W dniu 2010-07-12 20:49, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

>> BTW - noszę wszelkie tego typu rzeczy w portfelu w "działce" na KK ... i
>> drugi mój plastikowy dowód już tak wygląda ... jakoś karty płatnicze
>> (oprócz lukasowej) mnie się jeszcze nie popękały ...
> Mam DO swój od 5 lat ten sam i nic mu się nie stało. O jakim pękaniu
> mówisz?

1. Otwórz google, i wpisz słowo PĘKNIĘTY ... z 7 podpowiedzi
google być może wywnioskujesz, że problem jest powszechny ... (7
to ta przed pękniętym słoikiem w dupie, dowód stoi wyżej) ...

2. Spójrz na DO z tyłu ... na dole tylnej części masz 3 rzędy
liter/cyfr ... klasyczne pęknięcie DO przebiega równolegle do
tej lini tekstu - około 3 milimetrów nad górną linią ... patrząc
z przodu DO pęknięcie idzie dokładnie na wierzchołku napisu
NUMER DOWODU osobistego.



--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008

do góry

On 12 Lip, 21:08, "wspolna-flaszka.pl"
<p...@n...pl> wrote:
> >ludności i dowodach osobistych - "Posiadacz dowodu osobistego ma
> >obowiązek wymienić ten dokument w razie: (...) 2) uszkodzenia dowodu
> >osobistego (...)."
>
> co nie znaczy ze stary jest niewazny (do momentu wymiany)

Ustawa stanowi żeby wymiany DO dokonać niezwłocznie po stwierdzeniu
zniszczenia. Wtedy podczas wyrabiania nowego DO powinieneś posługiwać
się starym DO (tym, który będzie wymieniany) wraz z poświadczeniem
złożenia wniosku o wymianę - żadnen bank ani instytucja nie powinny
wtedy kwestionować takiego zestawu.

--
MN

do góry

W dniu 2010-07-12 21:10, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> 1. Otwórz google, i wpisz słowo PĘKNIĘTY ... z 7 podpowiedzi google być
> może wywnioskujesz, że problem jest powszechny ... (7 to ta przed
> pękniętym słoikiem w dupie, dowód stoi wyżej) ...

Mamy inne google, bo moje znajdują pękniętego jeża na początek, a potem
inne. Nic o DO pod hasłem PĘKNIĘTY. Fakt, jak już wpisać całe zdanie
,,pęknięty dowód osobisty'' to znajduje się Wikipedia:

Część współczesnych dowodów osobistych wykonanych z poliwęglanu posiada
wady fabryczne i bardzo łatwo pęka.

Więc może i tak, ale widać trafiam na inną część, bo nie spotkałem.


--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 2010-07-12 21:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

>> 1. Otwórz google, i wpisz słowo PĘKNIĘTY ... z 7 podpowiedzi google być
>> może wywnioskujesz, że problem jest powszechny ... (7 to ta przed
>> pękniętym słoikiem w dupie, dowód stoi wyżej) ...
> Mamy inne google, bo moje znajdują pękniętego jeża na początek, a potem
> inne. Nic o DO pod hasłem PĘKNIĘTY.

http://img251.imageshack.us/img251/8317/googlewd.jpg

> Część współczesnych dowodów osobistych wykonanych z poliwęglanu posiada
> wady fabryczne i bardzo łatwo pęka.
> Więc może i tak, ale widać trafiam na inną część, bo nie spotkałem.

No dziś mnie sprowokowałeś do ogarnięcia tematu w googlach ... w
sensie jak zapytałeś, to wpisałem co by sprawdzić. Ja miałem 2
pękające, w mojej rodzinie wszystkie pękły (mama w ogóle nie
nosi przy sobie DO, trzyma w szafie, i wyciąga okazjonalnie - a
pękł ...

Stąd moje przekonanie o pękliwości tychże, ale to już
oftopicujemy ...

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008

do góry

Użytkownik "MarekZ" <b...@a...w.pl> napisał w wiadomości
news:i1evir$sq7$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "Jajek" <2...@1...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i1evbp$r3q$...@i...gazeta.pl...
>
>> Niezły z Ciebie zadymiarz, nie chciałbym mieć takiego klienta, pewnie
>> wszyscy odetchną z ulgą kiedy "pokazowo" zamkniesz rachunek.
>
> Jeśli opisana sytuacja jest prawdziwa, to woła o pomstę i nie ma nic
> wspólnego z zadymiarstwem. Inna rzecz czy to realne aby pracownicy Aliora
> tak się zachowywali.
Autor postu gośc to jakis pieniacz. poszukajcie jego starych postów ale z
tego co pamietam to podobnie zachowywał juz sie w kilku bankach.
Takim zdjecia robi i "tych klientow nie obslugujemy';))

do góry

W dniu 2010-07-13 00:47, Kris pisze:

> Autor postu gośc to jakis pieniacz. poszukajcie jego starych
> postów ale z tego co pamietam to podobnie zachowywał juz sie w
> kilku bankach.
> Takim zdjecia robi i "tych klientow nie obslugujemy';))

Sztuk jedna. No ale dla podrzędnego pijaczka piszącego po nocach
na usenecie, to może się mnożyć w oczach :)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008

do góry

Dnia Mon, 12 Jul 2010 20:35:43 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

> karty płatnicze (oprócz lukasowej) mnie się jeszcze nie popękały ...

Mi pękły 2 polbankowe goldy, na pasku. Działały :).
Jedną wymieniłem ze względu na pęknięcie a drugą przy okazji wymiany na
taką ze zwrotem. Te co pękły wytrzymały po pół roku, aktualne się od roku
trzymają :)

--
Kojer

do góry

Dnia Mon, 12 Jul 2010 20:35:43 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

> karty płatnicze (oprócz lukasowej) mnie się jeszcze nie popękały ...

Mi pękły 2 polbankowe goldy, na pasku. Działały :).
Jedną wymieniłem ze względu na pęknięcie a drugą przy okazji wymiany na
taką ze zwrotem. Te co pękły wytrzymały po pół roku, aktualne się od roku
trzymają (no z MC zaczyna złazić folia, ale na razie tylko lekko na rogu).
:)

--
Kojer

do góry

"Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl> writes:

> Wiesz ... debilowi nie pomogło to, że miałem przy sobie NIEPĘKNIĘTY
> paszport i NIEPĘKNIĘTE prawo jazdy ... i też nie wypłacił ... mam
> wrażenie, że żona nie dała czy coś w ten deseń, i to było przyczyną
> zajścia ...

No to w ogole nie pokazuj tego DO, tylko sam paszport.

MJ

do góry

Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 2010-07-12 20:39, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
>> Skup się - człek ów widział mnie raz w życiu i z uśmiechem na twarzy
>> olał ciepłym moczem ... Podkur*ię go raz a skutecznie, i będę miał swoją
>> "chorą potrzebę" zaspokojoną.
>
> Weź ochłoń, bo ci się faktycznie białko zetnie. Od 10 listów nie
> odpowiadasz na moje pytanie JAK, tylko wyjaśniasz DLACZEGO. Mam w dupie
> DLACZEGO. Ciekawi mnie aspekt JAK. Więc weź łaskawie odpowiedz mi w
> końcu na proste pytanie:
>
> Dlaczego uważasz, że zamknięcie przez ciebie rachunku ,,podkurwi go raz
> a skutecznie''?
>
>> On mnie (człowieka)
>> wkur*ił jako człowiek, więc ja człowiek, wkur*ię jego - człowieka ...
>
> To jest odpowiedź na DLACZEGO. A nie na JAK.
>
>>> Jakbyś był strategiczny klient, to może i by się gość zmartwił.
>> Widzisz tu jakiekolwiek zakusy na zadanie ciosu doprowadzającego bank do
>> upadku ? Bo tak jakoś wynika z Twoich postów, jakobym chciał zachwiać
>> całym bankiem...
>
> Więc ci tłumaczę jeszcze raz (siódmy?): Bez tego to on się niespecjalnie
> przejmie twoim zamknięciem konta. Mlaśnie gryzoniem parę razy i będzie
> sobie nadal ze spokojem pracował w tym banku, wręcz zadowolony, że już
> więcej nie przyjdziesz tam.
>

Wiesz co ? Chyba budujesz podstawy do uważania Cę za człowieka
mało pojętnego na kolejnej grupie ? ;-)

Przecież gość napisał, co zrobi. Ja to interpretuję tak: RSPG
wchodzi, podchodzi do tego samego gostka za ladą i wyciąga trefny
DO, mówiąc co chce zrobić. Słyszy odpowiedź ("Nie da się, bo pan
może być oszustem") itd. Wtedy spokojnie kiwa na kolegę, który
pokazuje "białko" od notariusza i czekają na wypłatę...

Prościej już nie można :-)

witrak()

do góry