-
21. Data: 2002-01-30 09:13:19
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: "Kamil Paszkiewicz" <k...@a...pl>
"Sław" <k...@i...pl> wrote in message
news:3c57b273$1@news.vogel.pl...
> a propos zaświadczenia.
> nie posiadam konta w Lukasie (bynajmniej jeszcze), a wystąpiłem o KK VC -
> odpowiednik w Citi czy BZ WBK, ...
... więc prawdopodobnie będziesz musiał przynieść zaświadczenie.
Mnie badali tylko historię konta (podobnie w BZWBK) i ani tu, ani tam
nie potrzebowałem żadnego papierka oprócz wniosku.
--
Pozdrawiam
Kamil Paszkiewicz
Visual FoxPro FAQ: http://www.dbf.pl/vfp
GG: 26418
-
22. Data: 2002-01-30 14:28:25
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: "Sław" <k...@i...pl>
Zaświadczenie jak pisałem w pierwszym liscie donioslem razem z wykonanymi
kserokopiami :-))
--
Pozdrowienia
Sław
k...@i...pl
-
23. Data: 2002-01-30 16:15:28
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
> Ale do rzeczy - Gdybyś uważnie przeczytał mój pierwszy post,
> zauważyłbyś, że nie dziwi mnie postępowanie banku w kwestii weryfikacji
> klientów. Ale mam żal, że nie zostałem o czymś takim (o takich ew.
> czynnościach) wprost poinformowany i nie chodzi tu o żaden strach.
a co to bylaby za weryfikacja, gdyby Ci powiedzilei, ze 29.01.2002 o godzinie
17:24:03 przyjedzie biala Micra pan Jan K. - o tu jego zdjecie, - sprawdzic,
czy mieszkasz i jak mieszkasz.
naciagniecie tak "jawnie" sprawdzajacego klientow banku byloby
dziecinnie proste.
Taki sposob weryfikacji nie jest mily, ale nie jest tez jakis nieetyczny.
Jest z pewnoscia sensowny / skuteczny.
pozdrawiam
romek
-
24. Data: 2002-01-30 18:03:06
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: "Sław" <k...@i...pl>
>Taki sposob weryfikacji nie jest mily, ale nie jest tez jakis nieetyczny.
>Jest z pewnoscia sensowny / skuteczny.
... ale brak jest prawnych podstaw do takiego działania. Takie postępowanie
mozna raczej prowadzić na zasadzie pracy operacyjnej (to chyba w policji), a
nie oficjalnego "wywiadu". Poza tym, jeżeli mało im było dostarczonych
przeze mnie zaświadczeń mogli sobie bezpośrednio sprawdzić u mojego
pracodawcy, a nie u mnie w domu.
Jeszcze raz powtarzam. Tu nie chodzi o mój strach przed bankiem, ale o samą
zasadę i sposób weryfikacji - ot co!
--
Pozdrowienia
Sław
k...@i...pl
-
25. Data: 2002-01-30 18:50:15
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: simon <s...@p...onet.pl>
Roman Kubik zapodaje:
> Taki sposob weryfikacji nie jest mily, ale nie jest tez jakis
> nieetyczny. Jest z pewnoscia sensowny / skuteczny.
To ja proponuje jeszcze obejsc sasiadow z pytanie "czy wiadomo panu cos o
przestepczej dzialalnosci takiego a takiego", pobrac odciski palcow, no i
strzelic mala rewizyjke osobista z uzyciem gumowej rekawiczki.
Mile to nie jest, ale nie jest tez nieetyczne. A jakie skuteczne!
simon
--
szymon jankowski
-
26. Data: 2002-01-30 19:39:25
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: <z...@p...onet.pl>
> Żeby to spostrzec wystarczy być regularnym słuchaczem
> "Powtórki z rozrywki" gdzie:
> "Będąc młodą lekarką, przyszedł do mnie pacjent" :-)))
> --
No nieeee! Młoda Lekarka zmieniła klub? :-o
Zdradziła "Zjednoczenie Satyryków Y Politykierów" (ZSYP) ???
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
27. Data: 2002-01-30 21:34:05
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
> To ja proponuje jeszcze obejsc sasiadow z pytanie "czy wiadomo panu cos o
> przestepczej dzialalnosci takiego a takiego", pobrac odciski palcow, no i
> strzelic mala rewizyjke osobista z uzyciem gumowej rekawiczki.
> Mile to nie jest, ale nie jest tez nieetyczne. A jakie skuteczne!
to juz byloby nieetyczne.
Lepper za same "niewinne" pytania trafil na lawe oskarzonych (i slusznie!)
co innego chodzic po sasiadach i pytaniami cos sugerowac,
co innego rewizyjki i gumowe rekawiczki
a co innego przyjsc do samego zainteresowanego porozmawiac.
jesli nie widzisz roznicy, to ja Ci jej nie unaocznie...
EOT z mojej storny tak czy inaczej.
pozdrawiam
romek
-
28. Data: 2002-01-31 12:17:52
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: "Sław" <k...@i...pl>
Wszystkim za swoje wypowiedzi - dziękuję!
--
Pozdrowienia
Sław
k...@i...pl
-
29. Data: 2002-02-01 21:36:43
Temat: Re: Wywiad Lukasa
Od: simon <s...@p...onet.pl>
Roman Kubik zapodaje:
> co innego chodzic po sasiadach i pytaniami cos sugerowac,
> co innego rewizyjki i gumowe rekawiczki
> a co innego przyjsc do samego zainteresowanego porozmawiac.
>
> jesli nie widzisz roznicy, to ja Ci jej nie unaocznie...
> EOT z mojej storny tak czy inaczej.
Nie, to ty nie widzisz roznicy. Miedzy wymieniona w regulaminie procedura
o ktorej klient jest poinformowany a nachodzeniem czlowieka w domu bez
zadnego uprzedzenia. Posunalem sie za daleko z rekawiczka? To moze
obserwacja domu podejzanego przez bankowych wywiadowcow, dla pewnosci, czy
naprawde tam mieszka. W porzadku? Jak daleko mozna sie posunac dla
sprawdzenia klienta? Odpowiesz tak czy nie, problem w tym, ze oceniasz
rzecz z pozycji "a moim zdaniem to w porzadku/nie w porzadku". Niewazne
jest zdanie twoje, lukasowej kelnerki czy lukasowego prezesa. _Jedynym_
kryterium oceny jest pytanie "czy to jest w regulaminie". Jesli nie ma, to
ewentualnie "czy klient sie na to zgodzil". Bo jak nie, to spaduwa.
simon
--
szymon jankowski