Placilem niedawno karta kredytowa za bilety lotnicze w Ecco Holiday.
Wczoraj dotalem informacje ze musze doplacic oplate paliwowa :-) Poprosilem
telefonicznie o udostepnienie platnosci rowniez karta kredytowa - na to pani
w biurze powiedziala zebym przyslal im te numery mailem :-) a oni sami
sciagna naleznosc :-) Oczywiscie odmowilem, ale najpierw zaniemowilem z
wrazenia. Okazalo sie, ze bardzo duzo klientow tak dokonuje u nich
doplaty......
Czyzby sie cos zmienilo w kwestii bezpieczenstwa transakcji kartami w
internecie ?

:-)

Pozdrrrrr... .Reksio

do góry

To jest stosowana czasami procedura (dawniej nawet często) i nie jest
traktowana jako zamówienie internetowe.
Jeśli przesyłasz tylko te dwa numery to nie widzę większych problemów,
tym bardziej że to znana firma.

W razie problemów transakcja jest w pełni reklamowalna.

Moim zdaniem bez większych obaw, tylko nie podawaj numeru CVC2/CVV2.

--
Dawid

do góry

> sciagna naleznosc :-) Oczywiscie odmowilem, ale najpierw zaniemowilem z
> wrazenia. Okazalo sie, ze bardzo duzo klientow tak dokonuje u nich
> doplaty......

najzwyklejsza na swiecie transakcja mo/to

Pozdr.,
Piotr

do góry

Reksio wrote:
> Placilem niedawno karta kredytowa za bilety lotnicze w Ecco Holiday.
> Wczoraj dotalem informacje ze musze doplacic oplate paliwowa :-) Poprosilem
> telefonicznie o udostepnienie platnosci rowniez karta kredytowa - na to pani
> w biurze powiedziala zebym przyslal im te numery mailem :-) a oni sami
> sciagna naleznosc :-) Oczywiscie odmowilem, ale najpierw zaniemowilem z
> wrazenia. Okazalo sie, ze bardzo duzo klientow tak dokonuje u nich
> doplaty......
> Czyzby sie cos zmienilo w kwestii bezpieczenstwa transakcji kartami w
> internecie ?
>

nic się nie zmieniło. Tab było zawsze.
To tylko w Polsce trzeba się użerać z bankami o zwrot kasy więc każdy
dmucha na zimne.

do góry

Uzytkownik Reksio napisal dnia 2006-05-30 16:18:
> Placilem niedawno karta kredytowa za bilety lotnicze w Ecco Holiday.
> Wczoraj dotalem informacje ze musze doplacic oplate paliwowa :-) Poprosilem
> telefonicznie o udostepnienie platnosci rowniez karta kredytowa - na to pani
> w biurze powiedziala zebym przyslal im te numery mailem :-) a oni sami
> sciagna naleznosc :-) Oczywiscie odmowilem, ale najpierw zaniemowilem z
> wrazenia. Okazalo sie, ze bardzo duzo klientow tak dokonuje u nich
> doplaty......
> Czyzby sie cos zmienilo w kwestii bezpieczenstwa transakcji kartami w
> internecie ?

Żenada. Za nic nie wysłałbym tych informacji mailem. Jest to ewidentnie szerokie
pole do nadużyć. Za pomocą samego numeru karty i daty ważności można spokojnie
regulować płatności w wielu miejscach w sieci bez potrzeby znajomości CV2 itp.

Pozdrawiam
--
/|_ /||__/ ______________________________
/ |_/ ||_/ Marcin Kamiński marcin.kto?k...@g...art.pl
/ || \\

"Mądry człowiek jest w stanie przewidzieć to, czego nie można jeszcze zobaczyć.
Głupiec jest ślepy nawet wówczas, gdy dowody zostały odkryte przed jego oczyma."

do góry

On Tue, 30 May 2006 16:18:35 +0200, "Reksio" <m...@p...onet.pl>
wrote:

>Czyzby sie cos zmienilo w kwestii bezpieczenstwa transakcji kartami w
>internecie ?

Nic sięnie zmieniło.
Dalej tego typu transakcje sąrobione na ryzyko sprzedawcy, a polskie
banki ignorują postanowienia organizacji kartowych.
Chlubnym wyjątkem jest Citi.

do góry

> Dalej tego typu transakcje sąrobione na ryzyko sprzedawcy, a polskie
> banki ignorują postanowienia organizacji kartowych.
> Chlubnym wyjątkem jest Citi.

Na jakie ryzyko sprzedawcy? Jak udowodnisz ze dane "wyciekly" z Ecco Holiday
a nie innego miejsca? Za duzo mam do czynienia z uszkodzonymi dyskami
(niekoniecznie MON :-), wydrukami ktore nie widzialy niszczarki, i wirusami
rozsylajacymi poczte :-)
Nawet jezeli w koncu sytuacja sie wyjasni, i wina obarczy BP, ubezpieczenie
obejmie zaistniala sytuacje - to wczasy mam do bani, bo "ktos" przekroczy mi
limit KK, zrobi szalone zakupy, a bank bardzo lubi doliczac oplaty za
przekroczony limit. A zapewniam ze w necie jest wiele miejsc, gdzie mozna
zamowic towary (niekoniecznie odbierajac) bez numeru CVV. Tym bardziej ze
rachunek mam w innym banku niz Citi :-)
Zeby bylo jasne - nie chodzi o utrate kilku tys. pln - bo to obejmuje
ubezpieczenie - ale o spokojne wczasy na ktorych mam sie wyluzowac a nie
stresowac.

Reskio

do góry

In article <e6274g$4vl$1@news.onet.pl>, m...@p...onet.pl says...
> > Dalej tego typu transakcje sąrobione na ryzyko sprzedawcy, a polskie
> > banki ignorują postanowienia organizacji kartowych.
> > Chlubnym wyjątkem jest Citi.
>
> Na jakie ryzyko sprzedawcy? Jak udowodnisz ze dane "wyciekly" z Ecco Holiday
> a nie innego miejsca? Za duzo mam do czynienia z uszkodzonymi dyskami
> (niekoniecznie MON :-), wydrukami ktore nie widzialy niszczarki, i wirusami
> rozsylajacymi poczte :-)
> Nawet jezeli w koncu sytuacja sie wyjasni, i wina obarczy BP, ubezpieczenie
> obejmie zaistniala sytuacje - to wczasy mam do bani, bo "ktos" przekroczy mi
> limit KK, zrobi szalone zakupy, a bank bardzo lubi doliczac oplaty za
> przekroczony limit. A zapewniam ze w necie jest wiele miejsc, gdzie mozna
> zamowic towary (niekoniecznie odbierajac) bez numeru CVV. Tym bardziej ze
> rachunek mam w innym banku niz Citi :-)
> Zeby bylo jasne - nie chodzi o utrate kilku tys. pln - bo to obejmuje
> ubezpieczenie - ale o spokojne wczasy na ktorych mam sie wyluzowac a nie
> stresowac.


No wlasnie... a nawet jak wyciekly z tego Ecco i wykorzystano ta karte
gdzie indzie ten INNY sprzedawca ponosi ryzyko. Kilka dni temu doznalem
szoku kiedy przez internet zamawialem cos sobie... w mniej niz minute po
tranzakcji zadzwonil do mnie bank z prosba o weryfikacje gdyz nastapily
tranzkacje "obiegajace od normalnych tranzakcji dokonywanych przeze
mnie" Okazalo sie ze chodzi o zupelnie inna tranzakcje i rzeczywiscie
nie byla ona moja. Jednak mimo wszystko bylem w szoku gdyz te tranzkacje
(nie autoryzowana przeze mnie) miala miejsce zaledwie kilka godzin
wczesniej. Karte anulowano od reki .... tranzakcje cofnieto a dzis
dostalem juz nowa karte. Jestem wlasciwie ciekaw co przyczynilo sie do
tego ze bank zareagowal. Tranzakcje wlasciwie byly stosunkowo niewielkie
(na mniej niz $100)

Ap

do góry

Marcin Kaminski napisał(a):

> Żenada. Za nic nie wysłałbym tych informacji mailem. Jest to ewidentnie
> szerokie pole do nadużyć. Za pomocą samego numeru karty i daty ważności
> można spokojnie regulować płatności w wielu miejscach w sieci bez
> potrzeby znajomości CV2 itp.

Rozumiem, że podpisanego slipa sklepowej kasjerce każdorazowo odbierasz? ;-)

do góry

On Mon, 5 Jun 2006 23:19:12 +0200, "Reksio" <m...@p...onet.pl>
wrote:

>Na jakie ryzyko sprzedawcy? Jak udowodnisz ze dane "wyciekly" z Ecco Holiday
>a nie innego miejsca? Za duzo mam do czynienia z uszkodzonymi dyskami
>(niekoniecznie MON :-), wydrukami ktore nie widzialy niszczarki, i wirusami
>rozsylajacymi poczte :-)


Na takie, że kazda takatransakcja (MO/TO/IO) jest na ryzyko
sprzzedawcy. Bank może ZAWSZE taką transakcję anulować POfakcie.

>Nawet jezeli w koncu sytuacja sie wyjasni, i wina obarczy BP, ubezpieczenie
>obejmie zaistniala sytuacje - to wczasy mam do bani, bo "ktos" przekroczy mi
>limit KK, zrobi szalone zakupy, a bank bardzo lubi doliczac oplaty za
>przekroczony limit. A zapewniam ze w necie jest wiele miejsc, gdzie mozna

G... prawda. W wypadku Citi - telefon, kwota wraca na rachunek.

do góry