On 21 Sty, 14:16, Tristan <n...@s...pl> wrote:
> W odpowiedzi na pismo z środa 21 styczeń 2009 13:30
> (autor krzysztofsf
> publikowane na pl.biznes.banki,
> wasz znak:
> <7...@u...go
oglegroups.com>):
>
> >> > A sms-y mbanku dochodzily w Kongo bez problemu? Tak przy okazki obcych
> >> > landow.
> >> Nie bądź taki dowcipny.
> > Dlaczego "dowcipny" ?
>
> Bo pisałem o Konqu a nie Kongu :D Konq(ueror)... Taka przeglądarka, szybka i
> świetnie zintegrowana z systemem, więc jej używam.


To juz wiem, czego sie domyslac, jesli napiszasz o Linusiu.

>
> >> No właśnie nie, bo przelewy do ZUS i US muszą iść ,,specjalnym''
> >> formularzem. Do tego raz na kwartał zmienia się kwota. Więc jakby była
> >> opcja ,,płać tyle, ile się należy'' to byłoby miło :D A tak muszę co
> >> kwartał wklepywać trzy przelewy z datami w przód.
> > No widzisz - uruchomilem demo eurobanku (  :) odnalazlem) i tam nie
> > masz np. pola manewru i zrobienia zlecenia przyszlego z formularzu dla
> > US i ZUS
>
> No to w ogóle masakra, musiałbym co miesiąc wklepywać :(

Tyle, ze maja podpowiedzi kont urzedow skarbowych - ale to malo - a
jak ktos wyjedzie na wakacje lub zachoruje?
Przelewy przyszle sa bardzo istotne.

>
> >> Jak zwykle. Dlatego wkurzają mnie gadki, że mBank zlikwidować bo jest be.
> >> Dla mnie on jest najlepsiejszy i nic go nie przebija na razie. Multi
> >> lekko goni, ale i nic dziwnego, skoro to podobny bank.
> > Wszystko zalezy od potrzeb. Nie nalezy uogulniac tylko tak jak
> > napisales - "dla mnie".
>
> No to pisałem, bo część wołała ,,zaorać mbank''.

Fajny jest - swietne konto rezerwowe.
Teraz zastanawiam sie czy taniej bedzie zaplacic odpowiednik 50 euro
do banku bulgarskiego z mBanku czy z BZWBK - bo eurobank tylko
przelewy wychodzace krajowe.

BZWBK daje koszt 0,25% - min. 9,95 + 2% przelewanej kwoty
mBank - 0,25% min 20 zl.

przy 50 euro BZWBK wydaje sie tanszy.



>
> --
> Tristan
>
> Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.

do góry

O ile sie nie myle, taka sytuacja jest
> przewidzana w regulaminie (mam wrazenie, ze o tym czytalem).

czy ktorys z uczonych w pismie kolegow mogby sie fachowo wypowiedziec na
temat w/w sprawy.

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 21 styczeń 2009 15:21
(autor krzysztofsf
publikowane na pl.biznes.banki,
wasz znak:
<e...@w...goo
glegroups.com>):

>> Bo pisałem o Konqu a nie Kongu :D Konq(ueror)... Taka przeglądarka,
>> szybka i świetnie zintegrowana z systemem, więc jej używam.
> To juz wiem, czego sie domyslac, jesli napiszasz o Linusiu.

Nie, po prostu Konq jest krócej, a poza tym, nigdy nie wiem jak się pisze
Konqueror. :D

>> >> No właśnie nie, bo przelewy do ZUS i US muszą iść ,,specjalnym''
>> >> formularzem. Do tego raz na kwartał zmienia się kwota. Więc jakby była
>> >> opcja ,,płać tyle, ile się należy'' to byłoby miło :D A tak muszę co
>> >> kwartał wklepywać trzy przelewy z datami w przód.
>> > No widzisz - uruchomilem demo eurobanku (  :) odnalazlem) i tam nie
>> > masz np. pola manewru i zrobienia zlecenia przyszlego z formularzu dla
>> > US i ZUS
>> No to w ogóle masakra, musiałbym co miesiąc wklepywać :(
> Tyle, ze maja podpowiedzi kont urzedow skarbowych - ale to malo - a
> jak ktos wyjedzie na wakacje lub zachoruje?
> Przelewy przyszle sa bardzo istotne.

Ano....

>> No to pisałem, bo część wołała ,,zaorać mbank''.
> Fajny jest - swietne konto rezerwowe.

Fajny jest. Świetne konto główne :D


--
Tristan

Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.

do góry

"Mithos" gl5dpm$q1g$...@n...onet.pl

> mBank przestał być kultowy jak zaczął sprzedawać telefony i inne rzeczy co de facto
spowodowało, że przekształcił się w jakiś
> bankowy supermarket.

A ja lubię mBank. Może dlatego, że pamięta o moich imieninach i urodzinach.

Na imieniny dał mi kartę kredytowa ze stówką na prezent imieninowy.

Teraz ten bank (we wtorek bodajże) zadzwonił do mnie i zaproponował mi
kolejną kartę krechową, jak rozumiem -- urodzinową. Ciekawe, czy na
urodzinowy prezent dadzą mi więcej niż 100 złotych, czy mniej. ;)
Najważniejsze, że pamiętają i o moich imieninach, i o moich urodzinach. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"szczurwa" b...@u...goo
glegroups.com

: drugiego obszaru płatniczego oraz co lepszych krajowych. Mogłeś w
: banku kupić wszystko: wranglery, wodę Old Spice, Volkswagena Garbusa,
: eksportową szynkę Krakus, piwo Żywca czy Heinekena, a nawet mieszkanie
: na Mokotowie w Warszawie..;-)

W wyobraźni przeniosłem się w tamte czasy i aż mnie ścisnęło z bólu...
A po chwili sobie uświadomiłem, że przeca to wszystko dziś można kupować
codziennie (poza Garbusami) za śmiesznie niskie pieniądze... Właśnie Garbus
mnie wybudził, bo gdzieś głęboko ;) zauważyłem, że przecież kupuję Volvo...

Ale w tamtych latach, o których piszesz, takie teksty chyba mogły być
niebezpieczne...

Dziś mogę sobie pomarzyć o innych towarach -- o zdrowiu (którego mi wówczas
brakowało nie mniej niż dzisiaj) i o młodości. :) Dzisiejsze marzenie
o młodości jest chyba równie bolesne co wtedy o ww. towarach... :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"szczurwa" b...@k...goo
glegroups.com

> Czyli jeżeli dobrze rozumiem PEKAO SA działał na zasadzie Pewexu. Jeżeli
> miałeś dolary byłeś bogiem i mogłeś kupić sobie różne fanty, które nie były
> dostępne dla szarego człowieka noszącego ludowe PLNy :)

: Dokładnie tak. To były czasy..;-)

Dokładnie nie. ;) Dolary można było kupić. Trzeba było mieć jakiekolwiek
pieniądze. Teraz jest tak samo -- trzeba mieć pieniądze. Może się to
zmieni -- Pawlak rozważa ;) możliwość rozdawania pieniędzy tym, którzy
wzięli kredyty [mieszkaniowe?] w bankach. :)

Gdy ja głodowałem, polskie państwo (rządzone między innymi przez lewicową ;) PIS)
było nieopiekuńczym, a teraz (gdy mam nadmiar pieniędzy, z którym nie wiem, co
robić) polskie państwo (rządzone głownie przez liberałów, przez PO) jest już
państwem opiekuńczym. :)

Komu teraz by nasze państwo pomogło w spłacaniu długów? Ano tym,którzy zaciągnęli
kredyty.
A kto zaciągnął? Oczywiście bogaci, bo biednemu nie tylko karty kredytowej nie dadzą
banki,
ale nawet telefonu na abonament; a krechy hipoteczne na mieszkania i domy? Kto może
takie
kredyty otrzymać? Biedota zarabiająca niewiele więcej ni nic lub bezrobotna w ogóle?
Oczywiście nie!!! Żeby brać kredyt hipoteczny, trzeba go spłacać ze 30 czy 50 lat,
oddając bankowi od tałzena do trzech tałzenów, gdy się wzięło kredyt na mieszkanie.
Ile więc trzeba zarabiać, aby taki kredyt brać i spłacać? Nie mniej niż rata plus
ze trzy na tak zwane życie. :)

Ile ja chciałem zarabiać na uczelni, gdy nie miałem pieniędzy na jedzenie?
Przez jakiś czas mogłem pracować za freeko -- opłacałoby się mi, bo nie
dokuczano by mi i nie twierdzono zawzięcie, że jestem chory obłożnie
i leżę pod respiratorem. :) Miesięczne pobory w wysokości 300 złotych
netto by mi dawało możliwość normalnego życia, czyli na przykład jedzenie.
ZUS uczelnie nie musiałaby płacić za mnie. :) (nikt nie musiałby, bo ZUS
był, i jest płacony) Ale polskie państwo (o czym mnie zapewniał mój były
przełożony, łachudra, prof. Jerzy Kopania rodem z komuchowej/komuszej Unii
Wolności -- rzekomo prawicowej partii wyłonionej de facto z PZPR), nie jest
państwem opiekuńczym!!! :)

Kościół (któremu hojnie płaciłem, gdy byłem bogatszy niż jestem teraz) też nie
mógł mi pomagać -- bo taka była Wola Boża!!!

Co gorsza -- ów Kościół dopomagał tym, którzy odmawiali mi prawa do zarobkowej
pracy na uczelni, gdzie pracowałem niby 9 lat. Niby, bo do tych 9 lat pracy na
pełnym etacie trzeba by dorzucić godziny pracy na zlecenie, dzieło :) czy inne
umowy nieetatowe, pracę społeczną :) z okresu, gdy byłem studentem tej uczelni
oraz pracę (raczej tanią -- w zestawieniu z cenami konkurencji) wykonywaną dla
tej uczelni w ramach mojej firmy jednoosobowej AMG -- od inicjałów pewnej Anny
Moniki. Pomnożenie tejże 9 przez 2 jest delikatnym/ostrożnym wyliczeniem stażu
mojej pracy na białostockim uniwersytecie -- wcześniej filii UW, później UwB.

Kopania tłumaczył mojej matce, że jest zbyt słaby (zbyt mało znaczący) na to,
aby mi dopomóc w powrocie do pracy. A mnie -- łamały się :) właśnie kości po
przymusowych głodówkach i bezmlecznej (z braku pieniędzy) diecie. :)

Mało znaczący człowiek (były dziekan wydziału, były poseł na sejm RP, były
prorektor UwB) wkrótce stał się :) rektorem WSAP, znanej z rektor (a dziś
-- minister) Barbary Kudryckiej, która publicznie obraziła Ojca ;) Rydzyka,
nazywając go po prostu (zaledwie?) panem... :)



Może niech o państwo i mnie zrefunduje jakiś kredyt. :)
Mogę wziąć -- hipoteczny. :) Na mieszkanie...
Gdy ja prosiłem o prace zarobkową -- nie domagałem się tego, aby innym
nie dawano pracy czy zarobków. Na dodatek prosiłem o śmiesznie niską
płacę i niskie stanowisko -- pracownika technicznego. :)

Dlaczego teraz państwo polskie miałoby finansować kredyty innym Polakom, a mnie nie?
:)

-=-

Warto dodać, że w tym mieście studiuje ponad 30 tysięcy osób? :)
(a może zdecydowanie więcej) Poza nimi są uczniowie szkół niższych, ;)
kursanci wszelkiej maści...

Ale mnie uczelnia nie dała dokumentów, które by mówiły (literkami)
o tym, że pracowałem jako informatyk. :) A nie dała, aby nie narazić
się wspomnianemu łachudrze -- Kopani. :) A łachudra nie chciał ,,iść w poprzek''
,,Kościołowi'', choć jest ateistą. :) ,,Kościołowi'', który mi wyznaczał (w imię
Boga czy w zastępstwie Boga) inną rolę niż tę, którą dyktowały zawarte umowy
(także z łachudrą) i zdrowy rozsądek. :)

20 lat temu białostocka uczelnia zabiegała o moje względy -- i chętnie pracowałem.
Kilka lat temu odmówiła mi prawa do życia w ogóle!!! (choć pracy co najmniej nie
brakowało dla kogoś takiego, jak ja!!)

-=-

A teraz nieopiekuńcze niegdyś ;) państwo polskie rozważa udzielanie pomocy
finansowej. :)
Nagle państwo robi się socjalistyczne, miłosierne i opiekuńcze ponad miarę...
Zaś ,,kościół'' przestaje bredzić o Woli Bożej, o czczeniu rodziców, o pomocy, której
człowiekowi może udzielić tylko sam Chrystus?!

-=-

I tak Bożej Woli (prawdziwie Bożej) nie pokonają ani biskupi, ani Kopania, ani inni
-- PO czy inna platforma. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

jack <n...@s...pl> writes:

> Ja mam natomiast jedna watpliwosc. Wiele osob twierdzi, ze fakt blokady nie
> jest konieczny do obciazenia rachunku karty.

To chyba oczywiste, biorac pod uwage to, ze czesc (normalnych)
transakcji nie powoduje blokady.

> Wiele osob pisalo tez iz nie moze to byc powod reklamacji.

Oczywiscie.
Natomiast zupelnie inna sprawa jest fraud przeprowadzony bez
autoryzacji (=blokady). Kazdy fraud mozna i nalezy reklamowac, a taki
bez autoryzacji jest dodatkowo latwiejszy w "obsludze" dla banku.

Nieco inaczej tez wyglada ta sprawa wtedy, gdy bank udzielil
autoryzacji, ale z jakiegos powodu nie zablokowal srodkow (albo sobie
"przeterminowal" blokade).

> Druga sprawa - czy bank moze "przyblokowac" srodki np. z emax-ow lub emax
> plus na rzecz pokrycia niedozwolonego debetu na koncie glownym.

RTF umowe ale chyba jasne jest ze tak.

> To samo pytanie mam odnosnie rachunku inteligo (2 numery rachunkow, osobne
> karty), czy bank ma prawo w jakis sposob zablokowac wyplate srodkow z konta
> nr 2 przy ujemnym saldzie na k. nr 1.

Oczywiscie. Bank ma prawo sobie "przyblokowac" nawet konta w innych
bankach. Niekoniecznie musi miec w tym celu udokumentowane roszczenie.
Przynajmniej tak dlugo, jak dlugo bedzie istniec BTE.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> Na imieniny dał mi kartę kredytowa ze stówką na prezent imieninowy.

To chyba musisz być jakimś strategicznym klientem :)


--
Mithos

do góry

"Olgierd" p...@r...org

> To pierwsze chyba tylko dla tych, którzy zarabiali w obcym pieniądzu, bo
> nawet renty i emerytury były wymieniane na złotówkę.

Cholera... Ooops... Poniosło mnie... Przeprszam...
To ja tak wcześnie (w tak młodym wieku, XX) zarabiałem dolary?... ;)
Konto miałem w PeKaO na Alei 1 maja, teraz na ulicy Żabiej chyba, ale wówczas
być może też to była jakaś ulica Żabia, a jedynie mówiło się Aleja 1 maja, bo
ulica Żabia była nieznana a aleję pierwszomajową znał chyba każdy mieszkaniec
Białegostoku.

ZTCP moja obecność była wtedy potrzebna (ale chyba tylko jeden raz)
do podejmowania ;) decyzji i czynności bankowych związanych z moim
kontem. ;)

Kolejne moje konto dolarowe otworzył mi kilkanaście lat później
(miałem wtedy nieco ponad 20 lat) właściciel ruchomego kantoru.
Poprosiłem go o sprzedanie mi dolarów i powiedziałem mu, że nie
znam się na dolarach a nie chcę być oszukanym. Człowiek poszedł
ze mną do PKO bp (bo akurat ten jego ruchomy kantor :) miał swą
siedzibę pod tym bankiem) i poprosił panią Krysię (może inaczej
miała na imię) aby ta otworzyła mi konto. Wpłacił mi na to moje
konto umówioną sumkę dolców a ode mnie wziął policzoną/dogadaną
wcześniej równowartość w złotówkach. W tym PKO bp miałem: konto
dolarowe, ROR, konto firmowe wraz z subkontem i chyba coś jeszcze...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Mithos" glaiqr$jt5$...@n...onet.pl

>> Na imieniny dał mi kartę kredytowa ze stówką na prezent imieninowy.

> To chyba musisz być jakimś strategicznym klientem :)

Nie muszę!! Jestem wolnym człowiekiem, nie niewolnikiem, któremu
można coś narzucić i którego można do czegoś zmusić!!!

Nie powiesz chyba, że mBankowa karta ze stówką była przygotowana tylko dla mnie?
Na dodatek dali mi limit w wysokości 5000 złotych, dzięki czemu mogłem sobie kupić
(niejako na imieniny, choć się nieco spóźniłem z powodu swej pazerności i chciwości)
aparat fotograficzny, za który zapłaciłem właśnie tą kartą. :) Mniejszy limit mógłby
nie starczyć, bo aparat z obiektywem kosztował ponad/około 4100 złotych. W 4 tygodnie
później kosztował 300 złotych mniej, ale ja akurat cieszę się tym, że go kupiłem.
Jeśli
żałuję, to tylko tego, że zaczekałem 2 tygodnie -- powinienem był go kupić w
pierwszym
dniu po wystawieniu wyciągu. :) Sklep też jest zadowolony, choć zapłacił prowizję, bo
,,za chwilę'' aparaty potaniały... :) I tak ma być zawsze i wszędzie -- każdy ma być
zadowolony, poza ewentualną konkurencją. :) Kartą Citi dopłaciłem do karty pamięci,
bo mBankowej nie starczyło na komplet...

Nie mam zastrzeżeń do mBanku, choć uszanuję narzekania na wpłatomat (są w innym
wątku)
i zaczekam z wpłacaniem do czasu, aż ten, komu zabrakło połowy z wpłacanych 4000
złotych
da znać, że jest OK. :)

Co do strategiczności... Gdy do mnie dzwonią i proponują kartę krechową lub inną
krechę
lub UBezpieczenie (nienahalnie) to ja się cieszę, a niektórzy z Was -- marudzą!!!

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry