eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiVW - Nikczemne limity.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2003-12-08 11:25:05
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: "Wojciech Nawara" <[WYTNIJTO]nawara@op.pl>

    Użytkownik "Glenn" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:br1mt2$qru$2@inews.gazeta.pl...

    > > Ostatnio na połączenie z konsultantką czekałem 12 min. Wolałem, tym
    razem,
    > > po prostu napisać maila, zamiast nabijać kabzę naszemu narodowemu
    > > monopoliście.
    >
    > Z ciekawości - jak chcesz nabijać kabzę tepsie dzwoniąc na 0800?

    Glenn... A kto zarabia na tym połączeniu ?

    --
    Pozdrawiam,

    Wojciech Nawara


  • 12. Data: 2003-12-08 11:32:12
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: z...@p...onet.pl

    > Tak, to jest totalnie bez sensu.

    Z tym bym się nie zgodził :)
    By użyć poczty wewnętrznej trzeba wpierw się zalogować.

    > Tym bardziej, ze do wyslania poczty nawet
    > token nie jest potrzebny, wystarczy zastac zalogowana sesje.

    Ha! Ten kto pozostawi zalogowaną sesję będzie sam sobie winien, gdy mu ktoś
    zacznie grzebać na koncie.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2003-12-08 11:43:30
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: "Glenn" <g...@g...pl>


    > >
    > > Z ciekawości - jak chcesz nabijać kabzę tepsie dzwoniąc na 0800?
    >
    > Glenn... A kto zarabia na tym połączeniu ?

    Po co zadajesz retoryczne pytania? Mnie ciekawi, jak autor wątku chce
    nabijać kabzę tepsie dzwoniąc na 0800, bo chyba o nabijanie kabzy tepsie
    przez VW się nie martwi? No chyba, że jest taki troskliwy ;-)))


    --
    Pozdrowienia,
    Glenn



  • 14. Data: 2003-12-08 11:49:25
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: "Wojciech Nawara" <[WYTNIJTO]nawara@op.pl>

    Użytkownik "Glenn" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:br1ob2$1l2$1@inews.gazeta.pl...

    > > > Z ciekawości - jak chcesz nabijać kabzę tepsie dzwoniąc na 0800?
    > >
    > > Glenn... A kto zarabia na tym połączeniu ?
    >
    > Po co zadajesz retoryczne pytania? Mnie ciekawi, jak autor wątku chce
    > nabijać kabzę tepsie dzwoniąc na 0800, bo chyba o nabijanie kabzy tepsie
    > przez VW się nie martwi? No chyba, że jest taki troskliwy ;-)))

    Właśnie IMHO o to mu chodziło.

    dzwonisz na numer 0800 => nabijasz kabzę TP

    A że nie ze swoich pieniędzy - to inna sprawa, wcale nie zaprzeczająca
    powyższemu.

    --
    Pozdrawiam,

    Wojciech Nawara


  • 15. Data: 2003-12-08 11:50:35
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: "Glenn" <g...@g...pl>


    >
    > Właśnie IMHO o to mu chodziło.

    IMHO wątpię - raczej chciał posłużyć się 0801 ;-)))


    > dzwonisz na numer 0800 => nabijasz kabzę TP
    >
    > A że nie ze swoich pieniędzy - to inna sprawa, wcale nie zaprzeczająca
    > powyższemu.

    Już widzę, jak ktoś nie chce dzwonić na 0800, bo takie działanie wspomaga
    tepsę ;-)))


    --
    Pozdrowienia,
    Glenn



  • 16. Data: 2003-12-08 12:01:18
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: Piotr Hołda \(usuń z adresu co niepotrzebne\) <p...@w...pl>

    Glenn z adresu: <g...@g...pl> napisał(a):

    > Z ciekawości - jak chcesz nabijać kabzę tepsie dzwoniąc na 0800?

    Też z ciekawości zapytam: Jak chcesz zadzwonić na 0800 nie nabijając kabzy
    TP'sie?

    --
    *Pozdrawiam*
    *Piotr Hołda*
    f o t o . m a s z y n a . p l - http://foto.maszyna.pl


  • 17. Data: 2003-12-08 12:04:53
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: "Glenn" <g...@g...pl>


    >
    > > Z ciekawości - jak chcesz nabijać kabzę tepsie dzwoniąc na 0800?
    >
    > Też z ciekawości zapytam: Jak chcesz zadzwonić na 0800 nie nabijając kabzy
    > TP'sie?

    Poddaję się ;-))) Staram się nie nabijać tepsie kabzy, ale przyznam się, że
    z tak ortodoksyjnym podejściem (dbanie o to, żeby nie nabijał również bank)
    jeszcze się nie spotkałam ;-)))) Chylę czoła i podziwiam ;-)))


    --
    Pozdrowienia,
    Glenn



  • 18. Data: 2003-12-08 12:17:30
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: Piotr Hołda \(usuń z adresu co niepotrzebne\) <p...@w...pl>

    Glenn z adresu: <g...@g...pl> napisał(a):

    > Poddaję się ;-))) Staram się nie nabijać tepsie kabzy, ale przyznam
    > się, że z tak ortodoksyjnym podejściem (dbanie o to, żeby nie nabijał
    > również bank) jeszcze się nie spotkałam ;-)))) Chylę czoła i
    > podziwiam ;-)))

    Nie rozumiem co jest ortodoksyjnego w preferowaniu kontaktów e-mailowych.
    Gdyby to mówiła 60-cio letnia babcia, która boi się dotknąć komputera,
    mógłbym jeszcze zrozumieć ale piszesz to na newsach wiec chyba komputera się
    nie boisz. IMHO jest to o wiele wygodniejsza forma komunikacji niż telefon.
    Choćby z uwagi na łatwość archiwizowania, czas na przemyślenie swoich
    wypowiedzi i wreszcie niższe koszty (wszystko jedno po której stronie - w
    efekcie i tak płaci klient banku). Jest to też forma bezpieczniejsza niż
    telefon. Wysłanie maila w systemie transakcyjnym wymaga wcześniejszego
    zalogowania - odpada problem identyfikacji rozmówcy (i to dla obydwu stron).
    Jeżeli ktoś, mimo wszystko, woli telefon to jest dla mnie ortodoksyjny ;-)

    --
    *Pozdrawiam*
    *Piotr Hołda*
    f o t o . m a s z y n a . p l - http://foto.maszyna.pl


  • 19. Data: 2003-12-08 12:29:31
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: "Glenn" <g...@g...pl>


    >
    > Nie rozumiem co jest ortodoksyjnego w preferowaniu kontaktów e-mailowych.
    > Gdyby to mówiła 60-cio letnia babcia, która boi się dotknąć komputera,
    > mógłbym jeszcze zrozumieć ale piszesz to na newsach wiec chyba komputera
    się
    > nie boisz. IMHO jest to o wiele wygodniejsza forma komunikacji niż
    telefon.
    > Choćby z uwagi na łatwość archiwizowania, czas na przemyślenie swoich
    > wypowiedzi i wreszcie niższe koszty (wszystko jedno po której stronie - w
    > efekcie i tak płaci klient banku). Jest to też forma bezpieczniejsza niż
    > telefon. Wysłanie maila w systemie transakcyjnym wymaga wcześniejszego
    > zalogowania - odpada problem identyfikacji rozmówcy (i to dla obydwu
    stron).
    > Jeżeli ktoś, mimo wszystko, woli telefon to jest dla mnie ortodoksyjny ;-)

    Chyba się nie zrozumieliśmy - nic nie piszę przecież o korzystaniu z
    telefonicznego kontaktu z bankiem (sama go unikam, jak mogę), ani o
    przewadze korzystania z komputera nad korzystaniem z telefonu. Chodziło mi
    raczej o powód, który podałeś, czyli nie dawanie zarobku monopoliście. Przy
    numerze 0800 tepsa zarabia na banku, a nie na Tobie więc z tego punktu
    widzenia (nie chcesz dać zarobić tepsie nawet pośrednio) Twoje działanie
    wydało mi się pełną ortodoksją ;-))) Nie dać zarobić tepsie w żaden sposób
    ;-)))) Dla pełnego wyjaśnienia dodam, że w pełni popieram taką postawę
    ;-))))



    --
    Pozdrowienia,
    Glenn



  • 20. Data: 2003-12-08 13:10:22
    Temat: Re: VW - Nikczemne limity.
    Od: "Fuma K" <krzysp10_no.sp@m_wp.pl>

    W wiadomości: br1ol4$2mp$...@i...gazeta.pl,
    Zostało napisane przez Glenn <g...@g...pl> coś takiego:

    >> dzwonisz na numer 0800 => nabijasz kabzę TP
    >>
    >> A że nie ze swoich pieniędzy - to inna sprawa, wcale nie
    >> zaprzeczająca powyższemu.
    >
    > Już widzę, jak ktoś nie chce dzwonić na 0800, bo takie działanie
    > wspomaga tepsę ;-)))

    <hipoteza>
    a za 0800 nie płaci się jednakowej opłaty bez względu na ilość połączeń
    </hipoteza>


    --

    Fuma K


strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1