Tue, 7 Dec 2004 16:04:54 +0100, w <cp4h1s$6vb$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Seba_Fan" <S...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(-a):

> no wlasnie, ja wole te karty w ktorych trzeba wklepac pin mniejsze ryzyko ze
> ktos sobie zrobi zakupy za moje pieniadze

Całkowicie błędna teoria.

do góry

Użytkownik "Radoslaw P." <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:vtpbr05mtfdnps2ivs8esq1vltbjf3bdhl@4ax.com...
Tue, 7 Dec 2004 16:04:54 +0100, w <cp4h1s$6vb$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Seba_Fan" <S...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(-a):

> no wlasnie, ja wole te karty w ktorych trzeba wklepac pin mniejsze ryzyko
ze
> ktos sobie zrobi zakupy za moje pieniadze

>Całkowicie błędna teoria.

czemu bledna, jesli wypadnie Ci karta np w autobusie i nic o tym nie wiesz
ktos kto ja znajdzie pojdzie do supermarketu na zakupy.

do góry

> czemu bledna, jesli wypadnie Ci karta np w autobusie i nic o tym nie
> wiesz ktos kto ja znajdzie pojdzie do supermarketu na zakupy.

Skoro uważasz, że błędna, to życzę Ci, żeby ktoś podpatrzył Twój PIN w
sklepie, a nastepnie skroił Ci kartę. Powodzenia podczas reklamacji :-)

do góry

Tue, 7 Dec 2004 19:11:05 +0100, w <cp4rok$236$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Seba_Fan" <S...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(-a):

> >Całkowicie błędna teoria.
>
> czemu bledna, jesli wypadnie Ci karta np w autobusie i nic o tym nie wiesz
> ktos kto ja znajdzie pojdzie do supermarketu na zakupy.

To taką transakcję zareklamujesz. A co zrobisz jak nagle na wyciągu znajdziesz
nie swoją operację podpisaną twoim własnym PIN-em.
I wcale do tego karty gubić nie musisz, zakupy robiono bez udziału oryginalnej
karty :)

do góry

Użytkownik "Radoslaw P." <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:91tbr0h0epepjv6ijmcj4uivphb76bscop@4ax.com...
Tue, 7 Dec 2004 19:11:05 +0100, w <cp4rok$236$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Seba_Fan" <S...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(-a):

> >Całkowicie błędna teoria.
>
> czemu bledna, jesli wypadnie Ci karta np w autobusie i nic o tym nie wiesz
> ktos kto ja znajdzie pojdzie do supermarketu na zakupy.

>To taką transakcję zareklamujesz. A co zrobisz jak nagle na wyciągu
znajdziesz
>nie swoją operację podpisaną twoim własnym PIN-em.
>I wcale do tego karty gubić nie musisz, zakupy robiono bez udziału
oryginalnej
>karty :)

co zareklamujesz ze ktos sie podpisal podobnie, pin jest lepszy

do góry

Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cp4s1q$j0g$1@news.onet.pl...
> > czemu bledna, jesli wypadnie Ci karta np w autobusie i nic o tym nie
> > wiesz ktos kto ja znajdzie pojdzie do supermarketu na zakupy.
>
> Skoro uważasz, że błędna, to życzę Ci, żeby ktoś podpatrzył Twój PIN w
> sklepie, a nastepnie skroił Ci kartę. Powodzenia podczas reklamacji :-)

wole miec na pin niz podpis, i nie mowie tu o tym jak to bede kupowal w
sklepie i ktos zobaczy pin,
po nastepne nie jestem dzieckiem zeby mnie skroili jak to napisales, moze
Ciebie czesto kroja bo mnie w przeciwienstwie do ciebie nie.
Wiec PIN jest bezpieczniejszy jesli zgubimy karte badz ja nam ukradna.

do góry

Zdarzyło się to jak raz 2004-12-07 19:27, kiedy Seba_Fan napisał(a) co
następuje:

> po nastepne nie jestem dzieckiem zeby mnie skroili jak to napisales, moze
> Ciebie czesto kroja bo mnie w przeciwienstwie do ciebie nie.
> Wiec PIN jest bezpieczniejszy jesli zgubimy karte badz ja nam ukradna.
>
>
Czym się różni skrojenie od kradzieży, bo nie pojąłem wywodu?
Bo czym się różni możliwość reklamacji (nawet trudnej w
przeprowadzeniu), od braku możliwości, to wiem sam z siebie.

--
* Jak rzekł pewien klasyk: *
*/|\* "If you're so smart, why aren't you rich?" */|\*
*/*|*\* */*|*\*
*/**|**\* yayco (yayco_tnij_@_tnij_gmail.com) */**|**\*

do góry

Tue, 7 Dec 2004 19:24:14 +0100, w <cp4snk$svk$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Seba_Fan" <S...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(-a):

> >To taką transakcję zareklamujesz. A co zrobisz jak nagle na wyciągu
> znajdziesz
> >nie swoją operację podpisaną twoim własnym PIN-em.
> >I wcale do tego karty gubić nie musisz, zakupy robiono bez udziału
> oryginalnej
> >karty :)
>
> co zareklamujesz ze ktos sie podpisal podobnie

Tak, właśnie to.

> pin jest lepszy

Nie odpowiedziałeś na pytanie z pierwszego akapitu, tylko wciąż powtarzasz
swoje bzdury.

do góry

Tue, 7 Dec 2004 19:27:02 +0100, w <cp4sml$6g1$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Seba_Fan" <S...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(-a):

> > Skoro uważasz, że błędna, to życzę Ci, żeby ktoś podpatrzył Twój PIN w
> > sklepie, a nastepnie skroił Ci kartę. Powodzenia podczas reklamacji :-)
>
> wole miec na pin niz podpis, i nie mowie tu o tym jak to bede kupowal w
> sklepie i ktos zobaczy pin,
> po nastepne nie jestem dzieckiem zeby mnie skroili jak to napisales, moze

ROTFL, nie muszą wcale ciebie kroić.

> Ciebie czesto kroja bo mnie w przeciwienstwie do ciebie nie.

Skoro lubisz pin, to jesteś bliżej "skrojenia" niż ci się wydaje.

> Wiec PIN jest bezpieczniejszy jesli zgubimy karte badz ja nam ukradna.

Oczywiście że jest. Szkoda tylko, że dla banku,a nie dla użytkownika karty :)))

do góry

Użytkownik "Radoslaw P." <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:63ubr054drh8sjeitl14qr903ri8fa76nk@4ax.com...
Tue, 7 Dec 2004 19:24:14 +0100, w <cp4snk$svk$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Seba_Fan" <S...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(-a):

> >To taką transakcję zareklamujesz. A co zrobisz jak nagle na wyciągu
> znajdziesz
> >nie swoją operację podpisaną twoim własnym PIN-em.
> >I wcale do tego karty gubić nie musisz, zakupy robiono bez udziału
> oryginalnej
> >karty :)
>
> co zareklamujesz ze ktos sie podpisal podobnie

>Tak, właśnie to.

> pin jest lepszy

>Nie odpowiedziałeś na pytanie z pierwszego akapitu, tylko wciąż powtarzasz
>swoje bzdury.



chodzi Ci o to
">To taką transakcję zareklamujesz. A co zrobisz jak nagle na wyciągu
> znajdziesz
> >nie swoją operację podpisaną twoim własnym PIN-em."
nic nie zrobisz
tak jak sie ktos podpisze za Ciebie, na to samo wychodzi, tylko ze podpis
mozesz reklamowac (ale i tak to nic nie da)
ale mi nie chodzilo o to ze ktos zobaczy pin itd, tylko o to ze posiadajac
karte z pinem jest bardziej bezpieczna jesli taka karte gdzies zostawimy
badz zgubimy, a nie ze ktos sobie zobaczy pin albo podejdzie i przylozy bron
do glowy itd, za bardzo wychodzicie za obszar dyskusji
.

do góry