na lotnisku w Tunisie, tyle tylko, ze tam byly ceny w Frankach
> Francuskich i $, na slipie wywalilo cene w $, skasowali w Dinarach
> Tunezyjskich, Visa przeliczyla to na $, a w kraju Lukas na zlotowki.
> Generalnie wyszlo o jakies 20gr na 1$ wiecej :-(
>
> Pzdrwm.
> To wygląda że ta choroba dotyczy byłych kolonii wszystko jedno czy sowieckich
czy francuskich.
POzdr
> --
> Lopez de Bytom en Silesia
> l...@p...onet.pl
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Ufff :-) Dobrze że ja mialam wracając nadal nadmiar Euro i wypłaciłam się w
> tym własnie sklepie gotówką :-)))
>
Nieładnie! Sklep jest tylko dla tych, co wjeżdżają do Austrii. Musiałaś złamać
znaki zakazu i przejechać przez ciągłą linię ;-)
A swoją drogą ciekawe dlaczego? Była właśnie na ten temat jakaś kartka na
drzwiach sklepu, ale tylko po czesku i niemiecku, tak więc nic nie skumałem.

Michał


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>
> Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:727a.0000049c.3d2d8c6a@newsgate.onet.pl...
> .
> > Otóż miałem okazję przejeżdżać przez przejście graniczne w Mikulovie,
> które
> > znajduje się na granicy czesko-austriackiej, na drodze z Brna do Wiednia.
> Na
> [ciach]
>
> Takie pytanko, czy w Mikulovie jest też sklep z elektroniką?
> /sibek
>
W Mikulovie nie (tu jest tylko jeden sklep wolnocłowy), natomiast na następnym
w kierunku zachodnim przejściu granicznym, koło Znojmo (Znojma?), jest cały
kompleks wolnocłowy: sklepy, kasyna etc. Zresztą to przejście jest lepsze, bo
mniejszy ruch i omija się Wiedeń.

Michał

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:727a.00000569.3d2dcdb1@newsgate.onet.pl...
> > Ufff :-) Dobrze że ja mialam wracając nadal nadmiar Euro i wypłaciłam
się w
> > tym własnie sklepie gotówką :-)))
> >
> Nieładnie! Sklep jest tylko dla tych, co wjeżdżają do Austrii. Musiałaś
złamać
> znaki zakazu i przejechać przez ciągłą linię ;-)

A to zarąbiście! Bo jak w zeszlym roku jak tam skrecilem ze znajomymi i
zlamalismy przepis to sie o tym fakcie dowiedzielismy jak nas zatrzymala tuz
za granica lotna policja czeska i sie do nas doczepila! :( Tak poza tym nic
tam nie kupowalem na szczescie... :)
POzdrawiam
Wall

do góry