> wole miec na pin niz podpis, i nie mowie tu o tym jak to bede kupowal
> w sklepie i ktos zobaczy pin,

Ale ja o tym mówię. Co zrobisz w takiej sytuacji?

> po nastepne nie jestem dzieckiem zeby mnie skroili jak to napisales,

ROTFL ! Jednak życzę Ci, żeby Ci tę karte skroili - najlepiej przy dużym
saldzie na koncie. Może wtedy przekonasz się jakie bzdury wypisujesz.


> moze Ciebie czesto kroja bo mnie w przeciwienstwie do ciebie nie.

Ja mam karty na podpis, więc mi zwisa.

> Wiec PIN jest bezpieczniejszy jesli zgubimy karte badz ja nam ukradna.


POWODZENIA przy reklamacji :-)))

do góry

Seba_Fan wrote:
> chodzi Ci o to
> ">To taką transakcję zareklamujesz. A co zrobisz jak nagle na wyciągu
>
>>znajdziesz
>>
>>>nie swoją operację podpisaną twoim własnym PIN-em."
>
> nic nie zrobisz
> tak jak sie ktos podpisze za Ciebie, na to samo wychodzi, tylko ze podpis
> mozesz reklamowac (ale i tak to nic nie da)

Oczywiście, że da - wystarczy poprosić o pomoc grafologa, a on
potwierdzi lub zaprzeczy autentyczności podpisu.

> ale mi nie chodzilo o to ze ktos zobaczy pin itd, tylko o to ze posiadajac
> karte z pinem jest bardziej bezpieczna jesli taka karte gdzies zostawimy
> badz zgubimy, a nie ze ktos sobie zobaczy pin albo podejdzie i przylozy bron
> do glowy itd, za bardzo wychodzicie za obszar dyskusji

Ile razy w miesiącu płacisz w sklepie i wklepujesz pin? Czy zasłaniasz
się wpisując PIN i sprawdzasz czy nikt nie patrzy jak jest duża kolejka?

Ja potrafię, nie wysilając się bardzo, poznać piny wklepywane przez
około 1/3 ludzi, może nawet twój podglądałem z nudów stojąc z zakupami :-)

reik.

do góry

Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cp522c$em5$1@news.onet.pl...
> > wole miec na pin niz podpis, i nie mowie tu o tym jak to bede kupowal
> > w sklepie i ktos zobaczy pin,
>
> Ale ja o tym mówię. Co zrobisz w takiej sytuacji?
>
> > po nastepne nie jestem dzieckiem zeby mnie skroili jak to napisales,
>
> ROTFL ! Jednak życzę Ci, żeby Ci tę karte skroili - najlepiej przy dużym
> saldzie na koncie. Może wtedy przekonasz się jakie bzdury wypisujesz.
>
>
> > moze Ciebie czesto kroja bo mnie w przeciwienstwie do ciebie nie.
>
> Ja mam karty na podpis, więc mi zwisa.
>
> > Wiec PIN jest bezpieczniejszy jesli zgubimy karte badz ja nam ukradna.
>
>

ja tez mam karte na podpis
"ROTFL ! Jednak życzę Ci, żeby Ci tę karte skroili - najlepiej przy dużym
> saldzie na koncie. Może wtedy przekonasz się jakie bzdury wypisujesz"
moze chcesz sprobowac?

dla mnie to jestes dziecko jak Cie ciagle kroja - powiedziales o tym
rodzicom, ze czesto Cie nachodza inne dzieci.


nie da rady bo mam zabezpieczona, wiec tylko mi ukradna tyle ile ja chce.

Strasznie mnie rozbawiasz z tym skorojeniem

do góry

Użytkownik "Remigiusz Babicz" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cp54ob$jrm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Seba_Fan wrote:
> > chodzi Ci o to
> > ">To taką transakcję zareklamujesz. A co zrobisz jak nagle na wyciągu
> >
> >>znajdziesz
> >>
> >>>nie swoją operację podpisaną twoim własnym PIN-em."
> >
> > nic nie zrobisz
> > tak jak sie ktos podpisze za Ciebie, na to samo wychodzi, tylko ze
podpis
> > mozesz reklamowac (ale i tak to nic nie da)
>
> Oczywiście, że da - wystarczy poprosić o pomoc grafologa, a on
> potwierdzi lub zaprzeczy autentyczności podpisu.
>
> > ale mi nie chodzilo o to ze ktos zobaczy pin itd, tylko o to ze
posiadajac
> > karte z pinem jest bardziej bezpieczna jesli taka karte gdzies zostawimy
> > badz zgubimy, a nie ze ktos sobie zobaczy pin albo podejdzie i przylozy
bron
> > do glowy itd, za bardzo wychodzicie za obszar dyskusji
>
> Ile razy w miesiącu płacisz w sklepie i wklepujesz pin? Czy zasłaniasz
> się wpisując PIN i sprawdzasz czy nikt nie patrzy jak jest duża kolejka?
>
> Ja potrafię, nie wysilając się bardzo, poznać piny wklepywane przez
> około 1/3 ludzi, może nawet twój podglądałem z nudów stojąc z zakupami :-)

nawet jak bys widzial to co z tego

"Oczywiście, że da - wystarczy poprosić o pomoc grafologa" nie znam takich

"Ile razy w miesiącu płacisz w sklepie i wklepujesz pin" mam karte na
podpis, ale wolalbym miec tez inna na PIN, a zazwyczaj zakupow nie robie za
pomaca karty tylko gotowki

do góry

Zdarzyło się to jak raz 2004-12-07 23:47, kiedy Seba_Fan napisał(a) co
następuje:

>
> "Oczywiście, że da - wystarczy poprosić o pomoc grafologa" nie znam takich

To że czegoś nie wiesz, nie oznacza, że to coś nie istnieje.

>
> "Ile razy w miesiącu płacisz w sklepie i wklepujesz pin" mam karte na
> podpis, ale wolalbym miec tez inna na PIN, a zazwyczaj zakupow nie robie za
> pomaca karty tylko gotowki
>
>
Innymi słowy nie masz żadnej praktyki i tylko sobie teoretyzujesz?
A poza wszystkim: jaki to problem mieć jakąś kartę na pin? Mam dziwne
wrażenie, że idealizujesz swoje marzenia.



--
* Jak rzekł pewien klasyk: *
*/|\* "If you're so smart, why aren't you rich?" */|\*
*/*|*\* */*|*\*
*/**|**\* yayco (yayco_tnij_@_tnij_gmail.com) */**|**\*

do góry

Użytkownik "yayco" <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> napisał w wiadomości
news:cp5c84$il1$3@inews.gazeta.pl...
>> Innymi słowy nie masz żadnej praktyki i tylko sobie teoretyzujesz?
> A poza wszystkim: jaki to problem mieć jakąś kartę na pin? Mam dziwne
> wrażenie, że idealizujesz swoje marzenia.

jakiej praktyki, uzywam karty od dawna, ale nie uzywam czesto bo po co
nie mam marzen bo mi sa nie potrzebne

przeciez ja widze na codzien jak ludzie mlodzi lataja co chwile do bankomatu
by wyplacic 50zl, ja w takie sumki sie nie bawie wole duzo wieksze kwoty.

a mi sie bardziej zdaje ze Ty i ten glenn to dzieci ktore uzwaja od nie tak
dawna i wiecej tylko krzycza i pewnie mam racje, nie doszli Bankowcy.

do góry

Zdarzyło się to jak raz 2004-12-07 23:58, kiedy Seba_Fan napisał(a) co
następuje:

>
> a mi sie bardziej zdaje ze Ty i ten glenn to dzieci ktore uzwaja od nie tak
> dawna i wiecej tylko krzycza i pewnie mam racje, nie doszli Bankowcy.
>
>

Jak to miło, że mnie ktoś odmładza, choć Glenn (niewiele starsza od
mojej córki) pewnie nie jest tak zadowolona jak ja. Ale mnie to dobrze
mi to robi na siwiznę.
Mimo wszystko obawiam się, że pierwszą kartę kredytową dostałem, kiedy
jeszcze byłeś w szkole. Chociaż nie, pierwsza to była charge...
Zresztą może się mylę. Twój ojcowski ton być może wynika z wieku, co z
kolei tłumaczy zaburzenia pamięci krótkotrwałej i staranne unikanie
odpowiedzi, tudzież omijanie własnych wcześniejszych wypowiedzi. Więc
przypomnę. Przecież to Ty pisałeś, że chciałbyś mieć kartę na PIN,
prawda? Ergo - nie masz takiej. Więc pytam raz jeszcze: na czym polega
problem z jej uzyskaniem? Wydawać by się mogło, ze to proste.
--
* Jak rzekł pewien klasyk: *
*/|\* "If you're so smart, why aren't you rich?" */|\*
*/*|*\* */*|*\*
*/**|**\* yayco (yayco_tnij_@_tnij_gmail.com) */**|**\*

do góry

Zdarzyło się to jak raz 2004-12-07 23:58, kiedy Seba_Fan napisał(a) co
następuje:

>
> a mi sie bardziej zdaje ze Ty i ten glenn to dzieci ktore uzwaja od nie tak
> dawna i wiecej tylko krzycza i pewnie mam racje, nie doszli Bankowcy.
>
>

Jak to miło, że mnie ktoś odmładza, choć Glenn (niewiele starsza od
mojej córki) pewnie nie jest tak zadowolona jak ja. Ale dobrze
mi to robi na siwiznę.
Mimo wszystko obawiam się, że pierwszą kartę kredytową dostałem, kiedy
jeszcze byłeś w szkole. Chociaż nie, pierwsza to była charge...
Zresztą może się mylę. Twój ojcowski ton być może wynika z wieku, co z
kolei tłumaczy zaburzenia pamięci krótkotrwałej i staranne unikanie
odpowiedzi, tudzież omijanie własnych wcześniejszych wypowiedzi. Więc
przypomnę. Przecież to Ty pisałeś, że chciałbyś mieć kartę na PIN,
prawda? Ergo - nie masz takiej. Więc pytam raz jeszcze: na czym polega
problem z jej uzyskaniem? Wydawać by się mogło, ze to proste.
--
* Jak rzekł pewien klasyk: *
*/|\* "If you're so smart, why aren't you rich?" */|\*
*/*|*\* */*|*\*
*/**|**\* yayco (yayco_tnij_@_tnij_gmail.com) */**|**\*

do góry

Użytkownik "yayco" <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> napisał w wiadomości
news:cp5d83$il1$5@inews.gazeta.pl...
> Jak to miło, że mnie ktoś odmładza, choć Glenn (niewiele starsza od
> mojej córki) pewnie nie jest tak zadowolona jak ja. Ale dobrze
> mi to robi na siwiznę.
> Mimo wszystko obawiam się, że pierwszą kartę kredytową dostałem, kiedy
> jeszcze byłeś w szkole. Chociaż nie, pierwsza to była charge...
> Zresztą może się mylę. Twój ojcowski ton być może wynika z wieku, co z
> kolei tłumaczy zaburzenia pamięci krótkotrwałej i staranne unikanie
> odpowiedzi, tudzież omijanie własnych wcześniejszych wypowiedzi. Więc
> przypomnę. Przecież to Ty pisałeś, że chciałbyś mieć kartę na PIN,
> prawda? Ergo - nie masz takiej. Więc pytam raz jeszcze: na czym polega
> problem z jej uzyskaniem? Wydawać by się mogło, ze to proste.

ja pisalem o czyms innym, chcialem sie spytac czy PIN (w VW) trzeba
wklepywac i to bylo moje pytanie, w jednym trzeba w innych nie trzeba (karty
platnicze)
Tak chcialbym bo mam taka w ktorej nie trzeba i chcialbym miec inna w ktorej
trzeba. A bank caly czas mi steka zebym wzial od nich kredytowa a ja nie
chce bo nie potrzebuje pieniedzy.
W PKO BP trzeba wklepywac PIN

"Więc pytam raz jeszcze: na czym polega problem z jej uzyskaniem? Wydawać by
się mogło, ze to proste" - co tu jest proste bank tylko dla mnie tego nie
zmieni

Widzisz stales sie mlodzienczem przy mnie.
siwi to sa nawet w dzisiajszych czasach mlodzi ludzie, u mnie jeden w wieku
16 lat wylysial (kiedys)

"Mimo wszystko obawiam się, że pierwszą kartę kredytową dostałem, kiedy
jeszcze byłeś w szkole" -mozna miec 40lat i byc w szkole jeszcze

do góry

> Jak to miło, że mnie ktoś odmładza, choć Glenn (niewiele starsza od
> mojej córki) pewnie nie jest tak zadowolona jak ja. Ale dobrze
> mi to robi na siwiznę.

Mnie to "zwisa" :-) A tak przy okazji, to to nie jest ten sam "Seb", który
zachwalał VW swego czasu? Nie chce mi się grzebać w archiwum i porównywać
IP, ale sposób wysławiania/argumentacji jest podobny. Może dostał bojowe
zadanie założenia pozytywnego wątku o VW po ich ostatniej wpadce z tokenami
:-)

do góry