-
81. Data: 2015-11-11 15:53:30
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>> Inną sprawą jest to, czy bank rzeczywiście automatycznie zrobi
>> chargeback. Dla niektórych kart może teoretycznie zrobić, normalnie,
>> pewnie nie zrobi. Ale ma prawo.
>
> bank nie zrobi jesli klient nie bedzie protestował.
Zakładasz, że zachowanie banku w związku z Twoją konkretną kartą jest
zachowaniem dowolnego banku przy każdej innej karcie. A tak nie jest.
> Nie wiem kiedy bank sam z siebie może zrobić chargeback bez inicjacji
> ze strony klienta.
> Moze nie dać autoryzacji, ale raczej nie chargeback.
> Może zablokować kartę jeśli podejrzewa fraud, ale znowu nie
> chargeback.
No ale jednak. BTW samo zablokowanie karty nie blokuje obciążeń, więc co
by to miało dać, jeśli problemem są właśnie nieautoryzowane obciążenia?
Kto w ogóle jest klientem w przypadku karty podarunkowej?
Czy to nie jest fraud to jest kwestia definicji (fraud względem banku).
Taka np. VISA uważa, że:
All e-commerce merchants:
Must authorize their Visa transactions. If account funds are available and
a card has not been reported lost or stolen, the transaction will most likely
be approved by the issuer. For e-commerce merchants, it is important to
remember that an authorization is not proof that the true cardholder is
making the purchase or that a legitimate card is involved.
> Nie.
> Blokada jest zakładana na 7 lub 14 dni.
> Po czym automatycznie jest likwidowana.
> tak mają chyba wszyscy.
Kiedyś blokady były zakładane na poł roku (bo jeśli sklep rozliczył
transakcję po takim czasie, to bank mógł zrobić chargeback tylko z tego
powodu). No ale wiszące w nieskończoność blokady były problemem dla
klientów, banki zauważyły że ryzyko jest minimalne i zakładają blokady
na krótszy czas.
> jesli rozliczenie przyjdzie pozniej to tej blokady po prostu nie
> bedzie juz na karcie.
Ale transakcja w dalszym ciągu będzie autoryzowana.
> Przy wynajmie robili blokadę na karcie na miesieczną kwotę najmu.
> Po czym rozliczali ją przy zwrocie.
> Blokada po tygodniu tak czy siak znikała. Rozliczenie było dopiero za
> miesiąc. już bez autoryzacji, bo autoryzację mieli tą sprzed miesiąca.
Oczywiście.
>> No ale człowiek i numer rejestracyjny to sprawa dla policji.
>> Autoryzacja była, to i mogą obciążyć - ale jeśli bez ryzyka, to na
>> autoryzowaną kwotę.
>
> Nie. Na faktyczną kwotę usługi.
W przypadku stacji benzynowej jest jeszcze furtka związana z małą kwotą,
do $50 albo coś podobnego (szczegóły mogą się różnić).
>> W przypadku kradzionego samochodu jest problem. W przypadku kradzionej
>> karty - to podobnie jakby zatankować i nie zapłacić.
>
> Odważyłbyś się płacić kradzioną kartą na stacji podjeżdżając własnym
> samochodem i jeszcze mając nadzieję, że cię nie namierzą i nie złapią.
Widzisz dużą różnicę między tym i niezapłaceniem w ogóle?
Chociaż pewna jest, ktoś mógłby liczyć na to, że gdy przyjdzie
chargeback, już nie będzie nagrania z kamery.
>> Obciążenie na kwotę większą niż autoryzowana :-)
> to nie jest podstawa do chargebacku.
Szczegóły np. na stronach VISA dla merchantów, albo tak jak napisałem,
Google też umie znaleźć bez problemu.
Jeszcze raz, karty są różne i zachowania banków także. Nie wszędzie jest
tak jak w tym polskim banku, którego odpowiedź ktoś zamieścił, że to, co
odpowiedział sprzedawca, jest święte.
--
Krzysztof Hałasa
-
82. Data: 2015-11-11 17:07:21
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11-11-15 o 15:18, witek pisze
>>> Wyraznie zgadzasz się na obciążenie karty dodatkowymi kosztami.
>> No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał.
> no to musisz namiot wozić.
> nastepnym razem dokładnie czytaj co podpisujesz
W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie na
koniec daję kartę, widzę kwotę, klepię PIN i wychodzę. Nic nie podpisuję.
>
>>
>>> Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczątkami i tak nie
>>> masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i
>>> obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację.
>> Zwłaszcza, jak zapłacę gotówką :-) Ale Ty opowiadasz banialuki.
> w niektórych droższych hotelach za gotówkę nie wynajmniesz pokoju.
> tzn wynajmiesz, pod warunkiem, ze i tak pokazesz karte kredytową.
>
Widocznie ja sypiam w tańszych. Raz w życiu spotkałem się z takim czymś
i okazało się to fraudem.
>>>
>>> Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodów.
>>> Jak robię rezerwację to dostaję na maila gdzie czeka moj samochod.
>>> W samochodzie są już dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeżdżam.
>>> Przy zwrocie jest to samo.
>>> Odstawiam samochód zostawiam kluczyki w srodku i wychodzę.
>>> Ani przy wypożyczaniu, ani przy zwrocie nie widzę się z nikim i czego
>>> nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak odbierający
>>> samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie.
>>> Jak nie to za chwilę i tak dostanę go na maila.
>> Nigdy nie wynajmowałem samochodu.
> No i chyna tu jest problem.
> Rzeczywistosc cie przerosła. Al jak to się mowi tym gorzej dla
> rzeczywistosci.
Nie, normalnie zawsze jeżdżę samochodem, a jak nie mogę, to mi
dostarczają :-) Specyfika rzeczywistości :-)
-
83. Data: 2015-11-11 17:08:32
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11-11-15 o 15:20, witek pisze:
>>> https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunt
er.php
>>> alez piszą wyraźnie jak byk.
>>> tuż nad przyciskiem proceed.
>> 1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
>> 2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.
> typwe polskie bedę się kłocił do upadłego.
> Czy ty glosowales na PIS. bo poglądy macie pododbne.
Wysłałem Ci materiały. Nawet bank zauważa,że nie kupowałem w tej firmie.
Po kiego grzyba upierasz się przy głupocie?
-
84. Data: 2015-11-11 19:41:03
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Tue, 10 Nov 2015 22:28:40 +0100, Robert Tomasik
<r...@g...pl> wrote:
>> To jest jasne, ale jaką kwotę chciałbyś autoryzować? Ja nie wiem
>> dokładnie ile paliwa zmieści mi się w baku. Aczkolwiek chyba są stacje,
>> które autoryzują podaną kwotę i tyle paliwa wydzielają.
>
>Bardzo popularne na terenie Rosji. Jak jeszcze u nas była NESTLE, to
>zawsze autoryzowałem na 500 zł, a obciążenie szło na tyle, na ile się
>faktycznie zatankowało.
W dalszym ciągu tak działają dawne stacje neste których nie przejął
shell a przeszły pod szyld emila. Wybierasz max kwotę tankowania i na
tyle jest autoryzacja. W rozliczeniu jest kwota faktycznie
zatankowanego paliwa, nie większa niż autoryzacja.
WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl
-
85. Data: 2015-11-11 20:09:35
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: m <m...@g...com>
W dniu 11.11.2015 o 15:20, witek pisze:
> Robert Tomasik wrote:
>> W dniu 11-11-15 o 00:01, witek pisze:
>>
>>> https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunt
er.php
>>> alez piszą wyraźnie jak byk.
>>> tuż nad przyciskiem proceed.
>>
>> 1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
>> 2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.
>
>
> typwe polskie bedę się kłocił do upadłego.
> Czy ty glosowales na PIS. bo poglądy macie pododbne.
>
Ale przecież to nad przyciskiem zupełnie nie jest wyraźne. Tj - piszą że
usługa będzie autoodnawiana. Nie piszą że będzie automatycznie ściągana
z karty (jak dla mnie to zupełnie różne rzeczy).
p. m.
-
86. Data: 2015-11-11 20:40:30
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Robert Tomasik wrote:
> W dniu 11-11-15 o 15:18, witek pisze
>
>>>> Wyraznie zgadzasz się na obciążenie karty dodatkowymi kosztami.
>>> No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał.
>> no to musisz namiot wozić.
>> nastepnym razem dokładnie czytaj co podpisujesz
>
> W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie na
> koniec daję kartę, widzę kwotę, klepię PIN i wychodzę. Nic nie podpisuję.
Na pewno niczego nie podpisujesz jak PRZYCHODZISZ DO hotelu.
DObrze się zastanów.
Nie proszę cię o kartę kredytową przy PRZYJEŹDZIE.
Zastanawiałeś się po co im karta przy przyjeżdzie skoro płacisz dopiero
przy wyjeżdzie?
Pomyśl dobrze.
>>
>>>
>>>> Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczątkami i tak
>>>> nie
>>>> masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i
>>>> obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację.
>>> Zwłaszcza, jak zapłacę gotówką :-) Ale Ty opowiadasz banialuki.
>> w niektórych droższych hotelach za gotówkę nie wynajmniesz pokoju.
>> tzn wynajmiesz, pod warunkiem, ze i tak pokazesz karte kredytową.
>>
> Widocznie ja sypiam w tańszych. Raz w życiu spotkałem się z takim czymś
> i okazało się to fraudem.
widocznie.
w kazdym razie do wyjazdu do wiekszego miasta trochę sie przygotuj bo
się stresów nabawisz..
>>>>
>>>> Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodów.
>>>> Jak robię rezerwację to dostaję na maila gdzie czeka moj samochod.
>>>> W samochodzie są już dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeżdżam.
>>>> Przy zwrocie jest to samo.
>>>> Odstawiam samochód zostawiam kluczyki w srodku i wychodzę.
>>>> Ani przy wypożyczaniu, ani przy zwrocie nie widzę się z nikim i czego
>>>> nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak
>>>> odbierający
>>>> samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie.
>>>> Jak nie to za chwilę i tak dostanę go na maila.
>>> Nigdy nie wynajmowałem samochodu.
>> No i chyna tu jest problem.
>> Rzeczywistosc cie przerosła. Al jak to się mowi tym gorzej dla
>> rzeczywistosci.
>
> Nie, normalnie zawsze jeżdżę samochodem, a jak nie mogę, to mi
> dostarczają :-) Specyfika rzeczywistości :-)
>
-
87. Data: 2015-11-11 20:41:45
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Robert Tomasik wrote:
> W dniu 11-11-15 o 15:20, witek pisze:
>
>>>> https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunt
er.php
>>>> alez piszą wyraźnie jak byk.
>>>> tuż nad przyciskiem proceed.
>>> 1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
>>> 2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.
>> typwe polskie bedę się kłocił do upadłego.
>> Czy ty glosowales na PIS. bo poglądy macie pododbne.
>
> Wysłałem Ci materiały. Nawet bank zauważa,że nie kupowałem w tej firmie.
> Po kiego grzyba upierasz się przy głupocie?
zadzwoniles tam juz zeby odkrecic transakcję, bo oni tam juz na ciebie 5
dni czekaja.
-
88. Data: 2015-11-11 20:47:34
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
m wrote:
> W dniu 11.11.2015 o 15:20, witek pisze:
>> Robert Tomasik wrote:
>>> W dniu 11-11-15 o 00:01, witek pisze:
>>>
>>>> https://purchase.enigmasoftware.com/purchase_spyhunt
er.php
>>>> alez piszą wyraźnie jak byk.
>>>> tuż nad przyciskiem proceed.
>>>
>>> 1) Ja u nich nie kupiłem tej licencji. Bo tu pisze.
>>> 2) Po drugie, z tym WYRAŹNIE bym popolemizował.
>>
>>
>> typwe polskie bedę się kłocił do upadłego.
>> Czy ty glosowales na PIS. bo poglądy macie pododbne.
>>
>
> Ale przecież to nad przyciskiem zupełnie nie jest wyraźne. Tj - piszą że
> usługa będzie autoodnawiana. Nie piszą że będzie automatycznie ściągana
> z karty (jak dla mnie to zupełnie różne rzeczy).
>
> p. m.
>
ale oczywiscie kliknosc dalej do license agreement juz ci sie nie chcialo
http://www.enigmasoftware.com/eula/
punkt 4
Na tysiące sposobó piszą w jakis posob zrezygnować.
I nie robią z tego tajemnicy.
Jak nie przez telefon, to przez stronę, albo email/
Babka na telefonie prawie chciała to zrobić mimo, ze nie bylem robertem.
Ale to za prosto. Trzeba sie przez tydzien klocic o pierdoly i
gornolotne idee zamiat to po prostu zrobic i zyc dalej normalnie.
Ja juz wytlumaczylem wszystko co sie dało. Wiecej sie nie da a powtarzac
w kolko tego samego mi sie nie chce.
-
89. Data: 2015-11-11 21:16:27
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:
> W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie
> na koniec daję kartę, widzę kwotę, klepię PIN i wychodzę. Nic nie
> podpisuję.
Musisz zrozumieć że są różne możliwości (tak jak Witek musi zrozumieć,
że także z kartami są różne możliwości).
W każdym razie pokazanie na początku karty (często hotele chcą ją
obejrzeć, nawet jeśli była użyta do rezerwacji - dla swojego
bezpieczeństwa) to nie jest nic wyjątkowego ani nie oznacza, że
prawdopodobnie dojdzie do fraudu. Później możesz zapłacić nawet gotówką
(ja tak czasem robię przy dłuższych pobytach za granicą, żeby uniknąć
wysokich opłat za przewalutowanie - wiem, powinienem sobie wyrobić kartę
z lepszymi kursami).
--
Krzysztof Hałasa
-
90. Data: 2015-11-11 21:23:40
Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:
> Ale czemu mam się dawać okradać na grosze.
No ale zamówiłeś, więc trudno mówić o kradzieży. Raczej o pomyłce,
i to chyba nie ich?
> Na chwilę obecną
> doświadczenie, by nigdy żadnej licencji przez net inaczej, niż
> przelewem nie kupić.
Będziesz przelewał SWIFTem "grosze"?
Przewiduję tu pewien problem.
--
Krzysztof Hałasa