-
51. Data: 2008-12-23 19:24:23
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Tue, 23 Dec 2008 19:56:43 +0100, Maciej Bojko napisał(a):
>>IMHO z faktu, że coś jest "publiczne" nie oznacza, że jest "dla
>>wszystkich". Liczy się to, czy masz uprawnienie do wpięcia się czy też
>>nie.
>
> Skoro sieć jest otwarta, to każdy ma uprawnienia.
Tak samo jak "wszystko co jest w internecie jest za darmo" albo
"pedofilia jest karana" albo "piractwo to kradzież".
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
52. Data: 2008-12-23 19:25:29
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: "Szymon" <n...@o...pl>
>> Ta, której właściciel udzielił wyraźnej zgody na publiczne korzystanie -
>> już było w postach powyżej. Domniemuje się, że jeśli nie jesteś w stanie
>> wykazać, że zgody udzielił, to nie możesz się logować.
>
> Dokładnie tak.
> To troszkę jak z tymi filmami w internecie.
Mnie tam się bardziej podoba analogia do CB Radia i np. taka opinia:
"Jeżeli chodzi o sygnał WiFi niezabezpieczony - tak jak przedmówcy
napisali - do momentu gdy nie ingerujesz w prywatną strefę tych zasobów
(czyli zawartość folderów komputerów w otoczeniu sieciowym, z wyjątkiem
zbiorów typu "shared" ) jest to absolutnie legalne. Korzystanie z publicznej
sieci Internet za pomocą niezabezpieczonego sygnału jest absolutnie legalne.
Częstotliwość 2,4GHz, której to używają te nadajniki jest częstotliwością
publiczną niewymagającą pozwoleń (z pewnymi ograniczeniami typu moc sygnału
itp.) i można z niej korzystać. Oczywiście jakakolwiek forma łamania
zakodowanych hasłami dostępów jest już włamaniem i może podlegać karze."
Zauważ, iż w przypadku filmu generalnie jest informacja o właścicielu,
autorach, wreszcie odpowiedzialności za oglądanie/kopiowanie. Nie da się też
ukryć, iż często filmy są zabezpieczone w różny sposób, czego nie ma w
przypadku WLAN/CB, o których myślę...
-
53. Data: 2008-12-23 19:27:28
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: "Szymon" <n...@o...pl>
> IMHO w przypadku par. 2 umyślność polega na braku wiedzy o tym, że jesteś
> uprawniony.
Będąc w środku dużego miasta to raczej domniemywać mogę, iż znajdzie się
hot-spot "legalny".
> Definitywny EOT.
Akurat :-)) Dałeś się sprowokowac - punkt dla mnie ;-)
-
54. Data: 2008-12-23 19:37:01
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
"Szymon" <n...@o...pl> wrote in message
news:gird5r$dv8$1@news.dialog.net.pl...
>> Ta, której właściciel udzielił wyraźnej zgody na publiczne korzystanie -
>> już było w postach powyżej. Domniemuje się, że jeśli nie jesteś w stanie
>> wykazać, że zgody udzielił, to nie możesz się logować.
>
> A podstawa prawna takiego domniemywania?
> W wątku pojawiły się też głosy, że sieć publiczna to sieć dla każdego.
> Dla przykładu miejsce publiczne definiowane jest jako "Miejsce publiczne
> służy zaspokajaniu potrzeb użytkujących je osób, m.in. w zakresie
> rekreacji, wypoczynku, komunikacji, edukacji."
> A z kolei Sieć publiczna to termin prawniczy, związany prawem
> telekomunikacyjnym. Publiczna sieć telekomunikacyjna to sieć
> telekomunikacyjna wykorzystywana głównie do świadczenia publicznie
> dostępnych usług telekomunikacyjnych.
>
> Zatem odnoszę wrażenie, iż argument jest dostępna publicznie, ale nie dla
> każdego może nie być zbyt mocny.
To musisz zmienić wrażenie. Poczytaj, co to jest usługa publiczna. Dla
przykładu, usługi telekomunikacyjne TP S.A. są usługami publicznymi - każdy
ma prawo uzyskać do nich dostęp. Co niestety nie znaczy, że za darmo i bez
zgody TP S.A.
>> AFAIK, KAŻDA kradzież jest przestępstwem; tyle tylko, że do 250 zł nie
>> jest ścigana. Czyli: kradnąc drobną rzecz popełniasz przestępstwo, tyle
>> że nie podlegasz karze.
>
> To wykroczenie - tak jest klasyfikowane. I podlegasz karze - mandatem.
Niech i będzie wykroczenie. Czy ustawa o której mowa przewiduje wykroczenia,
czy tylko przestępstwa?
>> Przesunięcie samochodu nie jest *korzystaniem* z samochodu (zapewne tak
>> by to zinterpretował sąd). Korzystanie z cudzej sieci jest korzystaniem z
>> sieci :)
>
> Z cudzej publicznie dostępnej. Samochód nie był publicznie dostępny. Może
> faktycznie ten przykład jest kiepski.
Sieć jest tak samo "publicznie dostępna" jak prywatny samochód stojący na
publicznej ulicy.
>> Jeszcze jedno: nie żebym bronił ustawy - to być może jest bubel. Ale
>> denerwuje mnie pokrętne tłumaczenie się we wcześniejszych postach:
>> - a to, że "nie wiedziałem, że do tej sieci nie wolno";
>> - a to, że "przecież niektórzy dają za darmo";
>> - a to, że "przecież straty są niewielkie";
>> - a to, że "przecież będzie trudno mnie złapać";
>> itd.
>> Nie przymierzając jak uczniak przed dyrem ;) Bez obrazy...
>
> Nie obrażam się. Staram się ustalić jak może być interpretowany ten zapis.
> Rozważam wszystkie za i przeciw. W kwestii "trudno mnie złapać" raczej
> myślę o prowokacji, gdy ktoś założyłby sobie sieć o nazwie "Urząd
> Miejski-korzystaj do woli", po czym planował ode mnie wyciągnąć $$$ celem
> ugody za przestępstwo.
Jeśli napisze "korzystaj do woli", wszystko jest ok. Ale jeśli nie napisze,
a ty powiesz, że można korzystać bo przecież jej nie zaszyfrował, to IMHO
jest nie ok. Nie zamknął samochodu na publicznej ulicy - czy można
korzystać?
k.
-
55. Data: 2008-12-23 19:40:42
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Tue, 23 Dec 2008 23:37:01 +0400, kashmiri napisał(a):
>> Zatem odnoszę wrażenie, iż argument jest dostępna publicznie, ale nie
>> dla każdego może nie być zbyt mocny.
>
> To musisz zmienić wrażenie. Poczytaj, co to jest usługa publiczna. Dla
> przykładu, usługi telekomunikacyjne TP S.A. są usługami publicznymi -
> każdy ma prawo uzyskać do nich dostęp. Co niestety nie znaczy, że za
> darmo i bez zgody TP S.A.
Skądinąd tu myląca może być dwoistość pojęcia "publiczne": jest to coś
innego w rozumieniu PT, a co innego w rozumieniu potocznym...
... a w dodatku nie ma nic do rzeczy w kontekście przepisu, o którym
rozmawiamy.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
56. Data: 2008-12-23 19:42:28
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Tue, 23 Dec 2008 20:25:29 +0100, Szymon napisał(a):
> Mnie tam się bardziej podoba analogia do CB Radia i np. taka opinia:
Ale z kiedy ta opinia? Z ostatnich 5 dni?
> "Jeżeli chodzi o sygnał WiFi niezabezpieczony - tak jak przedmówcy
> napisali - do momentu gdy nie ingerujesz w prywatną strefę tych zasobów
> (czyli zawartość folderów komputerów w otoczeniu sieciowym, z wyjątkiem
> zbiorów typu "shared" ) jest to absolutnie legalne.
Tak niewątpliwie było do 18 grudnia 2008 roku. Obawiam się, że od tego
dnia jest inaczej.
> Korzystanie z
> publicznej sieci Internet za pomocą niezabezpieczonego sygnału jest
> absolutnie legalne.
Dziś już na pewno bez "absolutnie".
> Częstotliwość 2,4GHz, której to używają te nadajniki
> jest częstotliwością publiczną niewymagającą pozwoleń
To w ogóle nie ma znaczenia.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
57. Data: 2008-12-23 19:43:33
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Tue, 23 Dec 2008 19:24:23 +0000 (UTC), Olgierd
<n...@r...org> wrote:
>>>IMHO z faktu, że coś jest "publiczne" nie oznacza, że jest "dla
>>>wszystkich". Liczy się to, czy masz uprawnienie do wpięcia się czy też
>>>nie.
>>
>> Skoro sieć jest otwarta, to każdy ma uprawnienia.
>
>Tak samo jak "wszystko co jest w internecie jest za darmo" albo
>"pedofilia jest karana" albo "piractwo to kradzież".
A jakieś argumenty?
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
58. Data: 2008-12-23 19:44:49
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Tue, 23 Dec 2008 20:21:14 +0100, "Szymon" <n...@o...pl> wrote:
>> A dlaczego nie zadajesz sobie pytania: czy korzystanie z takich usług
>> poprzez łącze DSL od własnego, dobrze znanego providera nie naraża Cię
>> na przejęcie haseł?
>
>Ponieważ jest to ten sam provider od wielu lat, łatwo byłoby wykazać mi
>gdzie wyciekły dane.
Serio? Wiesz, którędy idą pakiety do banku? Za każdym razem?
Podziwiam.
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
59. Data: 2008-12-23 19:48:12
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: "Szymon" <n...@o...pl>
>>Ponieważ jest to ten sam provider od wielu lat, łatwo byłoby wykazać mi
>>gdzie wyciekły dane.
>
> Serio? Wiesz, którędy idą pakiety do banku? Za każdym razem?
ja jestem połączony z Dialogiem. Co dalej to już nie mój interes. Niech
sobie pakiety chodzą tak albo inaczej.
-
60. Data: 2008-12-23 19:50:38
Temat: Re: WLAN i bezpieczeństwo
Od: "Szymon" <n...@o...pl>
> To musisz zmienić wrażenie.
OK, dzięki za wyjasnienia.
> Jeśli napisze "korzystaj do woli", wszystko jest ok. Ale jeśli nie
> napisze, a ty powiesz, że można korzystać bo przecież jej nie zaszyfrował,
> to IMHO jest nie ok. Nie zamknął samochodu na publicznej ulicy - czy można
> korzystać?
Mam zrobić fotkę ekranu? Bo gdyby usunął napis "korzystaj do woli" to jestem
na przegranej pozycji rozumiem...
OK - dzięki wielkie. Teraz mam świadomość i najpierw będę szukał
właściciela, potem się łączył.
Auto nadal nie jest własnością publiczną. Natomiast owszem, po publicznej
ulicy może chodzić każdy w moim mniemaniu.