zycie_po_zyciu wrote:
>>> Niech już przestaną się zastanawiać. Nie da się.
>>
>> Nie da się 'bo nie' czy może mógłbys to rozwinąć? Czy może Millenium
>> w Polsce tam ma?
>
> Wydaje mi się, że zależy to od Millennium. Skoro debetówki są na pin
> (choć nie zawsze), to z kredytówkami też tak mogłoby być.
> Bank chyba świadomie wybrał podpis dla kredytówek (chyba wszystkich,
> jakie ma w ofercie?).

Pewnie, ze swiadomie. Dla mnie oczywiste jest, ze kredytowka na podpis a
debetowka na PIN. Wyniak to z tego, ze kredytowki sa ubezpieczone, sa na
nich duzo wieksze dostepne srodki i kosztuje tez swoje, w przeciwienstwie do
darmowych lub bardzo tanich debetowek, na ktorych ludzie zazwyczaj i tak
trzymaja male kwoty.

Pzdrwm.

--
Lopez de Bytom en Silesia

do góry

Dnia 2006-06-18 16:31, osobnik Lopez stwierdził, iż:
> Pewnie, ze swiadomie. Dla mnie oczywiste jest, ze kredytowka na podpis a
> debetowka na PIN.

Ciekawy podział. Przypomina mi on "kredytowe są wypukłe, a płatnicze
płaskie".

> Wyniak to z tego, ze kredytowki sa ubezpieczone,

A debetowe nie są??

> sa na nich duzo wieksze dostepne srodki

Bzdura. Kto mi zabroni posiadania karty z limitem 2000zł i 10 000zł na
RORze?

> i kosztuje tez swoje, w przeciwienstwie do
> darmowych lub bardzo tanich debetowek, na ktorych ludzie zazwyczaj i tak
> trzymaja male kwoty.

Ta.

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

> Pewnie, ze swiadomie. Dla mnie oczywiste jest, ze kredytowka na podpis a
> debetowka na PIN. Wyniak to z tego, ze kredytowki sa ubezpieczone,

Tak swoją drogą, debetówki w Millennium też są ubezpieczone. W prawie taki
sam sposób jak kredytówki.

do góry

Użytkownik "FW" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e73chr$b8u$1@inews.gazeta.pl...

> A kto pamięta lub w ogóle zna PIN do swojej karty kredytowej?
> Ona nie służy do pobierania pieniędzy z bankomatu.

Ale mozna z niektoryuch bankomatow (np. SGB) doladowac telefon komorkowy na
karte - i wtedy PIN sie przydaje, pomimo, ze transakcja jest bezgotowkowa!
Nie bardzo sobie zreszta wyobrazam weryfikacje podpisu przez - pelniacy w
tym wypadku role sprzedawcy - bankomat!

Pozdrawiam
SDD

do góry

<m...@...sygnaturce.pl> napisal(a):
>> sa na nich duzo wieksze dostepne srodki
>
> Bzdura. Kto mi zabroni posiadania karty z limitem 2000zł i 10 000zł na
> RORze?

Rozsądek (przynajmniej powinien). Po co trzymać tyle kasy na RORze z
kartą? Zeskanują Ci pasek, łykną PIN i się pozbędziesz co najmniej
dziennego limitu wypłat z bankomatu. A jak nie śledzisz codziennie czy
Cię ktoś nie okrada, to może i wyczyszczą Ci całe 10k.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

WR wrote:
> Witam,
> Kilka dni temu otrzymałem zamówioną wcześniej (i to spory kawał czasu)
> karte Visa Classic w Banku Millennium. Problemem (?) jest to, że korzystając
> wcześniej - w tym samym banku - z Visy Electron i realizując płatności kartą,
> większość punktów handlowych wymagała PINu. W przypadku Visy Classic nawet
> tam gdzie poprzednio był PIN (dla Electron) teraz jest podpis.
> Wolałbym aby korzystanie z karty wymuszało znajomość PINu choćby w takim
> samym zakresie jak w wypadku Visy Elektron (jak wspominałem wiekszość
> punktów wymagała go). Da się to jakoś zmienić?
> Bo w Banku zastanawiają się nad tym pytaniem już 4 dzień.
>

Sam sobie dołek pod sobą kopiesz.
Jak ci ktoś zgarnie PIN, to bank się na ciebie wypnie i tyle zobaczysz
pieniądze z powrotem.
Nie używam kart do których wydaja PIN.
Karty z podpisem są zdecydowanie bezpieczniejsze, bo to problem banku
jak ich oskubią.
Szczególnie jeśli jeszcze jest to karta kredytowa, bo okradają bank, a
nie ciebie.

do góry

Dnia 2006-06-18 17:23, osobnik Samotnik stwierdził, iż:
> Rozsądek (przynajmniej powinien). Po co trzymać tyle kasy na RORze z
> kartą?

Bo, przykładowo, mam wysokie oprocentowanie konta.

> Zeskanują Ci pasek, łykną PIN i się pozbędziesz co najmniej
> dziennego limitu wypłat z bankomatu.

A jak mi zeskanują kredytówkę, łykną PIN i pozbawią limitu?

> A jak nie śledzisz codziennie czy
> Cię ktoś nie okrada, to może i wyczyszczą Ci całe 10k.

Tak samo mogą mi wyczyścić kredytówkę. Kwestia tego, czy karta (i w jaki
sposób) jest ubezpieczona.

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Lopez wrote:
> zycie_po_zyciu wrote:
>>>> Niech już przestaną się zastanawiać. Nie da się.
>>> Nie da się 'bo nie' czy może mógłbys to rozwinąć? Czy może Millenium
>>> w Polsce tam ma?
>> Wydaje mi się, że zależy to od Millennium. Skoro debetówki są na pin
>> (choć nie zawsze), to z kredytówkami też tak mogłoby być.
>> Bank chyba świadomie wybrał podpis dla kredytówek (chyba wszystkich,
>> jakie ma w ofercie?).
>
> Pewnie, ze swiadomie. Dla mnie oczywiste jest, ze kredytowka na podpis a
> debetowka na PIN. Wyniak to z tego, ze kredytowki sa ubezpieczone, sa na
> nich duzo wieksze dostepne srodki i kosztuje tez swoje, w przeciwienstwie do
> darmowych lub bardzo tanich debetowek, na ktorych ludzie zazwyczaj i tak
> trzymaja male kwoty.
>
Ubezpieczony to jest bank, a nie karty.
Zdanie o limitach też nie jest prawdą, bo to zależy kto ma ile na koncie.
Wiele kredytówek jest za darmo,albo jeszcze dopłacają tylko że nie w Polsce.

do góry

Przemysław Maciuszko wrote:
> FW <f...@g...pl> wrote:
>
>> A kto pamięta lub w ogóle zna PIN do swojej karty kredytowej?
>
> Miliony ludzi.
>
>> Ona nie służy do pobierania pieniędzy z bankomatu.
>
> O. Skąd pomysł, że PIN ma służyć tylko do wypłaty z bankomatu?
Nie tylko, ale przede wszystkim.
Bank wyda ci pin do karty kredytowej jeśli tego zarządasz.
Będzie służył do wypłaty gotówki w bankomacie.
Jak ktoś będzie chciał ode mnie pin do przy transakcji kredytowej to się
mocno zdziwi bo ja pinu do karty nawet nie dostałem, bo o to nie prosiłem


> Byłeś kiedyś poza Polską i probówałem za coś zapłacić kartą kredytową w
> jakimś automacie?
Aha. W wielu. Wyciągam kartę, przeciągam przez czytnik, zabieram slip i
wychodzę.


> Nie wspominając już o tym, że nawet w Polsce są takie miejsca (jak choćby
> wspomniane Neste).

Chyba tylko w Polsce.

do góry

SDD wrote:

> Nie bardzo sobie zreszta wyobrazam weryfikacje podpisu przez - pelniacy w
> tym wypadku role sprzedawcy - bankomat!
>
To wyobraź sobie.
Po prostu przeciągasz kartę i po transakcji.
Nikt niczego nie weryfikuje.

do góry