-
11. Data: 2006-08-18 15:25:36
Temat: Re: W jak windykacja
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>
Użytkownik "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> napisał
> Wiesz kolego - przykłady, chociażby odzywek windykatorów, z pewnością są
> naruszeniem prawa, w tym dóbr osobistych osób poszkodowanych i tutaj po
> prostu złożyłbym pozew, w skrajnym przypadku zawiadomienie do prokuratury
> o
> popełnieniu przestępstwa.
Powtorze jeszcze raz. Ci ludzie CHCA SPLACAC
ZOBOWIAZANIE!
Ani jeden moj klient nie unika splat. Swoja
droga przypominam ze Prawo Bankowe przewiduje
"plan ratunkowy". Ale to tylko na marginesie.
Nie zrozumiales co chcialem przekazac.
Bank odpowiada za windykacje. Jesli windykacja
przychodzi do klienta i probuje wylamac drzwi
to jest to zwykla bandycka napasc.
Ci ludzie wpadli w petle kredytowa. Ale trudno
aby syty zrozumial glodnego.
Proponuje zakonczyc ta dyskusje. Kto
chcial to przeczytal. Kto ma inne zdanie, ten
ma, kto sie zgadza to tez okey. I tyle...
EOT
Neko
-
12. Data: 2006-08-18 15:25:56
Temat: Re: W jak windykacja
Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>
> W poście nie ma mowy o tym, że ktoś ma nie spłacać zadłużenia, tylko o
> tym że windykator działajac pod płaszczykiem prawa okrada, oszukuje i
> traktuje jak szmaty obywateli, choć co poniektórych z racji wieku lub/i
> zasług należałoby traktować z większym niż normalnie szacunkiem, choćby
> dlatego że m.in. dzięki nim mamy własne państwo i ten windykator nie
> jest zagrożony wywózką do obozu koncentracyjnego/łagru etc.
Czyli co? Proponujesz uruchomić ponownie obozy? Jeśli ktoś spłaca zadłużenie
to na oczy nie widział windykatora i nie ma problemu. Jeśli natomiast
okrada, oszukuje, traktuje jak szmaty to składasz zawiadomienie o
popełnieniu przestępstwa i już. No chyba, że to dłużnik jest jedynym
złodziejem w świetle prawa. Dodam, iz KAŻDY obywatel ma prawo złożyć
doniesienie do prokuratury, a ta MA OBOWIĄZEK wyjaśnić sprawę.
> Dlaczego bank nie zaufa kloszardowi i nie da mu 100kZ na drobne wydatki,
> skoro taki ufny?
To byłaby głupota. Ale jaki to ma związek? Bank ma od dziś odpowiadać za
dorosłych ludzi, którzy popełnili błąd na skutek niskiej znajomości
elementarnej matematyki?
> Możesz, tylko podobnie jak wymuszanie w ten sposób windykacji jest to
> przestępstwo.
To zgłoś to na policji i po sprawie.
> Kiedy trochę dorośniesz i dowiesz się, że pomimo wszelkiej przezorności
> można popaść w kłopoty, to życzyłbym ci takiego wsparcia w rozwiązywaniu
> problemu jak owi windykatorzy ale nikomu tego nie życzę, więc tobie też
nie.
Popaść w kłopoty, bo...? Kolego... no nie mów mi, że 70-letni człowiek nie
przewidział, że zachoruje i musi brać lekarstwa. To śmieszne. Ja mam "nieco"
mniej, a jednak liczę się z chorobą, nie korzystam z kredytów chociaż mam
nieco wyższe dochody niż te z artykułu dłużników. Trzeba trochę myśleć.
Natomiast zastanów się... jeśli ktoś ma 600zł dochodu i bierze coś na raty
po 400 miesięcznie to czy nie jest to z góry założone na wyłudzenie? Nie
pojmuję tego... tak jak ludzi, którzy korzystają z lombardu na 0.8% dziennie
czy providenta na ileś tam set (?) % rocznie. Ale ani lombard, ani
provident, ani bank nie może ponosić odpowiedzialności za to. Tak jak żaden
ubezpieczyciel nie odda mi kasy za auto, jeśli celowo je będę rozbijał o
drzewo, zostawiał kluczyki w stacyjce itp. Ktoś to podpisuje umowę na spłatę
ileś tam miesięcznie musi się liczyć z tym, że MUSI płacić. Nie może z góry
zakładać, że weźmie szmal, bo pilnie jest potrzebny telewizor plazmatyczny,
bo nowy brazylijski serial idzie, a potem jakoś to będzie... Otóż... nie
będzie.
-
13. Data: 2006-08-18 15:26:50
Temat: Re: W jak windykacja
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<miglce@_bez_spamu_wp.pl> napisal(a):
>> Jeżeli ludzie są na tyle naiwni że dają "na przejazd" windykatorowi, to
>> żadne bankructwo konsumenckie im nie pomoże.
>
>
> Ci ludzie sa zastraszani! To sa ludzie, ktorzy sa w podeszlym
> wieku. Oni sie boja i placa bo... sie boja! Prosze to zrozumiec.
Sądzisz, że przy negocjacji spłat w procesie upadłości konsumenckiej
nie zastraszą ich jeszcze bardziej?
--
Samotnik
-
14. Data: 2006-08-18 15:36:30
Temat: Re: W jak windykacja
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał
> Sądzisz, że przy negocjacji spłat w procesie upadłości konsumenckiej
> nie zastraszą ich jeszcze bardziej?
Jesli bedzie normalna ustawa upadlosciowa na wzor amerykanskiej,
to oczywiscie ze nie.
Neko
-
15. Data: 2006-08-18 15:39:14
Temat: Re: W jak windykacja
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>
Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl> napisał
> Jesli bedzie normalna ustawa upadlosciowa na wzor amerykanskiej,
> to oczywiscie ze nie.
Jesli zas nasze orly rzadowe wymysla ustawa upadlosciowa
na wzor tej nieszczesnej tzw. antylichwiarskiej* to az strach sie bac.
* po ustawie antylichwiarskiej klienci czesto placa wiecej
nizeli przed ustawa. Takie cuda tylko w tym kraju.
Neko
-
16. Data: 2006-08-18 15:44:24
Temat: Re: W jak windykacja
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>
Użytkownik "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> napisał
> zakładać, że weźmie szmal, bo pilnie jest potrzebny telewizor
> plazmatyczny,
> bo nowy brazylijski serial idzie, a potem jakoś to będzie... Otóż... nie
> będzie.
Okey. Juz nie bede Cie przekonywal, ze sa rozne sytuacje
losowe. Ze sa rozne zdarzenia o ktorych jeszcze niedawno
mi sie nie snilo. Po prostu musialbys popracowac ze mna
troche czasu, a gwarantuje, ze zmienilbys swoje podejscie.
Ale pal licho.
Jednak odwrocmy sytuacje. Mowisz o podejerzniu wyludzenia.
A czy bank, ktory ma obowiazek sprawdzic zdolnosc
kredytowa klienta nie dopusza sie przestepstwa, jesli na przyklad
udziela kredytu osobie ktora ma 600 zl netto a rata wynosi 400 zl
przy czym osoba ma jeszcze 3 inne kredyty?
Albo przyklad z wczoraj. Przyszla do mnie klientka
ktora ma 870 zl netto emerytury i... 6 kredytow w Lukasie!!!
Jakim prawem bank udzielil tylu kredytow osobie
ktora ma tak niskie uposazenie i juz w momencie brania
trzeciego kredytu nie miala zdolnosci platniczej?
Na szczescie sa instutucje do ktorych mozna banki
skarzyc...
Neko
-
17. Data: 2006-08-18 15:59:48
Temat: Re: W jak windykacja
Od: m...@g...com
Neko wrote:
> Użytkownik <m...@g...com> napisał
>
>> Jeżeli ludzie są na tyle naiwni że dają "na przejazd" windykatorowi, to
>> żadne bankructwo konsumenckie im nie pomoże.
>
>
> Ci ludzie sa zastraszani! To sa ludzie, ktorzy sa w podeszlym
> wieku. Oni sie boja i placa bo... sie boja! Prosze to zrozumiec.
No ale czemu się boją, skoro przepisy nie pozwalają na zrobienie im krzywdy
(kwota wolna od zajęcia, egzekucja tylko przez komornika i po wyroku sądu
lub BTE, itd/itp, ochrona lokatorów ....)
Przecież jak przepisy się zmienią, to nic im się nie poprawi, bo dalej będą
oddawać ostatni grosz byle palantowi który przyjdzie do domu wyłudzać i
zastraszać.
Tym akurat edukacji trzeba a nie tej upadłości.
Pomijając zupełnie fakt że bądź co bądź w pewien sposób wyłudzili kredyt od
banku, będąc tzw. słupem. Robili to świadomie, a to że to dla rodziny
niewiele zmienia.
p. m.
-
18. Data: 2006-08-18 16:09:15
Temat: Re: W jak windykacja
Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>
> Jeżeli ludzie są na tyle naiwni że dają "na przejazd" windykatorowi, to
> żadne bankructwo konsumenckie im nie pomoże.
Niekoniecznie. Lukas ma w cenniku "wyjazd interwencyjny do klienta - 50zł".
Podpisując umowę zgadzasz się również na TOiP.
-
19. Data: 2006-08-18 16:17:37
Temat: Re: W jak windykacja
Od: "I.b" <p...@p...com>
> Natomiast twierdzę, że nie jest winą banku, iż ktoś zaciągnął kredyt,
> którego nie może spłacić.
A czyja jest to wina? To bank ma obowiazek [mial za prl-u i ma w kazdym
cywilizowanym kraju] sprawdzic i zweryfikowac, czy pozyczajac osobie x kase
osoba x bedzie w stanie ja oddac! Inaczej dzialaja organizacje mafijne, one
pozyczaja bez pytania o zdolnosc kredytowa...
Bank ma pod opieka pieniadze swoich klientow, twoje jak sadze twz i
zadowolony jestes z tlumaczenia banku, ze podnoszenie oplat i prowizji jest
spowodowane poprzez niewyplacalnych klientow? Czy cieszy cie i masz szacunek
do takiego gospodarza twoimi pieniedzmi ktory ma w dupie komu i ile pozycza,
bo i tak TY zaplacisz za to.
Kiedy to dotrze do swiadomosci polakow, ze to na reke bankom wmawianie i
zwalanie winy na klientow nie placacych w terminach...
Zastanow sie, ktos kto ma prace stala dobre dochody, wizje przyszlosci
bierze kredyt i nagle po paru miesiacach firma pada... uwazasz, ze taki gosc
to naciagacz? Dlaczego bank nie przewidzial, ze jego firma moze sie rozsypac
i mimo tego dal mu twoje pieniadze?
-
20. Data: 2006-08-18 16:17:54
Temat: Re: W jak windykacja
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
> W calym normalnym swiecie jest tzw. upadlosc konsumencka
> i jakos kraje te funkcjonuja. I wszyscy sa zadowoleni lacznie
> z bankami. Spojrz na to szerzej, a nie szufladkuj tych ludzi,
> bo nie znasz ich i nie wiesz dlaczego wpadli w spirale zadluzenia.
> (kazdy moze zachorowac na przykald - nawet Ty, czego Ci oczywiscie
> nie zycze!)
Ok - co wiesz o upadlosci konsumenckiej w Niemczech czy w Finlandii? A moze
w UK?
Wiesz ze dzieki tej upadlosci konsumenckiej w UK banki chca... wprowadzic
oplaty za konta - czyli wszyscy doloza sie do tego, ze inni sobie "upadaja".
Nie mozna grajac na uczuciach pisac o upadlosci konsumenckiej. Przeciez
przedstawione przez ciebnie przypadki nadaja sie do opieki socjalnej, a nie
niegodziwosci bankow. Wejdzie ustawa o upadlosci konsumenckiej i banki w
ogole nie beda pozyczac pieniedzy takim ludziom, albo kaza przyprowadzic 5
zyrantow. Patrzac globalnie odpowiesz kto na tym wiecej staci, a kto zyska?