eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 51. Data: 2010-01-03 12:54:48
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Valdi" <V...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:hhq27r$kcc$4@news.interia.pl...
    >
    > W takim razie dwa pytania:
    > 1. czy na chwile obecną terminale do bezstykówek dostarcza w ramach
    > współpracy tylko eService, czy ktoś już do niego dołączył? Podobno
    > Polcard/FirstData miał wejść albo już wszedł w ten segment rynku.

    AFAIK juz sa Polcardu.

    > 2. czy darmowy jest tylko terminal do PP/PW? No bo jeżeli tak to IMHO gra
    > nie jest warta świeczki bo za tradycyjny terminal i tak będziemy bulić.
    >

    PP tak, PW niekoniecznie. Czytnik RFID raczej nie bedzie dzialal bez
    'normalnego' terminala.

    MK


  • 52. Data: 2010-01-03 12:55:28
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: Michal_Ko <m...@n...org>

    Michal Jankowski pisze:
    > Michal_Ko <m...@n...org> writes:
    >
    >> acquirerów) no i też większe zadowolenie klientów. Przy czym z drugiej
    >> strony ja się sprzedawcom- przy takich warunkach jakie mają- wcale nie
    >> dziwię co do postępowania i faktycznie, sklep może być stratny na
    >> zapłacie 2zł kartą, gdzie ma DUŻĄ prowzję: "od autoryzacji" + procent
    >> od kwoty + połączenie telefoniczne.
    >
    > Wydajemisie, ze sklep nie placi prowizji 'od transakcji', a tylko
    > procentowe. Ale moze nie wiem.

    No właśnie- a ja wiem z kilku miejsc, że prowizja wygląda właśnie tak
    jak napisałem, tj: 0,30gr za autoryzację + 3% kwotowe + połącz się
    telefonicznie/internetowo jak chcesz, ale nie na 0800...

    I w takiej sytuacji faktycznie nie dziwię się limitom. Zresztą- inaczej
    by po prostu nie istniały, gdyby sklep zawsze płacił tylko procent od
    transakcji + miał jakieś stałe łącze, gdzie koszt również nie byłby
    powiązany z ilością połączeń autoryzacyjnych.

    --
    Michał


  • 53. Data: 2010-01-03 13:54:07
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Sun, 3 Jan 2010 13:35:29 +0100, Valdi napisał(a):

    > Dotknęło "warszafiaka"?

    Tak, bo zazwyczaj dotyka mnie taka bezinteresowna głupota :/
    I nie, bo nie uważam się za 'warszafiaka'
    --
    marcin


  • 54. Data: 2010-01-03 20:46:45
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: "FW" <f...@N...gazeta.pl>

    Valdi <V...@v...pl> napisał(a):

    > Testował ktoś krakowskie Lidle? Poszli śladem Warszafki czy nadal bida z
    > nędzą i karta, że karty tak i owszem ale od 20 PLNów

    Lidl Kobierzyńska - limit 20 zł.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 55. Data: 2010-01-03 21:49:34
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: "Feromon" <f...@w...pl>


    Użytkownik "Grzexs" <g...@g...pXl> napisał w wiadomości
    news:hhlmk7$4sd$1@inews.gazeta.pl...
    > Powaliło mnie - Kołobrzeg, "Chiński supermarket" przy ul.
    > Trzebiatowskiej - wejście pooblepiane naklejkami Visy i MasterCarda, a w
    > środku "płatności kartą od 50 zł"!!!


    To jest standartowe prawo "pieniądza leżączego na ulicy".
    Jeśli większość restauracji proponuje darmowe dolewki Coca Coli,
    w krótkim czasie darmowa dolewka staje sie standartem we wszystkich
    restauracjach.
    Zatem nikt normalny nie kupuje w sklepach, gdzie jest limit płatności kartą
    większy od "symbolicznej-magicznej kwoty" 10 zł.
    Proste? 300m od tego sklepu nie ma innego, normalnego???

    Feromon


  • 56. Data: 2010-01-03 21:52:43
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: "Feromon" <f...@w...pl>


    Użytkownik "Grzexs" <g...@g...pXl> napisał w wiadomości
    news:hhlmk7$4sd$1@inews.gazeta.pl...
    > Powaliło mnie - Kołobrzeg, "Chiński supermarket" przy ul.
    > Trzebiatowskiej - wejście pooblepiane naklejkami Visy i MasterCarda, a w
    > środku "płatności kartą od 50 zł"!!!

    A z drugiej strony - to rachunek sklepu. Płaci za połączenie i procent od
    transakcji. Jeśli to więcej
    niż marża, to DLACZEGO ma dokładać?

    Matematyka jest NIELUDZKA!

    Feromon


  • 57. Data: 2010-01-03 22:33:26
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski" <n...@c...barg.cy>

    Feromon wrote:
    > Użytkownik "Grzexs" <g...@g...pXl> napisał w wiadomości
    > news:hhlmk7$4sd$1@inews.gazeta.pl...

    >> Powaliło mnie - Kołobrzeg, "Chiński supermarket" przy ul.
    >> Trzebiatowskiej - wejście pooblepiane naklejkami Visy i
    >> MasterCarda, a w środku "płatności kartą od 50 zł"!!!
    >
    > A z drugiej strony - to rachunek sklepu. Płaci za połączenie i
    > procent od transakcji. Jeśli to więcej
    > niż marża, to DLACZEGO ma dokładać?

    Owszem, tyle że sklep nie musi płacić za połączenie
    telefoniczne "tradycyjne". Są co najmniej dwie inne
    możliwości by terminal łączył się z centrum, by to
    się nie odbywało na zasadzie połączenia drucianego.
    Dla (naprawdę) chcącego nic trudnego. Marża to inna
    para kaloszy.

    --
    Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i ludzka
    głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
    Albert Einstein (1879-1955)


  • 58. Data: 2010-01-04 10:14:32
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "Feromon" news:hhr3o8$ce1$1@atlantis.news.neostrada.pl

    > A z drugiej strony - to rachunek sklepu. Płaci za połączenie i procent od
    > transakcji. Jeśli to więcej
    > niż marża, to DLACZEGO ma dokładać?
    > Matematyka jest NIELUDZKA!

    Taką argumentacją był bym w stanie przyjąć z 6 - 7 lat temu, kiedy szeroko
    pojęte opłaty były zdecydowanie wyższe od obecnych, które i tak są wysokie.
    Nie widzę jednak żadnego usprawiedliwienia dla tak absurdalnego limitu na
    płatność kartą.


  • 59. Data: 2010-01-04 18:14:12
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sun, 3 Jan 2010 22:52:43 +0100, Feromon napisał(a):

    > A z drugiej strony - to rachunek sklepu. Płaci za połączenie i procent od
    > transakcji. Jeśli to więcej
    > niż marża, to DLACZEGO ma dokładać?

    A kto mu każe dokładać? Nie opłaca mu się - niech nie przyjmuje kart wcale.
    Nie musi przecież.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 60. Data: 2010-01-13 17:50:59
    Temat: Re: Z cyklu kto da więcej - limit płatności kartą w sklepie
    Od: Brzezi <b...@g...com>

    sob, 02 sty 2010 o 18:41 GMT, Robert Tomasik napisał(a):

    > Krok po kroku sprawdzone na kilkunastu sklepach, w tym LIDL i NOMI, a to
    > już chyba sieciowe są sklepy.
    >
    > 1) reklamacja do banku BPH, że odmówiono mi honorowania wydanej przez nich
    > karty z powodu zbyt niskiej kwoty (piewsze było NOMI).
    > 2) standardowa odpowiedź banku nr 1: "To nie bank i nie mają na to wpływu".
    > 3) kolejna reklamacja mailem z żądaniem zwrotu prowizji za wydanie karty,
    > bo sprzedano mi kartę mającą rzekomo funkcjonować od 0 zł, a teraz z
    > odpowiedzi banku wynika, że bank tego nie jest w stanie zagwarantować.
    > Nieśmiale wspomnienie o powiadomieniu organów nadzoru bankowego i rzecznika
    > praw konsumenta oraz przesłaniu ich pierwszej odpowiedzi do mediów. W końcu
    > sprzedają usługę, na któej realizację nie mają poodobno wpływu.
    > 4) kontakt mailowy człowieka żywego z banku, który poprosił o opisanie
    > problemu i w miarę możliwości przesłanie skanu z paragonu.
    > 5) po kilku dniach przyszła prośba mailem z banku o sprawdzenie, czy się
    > poprawiło. Kupiłem żarówkę energooszczędną za 9,95 i stwierdziłem, że
    > kartkę z limitem z kasy wcięło. Przy kasie kasjerka słowem się nie
    > zająknęła o limicie. Powiadomiłem o tym bank.

    Ja dzisiaj testowalem z Aliorem i Lidlem.

    Zadzwonilem na linie Aliora, mowie ze kupowalem wczoraj w Lidlu ale
    niestety odmowili platnosci karta powolujac sie na limit 20zl, Pan z Aliora
    mowi ze to ich nie dotyczy, wiec uzylem kilku argumentow ktore padly w tym
    watku, wiec poszedl skonsultowac sie z przelozonym, no i dalej odpowiedz ze
    powinienem skontaktowac sie ze sklepem, bo Alior nie jest strona tego
    problemu...

    No to dzwonie do lidla, tam pani mi mowi ze takie sa ustalenia, kazdy sklep
    ustala swoj limit i tam trzeba sie kontaktowac.

    No i ostatecznie wyslalem informacje do polcardu, narazie dostalem tylko
    info, ze sprawa zostala przekierowana do odpowiedniej osoby...

    zobaczymy jak to sie potoczy...

    Pozdrawiam
    Brzezi

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1