eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2009-09-18 17:08:24
    Temat: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: spammtrapp <g...@...necie>

    1. Placówka (jedyna w Bielsku) otwarta do 18:00, wszedlem o 16:50, na 8
    stanowisk:
    - 2 dla klienta zamoznego - puste
    - 2 okienka czynne
    - 6 boksów pustych

    2. Kobieta co chwile machała myszką jakby sie jej cos wieszało w
    komputerze. W sumie wieksza część czasu spędzała na machaniu myszką :)

    3. Chcialem przeniesc karte kredytową, kobiecina stwierdziła ze prosciej
    będzie przeliczyc zdolnosc zakładając ze staram sie o nową kartę bo
    "wyliczanie i wypełnianie przy przeniesieniu dłuzej trwają". Co
    pozostało, zgodziłem sie i chyba dobrze bo nie wiem ile bym czekał nie
    ustępując (patrz pkt. 2, machanie myszką)

    4. Kobiecina wyraznie zdziwiona ze kadrowa z mojej firmy słowa im nie
    powie na temat tego czy u nich pracuje taki a taki i ile zarabia. (po co
    im zaswiadczenie o zarobkach skoro przedstawiam wyciągi z karty? w koncu
    to przeniesienie a limit smieszny bo 8000)

    5. Mimo wypełnionego wniosku przez internet przedstawiono mi do
    wypelnienia formularzyk. Gostek z ktorym byla umawiana wizyta nic o tym
    nie wspominał a wyszło na to ze musialbym ze soba zabrac umowe z pracy,
    kwity z wypłat etc... etc...

    Reasumując, przeprosilem, podziekowalem i wyszedlem. Nie chce wpisywac z
    pamieci bo moge wklepac bzdury a formularza do domu zeby spokojnie
    wypelnic dac nie chcieli bo: "uzupelni Pan pozniej"

    Wyzsza kultura bankowosci powinna zauwazyc ze zwykle city wyslalo do
    mnie przedstawiciela z wypelnionym formularzem (w koncu po cos go
    wypelnialem przez internet) i jego wizyta zajela jakis kwadrans. W
    aliorze spedzilem pol godziny i wyszedlem bo za przeproszeniem wkurwiało
    mnie to ze babka wiecej nerwowo macha myszka niz pracuje.

    Pecha mialem czy tak to u nich wyglada?


  • 2. Data: 2009-09-18 17:27:13
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 18 Wrz, 19:08, spammtrapp <g...@...necie> wrote:

    > Pecha mialem czy tak to u nich wyglada?

    Ja to przerabiałem u nich na przełomie roku. Kartę "wydawali" mi dwa
    miesiace, po czy stwierdzile, ze nie wydadzą, ponieważ pracodwca w
    międzyczasie zmienił numery telefonów i nie mogli mnie wyszpiegowac.

    Pożegnałem się z nimi i ich "kulturą".


  • 3. Data: 2009-09-18 21:31:09
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>


    >> Pecha mialem czy tak to u nich wyglada?
    >
    > Ja to przerabiałem u nich na przełomie roku. Kartę "wydawali" mi dwa
    > miesiace, po czy stwierdzile, ze nie wydadzą, ponieważ pracodwca w
    > międzyczasie zmienił numery telefonów i nie mogli mnie wyszpiegowac.
    >
    > Pożegnałem się z nimi i ich "kulturą".

    Skoro koniecznie chciałeś mieć kartę, wiedziałeś o zmianie numeru, więc
    dlaczego nie dałeś im nowych namiarów?
    Jak to się nazywa?
    Głupota?

    zyga
    --
    A fe, A psik, A ha


  • 4. Data: 2009-09-18 23:06:25
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    Zygmunt M. Zarzecki pisze:
    >
    >>> Pecha mialem czy tak to u nich wyglada?
    >>
    >> Ja to przerabiałem u nich na przełomie roku. Kartę "wydawali" mi dwa
    >> miesiace, po czy stwierdzile, ze nie wydadzą, ponieważ pracodwca w
    >> międzyczasie zmienił numery telefonów i nie mogli mnie wyszpiegowac.
    >>
    >> Pożegnałem się z nimi i ich "kulturą".
    >
    > Skoro koniecznie chciałeś mieć kartę, wiedziałeś o zmianie numeru, więc
    > dlaczego nie dałeś im nowych namiarów?
    > Jak to się nazywa?
    > Głupota?
    >

    A skad mogl wiedziec, ze przez 2 miesiace jeszcze nei zweryfikowali
    danych telefonicznie? Wybacz, ale miesiac na caly proces to jest max w
    wiekszosci bankow, a w praktyce po tygodniu wiadomo, czy przyznano, czy
    nie karte. Strach sie bac, ile moze w takim wypadku trwac reklamacja.


  • 5. Data: 2009-09-19 00:04:05
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
    <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
    a.com> napisał w
    wiadomości news:h90sus$n6v$1@news.interia.pl...

    > Skoro koniecznie chciałeś mieć kartę, wiedziałeś o zmianie numeru, więc
    > dlaczego nie dałeś im nowych namiarów?
    > Jak to się nazywa?
    > Głupota?

    Głupotą -moim zdaniem - jest branie przez bank numerów od składającego
    wniosek, a nie z książki telefonicznej lub Internetu. Głupotą, bo ułatwia
    się zadanie oszustom.


  • 6. Data: 2009-09-19 01:06:28
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 18 Sep 2009 23:31:09 +0200, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):

    > Skoro koniecznie chciałeś mieć kartę, wiedziałeś o zmianie numeru, więc
    > dlaczego nie dałeś im nowych namiarów?
    > Jak to się nazywa?
    > Głupota?

    Głupotą jest pracować u jełopa, który na telefon wyklepie dane jego
    pracowników.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 7. Data: 2009-09-19 01:07:13
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sat, 19 Sep 2009 02:04:05 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Głupotą -moim zdaniem - jest branie przez bank numerów od składającego
    > wniosek, a nie z książki telefonicznej lub Internetu. Głupotą, bo ułatwia
    > się zadanie oszustom.

    IMO głupotą jest stosowanie procedury, która zakłada wykorzystanie wyniku
    przestępstwa.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 8. Data: 2009-09-19 06:42:32
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: Ra <a...@a...com>

    spammtrapp pisze:
    >
    > 5. Mimo wypełnionego wniosku przez internet przedstawiono mi do
    > wypelnienia formularzyk. Gostek z ktorym byla umawiana wizyta nic o tym
    > nie wspominał a wyszło na to ze musialbym ze soba zabrac umowe z pracy,
    > kwity z wypłat etc... etc...
    >
    > Reasumując, przeprosilem, podziekowalem i wyszedlem. Nie chce wpisywac z
    > pamieci bo moge wklepac bzdury a formularza do domu zeby spokojnie
    > wypelnic dac nie chcieli bo: "uzupelni Pan pozniej"
    >
    miałem podobnie z tym że wytrzymałem jednak do końca a i tak mi nie
    przyznali. Trudno ich strata. Teraz właśnie byłem w polbanku, 10 minut
    przed zamknięciem. Pełna kulturka jeśli chodzi o obsługę nawet tych
    mniej kumatych klientów przynajmniej na jana pawła. Względnie młodzi
    ludzie jeszcze nie zepsuci przez korporacje ;)
    Z niestandartowych pytań to pytanie o regon firmy. W citi po samej
    nazwie sobie znaleźli wszystkie dane


  • 9. Data: 2009-09-19 10:48:22
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 18 Wrz, 23:31, "Zygmunt M. Zarzecki"
    <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
    a.com> wrote:

    > Skoro koniecznie chciałeś mieć kartę, wiedziałeś o zmianie numeru, więc
    > dlaczego nie dałeś im nowych namiarów?
    > Jak to się nazywa?
    > Głupota?

    Do głowy mi nie przyszło, że będą w ten sposób węszyć. Wniosek o kartę
    złożyłem na pocztku grudnia 2008, odpowiedź otrymałem na przełomie
    stycznia i lutego 2009. Zresztą, to ja dla siebie jestem pracodawcą.

    Allianz też szukał potwierdzenia danych u "pracodawcy". Mój pracownik
    spuścił ich na drzewo, zarzucajac naruszenie prawa. Kartę wydali.

    Zyziu, nie wydawaj pochopnych sądów.


  • 10. Data: 2009-09-19 10:49:50
    Temat: Re: Wyzsza kultura bankowosci - czyli o Alior Banku w paru słowach
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 19 Wrz, 03:06, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
    wrote:

    > Głupotą jest pracować u jełopa, który na telefon wyklepie dane jego
    > pracowników.

    O to, to. Rozmawiałem na temat tej procedury z doradcą ING. Oni zdaja
    sobie sprawę, że jest nielegalna, ale mnóstwo osób o tym nie wie.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1