> To strasznie, ze takie tam zacofanie. Az strach wyjezdzac.
> W Polsce nigdzie nie mam problemu z plaska VISA Electron.
> Nawet jak jedna stacja jej nie honoruje, to kilometr dalej inna juz tak.

W Polsce to się człowiek czuje na poziomie i w ogóle Panisko pełną gębą
ale czasem trzeba do tych zacofanych, ciemnych regionów Europy się
wybrać...
Co roku konsekwentnie próbuję płacić płaską visą na przyautostradowych
stacjach w niemczech i choć w wielu z nich nie robią problemy, to
na niektórych wciąż słyszę, żę
- Nei, du kanst nich mit diese karte zu zahlen. Das is ein Polnishe karte.
- czy jakoś tak.
prawo dżungli, bracie. Co ciekawe, najwięcej problemów tego typu mają
w Niemczech. (z mojego doświadczenia)

do góry

> trzymam ją przede wszystkim ze względu na wyjazdy zagraniczne,
> bo np. niemcy na stacjach benzynowych często nie honorują płaskiej visy
> w automatycznych stacjach benzynowych na wsi we Francji płaskie nie
> działają.

To strasznie, ze takie tam zacofanie. Az strach wyjezdzac.
W Polsce nigdzie nie mam problemu z plaska VISA Electron.
Nawet jak jedna stacja jej nie honoruje, to kilometr dalej inna juz tak.

Pozdrawiam,

latet

do góry

> Co roku konsekwentnie próbuję płacić płaską visą na przyautostradowych
> stacjach w niemczech i choć w wielu z nich nie robią problemy, to
> na niektórych wciąż słyszę, żę
> - Nei, du kanst nich mit diese karte zu zahlen. Das is ein Polnishe karte.
> - czy jakoś tak.

Moze chodzi wlasnie o to, ze "Polnische", a nie ze plaska VISA Electron.....

latet

do góry

Latet <N...@p...onet.pl> wrote:
>> Coś na tym tracisz? ZAłóżmy, że właśnie w tej chwili ktoś posługując się
>> numerem mojej karty dokonuje transakcji w internecie. Co na tym stracę?

> Wiem, ze potem mozna walczyc, reklamowac i udowadniac, ze to nie ja,
> ale nie zycze sobie przechodzic przez to.

Cóż. Potem jest JEDEN telefon. I kasa wraca na konto. Ależ mi walka...

> Ofiara juz prawie rok walczy o odzyskanie kasy. Bank sie uparl, ze skoro
> na jego adres poszlo, to nie widzi problemu.

Omijać taki bank. Transakcje MO/TO/IO są na ryzyko sprzedawcy.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Latet <N...@p...onet.pl> wrote:

> To strasznie, ze takie tam zacofanie. Az strach wyjezdzac.

To nie zacofanie a ZAUFANIE.

Karta płaska musi być autoryzowana. Wypukła nie. Dlatego też jest milej
widziana.



--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:12382-1050257062@ursus93.spray.net.pl...
> > Co roku konsekwentnie próbuję płacić płaską visą na przyautostradowych
> > stacjach w niemczech i choć w wielu z nich nie robią problemy, to
> > na niektórych wciąż słyszę, żę
> > - Nei, du kanst nich mit diese karte zu zahlen. Das is ein Polnishe
karte.
> > - czy jakoś tak.
> Moze chodzi wlasnie o to, ze "Polnische", a nie ze plaska VISA
Electron.....

Mi na takiej stacji powiedziano, ze obsluguja tylko wypukle i ze na
wszystkich stacjach tak jest.

--

Kazimierz
b. zast. red. nacz. NN ( www.nnmag.net )
GG 1213856

do góry

> > To strasznie, ze takie tam zacofanie. Az strach wyjezdzac.
>
> To nie zacofanie a ZAUFANIE.
>
> Karta płaska musi być autoryzowana. Wypukła nie. Dlatego też jest milej
> widziana.

A dlaczego karta nie wymagajaca autoryzacji jest milej widziana?
Ze troche szybciej sie takiego klienta obsluguje?
I o czyje zaufanie do kogo Ci chodzi?

latet

do góry

> A dlaczego karta nie wymagajaca autoryzacji jest milej widziana?
> Ze troche szybciej sie takiego klienta obsluguje?
> I o czyje zaufanie do kogo Ci chodzi?

Zapewne dlatego, iż powszechnie wiadomo, że karty embosowane banki wydają
osobom wzbudzającym ich zaufanie. A jeżeli ktoś jest bardziej wiarygodny dla
banku to i dla innych podmiotów zapewne również. Poza tym utrzymanie takich
kart coś tam jednak kosztuje, a jeśli kogoś było stać na taką kartę to
zapewne ma jeszcze troszke na wydatki :) Jako ciekawostkę dodam, że np. w
salonie "Sephora" w Katowicach (terminal POS - CK BZWBK) byłem świadkiem jak
sprzedawczyni nie przyjęła VE, twierdząc, że przyjmują tylko karty wypukłe
:) Gość się pieklił, bo musiał biec do ATM, ale i tak nic nie zdziałał. Nie
przyjęła i już ! Pewnie nie wzbudził zaufania :)))
Co do płaskich kart debetowych tzw."elektronów" - to podstawową ich funkcją
była i pozostaje funkcja bankomatowa, pomijając niektóre "nasze" banki,
które wydawały kiedyś specjalne karty bankomatowe. W Polsce stały się
szczególnie popularne bo banki aby zachęcić świeżo upieczonych posiadaczy
ROR-ów (niezbyt skorych do wydawania dodatkowych pieniędzy na karty wypukłe)
do wszechstronnego ich używania - uznały, że będzie to najtańsze
rozwiazanie.
Dlatego też polski użytkownik VE lub Maestro wierząc zapewnieniom banków, że
może nimi zawojować świat -
jedzie np. do Niemiec i ...... rozczarowanie murowane.
To jest po prostu inny rynek kart ! Jeździłem tam wielokrotnie i nie miałem
absolutnie żadnych problemów z płatnosciami bezgotówkowymi, ale miałem
zawsze kilka kart embosowanych i to różnych organizacji płatniczych.
Oczywiście sa miejsca gdzie można zapłacić wyłacznie "ichnią" EC - tam nie
zapłacisz (zwykle spożywka) - to taki ich odpowiednik naszych elektronów.
Karty te są tam b. popularne, działają bez autoryzacji, bezpośrednio
obciażają konto, a na slipie jest adnotacja, że zgadzasz się na obciążenie
rachunku w/w kwotą, a jeśli nie będzie środków na rachunku, to upoważniasz
sprzedawcę do ściągnięcia należności w inny sposób (odwołanie do jakichś
przepisów niemieckich).
Tak więc nie powinieneś sie specjalnie dziwić, że Ci ktoś powie widząc Twego
elektrona-zabawkę:
"Das is ein Polnishe karte".

Pozdrawiam
Piotrek

do góry

> Tak więc nie powinieneś sie specjalnie dziwić, że Ci ktoś powie widząc
Twego
> elektrona-zabawkę:
> "Das is ein Polnishe karte".

A wlasnie, ze bedzie mnie to dziwic.!
"Elektron-zabawka" jest autoryzowana On-line, wiec sprzedawca ma pewnosc,
ze stac mnie na zakup, ktorego dokonuje, tzn. ze kasa na koncie jest
i ze do niego spłynie, juz zaczyna do niego plynac, od momentu tansakcji.

Latet

do góry

Latet wrote:
>>> To strasznie, ze takie tam zacofanie. Az strach wyjezdzac.
>>
>> To nie zacofanie a ZAUFANIE.
>>
>> Karta płaska musi być autoryzowana. Wypukła nie. Dlatego też jest
>> milej widziana.
>
> A dlaczego karta nie wymagajaca autoryzacji jest milej widziana?
> Ze troche szybciej sie takiego klienta obsluguje?

tez

> I o czyje zaufanie do kogo Ci chodzi?

do klienta. Karte VE mozna dostac nie majac zadnych dochodow i nie placac za
nia nic. Czyli moze ja miec kazdy, bezrobotny, biedny rolnik czy nawet
bezdomny (ten musi sie postarac o jakis adres tymczasowy). Karty wypuklej
wiekszosc z nich nie dostanie.

A tak w ogole to znajac mentalnosc Niemcow nie przyjmuja kart
elektronicznych bo terminal musi sie laczyc i wydaja na to pare eurocentow.
A niemiec zawsze bedzie chcial zaoszczedzic, nawet tyle.

D.

do góry