eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 41. Data: 2009-10-25 18:19:03
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: " kc" <k...@g...pl>

    totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):


    > żołnierze z
    > karabinami przesiedli się do czołgów należało mocno opodatkować
    producentów
    > czołgów i karabinów i z tych pieniędzy utrzymywać stanowiska pracy
    > produkujących zbroje miecze łuki i strzały. to jest postawa prawdziwie
    > solidarna. Przecież wytwórca strzał na kooperantów rodzinę, dzieci. Niech
    > żyje socjalizm wyzysk słabszych przez silniejszych.

    Jeżeli łucznicy przesiedli się na czołgi, to producenci strzał nie mogliby
    zacząć produkować czołgów? A może by tak w odwrotnej kolejności: producenci
    strzał i łuków zaczynają produkować czołgi, a na te czołgi przesiadają się
    łucznicy.

    I tu właśnie jest rola państwa, wskazać kolejność rzeczy, tak aby skippy nie
    musiał oddawać swojej krwawicy na darmo. Państwo jest przymusem, ale jakże
    miłym dla tych, którzy je kochają.

    Nie chodzi o prywatyzacje lub jej brak, chodzi o to czy system funkcjonuje,
    czy nie. Jeżeli nie funkcjonuje, zmieńmy państwo (swoje albo na
    funkcjonujące lepiej)

    kc



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 42. Data: 2009-10-25 18:35:45
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    kc wrote:

    > to producenci strzał nie mogliby
    > zacząć produkować czołgów?

    Powinni i pewno to zrobili. Ale posłuchaj polskich stoczniowców co myślą o
    przebranżowieniu, co myślą o szkoleniach, co myślą o tym by się
    przeprowadzić za pracą. Jak zaczęli spawać te deficytowe statki tak chcą
    spawać po sąd ostateczny. A jak nie ma komu ich kupić to niech kupią
    producenci wykałaczek albo piekarze w każdym razie cała reszta.


  • 43. Data: 2009-10-25 19:24:20
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: "skippy" <...@n...ma>


    Użytkownik " kc" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hc24qn$2ne$1@inews.gazeta.pl...
    > totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >
    >> żołnierze z
    >> karabinami przesiedli się do czołgów należało mocno opodatkować
    > producentów
    >> czołgów i karabinów i z tych pieniędzy utrzymywać stanowiska pracy
    >> produkujących zbroje miecze łuki i strzały. to jest postawa prawdziwie
    >> solidarna. Przecież wytwórca strzał na kooperantów rodzinę, dzieci. Niech
    >> żyje socjalizm wyzysk słabszych przez silniejszych.
    >
    > Jeżeli łucznicy przesiedli się na czołgi, to producenci strzał nie mogliby
    > zacząć produkować czołgów?

    Zapytaj się w Cegielskim dlaczego się zaparli na to, co robili.
    Oni wiedzą, a tu kto ma wiedzieć?


  • 44. Data: 2009-10-25 19:25:41
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: "skippy" <...@n...ma>


    Użytkownik "skippy" <...@n...ma> napisał w wiadomości
    news:hc28lc$bnj$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik " kc" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:hc24qn$2ne$1@inews.gazeta.pl...
    >> totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
    >>
    >>
    >>> żołnierze z
    >>> karabinami przesiedli się do czołgów należało mocno opodatkować
    >> producentów
    >>> czołgów i karabinów i z tych pieniędzy utrzymywać stanowiska pracy
    >>> produkujących zbroje miecze łuki i strzały. to jest postawa prawdziwie
    >>> solidarna. Przecież wytwórca strzał na kooperantów rodzinę, dzieci.
    >>> Niech
    >>> żyje socjalizm wyzysk słabszych przez silniejszych.
    >>
    >> Jeżeli łucznicy przesiedli się na czołgi, to producenci strzał nie
    >> mogliby
    >> zacząć produkować czołgów?
    >
    > Zapytaj się w Cegielskim dlaczego się zaparli na to, co robili.
    > Oni wiedzą, a tu kto ma wiedzieć?

    BTW cieszę się, że zaczynasz kumać ten bajzel.


  • 45. Data: 2009-10-25 19:34:05
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: " kc" <k...@g...pl>

    skippy <...@n...ma> napisał(a):


    > Zapytaj się w Cegielskim dlaczego się zaparli na to, co robili.
    > Oni wiedzą, a tu kto ma wiedzieć?
    >

    Widziałeś na tej demonstracji zarząd? Albo przedstawiciela właściciela. To
    robotnik przy tokarce miał zdecydować o tym, że kończą z wytaczaniem strzał
    i odlewaniem grotów do nich?

    kc

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 46. Data: 2009-10-25 19:37:16
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    skippy wrote:

    >
    > Użytkownik " kc" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:hc24qn$2ne$1@inews.gazeta.pl...
    >> totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
    >>
    >>
    >>> żołnierze z
    >>> karabinami przesiedli się do czołgów należało mocno opodatkować
    >> producentów
    >>> czołgów i karabinów i z tych pieniędzy utrzymywać stanowiska pracy
    >>> produkujących zbroje miecze łuki i strzały. to jest postawa prawdziwie
    >>> solidarna. Przecież wytwórca strzał na kooperantów rodzinę, dzieci.
    >>> Niech żyje socjalizm wyzysk słabszych przez silniejszych.
    >>
    >> Jeżeli łucznicy przesiedli się na czołgi, to producenci strzał nie
    >> mogliby zacząć produkować czołgów?
    >
    > Zapytaj się w Cegielskim dlaczego się zaparli na to, co robili.
    > Oni wiedzą, a tu kto ma wiedzieć?

    A tak miedzy nami to głównie chodzi o to by wyszarpnąć pieniądze. Nienależne
    dodatkowe pieniądze. Za zwolnienie - pensja za następne 10 lat. Chodzi o to
    by obrać, pod hasłami solidarności, tych, którzy nie są tak dobrze
    zorganizowani.


  • 47. Data: 2009-10-25 19:41:58
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: " kc" <k...@g...pl>

    skippy <...@n...ma> napisał(a):


    > BTW cieszę się, że zaczynasz kumać ten bajzel.
    >

    Bajzel widzę i go nie kumam od 1959 r. (no, może przesadziłem :) )

    kc

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 48. Data: 2009-10-25 19:48:44
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: "skippy" <...@n...ma>


    Użytkownik " kc" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hc297d$l6h$1@inews.gazeta.pl...
    > skippy <...@n...ma> napisał(a):
    >
    >
    >> Zapytaj się w Cegielskim dlaczego się zaparli na to, co robili.
    >> Oni wiedzą, a tu kto ma wiedzieć?
    >>
    >
    > Widziałeś na tej demonstracji zarząd? Albo przedstawiciela właściciela.

    Zgadza się, i tu jest własnie sedno.
    Precz z prowadzeniem działalności gospodarczej przez państwo.


  • 49. Data: 2009-10-26 05:28:08
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: "stary" <k...@w...pl>



    > Powinni i pewno to zrobili. Ale posłuchaj polskich stoczniowców co myślą o
    > przebranżowieniu, co myślą o szkoleniach, co myślą o tym by się
    > przeprowadzić za pracą. Jak zaczęli spawać te deficytowe statki tak chcą
    > spawać po sąd ostateczny. A jak nie ma komu ich kupić to niech kupią
    > producenci wykałaczek albo piekarze w każdym razie cała reszta.

    Własnie tak ma być piekarz ma robic bułki,stoczniowiec robic statki ,fryzjer
    strzyc.
    I wtedy jest normalnie.
    Perzebranzowić sie ma stoczniowiec z 30 letnim stazem))
    Żeby sie przeprowadzic trzeba miec tanie mieszkania
    Żeby dojezdzać autostrady bezpłatne.
    Nawet w duzo lepiej rozwinetych krajach jest z tym problem.
    Wiec trzeba dbac o miejsca pracy.

    pozdrawiam stary



  • 50. Data: 2009-10-26 09:00:31
    Temat: Re: Wreszcie jakiś konkretny artykuł o stoczniach....
    Od: "skippy" <...@n...ma>


    Użytkownik "stary"

    > Własnie tak ma być piekarz ma robic bułki,stoczniowiec robic statki
    > ,fryzjer strzyc.
    > I wtedy jest normalnie.

    Nie jest normalnie gdy nic się nię zmienia.
    No ale może w pewnym sensie tak - taki stan się wtedy nazywa 'śmierć'.

    Ja bym chciał miec cały czas zamówienia na swój produkt, i jak sie skończą,
    to żebym nie musiał szukac rynku i się uczyć, tylko dorzuć się do innych i
    mi odbecelujcie parę baniek.
    Wtedy bede miał normalnie, jak zawsze było do tej pory.
    Nie chcę inaczej, martwić się i kombinować skoro mógłbys z kolesiami sie na
    mnie zrzucić.
    Skarbowy sam z siebie umorzyć podatki na rok do przodu, ZUS przyznac sutą
    emeryturę i anulować wszystkie zaległości.

    Ale nikt nie zrobi tego bo wszyscy mają w dupie fakt czy wpieprzam ziemniaki
    na sucho, czy tez może codziennie kolację w restauracji.

    Problem jest tylko jeden: nigdy nie zwołam 2000 kolesi i nie pójdę
    napieprzać policji.
    Bo jak bedę mógł, to bym był wielkim poszkodowanym związkowcem walczącym o
    swoje prawa z cudzej michy.


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1