-
31. Data: 2008-10-19 17:35:34
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"MarekZ" <m...@i...pl> writes:
> Policzyles, ze taki jest rzeczywisty koszt kredytu, czy wierzysz im?
> RRSO to tylko wskaznik, mozna nim troche manipulowac. :-) Jak dasz
> warunki policzymy sobie zaraz rzeczywisty koszt, moze rzeczywiscie
> wyjdzie 12% a moze nie.
RRSO to nie jest zaden koszt przeciez, to jest oprocentowanie
efektywne.
--
Krzysztof Halasa
-
32. Data: 2008-10-19 17:38:14
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: Mithos <f...@a...pl>
MarekZ pisze:
> Przyznasz jednak, że taka cena mieszkania jest zbliżona do absurdu
> (abstrahując od tej całej ideologii, że coś tyle jest warte ile ludzie
> za to płacą) i musi się jakoś urealnić czyli spaść sporo bardziej niż
> spadła dotychczas. I mamy ku temu świetną okazję.
No dobrze ale spadku cen nie widac. Urealnienie cen to spadek o jakies 50%.
--
Mithos
-
33. Data: 2008-10-19 18:52:12
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:m3od1gv66x.fsf@maximus.localdomain...
> RRSO to nie jest zaden koszt przeciez, to jest oprocentowanie
> efektywne.
To nie jest oprocentowanie efektywne danego kredytu, tylko wskaznik
informujacy, jakie byloby oprocentowanie efektywne dla jakiejs-tam ustalonej
kwoty i jakiegos-tam wariantu czasowego splaty. Mozna tym wskaznikiem
manipulowac ustalajac stale oplaty dla kredytu.
Nic nie zastapi wlasnorecznego policzenia sobie kosztu kredytu (w znaczeniu
oprocentowania efektywnego a nie kwoty bezwzglednej naturalnie).
marekz
-
34. Data: 2008-10-19 19:01:19
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gdfra9$ft5$1@news.onet.pl...
> No dobrze ale spadku cen nie widac. Urealnienie cen to spadek o jakies
> 50%.
Widac, widać, przynajmniej w krk. Poza tym jeszcze chyba sporoprzed nami.
:-)
50% to chyba mimo wszystko co najmniej lekkie przeszacowanie skali spadku,
pamiętaj, że inflacja też powolutku dokłada swoje i że nieruchomości to
jeden z najbardziej bezwładnych rynków.
marekz
-
35. Data: 2008-10-19 21:34:04
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"MarekZ" <m...@i...pl> writes:
>> RRSO to nie jest zaden koszt przeciez, to jest oprocentowanie
>> efektywne.
>
> To nie jest oprocentowanie efektywne danego kredytu, tylko wskaznik
> informujacy, jakie byloby oprocentowanie efektywne dla jakiejs-tam
> ustalonej kwoty i jakiegos-tam wariantu czasowego splaty. Mozna tym
> wskaznikiem manipulowac ustalajac stale oplaty dla kredytu.
Stary, czy ja pisalem o RRSO dla wszystkich kredytow na swiecie? To
jest wskaznik sensowny dla konkretnego kredytu, dla konkretnych splat
itd. I to jest wlasnie to, co normalnie nazywane jest po prostu
oprocentowaniem efektywnym, tj. zawierajacym wszelkie prowizje, oplaty
itd, w odroznieniu od nominalnego, ktore wiele nie oznacza.
> Nic nie zastapi wlasnorecznego policzenia sobie kosztu kredytu (w
> znaczeniu oprocentowania efektywnego a nie kwoty bezwzglednej
> naturalnie).
Lepiej zawsze dolaczaj to wyjasnienie. Normalnie koszt kredytu to jest
nieco inaczej zdefiniowany parametr.
--
Krzysztof Halasa
-
36. Data: 2008-10-19 21:42:17
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:m3bpxggtgz.fsf@maximus.localdomain...
> Stary, czy ja pisalem o RRSO dla wszystkich kredytow na swiecie? To
> jest wskaznik sensowny dla konkretnego kredytu, dla konkretnych splat
> itd. I to jest wlasnie to, co normalnie nazywane jest po prostu
> oprocentowaniem efektywnym, tj. zawierajacym wszelkie prowizje, oplaty
> itd, w odroznieniu od nominalnego, ktore wiele nie oznacza.
Parametr RRSO podawany dla konkretnego kredytu nie musi byc równy
efektywnemu oprocentowaniu tego kredytu i w zasadzie prawie nigdy nie jest o
ile wystepuja jakiekolwiek stale skladniki oplat, czyli niezalezne od kwoty
kredytu lub zalezne od niej nieliniowo.
> Lepiej zawsze dolaczaj to wyjasnienie. Normalnie koszt kredytu to jest
> nieco inaczej zdefiniowany parametr.
OK, racja, w powszechnie uzywanym znaczeniu koszt kredytu to calkowita kwota
oplat dodatkowych, chyba nawet niezdyskontowana na zaden konkretny moment.
Ja naturalnie mialem na mysli oprocentowanie efektywne.
marekz
-
37. Data: 2008-10-19 22:01:15
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"MarekZ" <m...@i...pl> writes:
> Parametr RRSO podawany dla konkretnego kredytu nie musi byc równy
> efektywnemu oprocentowaniu tego kredytu i w zasadzie prawie nigdy nie
> jest o ile wystepuja jakiekolwiek stale skladniki oplat, czyli
> niezalezne od kwoty kredytu lub zalezne od niej nieliniowo.
Nic nie rozumiem. RRSO i oprocentowanie efektywne maja identyczna
definicje - jak moga sie roznic wartosciami?
W konkretnym kredycie kwota kredytu (poczatkowa, wysokosc transzy itp)
jest ustalona i jest dostepna dla kredytobiorcy w ustalonym momencie.
Skladniki oplat nie moga byc zalezne lub niezalezne od kwoty kredytu,
bo zaleznosc moze byc tylko od zmiennej, nie od stalej.
Byc moze to o czym chciales napisac to RRSO dla jakiegos konkretnego,
ale przykladowego kredytu, a sprawa miala dotyczyc rowniez
konkretnego, ale _innego_ kredytu. Jasne jest, ze wtedy RRSO (czyli
oprocentowania efektywne, bo to sa synonimy) beda rozne. Zauwaz, ze
wtedy banki podaja RRSO dla jakiegos konkretnego kredytu, albo
np. podaja zakres RRSO dla roznych kredytow.
--
Krzysztof Halasa
-
38. Data: 2008-10-19 22:14:29
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m33aisgs7o.fsf@maximus.localdomain...
> Nic nie rozumiem. RRSO i oprocentowanie efektywne maja identyczna
> definicje - jak moga sie roznic wartosciami?
Tak? Jeżeli to jest prawda, to oznacza, że któraś z tych definicji jest
błędnie skonstruowana. Parametr RRSO to nie jest oprocentowanie efektywne,
jest bowiem wyznaczany przy założeniu konkretnej kwoty kredytu i konkretnego
sposobu jego spłaty (bodajże 8k zł i 12 rat równych).
> W konkretnym kredycie kwota kredytu (poczatkowa, wysokosc transzy itp)
> jest ustalona i jest dostepna dla kredytobiorcy w ustalonym momencie.
> Skladniki oplat nie moga byc zalezne lub niezalezne od kwoty kredytu,
> bo zaleznosc moze byc tylko od zmiennej, nie od stalej.
Składniki opłat mogą być zarówno zależne od kwoty kredytu (np. prowizja
procentowa od kwoty kredytu) jak i niezależne od kwoty kredytu (np. prowizja
za wydanie karty kredytowej, na której potem zaciagany jest kredyt, prowizja
za rozpatrzenie wniosku itp.).
> Byc moze to o czym chciales napisac to RRSO dla jakiegos konkretnego,
> ale przykladowego kredytu, a sprawa miala dotyczyc rowniez
> konkretnego, ale _innego_ kredytu. Jasne jest, ze wtedy RRSO (czyli
> oprocentowania efektywne, bo to sa synonimy) beda rozne. Zauwaz, ze
> wtedy banki podaja RRSO dla jakiegos konkretnego kredytu, albo
> np. podaja zakres RRSO dla roznych kredytow.
Nie wiem co podają banki, natomiast wiem, że wielkość ta nie ma prawa być
oprocentowaniem efektywnym w przypadku występowania stałych składników
opłat. Zwróć uwagę, że w takim przypadku dla każdej kwoty dostalibyśmy inne
oprocentowanie efektywne natomiast bank podaje jedną wartość.
marekz
-
39. Data: 2008-10-20 00:10:04
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: Marcin Mokrzycki <m...@p...pl>
On Mon, 20 Oct 2008 00:14:29 +0200, MarekZ wrote:
> Parametr RRSO to nie jest oprocentowanie efektywne,
> jest bowiem wyznaczany przy założeniu konkretnej kwoty kredytu i konkretnego
> sposobu jego spłaty (bodajże 8k zł i 12 rat równych).
Nie.
--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki
-
40. Data: 2008-10-20 04:56:51
Temat: Re: Wzrost spreadu w Millennium
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"MarekZ" <m...@i...pl> writes:
> Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
> news:m33aisgs7o.fsf@maximus.localdomain...
>
>> Nic nie rozumiem. RRSO i oprocentowanie efektywne maja identyczna
>> definicje - jak moga sie roznic wartosciami?
>
> Tak? Jeżeli to jest prawda, to oznacza, że któraś z tych definicji
> jest błędnie skonstruowana. Parametr RRSO to nie jest oprocentowanie
> efektywne, jest bowiem wyznaczany przy założeniu konkretnej kwoty
> kredytu i konkretnego sposobu jego spłaty (bodajże 8k zł i 12 rat
> równych).
Nie. taka jest praktyka banków (być może wymuszona ustawą ) przy
podawaniu RRSO dla KK.
Dla "normalnego kredytu" trzeba podać RRSO opartą na rzeczytwistych
parametrach konkretnego kredytu.
KJ