-
31. Data: 2009-08-20 17:23:26
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 20 Sie, 19:13, "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> wrote:
Jeśli o mnie chodzi, zawsze marzyłem o życiu albo w Oz, albo w
Stanach. Wojny zawsze na ogół prowadzi się "o coś", rzadko tak
naprawdę w imię jakichs ideałów. Wyobrazasz sobie, co działoby się z
całym Zachodem, gdyby pola ropy naftowej na Bliskim Wschodzie dostały
się w ręce kogos takiego jak Saddam ? A tak, chłopaki z US wykonały
całą robotę, zostawiajac w Iraku niemal 4 tysiące poległych.
Kontrole na lotniskach, Patriot Act itp. - po takim doświadczeniu jak
9/11/01, dla mnie jest to zrozumiałe.
Nie dziwi Cię to, że z amerykańskiej fobii antyterrorystycznej
skwapliwie korzystają rządy europejskie, wolne od terroryzmu,
wprowadzając podobne regulacje jak w US ? Po co ?
Patrząc na polskie ustawy podatkowe, zwłaszcza w zakresie kontroli
skarbowej, POlska ma "antyterrorystyczne" ustawodawstwo co najmniej od
półwiecza.
-
32. Data: 2009-08-20 18:23:17
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 20 Sie, 13:13, "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> wrote:
>
> Schlebiasz mi ;)
> No ale ok, wymienię tylko kilka punktów/kwestii, którzy przychodzą mi w
> pierwszej kolejności do głowy:
> 1. "Krzewienie demokracji" kosztem zniewolenia i ograniczenia praw innym
> ludzi -> patrz obecne jak i poprzednie wojny, którym realnym celem była
> walka o surowce/kontrakty.
> 2. Wpierniczanie się do polityki suwerennych państw, pod przykrywką walki z
> terroryzem - to odnośnie tych przelewów, wzmożonych kontrolii na lotniskach,
> zwiększonej inwigilacji itp.
> 3. Płacenie za odbieranie rozmów przychodzących na komorę ;)
> 4. Inne częstotliwości radiowe, na których chodzą ich telefony komórkowe
>
> Oczywiście dwa ostatnie pkt. to takie luźne "wrzutki" z mojej strony. Jeżeli
> jednak temat będzie się nadal rozwijał, nie omieszkam pokusić się o bardziej
> obszerny post, zawierający moje prywatne odczucia i ich merytoryczne
> uzasadnienie względem USA. Po cichu liczę, że jednak do tego nie dojdzie -
> nerwy podobno źle robią na zdrowie ;)
Alez prosimy, prosimy... Niech sie pan szanowny nie ogranicza! :D
W oczekiwaniu na elaborat, ustosunkujemy sie do pkt. 3:
Za to rozmowy NA komorki kosztuja dzwoniacych dokladnie tyle samo co
na stacjonarne - bo nie ma "numerow komorkowych".
Polecam przedstawianie pelnego obrazu sytuacji. Rowniez w odniesieniu
do pkt. 1. i 2. :p
-
33. Data: 2009-08-20 18:39:42
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"szczurwa"
news:cf09968f-67a6-4a3d-9313-63d087740e1b@k6g2000yqn
.googlegroups.com
> Wyobrazasz sobie, co działoby się z
> całym Zachodem, gdyby pola ropy naftowej na Bliskim Wschodzie dostały
> się w ręce kogos takiego jak Saddam ? A tak, chłopaki z US wykonały
> całą robotę, zostawiajac w Iraku niemal 4 tysiące poległych.
Konflikty w Iraku zawsze zaczynał klan Busch'ów - osobiście stawiam tą
rodzinkę na równi z Saddamem.
Media na zbrodniarzy kreują tylko tych z Bliskiego Wschodu i jakoś dziwnie
nie chcą spojrzeć na drugą stronę medalu, po której znajdują się również
ludzie z mocno zrytą psychiką.
> Kontrole na lotniskach, Patriot Act itp. - po takim doświadczeniu jak
> 9/11/01, dla mnie jest to zrozumiałe.
Na taką skalę jak ma to miejsce obecnie? Chyba inaczej postrzegamy
bezpieczeństwo, ale to po częście jest piękne. W końcu jak by na świecie
żyli tacy sami ludzie to było by nudno.
> Nie dziwi Cię to, że z amerykańskiej fobii antyterrorystycznej
> skwapliwie korzystają rządy europejskie, wolne od terroryzmu,
> wprowadzając podobne regulacje jak w US ? Po co ?
Nie nie dziwi. Bo UE (rozumiem, że to mamy na myśli mówią o rządach
europejskich) w swoim działaniu zasadniczo niewiele się różni od USA. W
jednym jak i drugim przypadku szeroko rozumiana polityka (nie tylko wojenna)
opiera się na frazesach, które kupują ludzie gdyż wychodzą z założenia, że
to dla ich dobra.
> Patrząc na polskie ustawy podatkowe, zwłaszcza w zakresie kontroli
> skarbowej, POlska ma "antyterrorystyczne" ustawodawstwo co najmniej od
> półwiecza.
W końcu nie bez powodu mówi się o nas, że jesteśmy dodatkowym stanem USA
;) - szkoda, że pod względem podatków ma to niewiele z rzeczywistością. W
przypadku innych działań legistlacyjnych ciągątki do inwigilacji, pajace
nazywające się osłami ekhmm przepraszam (p)osłami mają bardzo zbliżone do
trendów amerykańskich. Po za tym to chyba polska tendencja, że z zachodu
najczęściej bierzemy to co wcale dobre nie jest, ale to już temat na inną
dyskusję.
-
34. Data: 2009-08-20 18:41:36
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"bradley.st"
news:e5082735-1775-4789-b87d-c19afc9cd0c1@c14g2000yq
m.googlegroups.com
[ciach]
Dzisiaj mnie nie sprowokujesz ;) Popijam sobie zimne, pyszne, pszeniczne
piwko (w USA takiego nie macie) oglądam Kolejorza jak sobie w piłeczkę pyka
(u was to się chyba soccer nazywa he he he) i ogólnie jestem szczęśliwy -
takie amerykański keep smile ;)
Buźka :)
-
35. Data: 2009-08-20 18:49:21
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 20 Sie, 14:41, "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> wrote:
> (w USA takiego nie macie)
"Anything you can buy
I can buy cheaper.
I can buy anything
Cheaper than you."
:D
>
> Buźka :)
A pfu... Gdzie z ta morda? :)
-
36. Data: 2009-08-20 18:53:02
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"bradley.st"
news:d66544af-1f39-4a52-9302-c302b16d735d@j21g2000yq
e.googlegroups.com
> "Anything you can buy
> I can buy cheaper.
> I can buy anything
> Cheaper than you."
W Texasu warzą piwo z czerwonej rzepy - dziękuję, postoję ;)
> :D
:D
> A pfu... Gdzie z ta morda? :)
cham. Ale wybaczam, przez lata prezydentury pajaca Bush'a kultura w narodzie
podupadła ;)
-
37. Data: 2009-08-20 18:55:02
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"bradley.st"
news:d66544af-1f39-4a52-9302-c302b16d735d@j21g2000yq
e.googlegroups.com
> "Anything you can buy
> I can buy cheaper.
> I can buy anything
> Cheaper than you."
No nie wiem. W końcu nie każdy ma sąsiada, który jest piwowarem amatorem -
piwowarem, który dzieli się ze sąsiadami swoją warką - ZA FREE! - przeżarty
krwiożercym kapitalizmem bradley'u.st :)
-
38. Data: 2009-08-20 20:52:03
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
szczurwa <s...@g...com> writes:
> A tak, chłopaki z US wykonały
> całą robotę, zostawiajac w Iraku niemal 4 tysiące poległych.
Ano, ale to nie byli politycy raczej?
> Kontrole na lotniskach, Patriot Act itp. - po takim doświadczeniu jak
> 9/11/01, dla mnie jest to zrozumiałe.
9/11/01 to jest akurat jedna z ciekawszych zagadek, raczej bym na tym
niczego nie opieral. No chyba ze wierzysz ze Boeing 757 zostawia takie
slady jak te w Pentagonie, i w to ze np. jego silniki (zbudowane m.in.
z tytanu i wazace tony) moga wyparowac bez sladu uderzenia (przynajmniej
jeden, drugi mialby zmutowac), w sytuacji gdy stozek dziobowy wykonany
z delikatnego wlokna weglowego (oslona m.in. anteny radaru, nie moze byc
aluminiowa, sa w sieci zdjecia stozkow po uderzeniu plakow przy duzo
mniejszej szybkosci samolotu) mialby nie ulec calkowitemu zniszczeniu po
przebiciu ilus tam scian "pancernych" :-)
> Nie dziwi Cię to, że z amerykańskiej fobii antyterrorystycznej
> skwapliwie korzystają rządy europejskie, wolne od terroryzmu,
> wprowadzając podobne regulacje jak w US ? Po co ?
Czy takie wolne to nie wiem. Wezmy np. IRA, ETA, byly tez chyba jakies
Arabskie zamachy?
Ale tu nie chodzi tylko o terroryzm. Chodzi o kontrole, teoretycznie
wszystkich przestepcow, a praktycznie wszystkich potencjalnych (przeciez
kazdy czlowiek jest dla rzadu potencjalnym przestepca).
--
Krzysztof Halasa
-
39. Data: 2009-08-20 20:56:28
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> writes:
> Rosja ma Yukos, Czeczenie itp. Europa ma UK ze wszechobecnymi kamerkami,
> inwigilacją patologicznych rodzin itp. :)
Europa (nie cala, bo kasy brakuje na szczescie) ma inwigilacje.
Rosja inwigilacje ma "od zawsze", i to pewnie bardziej skuteczna,
natomiast ma takze dodatkowe "atrakcje".
> Inwigilacja jest wszędzie.
A jesli jeszcze jej nie ma, to jest planowana. Ale mieszkancom Rosji to
bym raczej nie zazdroscil.
--
Krzysztof Halasa
-
40. Data: 2009-08-20 21:29:32
Temat: Re: Walka z terroryzem a nasza prywatność
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 20 Sie, 22:52, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
> 9/11/01 to jest akurat jedna z ciekawszych zagadek, raczej bym na tym
> niczego nie opieral. No chyba ze wierzysz ze Boeing 757 zostawia takie
> slady jak te w Pentagonie, i w to ze np. jego silniki (zbudowane m.in.
> z tytanu i wazace tony) moga wyparowac bez sladu uderzenia (przynajmniej
> jeden, drugi mialby zmutowac), w sytuacji gdy stozek dziobowy wykonany
> z delikatnego wlokna weglowego (oslona m.in. anteny radaru, nie moze byc
> aluminiowa, sa w sieci zdjecia stozkow po uderzeniu plakow przy duzo
> mniejszej szybkosci samolotu) mialby nie ulec calkowitemu zniszczeniu po
> przebiciu ilus tam scian "pancernych" :-)
Widziałem parę filmów na temat właśnie Pentagonu i musze przyznac, ze
sprawa ta budzi poważne wątpliwości. Po mojemu, myslę, że ktoś
przywalił z jakiegoś missile'a w Pentagon, a kto, to z jakichs powodów
jest skrywane. Albo tego Boeinga gdzieś zrąbali nad oceanem, a w
Pentagon przywalili dla niepoznaki. Ale to tylko moje sprekulacje, nie
poparte niczym.