"krzysztofsf" g0abs5$od1$...@n...wp.pl

> Dowartosciowalem sie :)

> Moze ktos zwroci uwage na pomysl czytajac forum i zrobi na tym pieniadze :)

Zrobi pieniądze -- na prowizjach, bo co sklepowi po masie pieniędzy,
które przyjmie. Musi je odtransportować, czyli ktoś musi zapłacić za
to przyjmowanie. Może zapłacić bank -- toż wpłatomaty tez kosztują,
ale obawiam się, że sklepy zażądają dużo.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

do góry

"Marcin Wasilewski" 4828dddc$...@n...home.net.pl

> > Mniej pieniędzy do odwożenia. Jeśli nawet sklep nic nie zarabia -- nic
> > i nie traci, czyli oszczędza na odwiezieniu pieniędzy.

> Czy taki market ma utargu w żywej gotówce 100.000 zł, czy też 90.000 zł,
> to w zasadzie nic nie zmienia. Być może sklep ma od prowizjiz tytułu
> transakcji bezgotówkowych odliczaną prowizję, w stosunku do wartości
> dokonanych transakcji "cash back", przecież z czegoś wynika fakt, że aby coś
> wybrać w gotówce, to coś trzeba bezgotówkowo przy okazji kupić.

Kupujesz za złotówkę, wybierasz sto? Ale może masz rację.
Może po prostu wymusza się w ten sposób kupowanie.

Co do tych 100 i 90 -- niby to samo dotyczy płacenia kartami,
a jednak sklepy twierdzą, że nie ma dla nich różnicy to, czy
płacisz im kartą, czy gotówką, gdyż w przypadku płacenia
kartą mniej mają ,,makulatury'' i ,,złomu'' do odwiezienia.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" g0bmcm$mht$...@f...man.torun.pl

> "Marcin Wasilewski" 4828dddc$...@n...home.net.pl

> > > Mniej pieniędzy do odwożenia. Jeśli nawet sklep nic nie zarabia -- nic
> > > i nie traci, czyli oszczędza na odwiezieniu pieniędzy.

> > Czy taki market ma utargu w żywej gotówce 100.000 zł, czy też 90.000 zł,
> > to w zasadzie nic nie zmienia. Być może sklep ma od prowizjiz tytułu
> > transakcji bezgotówkowych odliczaną prowizję, w stosunku do wartości
> > dokonanych transakcji "cash back", przecież z czegoś wynika fakt, że aby coś
> > wybrać w gotówce, to coś trzeba bezgotówkowo przy okazji kupić.

Inymi słowy mówię, że nie chodzi o odliczanie prowizji, ale po prostu
o kupowanie w danym sklepie. (aby pobrać -- trzeba kupić) Ponadto taki
sklep jest chętniej odwiedzany prez kupujących, a reklama czy inny
,,marketing'' ;) przeca kosztuje.

-=-

Zobacz, jak o klienta walczą hipermarkety. :) Czasami
wydaje się, że wręcz dopłacają do interesu. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

do góry

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

> a jednak sklepy twierdzą, że nie ma dla nich różnicy to, czy
> płacisz im kartą, czy gotówką, gdyż  w przypadku płacenia
> kartą mniej mają ,,makulatury'' i ,,złomu'' do odwiezienia.

Ty żyjesz w jakiejś innej - lepszej rzeczywistości. Bo a to bank który
zachęca do przeczytania i zrozumienia umowy, a to sklep dla którego
płacenie kartą nie jest kłopotem i kosztem ... gdzie mieszkasz?

p. m.

do góry

"mvoicem" g0c505$407$...@n...news.neostrada.pl

> Ty żyjesz w jakiejś innej - lepszej rzeczywistości. Bo a to bank który
> zachęca do przeczytania i zrozumienia umowy, a to sklep dla którego
> płacenie kartą nie jest kłopotem i kosztem ... gdzie mieszkasz?

Weź współrzędne geograficzne z nagłówka mego postu (choćby i tego postu)
i wstaw je do Googli, a dowiesz się, gdzie dokładnie mieszkam.
Z dokładnością do kilku metrów. :)

Co do sklepów -- zazwyczaj pytam, czy sprzedawca woli zapłatę kartą, czy gotówką.
Często pytam wielokrotnie, aby zmniejszyć ryzyko błędu związanego z roztargnieniem,
niezrozumieniem tematu/pytania/problemu czy złośliwością danego sprzedawcy, gdy
w sklepie pracuje wielu.

I otrzymuję odpowiedzi takie:

-- nie ma różnicy (zazwyczaj)
-- karta potrafi zabrać cały mój zarobek (jeden raz)
zwłaszcza karta AE,która zabrała 7% czy 5%
-- ztcw obsługa karty nic nie kosztuje kogoś
takiego (tak wielkiego) jak stacja benzynowa
(BP czy Statoil)
-- karta zabiera część zysku, ale mniej trzeba
odwozić pieniędzy i mniejsze jest ryzyko
przyjęcia pieniędzy fałszywych

Kto mówi prawdę a kto kłamie -- nie wiem. Wiem natomiast,
że wożenie pieniędzy to średnia przyjemność, bo znam
kogoś, kto miał agencję PKO bp/BP.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

do góry

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:


> I otrzymuję odpowiedzi takie:
>
> -- nie ma różnicy (zazwyczaj)
> -- karta potrafi zabrać cały mój zarobek (jeden raz)
> zwłaszcza karta AE,która zabrała 7% czy 5%
> -- ztcw obsługa karty nic nie kosztuje kogoś
> takiego (tak wielkiego) jak stacja benzynowa
> (BP czy Statoil)
> -- karta zabiera część zysku, ale mniej trzeba
> odwozić pieniędzy i mniejsze jest ryzyko
> przyjęcia pieniędzy fałszywych
>
> Kto mówi prawdę a kto kłamie -- nie wiem. Wiem natomiast,
> że wożenie pieniędzy to średnia przyjemność, bo znam
> kogoś, kto miał agencję PKO bp/BP.


Ale kogo pytasz? Bo zazwyczaj kasjerce w supermarkecie, albo na kasie
w BP jest obojętne jakie właściciel płaci prowizje.

Tym samym jest jej obojętne jak płaci klient. Chyba że chce mniej
liczyć na koniec zmiany, to może wybrać kartę, choć slipy też trzeba
potem osobno policzyć, więc wcale łatwiej nie jest.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

> Co do sklepów -- zazwyczaj pytam, czy sprzedawca woli zapłatę kartą, czy
> gotówką.
> Często pytam wielokrotnie, aby zmniejszyć ryzyko błędu związanego z
> roztargnieniem,
> niezrozumieniem tematu/pytania/problemu czy złośliwością danego
> sprzedawcy, gdy
> w sklepie pracuje wielu.
>
>
> Kto mówi prawdę a kto kłamie -- nie wiem. Wiem natomiast,
> że wożenie pieniędzy to średnia przyjemność, bo znam
> kogoś, kto miał agencję PKO bp/BP.
>

zależy kogo i gdzie pytasz, na BP czy w hipermarkecie nie ma żadnego
znaczenia jak placisz, za akceptację kart płacą, ale przy dużym obrocie
wartość procentowa prowizji jest minimalna

gotówkę do banku i tak i tak muszą odwozić, bo nie wszyscy płacą kartami,
czy firma ochroniarska zabierze 500 tys. czy 1 mln zł utargu - nie ma
znaczenia, bo koszt ten sam

co innego jak idziesz do małego sklepiku, podam przykład:

kupowałem gang i zapytałem czy mam szansę na rabat, kolo (właściciel)
powiedział, że jeżeli zapłacę gotówkę to da mi gratis krawat za kiladziesiąt
zł lub sprzeda koszulę za 1/2 ceny

wypłaciłem gotówkę, zapłaciłem i dostałem krawat a ww. nie zapłacił prowizji
od płatności kartą (twierdzil, ze ok. 3%), zyskaliśmy oboje ;-)


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

"RobertS" <b...@p...pl> wrote in message
news:g0cg1h$25hl$1@opal.icpnet.pl...
>
> wypłaciłem gotówkę, zapłaciłem i dostałem krawat a ww. nie zapłacił
> prowizji od płatności kartą (twierdzil, ze ok. 3%), zyskaliśmy oboje ;-)
>

Hehe... jakie tam oboje, przeciez prowizja jest przerzucana na klienta w
cenie. Jak to mowia, czego oczy nie widza tego sercu nie zal ;). Podobnie
bylo z prowizjami bankow za przewalutowanie... do czasu kiedy nie zostapu
opublikowane nikt na to nie zwracal uwagi tylko mowilo sie o kursie lepszym
lub gorszym...

MK

do góry

"MK" g0ch3f$ffo$...@i...gazeta.pl

> Hehe... jakie tam oboje, przeciez prowizja jest przerzucana na klienta

Inne koszty utrzymania sklepu -- także.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

do góry

"Liwiusz" g0c5v6$r8m$...@n...onet.pl

> Ale kogo pytasz?

Nie legitymuję pytanych. :) Tego rodzaju pytań zadałem zapewne ponad tysiąc.

> Bo zazwyczaj kasjerce w supermarkecie, albo na kasie
> w BP jest obojętne jakie właściciel płaci prowizje.

Nie jest. :)

> Tym samym jest jej obojętne jak płaci klient. Chyba że chce mniej
> liczyć na koniec zmiany, to może wybrać kartę, choć slipy też trzeba
> potem osobno policzyć, więc wcale łatwiej nie jest.

Slipów nie kradną tak chętnie jak kradną pieniądze.
I nie ma ;) fałszywych kart. :) To znaczy są, ale
nie sklep traci, gdy taką kartą ktoś ,,ureguluje''. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

do góry